Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział podczas dzisiejszej konferencji, na której wystąpił wraz z ministrem zdrowia Adama Niedzielskiego, przyspieszenie odmrażania gospodarki. Nowy plan dotyczy jedynie kilku z obostrzeń.
Obostrzenia mogą zostać zniesione wcześniej niż planowano?Jeszcze dziś odbyć ma się konferencja prasowa Mateusza Morawieckiego i Adama Niedzielskiego. Premier i minister zdrowia przedstawią prawdopodobnie plan przyspieszenia odmrażania gospodarki i luzowania obostrzeń.
Mateusz Morawiecki poinformował, że zaszczepieniu pierwszą dawką preparatu przeciw COVID-19 poddano 10 milionów Polek i Polaków. Premier przekazał ponadto, że obie dawki (bądź jedną w przypadku preparatu J&J) przyjęło przeszło 3,5 mln obywateli.Korzystając z mediów społecznościowych, premier rządu Prawa i Sprawiedliwości postanowił podzielić się postępami Narodowego Programu Szczepień.
Premier Mateusz Morawiecki przekonuje, że emeryci dostaną swoją czternastkę. Jest to jedno z zapowiadanych przez rząd świadczeń, którego realizacji i wywiązania się z obietnicy oczekuje wiele Polek i Polaków w podeszłym wieku.Czternastka trafi do emerytów? Jest deklaracja premieraPremier Mateusz Morawiecki w porannej rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM na antenie radia zadeklarował wywiązanie się z obietnic jego rządu. Seniorzy mają otrzymać obiecane dodatkowe świadczenia emerytalne. Chodzi o czternastki i trzynastki."Zgodnie z naszą obietnicą 14. emerytura będzie wypłacona" - powiedział premier Morawiecki w wywiadzie dla RMF FM. "Wszystkie nasze obietnice zostaną wykonane" - dodał.Zdaniem Mateusza Morawieckiego seniorzy to właśnie jedna z tych grup społecznych, która naprawdę potrzebuje dodatkowych środków. Czternasta emerytura zatem musi zostać im wypłacona. "Ogromna większość emerytów to ludzie, którzy naprawdę potrzebują największego wsparcia społecznego" - powiedział premier na antenie RMF FM.Jak zapewnił szef rządu, pod żadnym pozorem nie zapomniano o seniorach i tak oto w tym roku emeryci dostaną także swoją 13. emeryturę. To dodatkowe świadczenie otrzyma bowiem łącznie aż 9,8 mln osób. Czternastka natomiast przewidziana jest na przyszły rok i, jak deklaruje premier, ma dojść do jej realizacji i spełnienia tej obietnicy. Źródło: RMF FM / o2.pl
Zapowiadana na jesień rekonstrukcja rządu Prawa i Sprawiedliwości ku zaskoczeniu wielu rozpoczęła się już w sierpniu, czego owocem były dymisje ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego oraz szefa resortu spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza. Rozmowy dotyczące nowego składu obozu rządzącego od kilku dni toczą się na Nowogrodzkiej. – To są oczywiście rozmowy skomplikowane, ale jestem głęboko przekonany, że przyniosą właściwe efekty i że te zmiany, które planujemy, zostaną przeprowadzone – wskazywał Jarosław Kaczyński.
Wciąż nie milknie debata w sprawie rekonstrukcji rządu. Po długich negocjacjach Zjednoczona Prawica przyjęła wspólne stanowisko dotyczące zmian w Radzie Ministrów. Ograniczona liczba resortów oraz nowe twarze, to zaledwie część postanowień przyjętych między innymi przez Mateusza Morawieckiego. Szczególne oburzenie opinii publicznej wywołało nie tylko utrzymanie stanowiska przez Ziobrę, ale też objęcie przez Przemysława Czarnka funkcji ministra edukacji. "Gazeta Wyborcza" spekuluje, że działanie to ma na celu wywoływanie "wojen ideologicznych" na zawołanie Kaczyńskiego.
17 grudnia ogłoszono kolejne obostrzeniaNiewykluczone jest nadejście trzeciej fali zachorowań"Bardzo wszystkich proszę - bądźmy solidarni i odpowiedzialni" - apeluje Mateusz Morawiecki"Bardzo wszystkich proszę - bądźmy solidarni i odpowiedzialni. Przestrzegajmy zaleceń ekspertów i odpowiednich służb" - czytamy we wpisie Mateusza Morawieckiego na Facebooku. Uwaga⚠️Od 28 grudnia do 17 stycznia w całym kraju będą obowiązywać nowe zasady bezpieczeństwa, których zasady...Opublikowany przez Mateusz Morawiecki Czwartek, 17 grudnia 2020
Według zapowiedzi Mateusza Morawieckiego od 12 lutego swoją działalność – przy jednoczesnym zachowaniu zasad reżimu sanitarnego – będą mogły wznowić kina, teatry i filharmonie oraz hotele, baseny czy stoki narciarskie.Widzowie, którzy chcieliby wybrać się na seans, będą zobowiązani do założenia maseczki. Kina, które pozostają zamknięte od początku listopada minionego roku, nie będą mogły sprzedawać napojów oraz przekąsek.Decyzja rządu ma jednak charakter warunkowy. Próbne otwarcie obejmie bowiem najbliższe dwa tygodnie.– Jeżeli będzie przyspieszenie procesu pandemicznego, będę rekomendował wykonanie kroku wstecz i dokonania kolejnych obostrzeń, by utrzymywać pandemię pod kontrolą, czyli na stabilnym co najmniej poziomie – przekazał minister zdrowia Adam Niedzielski, cytowany przez Wirtualne Media.I dalej: – Musimy wszyscy zdawać sobie sprawę, że decyzja jest związana z ryzykiem i dlatego podjęliśmy ją jako warunkową. Będziemy mieli do czynienia z pewnym interaktywnym scenariuszem po 12 lutego - w kolejnych dniach i tygodniach od nas będzie zależało, co będzie dalej się działo.
Walka z pandemią jest wspierana przez Unię Europejską, która przekaże Polsce 57 miliardów euro. 23 mld euro będą stanowić granty w formie bezzwrotnych dotacji na odbudowę gospodarki, a 34 miliardy będą stanowić pożyczki. Środki zostaną rozdzielone na poszczególne regiony krajuKomisja Europejska będzie analizować, na co dokładnie zostały przeznaczone pieniądze. Od 15 października ruszą pierwsze oceny. Będą one trwać przez blisko 2 miesiące W dzisiejszej konferencji prasowej udział biorą: Prezes Rady Ministrów - Mateusz Morawiecki i Waldemar Buda - wiceminister funduszy i polityki regionalnejZaprezentowany przez Mateusza Morawieckiego program został podzielony na 5 kluczowych aspektów. Polska będzie mogła przeznaczyć środki na rozwój gospodarczy, zieloną energię, uzdatnienie systemu ochrony zdrowia, a także transformacji cyfrowej i mobilności. Należy podkreślić, że wciąż obowiązuje powiązanie funduszy unijnych z przestrzeganiem zasady praworządności, co wywołuje głęboki sprzeciw koalicjanta Prawa i Sprawiedliwości - Solidarnej Polski. Przedstawiony Krajowy Plan Odbudowy może przejść korektę, nad którą pochylić musi się również Komisja Europejska i Sejm. Pierwsze środki mają wpłynąć do Polski już we wrześniu, zakładając bezproblemowe przyjęcie planu. Premier @MorawieckiM uczestniczy w @MFIPR_GOV_PL w konferencji nt. rozpoczęcia konsultacji społecznych dotyczących #PlanOdbudowy. pic.twitter.com/xUVamQPmEf— Kancelaria Premiera (@PremierRP) February 26, 2021
Mateusz Morawiecki jest bohaterem klipu udostępnionego przez Polską Fundację NarodowąSpot promuje serię filmów "The Royal Tour", wyświetlanych m.in. w Stanach ZjednoczonychMożemy się z niego dowiedzieć, że Mateusz Morawiecki jest osobą bardzo zasłużoną dla historii PolskiWedług twórców nagrania Mateusz Morawiecki z pewnością pretenduje do miana jednego z najważniejszych bohaterów Polski.
Zdejmiemy maseczki na świeżym powietrzu. Prezes Rady Ministrów, Mateusz Morawiecki zarządził opublikowanie w Dzienniku Ustaw rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 8 maja. Zawarte w nim decyzje dotyczą m.in. noszenia maseczek.
Szef Koalicji Obywatelskiej Borys Budka nie szczędził słów krytyki premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, ale także Lewicy, która udzieliła poparcia zaproponowanemu przez rząd Krajowemu Planowi Odbudowy. We wtorek Sejm przyjął Krajowy Plan Odbudowy (KPO) zaproponowany przez rząd i przedłożony uprzednio Komisji Europejskiej. KPO uzyskał poparcie PiS, Porozumienia, PSL oraz Lewicy, a przeciwko niemu opowiedziały się Solidarna Polska i Konfederacja. Z kolei posłowie Koalicji Obywatelskiej w przeważającej mierze wstrzymali się od głosu.Poparcie udzielone rządowi przez Lewicę stało się powodem oskarżeń o zdradę i rozbijanie spójności opozycji kierowanych pod adresem ugrupowania przez Koalicję Obywatelską, która ponadto zarzuca Lewicy naiwność oraz wynegocjowanie niekorzystnych dla samorządów ustaleń w ramach KPO.
Od kilku dni trwa prawdziwa burza w mediach społecznościowych. Nie cichnie afera po wywiadzie Władysława Frasyniuka, którego udzielił portalowi "Wyborcza.pl". - Za moich czasów mówiło się, że komunizm wyciska na mózgu swą matrycę, i u Morawieckiego wykonano tę operację wyjątkowo starannie - powiedział Frasyniuk. Odniósł się w ten sposób do słów Mateusza Morawieckiego, że "komunistyczni sędziowie wychowali sobie następców". Dodatkowo w rozmowie z TVN24 Władysław Frasyniuk podważył również kwestię tego, że Kornel i Mateusz Morawieccy przed laty walczyli z komunizmem. Wytknął obecnemu premierowi, że wówczas - w stanie wojennym - miał tylko 13 lat.
– Dziś cały świat zajmuje się koronawirusem i my również poświęcamy temu dużo uwagi. Chroniąc zdrowie Polaków, zdecydowaliśmy się zainicjować szereg działań na forum Unii Europejskiej – przekonywał Mateusz Morawiecki. Następnie zaznaczył, że to z inicjatywy polskiego rządu UE przesunęła ćwierć miliarda euro na walkę z koronawirusem.Większą część wypowiedzi premiera zajęło jednak apelowanie o niewykorzystywanie azjatyckiego wirusa w celach politycznych oraz nieszerzenia fałszywych informacji.Mateusz Morawiecki: "Nie ma szczepionki na fake newsy"– Wszyscy jesteśmy na froncie walki, ale niech to będzie front walki z koronawirusem, a nie z przeciwnikami politycznymi – apelował Mateusz Morawiecki.Premier wspomniał o fałszywych kontach pochodzenia rosyjskiego, które rozpowszechniają fałszywe informacje. – Nie ma, proszę państwa, szczepionki na fake newsy – powiedział.Zaznaczył, że najważniejsze jest obecnie nierozpowszechnianie paniki. – Ten apel o unikanie paniki jest bardzo ważny. W przypadku paniki, pomocy mogą nie otrzymać te osoby, które będą jej potrzebowały – dodał Morawiecki.Zdaniem części komentatorów w swoim wystąpieniu premier położył zbyt duży nacisk na fake newsy (prawdopodobnie nawiązując do opozycyjnych głosów o naszym nieprzygotowaniu na przyjście wirusa), a zbyt mało uwagi poświęcił zaproponowaniu konkretnych działań.Źródło: onet
Andrzej Duda, Mateusz Morawiecki oraz ministrowie wzięli dziś udział w Radzie Gabinetowej. Przypomnijmy, że większość szefów resortów odbyło tę rozmowę zdalnie. Wszystko ze względu na wykrycie koronawirusa u ministra Wosia. Chociaż testy miały wykazać, że inni politycy nie są zakażeni, obecnie przebywają w odosobnieniu i pracują zdalnie, aby nie zwiększać ryzyka.
Premier oraz ministrowie zdrowia i edukacji pojawili się na wspólnej konferencji prasowej. Politycy wytłumaczyli, jakie zmiany będą czekały Polaków w najbliższym czasie. Poruszyli między innymi kwestię krajowego szkolnictwa oraz bezpieczeństwa w czasie nadchodzącej Wielkanocy.
Konferencję otworzył Mateusz Morawiecki. Premier podkreślił, że miniona Wielkanoc była bardzo trudnym, obciążającym czasem. Jednocześnie przypomniał, iż wprowadzane obostrzenia nie są przypadkowe. Jak dodał, rzeczywistość jest bardzo skomplikowana, jednak państwu udaje się ograniczać niekontrolowany rozwój pandemii.
Podstawą funkcjonowania każdego państwa, zmagającego się z konsekwencjami pandemii, jest wsparcie finansowe dla społeczeństwa. W Polsce na pomoc czekają nie tylko właściciele małych i średnich przedsiębiorstw, ale też rodziny, które są niezbędne dla istnienia każdej struktury społecznej. Po ostatniej konferencji prasowej, podczas której ogłoszono między innymi przedłużenie zamknięcia placówek oświatowych, zaczęły narastać pytania dotyczące przedłużenia zasiłku opiekuńczego. 500 plus: Kluczowa decyzja Mateusza Morawieckiego. Po ostatnim briefingu przedstawicieli Rady Ministrów sfrustrowani rodzice zaczęli wyrażać publicznie swoje wątpliwości. W zadawanych przez nich pytaniach odnieśli się do sprawy przedłużenia zasiłku opiekuńczego. Wielu z nich podaje, że 500 plus nie może być jedynym źródłem wsparcia ze strony państwa, podczas gdy opiekunowie małych dzieci nie mogą podjąć się pracy. Jak zadeklarował Zakład Ubezpieczeń Społecznych na oficjalnym profilu na Twitterze, nie powstały jeszcze odpowiednie regulacje, które umożliwiłyby wydłużenie zasiłku opiekuńczego. Temat ten stał się przedmiotem oświadczenia Mateusza Morawieckiego. Jak podaje "Polsat News", wiemy już, że podczas konferencji prasowej Prezesa Rady Ministrów, Mateusz Morawiecki odpowiedział, jaki ma pomysł na umożliwienie opieki nad najmłodszymi pociechami tak, aby sytuacja ekonomiczna wielu rodzin nie uległa drastycznemu pogorszeniu. Pytany przez dziennikarzy zadeklarował, że pomoc, którą rząd Prawa i Sprawiedliwości szykuje dla rodziców, będzie dwutorowa. W najbliższej przyszłości poznamy plany zorganizowania w placówkach edukacyjnych opieki dla uczniów klas 1-3. Jak informuje premier, to właśnie oni będą mieli pierwszeństwo przy wznowieniu funkcjonowania szkół. Poza 500 plus Morawiecki zadeklarował też, że przedłuży świadczenie zasiłku opiekuńczego.Źródło: Polsat News
"Zakończyło się posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Obecnie ustalane są ostatnie szczegóły dotyczące zasad sanitarnych związanych ze znoszeniem restrykcji w II etapie", poinformował Piotr Müller, cytowany przez Polsat News.Mateusz Morawiecki przekaże inforacje dotyczące obostrzeńRzecznik rządu przekazał, że nowe decyzje już jutro. zostaną przekazane opinii publicznej. "Jutro premier Mateusz Morawiecki przedstawi datę oraz zakres kolejnego etapu", zapewniał Müller.Przypomnijmy, że 20 kwietnia wprowadzono I etap poluzowania wprowadzonych przez rząd restrykcji. Decyzją władz przywrócono możliwość przemieszczania się w celach rekreacyjnych. Ponownie otwarto także lasy oraz parki. Zdecydowano także zwiększyć ilość osób mogących przebywać w sklepach oraz w miejscach kultu religijnego.Warto wspomnieć, że wspomniany II etap zakłada otwarcie hoteli oraz innych miejsc noclegowych. Planowane jest także weekendowe otwarcie sklepów budowlanych, a także niektórych instytucji kulturalnych, w tym m.in. muzeów czy bibliotek, podaje Polsat News.Odmrażanie gospodarki ma przebiec w trybie czteroetapowym. W dalszej kolejności rozważane jest otwarcie punktów gastronomicznych oraz usług, m.in. salonów fryzjerskich czy kosmetycznych. Możliwa będzie także organizacja imprez sportowych, z zastrzeżeniem, iż należy organizować je na otwartej przestrzeni, bez udziału publiczności. Ilość uczestników nie powinna zaś przekroczyć 50 osób. Otwarcie siłowni, klubów fitness, kin oraz teatrów planowane jest w ostatnim, czwartym etapie.Źródło: Polsat News
Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował wczoraj o potrzebie zwołania dzisiejszej konferencji premiera Mateusza Morawieckiego. We wpisie z 28 kwietnia na Twitterze bliski współpracownik prezesa Rady Ministerów podkreślił, że "zakończyło się posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego". Dodał także, iż "obecnie ustalane są ostatnie szczegóły dotyczące zasad sanitarnych związanych ze znoszeniem restrykcji w II etapie". Wszelkie decyzje przekazał dziś więc obywatelom oficjalnie sam Morawiecki.
Coraz więcej wskazuje na to, że wybory nie odbędą się jednak 10 maja. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej po raz pierwszy tak mocno wybrzmiały dwie nowe daty. Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego inne możliwe terminy to niedziela 17 maja oraz sobota 23 maja.
Sytuacja polityczna w naszym kraju zaczyna robić się coraz bardziej niepewna. Roszady oraz spory w obozie Zjednoczonej Prawicy zaczęły przybierać na wadze. Przyszłość polskiego rządu zaczyna stawać się przedmiotem wielu spekulacji. Nawet wśród znanych twarzy Prawa i Sprawiedliwości nie brakuje plotek oraz doniesień o możliwości utworzenia rządu mniejszościowego. Jedną z osób, która przekazała taką informacje mediom, jest Krystyna Pawłowicz. O działaniach swojej partii posiada ona dość rozległa wiedzę. Mateusz Morawiecki pójdzie do dymisji?Przyszłość Mateusza Morawieckiego została postawiona pod znakiem zapytania. Światło dzienne ujrzały świeże doniesienia dotyczące prawdopodobnej dymisji Prezesa Rady Ministrów. W wyniku nieoficjalnych doniesień Gazety Prawnej wiemy, że doszło do pilnej narady w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości. Jak wskazuje dziennik, podczas spotkania liderów PiS-u miało dojść do wyłonienia nowego szefa polskiego rządu. Zdaniem reporterów medium, stać się nim ma Mariusz Błaszczak.To nie koniec zaskakujących doniesień Gazety Prawnej. Podczas zgromadzenia liderów Zjednoczonej Prawicy miało dojść również do przetasowania w polskim rządzie. Jak podają dziennikarze portalu, swoją dymisję miała złożyć również wicepremierka Jadwiga Emilewicz. W obliczu negocjacji, jakie mają miejsce w partii władzy ustalono, że do Emilewicz ma dołączyć Mateusz Morawiecki. Nieoficjalne doniesienia wskazują, że jego miejsce zająć ma jedna z najbardziej znanych twarzy Prawa i Sprawiedliwości - Mariusz Błaszczak. Do spotkania na Nowogrodzkiej doszło w sobotę około godziny 15.Źródło: [Dziennik Gazeta Prawna "Kryzys w obozie władzy. Odsłaniamy kulisy" 09.10.20]
Jak podaje polsatnews.pl, z szacunków na podstawie danych z powiatowych urzędów pracy wynika, że liczba zarejestrowanych bezrobotnych w zeszłym miesiącu zwiększyła się o ok. 56 tysięcy. W związku z tym, że rząd spodziewał się co najmniej dwukrotnie wyższej liczby takich przypadków, premier zdecydował o podniesieniu świadczenia dla osób pozostających bez pracy.
Cały parlament był zaskoczony niespodziewanym posunięciem Prezesa Rady Ministrów. Postanowił on złożyć wniosek o wotum zaufania dla swojego rządu. Podczas mocnego wystąpienia zripostował krytyczne słowa przedstawicieli opozycji. Posłowie i posłanki zadecydowali już pozytywnie o przyszłości ministrów z obozu Zjednoczonej Prawicy. Sejm. Mateusz Morawiecki zaskoczył opinię publicznąW swojej stanowczej przemowie premier wyjaśnił, że demokratyczna władza Prawa i Sprawiedliwości pochodzi z nadania suwerena. - Ponad 8 mln głosów to silny mandat. Przestańcie jątrzyć - mówił Mateusz Morawiecki. Dodał, że cała praca obozu Zjednoczonej Prawicy skierowana jest, aby pomóc pokrzywdzonym i potrzebującym obywatelom. Wyjaśnił, że to właśnie opozycja miała przeszkadzać PiS-owi w podejmowaniu sprawnych działań, którym celem jest wyjście z kryzysu gospodarczo-epidemiologiczego.Mateusz Morawiecki nie pozostawił na opozycji suchej nitki. Zarzucił oponentom działanie na szkodę kraju. Stwierdził także, iż ci skupiają się jedynie na jątrzeniu. W swoim wystąpieniu wyjaśnił, że Polki i Polacy nie potrzebują dodatkowych awantur i tematów zastępczych. Jego zdaniem to właśnie na tym polega aktywność Koalicji Obywatelskiej. - Dajcie nam działać, nie przeszkadzajcie. Przestańcie wymyślać tematy zastępcze - raz odwoływanie pana premiera Sasina, dzisiaj ministra Szumowskiego, a zapowiadacie odwoływanie pana ministra Ziobry, pana ministra Kamińskiego - grzmiał z mównicy premier.Źródło: Interia
Pytany w RMF FM o oczekiwane przez ogromną część społeczeństwa otwarcie granic, Mateusz Morawiecki przekazał, że trwają rozmowy z premierem Litwy Sauliusem Skvernelisem. – Zdecydowaliśmy w ciągu paru dni otworzyć nawzajem granice – przekazał szef rządu, cytowany przez Polsat News.Mateusz Morawiecki: "Dyskutujemy z pozostałymi krajami Unii"– Już dzisiaj pracują nasze służby nad wypracowaniem odpowiedniego protokołu, a ponieważ Litwa ma otwarte granice z Łotwą i Estonią, to można powiedzieć, że z naszymi trzema przyjaciółmi bałtyckimi granice będą otwarte w ciągu najbliższych kilku dni – dodał premier.– Z pozostałymi krajami UE dyskutujemy na Radzie Europejskiej i być może wprowadzimy taki protokół zielony i pomarańczowy – zapewnił Mateusz Morawiecki. Podział miałby dotyczyć krajów uważanych za najbardziej niebezpieczne oraz tych, w których sytuacja epidemiczna zdaje się opanowana.Sprawa zdaje się mieć zatem dynamiczny charakter. Polsat News zwraca uwagę, że część naszych sąsiadów również otworzyła granicę między poszczególnymi krajami. Obywatele Austrii, Czech, Słowacji oraz Węgier mogą już swobodnie przemieszczać się między terytoriami wspomnianych państw, poinformował, cytowany przez telewizję, Peter Szijjarto, szef węgierskiej dyplomacji. Czesi planują z kolei także otwarcie granicy z Niemcami.Źródło: polsatnews.pl
Ostatnie obrady Sejmu obróciły się w gigantyczną awanturę. Wniosek o wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego czy próba odwołania Łukasza Szumowskiego wywołały niemałe zamieszanie. Podczas wystąpienia posłanki Koalicji Obywatelskiej, Barbary Nowackiej oskarżono Jarosława Kaczyńskiego o stawianie się ponad prawem. Gdy polityczka odniosła się do obchodów 10 rocznicy katastrofy smoleńskiej, wicemarszałek Sejmu przerwał jej wystąpienie. Chwilę później prezes Prawa i Sprawiedliwości uznał opozycję za "chamską hołotę". Ta skandaliczna wypowiedź spotkała się z reakcją Prezesa Rady Ministrów.Jarosław Kaczyński, zdaniem Mateusza Morawieckiego jest atakowany przez opozycjeMateusz Morawiecki w rozmowie z dziennikarzami RMF FM wyjaśnił, że Jarosław Kaczyński od 30 lat mierzy się z atakami ze strony przedstawicieli opozycji. Tłumaczy, że deklaracja lidera Zjednoczonej Prawicy stanowiła próbę przywołania rozwścieczonych parlamentarzystów do porządku. Premier uważa, że męskie słowa były w tej sytuacji niezbędne. Powołał się na dawne, obraźliwe wypowiedzi Donalda Tuska oraz Sławomira Neumanna. - Ta arogancja, ta agresja słowna, werbalna, jest czymś absolutnie niebywałym, te słowa, które padają. Pamiętam sprzed paru lat, jak Donald Tusk mówił, że nie da się żyć w jednym państwie z prezesem Kaczyńskim albo Sławomir Neumann, który mówił, że na was łopatka nie wystarczy, tylko trzeba bejsbola. Poziom agresji i prymitywne ataki są tak wielkie tutaj, że trzeba powiedzieć "dość, opamiętajcie się posłowie opozycji" - wymieniał Morawiecki na antenie RMF FM.Jarosław Kaczyński, według Mateusza Morawieckiego może pozwolić sobie na mniej niż posłowie Koalicji Obywatelskiej. Deklaruje, że to, w jaki sposób wypowiadają się parlamentarzyści przeciwni władzy jest nieporównywalne z tym, co powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. - Osobą najbardziej atakowaną od 30 lat w sposób absolutnie niedopuszczalny, pełen obelg, wyzwisk, prymitywizmu, hucpy politycznej, jest pan prezes Jarosław Kaczyński - mówił Prezes Rady Ministrów.Źródło: [RMF FM]
Od kilku miesięcy zmagamy się w Polsce z poważnym kryzysem epidemiologicznym. Sytuacja w naszym kraju wymusiła na rządzących podjęcie pilnych i często radykalnych decyzji. Przez kilka tygodni żyliśmy według zasad ścisłego reżimu sanitarnego. Teraz gdy poluzowano część obostrzeń, możemy ocenić, jak Prawo i Sprawiedliwość poradziło sobie w obliczu prawdziwego zagrożenia. CBOS postanowił sprawdzić opinie Polaków w tej sprawie.Rząd Mateusza Morawieckiego został oceniony przez PolakówWyjaśnijmy, że sondaż ten był prowadzony drugiej połowie czerwca. To właśnie wtedy miały miejsce badania przesiewowe na Śląsku. Według znacznej większości rząd Mateusza Morawieckiego radzi sobie w walce z epidemią. Opinię tę wydało 65% respondentów. Stanowi to spadek o 5 punktów procentowych względem ostatniego sondażu przeprowadzonego na przełomie maja i czerwca.Szczególnie interesujący jest znaczny wzrost negatywnych ocen w sprawie prac obozu Zjednoczonej Prawicy. Liczba respodnentów, którzy źle oceniają pracę rządu Mateusza Morawieckiego wzrosła z 25% do 29%. Stanowi to zmianę o aż 4 punkty procentowe względem poprzedniego badnia.Aż 43% Polek i Polaków deklaruje, że Prawo i Sprawiedliwość zbyt szybko rezygnuje z nałożonych obostrzeń. Poprzednio opinię tę utrzymywało jedynie 31% badanych. Z 48% do 39% zmalał odsetek osób, które uważają, że luzowanie nakazów odbywa się w odpowiednim tempie. Jedynie 10% ankietowanych opowiada się za przyśpieszeniem prac nad powrotem do pełnej normalności. Źródło: [Interia/CBOS]
Informacje Gawkowskiego stoją w sprzeczności z tym, co wczoraj mówiła Jadwiga Emilewicz. Wicepremier była gościem Radia Plus, gdzie jasno wskazała, że obecnie Zjednoczona Prawica chce skupić się na świętowaniu wygranej, a na ewentualne zmiany w rządzie przyjdzie czas dopiero na jesieni - To czas na to, żeby podziękować wyborcom, wszystkim, temu niezwykle zmobilizowanemu społeczeństwu, które tak licznie stanęło przy urnach w drugi wakacyjny weekend. To bezprecedensowa skala. Święto demokracji uczciliśmy w sposób właściwy - mówiła wicepremier.