wtv.pl > Facebook

Facebook

wtv
19.03.2022 08:30 Golec uOrkiestra otrzymywali astronomiczne kwoty za koncerty. Przypominamy, ile dokładnie

Rozdział 400 mln na ponad dwutysięczną listę podmiotów wywołał burzę po opublikowaniu listy 13 listopada. Dodatkowo dezorientację w temacie wywołało nagłe wstrzymanie dotacji, kiedy wicepremier i minister kultury Piotr Gliński poinformował o tym za pośrednictwem Twittera.Szanowni Państwo, zamiast projektu ustawy antycelebryckiej zdecydowaliśmy wstrzymać wypłaty FWK do czasu pilnego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Instytucje i przedsiębiorcy kultury czekają na to wsparcie. Wkrótce stosowny komunikat @MKiDN_GOV_PL— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) November 15, 2020"Szanowni Państwo, zamiast projektu ustawy antycelebryckiej zdecydowaliśmy wstrzymać wypłaty FWK do czasu pilnego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Instytucje i przedsiębiorcy kultury czekają na to wsparcie" - napisał Piotr Gliński.

wtv
19.03.2022 08:30 Są nowe wytyczne ws. Wigilii. Możesz nie spotkać się z całą rodziną, wprowadzono limity

Rada Ministrów utworzyła kompleksowy, trwający 100 dni plan walki z pandemią. Wytyczne były konsultowane z Gospodarczym Sztabem Kryzysowym, Radą Medyczną, Rządowym Zespołem Zarządzania Kryzysowego oraz pracownikami Kancelarii Premiera i Rządowego Centrum Legislacji. Wigilia, rozumiana jako imprezy domowe, może odbywać się z udziałem maksymalnie 5 osób. Należy jednak zaznaczyć, że limit nie dotyczy osób dzielących gospodarstwo domowe. Trudno będzie jednak na tę okazję zapraszać gości.

wtv
19.03.2022 08:30 Uczestniczka Powstania Warszawskiego nie powstrzymała emocji po wystąpieniu Kaczyńskiego. "Oburzające i bezczelne"

- Widziałam scenę, gdzie trzech drabów, ogromnych chłopów w mundurach policyjnych zatrzymuje młodą dziewczynkę. To ikoniczna scena, jak ta przemoc wygląda - opowiadała artystka.

wtv
19.03.2022 08:30 Grudzień będzie pełen niedziel handlowych? Gowin: "Warto rozważyć"

Gowin utrzymuje, że jest to dodatkowa pomoc w walce z koronawirusem.

wtv
19.03.2022 08:30 Szlachetna zbiórka w wyższym celu. Pomóżmy Domowi Pomocy Społecznej "Na Przedwiośniu", 100 niepełnosprawnych czeka na pomoc

Studenci postanowili zorganizować dla podopiecznych Domu Pomocy Społecznej "Na Przedwiośniu" świąteczną zbiórkę, dzięki której chcą nieco uprzyjemnić im ten wyjątkowy czas, który może okazać się dla nich nadzwyczajnie trudny...

wtv
19.03.2022 08:30 "Ten rok w zamknięciu pozostawi ślad w psychice całego pokolenia, jak wcześniej stan wojenny". Wywiad z fundacją Klimat i Emocje

Maja Staśko: Z jakimi problemami możemy się zderzać w trakcie pandemii? Jak to wygląda z Waszych obserwacji, jako psycholożek?Fundacja Klimat i Emocje: Na początku chcemy sprostować – Natalia jest socjolożką i pracowniczką socjalną, a Asia psycholożką.Pandemia i jej skutki to chyba jedne z najbardziej demokratycznych doświadczeń, jakie dotykają społeczeństwo. Każda i każdy z nas w jakimś stopniu ją odczuwa. Różnimy się jednak odpornością (psychiczną, ekonomiczną, społeczną) na nią – i tutaj powstają najbardziej dramatycznie podziały i nierówności społeczne.Są już jakieś dane dotyczące zdrowia psychicznego w trakcie pandemii?Nie znamy statystyk, ale z obserwacji i intuicji sądzimy, że najczęstsze problemy wynikające z pandemii to samotność, izolacja, brak kontaktów społecznych, poczucie przytłoczenia. Zamknięcie w mieszkaniu ze wszystkimi członkami rodziny, w tym z dziećmi, które potrzebują ruchu i bodźców do prawidłowego rozwoju i przeniesienie wszystkich sfer życia – edukacji, pracy, rozrywki, aktywności fizycznej w jedno miejsce, jest bardzo obciążające.Przebywanie ze sobą 24 godziny na małej przestrzeni budzi frustrację, może poważnie wpłynąć na relacje partnerów, ale też na relacje rodziców z dziećmi. Dzieci są spragnione uwagi i rozrywek, rodzice są tym wyczerpani – i to paradoksalnie sprawia, że spędza się razem bardzo mało wartościowego czasu. Prawdopodobnie większe jest ryzyko przemocy domowej.Tak, w Polsce nie mamy jeszcze takich danych, ale z danych z krajów Europy wynika, że skala przemocy domowej jest większa w trakcie pandemii.Pandemia to zupełnie nowa sytuacja, na którą nikt nie był przygotowany. Nie ma na nią właściwego skryptu zachowania. Ale ten rok w zamknięciu bez wątpienia pozostawi ślad w psychice całego pokolenia młodych ludzi, tak jak na pokolenie ich dziadków miała wpływ wojna i PRL, a na rodziców – stan wojenny.A osoby mieszkające samodzielnie?Też mają ciężko. Przede wszystkim to seniorzy. Nie są odbiorcami szerokiego wachlarza usług i rozrywek online. Pozostają jedynie z informacjami serwowanymi w radiu i telewizji. Wielu z nich od wiosny nie widziało swoich bliskich.A przecież kontakty z bliskimi, w tym kontakt fizyczny, taki jak przytulenie, obejmowanie się, głaskanie – są nam potrzebne do budowania odporności.Kolejne problemy to lęk o zdrowie i życie swoje i najbliższych. Informacje o rozwoju pandemii same w sobie są przerażające, ale mnóstwo osób ma jednocześnie inne schorzenia. W naszym bliskim otoczeniu był przypadek osoby, której proces leczenia ciężkiej choroby przypadł na czas pandemii i poznałyśmy stres towarzyszący każdej wizycie w szpitalu Są osoby, które od lat czekały na ratującą życie operację, ale z powodu pandemii zostały one odwołane bez jakiejkolwiek wskazówki co dalej. Nie umiemy chyba wyobrazić sobie lęku tych osób i ich bliskich.Wiele osób traci też pracę.Tak, kolejnym aspektem pandemii są problemy ekonomiczne – utrata pracy, utrata zleceń, nagłe przerwanie umowy śmieciowej, zamknięcie biznesu. To są poważne ludzkie dramaty, które mogą pociągnąć za sobą cały szereg problemów emocjonalnych i psychicznych. Mogą prowadzić do depresji, nadużywania substancji psychoaktywnych, przemocy. Kiedy nie mamy pieniędzy na przetrwanie miesiąca, na zapewnienie bezpieczeństwa swoim podopiecznym – nie jesteśmy w stanie być przebojowi na rynku pracy, nie mamy kreatywnych pomysłów na to, żeby się odbić, nie mamy entuzjazmu i wysokiej samooceny, żeby napisać przekonujący list motywacyjny. Myślimy tylko o naszym problemie, o widmie wypowiedzenia umowy najmu, o pustym brzuchu, o długach. Większość ludzi dopiero gdy ma zapewnione to podstawowe bezpieczeństwo, kiedy prześpi bez lęku całą noc, może twórczo wymyślać, jak wyjść cało z pandemii.Pandemia bardzo uwidoczniła nierówności klasowe w społeczeństwie.Niestety. Łatwiej przetrwać opisane problemy, mając dom z ogrodem lub przynajmniej spore mieszkanie z tarasem. Mieszkając nieopodal lasu czy parku. Praca i nauka zdalna jest znośna, gdy każdy domownik ma swoje biurko, wygodne krzesło, szybki internet, dobry monitor. Gdy mamy dodatkowe 120 zł tygodniowo, wolną przestrzeń i godzinę bez dzieci czy innych podopiecznych, możemy korzystać z prywatnej psychoterapii online. Łatwiej zapaść w sen nawet po utracie pracy w mieszkaniu bez hipoteki do spłacenia. I finalnie, łatwiej chorować, nie tylko na covid, mając wsparcie w bliskich, pieniądze na leki i prawo do zwolnienia bez ryzyka utraty pracy.Już w poprzednim roku szkolnym nauczyciele alarmowali, że nierówności między uczniami będą nie do nadrobienia. Nam się zdaje, że te nierówności będą dotykać dosłownie każdej sfery życia. W tym zdrowia psychicznego. A z kolei życie w społeczeństwie z wielkimi nierównościami społecznymi jest niekorzystne dla każdego, nawet dla osób bardzo dobrze sytuowanych. I tu wracamy do demokratycznego wpływu pandemii na psychikę.To w trakcie pandemii założyłyście swoją organizację. Dlaczego właśnie teraz?Dla Asi pandemia był zupełnie przypadkowym tłem. Od zawsze pracowała w NGO-sach (organizacjach pozarządowych), w ostatnich latach nawet bardziej w kolektywach i ruchach oddolnych. Zawsze chciała rozwijać własną fundację, ale brakowało jej odwagi i siły, żeby uruchomić machinę administracyjną. Poznała się z Natalią, działając dla przyrody: razem z grupą znajomych założyły Obóz dla Mierzei Wiślanej.Natalia z kolei podczas pandemii przewartościowania wiele spraw i potrzeb. Chciała od dawna zajmować się pomaganiem na szerszą skalę, ale nie wiedziała, jak podejść do tego tematu i co konkretnie mogłaby robić. A dwa lata wspólnych działań przekonało nas, że bardzo dobrze razem nam się współpracuje przyjaźń, jaka się między nami nawiązała i wiele rozmów na ten temat, uświadomiło jej to jeszcze bardziej i ułatwiło podjęcie decyzji o założeniu fundacji. Okazało się, że dogadujemy się także na polu zawodowym, co codziennie napędza nas wzajemnie do działania i wymiany pomysłów. Dlatego też wreszcie zakasałyśmy rękawy, pokonałyśmy lęk przed papierami i urzędami i zaczęłyśmy robić to, w co naprawdę wierzymy.Jakie są Wasze najbliższe plany jako fundacji? Co chcecie zrobić?Przed nami cała masa pracy – wciąż trzeba edukować, walczyć ze stygmatyzacją zdrowia psychicznego, zwiększać świadomość osób decyzyjnych i naciskać na nie. Na szczęście, jest coraz więcej organizacji, które się tym zajmują, coraz więcej aktywistów, osób publicznych, nawet celebrytów którzy przełamują tabu i mówią o swoich potrzebach lub problemach związanych z psychiką. Obecnie prowadzimy w każdy czwartek dwugodzinną grupę wsparcia dla osób, które chcą porozmawiać na temat tego, co obecnie dzieje się w Polsce (głównie chodzi o pozbawiane osób prawa do aborcji). Dzięki wsparciu Funduszu Praw Kobiet z Fundacji Batorego będziemy mogły rozszerzyć działania o indywidualne konsultacje psychologiczne (zapisy przez maila, informacje na naszym FB) i udzielać tego wsparcia aż do czerwca. Cały czas szukamy rozwiązań, jak trafić z pomocą psychologiczną do osób, które mają trudności finansowe, są wykluczone transportowo, wstydzą się, że mają problemy psychiczne. Wierzymy, że da się zorganizować pomoc psychologiczną, a nawet psychoterapię osobom, których na to nie stać przy jednoczesnym uczciwym opłaceniu specjalistów. Poza tym chcemy wspierać osoby aktywistyczne. Szczególnie działające dla klimatu, ale też osoby walczące z kapitalizmem, eksploatacją przyrody, niesprawiedliwością i łamaniem praw człowieka. Nasze doświadczenie pokazuje, że taki aktywizm jest ogromnie obciążający i może powodować wypalenie. Wiedza z zakresu psychologii jest raczej niewystarczająca, w zasadzie wśród wszystkich (nie tylko aktywistów). A przecież świadomość własnych stanów emocjonalnych, ograniczeń, zdolności komunikacyjne mogą ogromnie poprawić jakość życia. Poza tym psychologiczna wiedza o tym, jak zachodzą zmiany na poziomie indywidualnym i całych społeczeństw, jest kluczowa do aktywizowania ludzi, wprowadzania zmian, dyskusji, przekonywania do swojej wizji świata.Potrzebujesz wsparcia? Chcesz pogadać? Co czwartek w godzinach 19:00-21:00 Fundacja Klimat i Emocje prowadzi dwugodzinną grupę wsparcia dla osób, które chcą porozmawiać na temat tego, co obecnie dzieje się w Polsce. Możesz też zapisać się na indywidualne konsultacje psychologiczne przez wideo albo telefon. Zapisy: [email protected]. Więcej informacji na stronie Facebookowej https://www.facebook.com/klimatiemocje/.

wtv
19.03.2022 08:30 Obok Warszawy w małej miejscowości został postawiony krzyż, który ma odpędzić koronawirusa. "Błagamy o łaskę oddalenia zarazy"

Nawet, jeśli krzyż nie przypomina typowej karawaki (ma jedną zamiast dwóch belek poprzecznych), to okazuje się, że nie był pierwszym postawionym na terenie Lesznowoli.

wtv
19.03.2022 08:30 Boją się jednej kobiety? Liderka Strajku Kobiet, Marta Lempart ma zakaz wstępu do Sejmu

Można przeczytać, że Lempart będzie miała zakaz wstępu na teren sejmu do następnego roku.

wtv
19.03.2022 08:30 Jak radzić sobie w trakcie pandemii? Wskazówki, dzięki którym przetrwasz ten trudny czas

Oczywiście, nie są to uniwersalne rady. Ale dziewczyny z Klimatu i Emocji zachęcają do zwrócenia uwagi na poniższe pomysły, sugestie. Niektóre mogą się wykluczać: każdy człowiek jest inny i potrzebuje czegoś innego, różne są też momenty naszego życia.– Pamiętajmy, że wszyscy jesteśmy w tym razem. Choć się różnimy, to wspólnie doświadczamy lęku, zmęczenia, frustracji.– Nie ulegajmy złudzeniu, że zarażenie się koronawirusem to coś nagannego, wstydliwego. Nie stygmatyzujmy chorych, nie obwiniajmy się, jeśli same zachorujemy.– Satysfakcję czy zdystansowanie do własnych spraw może dać pomaganie innym, np. starszym sąsiadom w zakupach, warto też poprosić o pomoc – to w żadnym wypadku nie świadczy o porażce czy słabości. Pomyślmy, że ktoś właśnie może potrzebuje komuś pomóc, żeby lepiej się poczuć i mamy sytuację win-win.– Pamiętajmy o podstawowych rytuałach dbania o siebie, nawykach, które porządkują codzienność jak np. ubieranie codziennie czystych ubrań, jedzenie pełnowartościowych posiłków na talerzu, przy stole. Z drugiej strony, nie bójmy się spędzić kilku dni w piżamie, czasem potrzebujemy po prostu wypocząć.– Zdrowe, pełnowartościowe odżywianie ma wpływ na nasz nastrój.– Ruch, spacer – spędzajmy czas na zewnątrz i w miarę możliwości w przyrodzie. Nie bójmy się jesiennej pogody, ona też ma swój urok.– Jeśli potrzebujecie profesjonalnego wsparcia, to szukajcie go w internecie. Niektóre organizacje oferują bezpłatne konsultacje psychologiczne. Nasza Fundacja Klimat i Emocje prowadzi bezpłatną grupę wsparcia w czwartki i bezpłatne konsultacje indywidualne po zapisaniu się przez maila.– Dbajmy o więzi rodzinne i kontakty towarzyskie nawet na odległość. Umawiajmy się na wirtualną kawę, posiłek, w niektóre gry można zagrać zdalnie. Poświęćmy sobie wartościowy czas.– Niektórym radość przynosi myśl, że dzięki lockdownowi nasza planeta i przyroda mają więcej wytchnienia.– Nie obawiajmy się sięgnięcia po profesjonalną pomoc psychologa, psychoterapeuty czy psychiatry. Plusem pandemii jest to, że takie wizyty w ramach NFZ mogą odbyć się przez telefon, dzięki temu nawet jeśli masz daleko do przychodni, możesz odbyć wizytę z własnego domu.– Nie wstydź się, jeśli jest ci ciężko. Spróbuj z kimś o tym porozmawiać. Zapewniamy, że nie jesteś sam/sama. Z doświadczenia prowadzenia grup wsparcia na różne tematy mogę powiedzieć, że chyba największą ulgę i największe wsparcie czują osoby, które słyszą i mówią „myślałam, że tylko ja tak mam”, „mam podobnie”, „przeżyłam takie coś”, „wiem, o czym mówisz”.– Starajmy się nie myśleć o dbaniu o zdrowie psychiczne jako o czymś stygmatyzującym, wstydliwym. Tak jak dbamy o zdrowie fizyczne, tak samo należy dbać o zdrowie psychiczne i nie jest to oznaką słabości, ale świadomości, odpowiedzialności za siebie i swoich bliskich.– Zastanówmy się nad ilością czasu spędzanego w mediach społecznościowych i czytaniu wiadomości. To, że współczesna technologia daje nam nieograniczony dostęp do informacji, nie znaczy, że nasze umysły są w stanie sobie z takim natłokiem wiedzy poradzić. Próbujmy spędzić chociaż kilka wieczorów w tygodniu bez internetu. Przypomnijmy sobie czasy bez internetu. Jak wtedy spędzano czas? Można się wyłączyć z sieci, robiąc na drutach, czytając książkę, kolorując czy gotując.– Starajmy się wysypiać.– Postarajmy się nie rezygnować z robienia rzeczy, które sprawiają nam przyjemność. A jednocześnie nie zmuszajmy się do robienia rzeczy, które zazwyczaj sprawiają nam radość, a teraz jej nie sprawiają. Nie musimy być szczęśliwi, radosne, wesołe. Smutek, zrezygnowanie, nostalgia to też części życia. Nie ma nic złego w przeżywaniu takich emocji.– To oczywiście jakiś promil propozycji i sugestii, które niekoniecznie każdemu będą odpowiadać. Ale chyba najważniejsze, co chciałybyśmy, żeby wybrzmiało: nie zmagajmy się z problemami sami. A jeśli wiecie, że ktoś może być sam, to warto być z taką osobą w kontakcie.

wtv
19.03.2022 08:29 Tygodnik NIE został zbanowany w najpopularniejszym medium społecznościowym. Co się stało?

"Moi drodzy, niestety fanpage tygodnika "NIE" na Facebooku zniknął. Nie wiemy jeszcze, czy chwilowo, czy na zawsze. Staramy się wyjaśnić sprawę" - czytamy we wpisie tygodnika "NIE" na Twitterze.Przypomnijmy, że w ostatnim czasie z platformy Instagram zniknęło konto "Make life Harder".Moi drodzy, niestety fanpage tygodnika "NIE" na Facebooku zniknął. Nie wiemy jeszcze, czy chwilowo, czy na zawsze. Staramy się wyjaśnić sprawę.— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) November 25, 2020

wtv
19.03.2022 08:29 Uwaga kliencie, w Black Friday możesz zostać nabrany na "obniżkę cen". Przyjrzeliśmy się temu bliżej i ostrzegamy

Jak nie dać się oszukać i skorzystać z rzeczywistych promocji na interesujące nas produkty?

wtv
19.03.2022 08:29 Nastolatek z niepełnosprawnością: "Chciałbym, by kobiety mogły decydować, czy chcą urodzić niepełnosprawne dziecko"

Oskar przyszedł na świat z niedorozwojem ręki, wadą serca, wodogłowiem. Jego życie podporządkowane jest leczeniu. Aż 6 zabiegów się nie udało. W tej chwili jedynym ratunkiem jest operacja w Paley Institute, która pozwoli mu odzyskać sprawność w ręce. Operacja kosztuje jednak ogromne pieniądze – dlatego Marta zdecydowała się utworzyć zbiórkę: https://www.siepomaga.pl.Maja Staśko: Oskar, wolisz rozmawiać sam czy z mamą?Oskar Dziubka: Może być z mamą.MS: Okej, to mama może czasem coś dodać. Jak spędzasz czas pandemii?OD: Gram na PS4, mam lekcje, oglądam filmy. Ogólnie to nudy.MS: Wolałeś mieć lekcje w szkole?OD: Tak, siedzenie przy komputerze osiem godzin dziennie jest męczące. Nie mam kontaktu z kolegami. Przez pandemię nie mogę mieć także rehabilitacji ręki i kręgosłupa.Marta Dziubka: Niestety, nie stać nas na prywatną rehabilitację. A Oskarowi pogłębia się wada postawy i ręka zagina się coraz bardziej. Od marca aż do czerwca też byliśmy bez rehabilitacji.MS: Czyli nie ma rehabilitacji w trakcie pandemii?MD: Nie ma publicznej. Morawiecki obiecał wiosną 500 zł miesięcznie dla osób, którym przerwano rehabilitacje przez pandemię. Ale cały program został obwarowany tyloma warunkami i interpretacjami, że w końcu nie wszyscy go dostali. My nie dostaliśmy.MS: A jakie otrzymywaliście przez te lata wsparcie z państwa?MD: Żadne. Oprócz świadczenia pielęgnacyjnego, to nic. A to są śmieszne pieniądze, jeśli potrzebujesz 300 tys. zł na leczenie czy turnusy rehabilitacyjne jak u Oskara. Gdy Oskar miał operację wydłużenia ręki, to opatrunki, które trzeba było zmieniać codziennie przez pól roku, musiałam kupować z własnej kieszeni. Co dwa, trzy lata turnus rehabilitacyjny z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. A do tego jako inicjatywa „Chcemy całego życia” zbieraliśmy trzy lata temu podpisy pod ustawą, by rodzice na świadczeniu mogli pracować, kiedy dzieci są w szkole. Ale rząd i minister Rafalska się nie zgodzili.MS: To wygląda jak ciągła walka...MD: Tak. A my, opiekunowie, nie mamy prywatnego życia. Albo wyrywamy je pazurami.OD: Moja mama jest samotna i nie chce teraz mieć partnera. Boję się, że nie zbierzemy tych pieniędzy i nie będzie mnie chciała żadna dziewczyna, bo mam rękę jak banan. A mama przez to nie będzie miała swojego życia, bo ciągle będzie się mną opiekować. Posiłki, sprzątanie, mycie głowy… To całodobowa robota. Nie chcę być dla niej wiecznym obciążeniem.MD: Często ludzie traktują nas przez zbiórkę jak gorszych ludzi. Sąsiedzi czasem zaglądają nam do koszyka, jaką wędlinę kupiłam, czy przypadkiem nie jest to szynka z górnej półki. Serio, psychika mi już siada. Rząd mówi o zakazie aborcji i pomocy niepełnosprawnym, ale tak naprawdę niewiele robi. A my, opiekunowie, sami musimy walczyć.OD: Przez tę zbiórkę nie mogę zachowywać się jak zwykły nastolatek. Pewnych rzeczy mi nie wypada.MS: Jakich?OD: Na święta dostałem od dziadka pieniądze i kupiłem sobie nową grę. Była dość droga, bo miała dopiero co premierę. Koledzy komentowali, że kupuję sobie gry zamiast wpłacić te pieniądze na zbiórkę. A ja też chcę mieć coś od życia. Nie zasłużyłem na chwilę przyjemności, bo państwo nie zapewnia mi wsparcia?MS: Okropne.OD: Albo sąsiedzi komentują, że chodzę ładnie ubrany. Mama stara się, żebym był zawsze dobrze ubrany. Dostaje alimenty i 500+, ale nikogo to nie obchodzi. Nie pije, nie pali. Lepiej, gdybym chodził źle ubrany?MS: To by komentowali, że mama nie umie się tobą zająć.MD: Jako matka jestem naprawdę upokorzona. Moja duma leży już dwa metry pod ziemią. Straciłam honor i szacunek do siebie, prosząc o pomoc obcych ludzi, znajomych. Jest mi głupio i wstyd, że muszę żebrać. Bo państwo nie pomaga. Chcę zrobić tę operację, by Oskar był sprawny i miał normalne życie. A ja bym zajęła się swoim życiem.OD: Mama wszystko wydaje na mnie. Czasem sama nie ma się w co ubrać, bo woli mi coś kupić.MS: A jak wygląda w szkole? Jak jesteś traktowany?OD: Gdy chodziłem do szkoły masowej, byłem traktowany jak podczłowiek. Nikt się ze mną nie przyjaźnił.MD: Dzieci nie zapraszały go na urodziny. Zupełnie jakby brzydziły się jego ręki.OD: Miałem jednego kolegę, który w ciężkiej sytuacji się ulotnił.MD: Koledzy bili go i wyzywali. „Chujoręki, jednoręki bandyta”. To było na porządku dziennym.MS: A nauczyciele nie reagowali na tę przemoc?OD: Tylko wychowawczyni, której i tak nikt nie słuchał. Pod koniec siódmej klasy już nie wytrzymałem. Uderzyłem kolegę, który mnie wyzywał i namówił kilka osób z klasy, żeby zgłosili mój profil na Facebooku – żebym dostał bana. Pani, która to zobaczyła, powiedziała, że ona się mnie boi i nie wie, czy ma na policje dzwonić. Jakoś wcześniej nie zauważyła że byłem gnębiony. Wtedy jej to nie przeszkadzało.MS: Straszne.OD: W domu powiedziałem mamie, że już nie chcę tam wracać.MD: Dla matki wiadomość o tym, że dziecko jest gnębione, jest druzgocząca.OD: Ale odkąd zmieniłem szkołę na specjalną, jest lepiej. Tam nikt cię nie ocenia, wiele osób też ma zbiórki i każdy jest niepełnosprawny. Mam dużo znajomych.MS: Mieszkacie w Dąbrowie Górniczej. Czy miasto jest dostosowane dla osób z niepełnosprawnościami?OD: Według mnie nic się tu nie robi. Oprócz wybudowania szkoły specjalnej. Ale i szkoła specjalna jest w dzielnicy, gdzie żyją eksmitowani ludzie. Oni mieszkają w barakach. Na tym osiedlu są tez dzieci niepełnosprawne intelektualnie. Taki dom pomocy.MD: Ja to rozumiem tak, że miasto zrobiło getto biedy i osób niepełnosprawnych, by pozbyć się problemu i nie widzieć tych osób. Jak my mamy się z tym czuć? I dla osób biednych, i z niepełnosprawnościami to jest dehumanizujące. Totalne wykluczenie.MS: I chcecie to zmienić, tak? Oskar, angażujesz się politycznie?OD: Tak. Jestem w Młodzieżowej Radzie Miasta.MS: Co chciałbyś zmienić w kraju?OD: Chciałbym zmienić władzę. By kobiety mogły decydować o swoim ciele: czy chcą urodzić dziecko niepełnosprawne, czy nie. Gdy z mamą jeździliśmy po szpitalach, spotykaliśmy mnóstwo samotnych matek, takich jak moja mama. Chciałbym zmienić prawo, by państwo pomagało osobom niepełnosprawnym, a te biedne matki zostały wreszcie odciążone.MS: Twoja mama też wychowywała Cię sama?OD: Tak. Nawet wtedy, kiedy jeszcze mieszkaliśmy z tatą.MS: Jak sobie radziliście?OD: Nie za dobrze. Czasem mama musiała oddać coś do lombardu, żeby mieć pieniądze na dojazd do szpitala. Gdy ktoś oddaje dziecko niepełnosprawne do ośrodka czy domu dziecka, to państwo płaci za takie dziecko 5 tys. zł. Gdy decyduje się je wychować, dostaje zasiłek 1830 zł. I jeszcze nie może legalnie pracować. Czyli opiekunowie odwalają robotę za państwo.MS: A jakie jest Twoje najpiękniejsze wspomnienie?OD: Wakacje z mamą nad morzem. Choć nieczęsto takie wakacje mamy, zwłaszcza teraz. Co by ludzie powiedzieli? Mam już dość, że nie możemy normalnie żyć i cieszyć się nawet wakacjami. Zresztą, te wakacje były dofinansowane z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.MS: Jakbyście musieli wstrzymać życie, przyjemności, spędzanie razem czasu na „po zbiórce”… I tak latami. A jak długo już trwa zbiórka?OD: Ponad 2 lata. Od maja 2018 r.MS: Poznaliście przy jej okazji dobrych ludzi, którzy chcieli pomóc?OD: Oj tak. Na przykład sąsiedzi zgłosili nas do spółdzielni, że zbieramy zakrętki w piwnicy, bo podobno zagrażają pożarem. Musieliśmy przestać zbierać. Do skrzynki wrzucali ulotki: „Wyjedź do Niemiec, jako opiekun zarobisz 6 tys. zł”. Mama płakała. Oczywiście, bardzo dużo ludzi nas wspiera i jesteśmy wdzięczni. Ale byli też tacy, którzy proponowali mamie seks za wywiad w telewizji. Albo znajomi, którzy zerwali z nami kontakt, gdy zaczęliśmy zbierać.MS: Jak myślisz, dlaczego tak się zachowują?OD: Oni chyba myślą, że my do tych Stanów jedziemy na wakacje. Nie mają pojęcia, jaki czeka mnie ból, by doprowadzić tę rękę do sprawności. Przez 6 miesięcy będę miał na sobie maszynę, a doktor będzie podkręcał śrubę i wydłużał kość. Może też im sprawia przyjemność, że kogoś poniżą. Czują się lepsi od nas.MS: Jak będzie wyglądał Twój proces leczenia?OD: Najpierw operacja, osiem godzin. Muszą ustawić rękę, wyprostować ją, ustawić mięśnie i ścięgna, a potem założą taką maszynkę, by podkręcać rękę codziennie co parę milimetrów, co pozwoli ją wydłużyć o 13 cm. To bardzo bolesne. Oprócz tego czeka mnie w tej maszynie codziennie rehabilitacja w szpitalu, która też będzie podobno ciężka. Ale muszę ją odbyć, by mięśnie działały i ręka była sprawna.MS: Masz już 16 lat?OD: Tak. W lutym 17.MS: To nie macie już świadczenia pielęgnacyjnego i mama musi pracować?OD: Nie, wywalczyliśmy świadczenie do końca maja. Po czym nagle nam zabrali – jakby moja ręka nagle wróciła do sprawności. Zostaliśmy bez niczego. Na szczęście, Rzecznik Praw Obywatelskich zrobił kontrolę w orzecznictwie, dzięki czemu musieli nam oddać. Ale my z mamą biegamy co rok albo dwa lata na komisję i udowadniamy, że ręka mi nie urosła. Jak miałaby urosnąć, kiedy państwo nie chce wykonać zabiegu?MS: Czyli te świadczenia to też ciągła walka?OD: Tak. Mamie wróciły problemy zdrowotne. Strasznie się tego wstydzi. Lekarz powiedział, że to przez stres. Od czerwca bierze leki. Ostatnio miała atak na ulicy i złamała nogę. Nie miał kto mi gotować i pomagać w myciu. Czasem przychodził nam pomagać dziadek albo koleżanka mamy.MS: Ale to wszystko powinno robić państwo! Jak mama ma ci pomagać ze złamaną nogą? Powinna przychodzić opiekunka.OD: Ale nie mamy do tego prawa.MS: Jakie są Twoje marzenia?OD: Mam dwa marzenia. Chcę przejść operację i zostać informatykiem. Pracować i mieć normalne życie. I nie być ciężarem dla mamy. A drugie? Chciałbym kiedyś wziąć za rękę tą niesprawną ręką dziewczynę i pójść z nią na spacer.Zbiórka na operację ręki Oskara: https://www.siepomaga.pl.

wtv
19.03.2022 08:29 "Kto nigdy nie wykorzystał nietrzeźwej niech pierwszy rzuci kamień". Ohydne słowa Rafała Ziemkiewicza nie powinny zostać zapomniane

W 2013 roku wśród dominikanów wybuchła afera, której twarzą stał się Andrzej W. - kapłan oskarżony o wykorzystanie seksualne nieletniej. Przestępstwo miało mieć miejsce po uprzednim wprowadzeniu kobiety w stan upojenia alkoholowego.Dramat nastolatki w okrutnych słowach skomentował Rafał Ziemkiewicz. "No cóż, kto nigdy nie wykorzystał nietrzeźwej niech rzuci pierwszy kamień. Ale jak zakonnik to kara konieczna" - czytamy we wpisie dziennikarza na Twitterze.No cóż, kto nigdy nie wykorzystał nietrzeźwej niech rzuci pierwszy kamień... Ale jak zakonnik to kara konieczna http://t.co/Zz18b592is— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) September 22, 2014

wtv
19.03.2022 08:29 Marszałek Senatu wygłosił pilne orędzie. Wystąpił z bardzo ważnym apelem

Dwie godziny temu jeden z liderów ruchów opozycyjnych postanowił skomentować bieżące wydarzenia społeczno-polityczne. Szczególną uwagę marszałka Senatu zwrócił spór Prawa i Sprawiedliwości z władzami Unii Europejskiej. Wiadomości przekazane przez polityka są wyjątkowo stanowcze. - Jesteśmy w punkcie zwrotnym naszej historii. Polski rząd chce zawetować nowy budżet Unii Europejskiej, a tym samym fundusz odbudowy gospodarki po pandemii koronawirusa. Budżet Unii to są nasze pieniądze - podatników z Polski i całej Europy - komentował przedstawiciel izby wyższej polskiego parlamentu.

wtv
19.03.2022 08:29 WP: Tysiące Polaków nie dostaną dodatkowych pieniędzy za pracę. Rząd chce zaoszczędzić

Do końca roku Mateusz Morawiecki zamrozi dodatkowe wydatki na pensje w sferze budżetowej. Decyzja została już podjęta, a minister finansów, Tadeusz Kosiński, przesłał już listy do poszczególnych resortów.

wtv
19.03.2022 08:29 "Niektórzy chcą się wygadać, inni potrzebują pomocy przy zakupach albo w znalezieniu specjalisty". Sieć Przyjaciół Zdrowia Psychicznego pomoże w trudnej sytuacji (wywiad)

Dlaczego i kiedy zdecydowaliście się założyć Sieć Przyjaciół Zdrowia Psychicznego?Pomysł na projekt narodził się podczas Akademii Praw Człowieka organizowanej przez organizację Humanity in Action. HiA od lat działa na rzecz walki o prawa człowieka oraz wspiera młodych ludzi w realizacji projektów społecznych.Trzy młode aktywistki z Polski, Niemiec i Stanów Zjednoczonych przygotowały podczas Akademii projekt o nazwie Mental Health Buddies Network. Zauważyły, że wiele osób w ich otoczeniu cierpi na problemy związane ze zdrowiem psychicznym i nie otrzymuje jakiejkolwiek pomocy. Motywacją do założenia Sieci była chęć pomocy takim osobom i towarzyszenie im w życiu codziennym, dzięki czemu mogłyby się czuć mniej zagubione czy samotne.Dzięki wsparciu z projektu “Kowadło 2.0” Sieć Przyjaciół Zdrowia Psychicznego (SPZP) zaczęła działać już od grudnia 2019 roku. Za jej działalność w Polsce odpowiada Marcelina Rosińska. Sieć działała początkowo tylko na terenie Poznania, jednak z czasem rozrosła się i wciąż rozrasta na inne miasta. Stale rozwijamy się, by dotrzeć do jak największej liczby potrzebujących w całej Polsce oraz propagować wzrost świadomości problematyki chorób i zaburzeń psychicznych.Jak działa publiczny system wsparcia zdrowia psychicznego? Jakie są w nim potrzeby i braki?Niestety, publiczny system wsparcia zdrowia psychicznego nie działa tak, jak powinien. Głównym powodem jest brak odpowiedniego dofinansowania. Czas oczekiwania na terapię na NFZ często wynosi ponad rok – dla osób zmagających się z kryzysem psychicznym jest to często kwestia życia lub śmierci, a przynajmniej zdrowego funkcjonowania. Problemem są też konsultacje psychiatryczne – czas oczekiwania, długość wizyt także pozostawia wiele do życzenia. Osoby potrzebujące specjalistycznej pomocy np. przy uzależnieniach, ADHD, zaburzeniach osobowości mają ograniczone pole manewru – większość specjalistów z tej dziedziny przyjmuje jedynie prywatnie. Terapia często jest prowadzona w jednym nurcie, ciężko jest zmienić terapeutę/tkę lub znaleźć nurt, który najbardziej nam odpowiada. Godziny przyjęć często są w godzinach porannych, a osoby potrzebujące pomocy muszą brać urlop, na który nie mogą sobie pozwolić. Kolejnym palącym problemem jest też wykluczenie komunikacyjne – ludzie mieszkający w małych miejscowościach mają trudności z dotarciem do specjalisty, pociąga to za sobą koszty. Osoby bez samochodu są skazane na niedofinansowany transport publiczny – tutaj szczególną trudność mają osoby pełnoletnie oraz starsze. Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem jest kompleksowe podejście do problemu, które będzie obejmowało nie tylko zwiększenie liczby osób zajmujących się wsparciem, ale też poprawie warunków socjalnych ludzi potrzebujących pomocy.Dlaczego „Przyjaciół”?Używamy słowa “Przyjaciół” w nazwie, ponieważ tworzymy system pomocy oparty na wolontariuszach występujących w roli „przyjaciół – opiekunów”, którzy są gotowi pomóc swoim podopiecznym w nawet prostych czynnościach (jak np. załatwienie czegoś na uczelni bądź umówienie wizyty u psychologa), służyć radą lub też po prostu towarzyszyć swoim podopiecznym, gdy ci czują się samotni. Chcemy być dla nich właśnie takim “Przyjacielem” - osobą, której można zaufać, na której można polegać i do której można zwrócić się, by zostać wysłuchanym i otrzymać wsparcie.Słowo „przyjaciel” podkreśla również, że celem Sieci nie jest świadczenie profesjonalnej pomocy, a oferowanie podstawowego wsparcia jej uczestnikom. Opiekunowie są wsparciem dla swoich podopiecznych, nie są natomiast ich terapeutami. Pomoc specjalistyczna należy do profesjonalistów, a SPZP tworzy po prostu dodatkową sieć wsparcia składającą się właśnie z takich „przyjaciół”.Jak działa sieć?Sieć działa na zasadach wolontariatu. Opiekunowie-wolontariusze przyjęci do Sieci w ramach rekrutacji zostają odpowiednio przeszkoleni do roli osób pomagających, aby móc nawiązać kontakt z podopiecznymi, którzy zgłosili się do nas z prośbą o wsparcie. Sieć jest fundacją, która powstała, aby wspomagać wszystkie osoby borykające się z trudnościami na tle psychicznym, gorszą sytuacją życiową czy zwyczajnie potrzebujących pomocy, wysłuchania i bycia w kontakcie z drugim człowiekiem. Opiekunowie oferują także pomoc w niezbędnych formalnościach chociażby na uczelni, w urzędach, czy pierwszych wizytach u specjalisty-psychologa, psychiatry. Co warto podkreślić, celem działania Sieci nie jest świadczenie profesjonalnej pomocy, a oferowanie podstawowego wsparcia, którego działanie uważamy za niezwykle ważne i potrzebne, ale nie zastępujące pomocy terapeutycznej.Dodatkowym elementem działania Sieci jest organizowanie cyklicznych szkoleń dedykowanych nie tylko dla wolontariuszy, a także współtworzenie kampanii społecznych, wydarzeń czy publikowanie artykułów w celu walki ze stygmatyzacją osób z trudnościami na tle psychicznym oraz popularyzacji zdrowia psychicznego.W jaki sposób wybieracie wolontariuszy i wolontariuszki?W naszej Sieci posiadamy specjalny zespół rekrutacji odpowiedzialny za weryfikację zgłoszeń osób, chcących zostać wolontariuszami. Rekrutację ogłaszamy za pośrednictwem naszego profilu na Facebooku, umieszczamy również taką informację na innych grupach związanych ze zdrowiem psychicznym. Potencjalnych kandydatów prosimy o wypełnienie formularza rekrutacyjnego, a następnie wybrane przez nas osoby zapraszamy na rozmowę kwalifikacyjną. Naszymi wolontariuszami zostają najczęściej studenci psychologii, ale mamy wolontariuszy wielu innych kierunków. Głównym celem Sieci jest chęć pomagania osobom, które tego potrzebują, dlatego nieważny jest wiek, pochodzenie czy kolor skóry. Najważniejsza jest chęć niesienia pomocy, zrozumienia oraz umiejętność rozmawiania z takimi osobami.Jak często zwracają się do Was ludzie? Z jakimi problemami?Każdego miesiąca otrzymujemy nowe zgłoszenia, a w okresie pandemii i lockdownu ich liczba systematycznie wzrasta. Potrzebujący zgłaszają się w bardzo zróżnicowanym wieku, ich problemy także są zróżnicowane. Niektórzy potrzebują po prostu się wygadać, ponieważ czują się niezrozumiani przez swoich najbliższych, inni zaś oczekują bardziej sprecyzowanej pomocy, np. w znalezieniu odpowiedniego specjalisty.Czy problemy w okresie pandemii się zmieniły? Co czują ludzie w związku z izolacją społeczną i niepewną przyszłością? Jak pandemia wpływa na nasze zdrowie psychiczne?Naszym zdaniem pandemia obnażyła niedoskonałości systemu. Największym problemem dla wielu osób są niestety problemy finansowe, które pandemia pogłębiła. Wiele osób straciło pracę – i nie mają żadnego zabezpieczenia. Remedium może być jedynie wsparcie socjalne i zapewnienie miejsc pracy i zasiłków. Wiele osób ma także problem z opieką nad dziećmi – szczególnie cierpią na tym kobiety, na które spada więcej obowiązków domowych. Dzieci są zestresowane i przeciążone zdalną edukacją, dodatkowo zalecenia co do długości nauczania zdalnego są niepewne i podawane na ostatnią chwilę. Na pewno to nie pomaga. Osoby starsze, ale też inni ludzie w grupie ryzyka stresują się niebezpieczeństwem, jakie za sobą niesie zarażenie się koronawirusem. Często jedną osobę dotyka kilka tych problemów na raz. Przez pandemię jest utrudniony dostęp do lekarzy, nie każdy ma warunku na rozmowę zdalną – nie każdemu też pasuje taka forma rozmowy. Z tego powodu osoby, które zmagają się z problemami, nie mogą nawet otrzymać odpowiedniej pomocy psychologicznej i psychiatrycznej. Szczególnie dotknięte są osoby niezamożne i starsze.Jak można sobie radzić w okresie pandemii? Jak dbać o swoje zdrowie psychiczne?Wydaje nam się, że w obecnym okresie szczególnie warto jest pamiętać o utrzymaniu i pielęgnowaniu relacji z bliskimi, oczywiście w bezpieczny sposób, chociażby poprzez wideorozmowy. Jest to niezwykle ważne, aby nie zostawać samemu w czasie niepewności i stresów o los swój i najbliższych. Rozmowa, stały kontakt, dzielenie się troskami wzmacnia relację i pomaga każdej ze stron.Ponadto warto zadbać o aktywność fizyczną w domu, aby utrzymać mobilność, uatrakcyjnić czas spędzany w izolacji, dostarczyć dawkę pozytywnej energii. Pamiętajmy także o rozwijaniu zainteresowań, które możemy wykonywać w domu. Być może nigdy nie układałaś/eś origami albo od dawna planowałaś/eś przeczytać ciekawą książkę? Starajmy się znaleźć chociażby zastępstwo dla atrakcji, aktywności, których nie możemy wykonywać w obecnej sytuacji, tak by zadbać o własne potrzeby. Wskazane jest także zadbać o swój komfort psychiczny, oczywiście każdy z nas chce być na bieżąco z informacjami z kraju i świata na temat zmieniającej się sytuacji związanej z pandemią, ale istotnym jest zachowanie równowagi, tak aby treści, które dobiegają z mediów i pracy, nie przyczyniały się dodatkowo do pogorszenia naszego stanu psychicznego. W momencie, gdy czujemy, że natłok informacji negatywnych nas przytłacza, warto zrobić sobie przerwę od mediów społecznościowych.Jeżeli czujesz, że twój stan psychiczny jest kiepski, nie wahaj się powiedzieć o tym innym, poprosić o pomoc, chociażby zgłaszającej się do fundacji takiej jak nasza. Dla każdego z nas jest to okres trudny, niepewny i dlatego należy pomagać sobie nawzajem, najlepiej jak potrafimy.Co możemy robić, żeby wspierać się nawzajem w tym trudnym czasie?Zdrowie psychiczne jest niezbędne dla zdrowia fizycznego, dobrego samopoczucia, relacji i funkcjonowania w codziennym życiu. Świadomość rozpoznawania zdrowia psychicznego i zarządzania nim jest bardzo ważną i pożądaną umiejętnością w obecnej sytuacji pandemicznej. Zmienność emocji jest rzeczą normalną. Nie jest niczym niezwykłym uczucie smutku i rozczarowania. Zmieniające się emocje są częścią naszego życia. W zależności od sytuacji to wsparcie może przyjmować różną formę. Pandemia ograniczyła wolność wielu z nas. Pomoc w zakupach starszym osobom może być ogromnym obciążeniem psychicznym. Nasze życie obecnie toczy się w przestrzeni internetowej. Mamy dostęp do komunikatorów, dzięki którym możemy podjąć rozmowę – bo są sytuacje, w których ona jest bardzo potrzebna. Warto natomiast zwrócić uwagę na to, że jeśli smutek, niepokój czy stres zaczynają przejmować nasze myśli lub przeszkadzać w codziennych czynnościach, czas zwrócić się o pomoc do specjalisty. Sieć Przyjaciół Zdrowia Psychicznego to safe space dla osób, które czują się osamotnione, odizolowane i potrzebują pomocy.Jak wspierać osoby w kryzysie zdrowia psychicznego?Obecnie kryzys psychiczny może spotkać każdą i każdego z nas niezależnie od wieku. Jest wiele sytuacji, które mogą do tego doprowadzić. Najczęściej związany jest z tragicznymi lub trudnymi emocjonalnie wydarzeniami. Ważne jest, aby w tym czasie otoczyć osobę troską i uwagą. Warto zapewnić że naprawdę słuchamy tego, co mówi i bierzemy jej słowa na poważnie. Pokazujemy, że naprawdę chcemy dowiedzieć się, jak osoba się czuję i przez co przechodzi. Słuchajmy aktywnie, pokazując zainteresowanie.Z Siecią można skontaktować się przez Facebooka: https://www.facebook.com/siecprzyjaciolzdrowiapsychicznego lub za pomocą anonimowego formularza: https://docs.google.com/forms/u/0/d/1h6dZErlFvACEAPFNaS_KvLjYAH1-8-AlYM9Ad0F8xVU/viewform?fbclid=IwAR35s7MJ0c14Aqn7du4uiKKnkSmR5YNqTet8Pcp5tBRqe3wPDvQaeJWpEXc&edit_requested=true. Jeśli jesteś w trudnej sytuacji, nie wahaj się i już teraz skontaktuj się z siecią przyjaciół!

wtv
19.03.2022 08:29 Stachursky w bardzo słabej kondycji? Wygląda, jak cień człowieka i ostrzega przed kosmitami

Stachursky to jeden z najpopularniejszych polskich artystów lat 90. i 00. Niewielu jednak wie, że wokalista wciąż działa i nagrywa nowe piosenki. Ostatnio piosenkarz objawił się również na Instagramie. Wielu fanów twierdzi jednak, że nie wygląda już tak cudownie jak przed laty.

wtv
19.03.2022 08:29 Posłanki Lewicy złożyły projekt ustawy zmiany definicji gwałtu. "A któż by chciał was gwałcić?" – reagują seksiści

Doktor prawa i polityk Tomasz Rzymkowski ogłosił na Twitterze, że nowy projekt definicji gwałtu oznacza, że seks pozamałżeński będzie karany do 12 lat więzienia. Ale nie ma czegoś takiego jak „seks bez zgody”. To jest gwałt. Także w małżeństwie. Bo to właśnie gwałt ze strony najbliższych osób – męża, partnera, byłego partnera – jest najczęstszy.Z kolei Konrad Piasecki, dziennikarz TVN24, oznajmił: „Ludzie przed seksem będą musieli jasno sobie zakomunikować, że go chcą. Będzie mniej spontanicznie i romantycznie ale za to i mniej traumatycznie. Pytanie co ze zgodą osób odurzonych pozostawiam wnioskodawcom do rozstrzygnięcia”. To miał być żart: bo seks ze zgodą to przecież szczyt wszystkiego i przesada.Widocznie dla dziennikarza pytanie (może być niezwykle romantyczne i spontaniczne): „Mogę to zrobić?” – okazuje się bardziej kontrowersyjne niż gwałt.A osoba nieprzytomna i nieświadoma nie ma jak wyrazić zgody, więc każdy stosunek z taką osobą to gwałt. I to reguluje akurat i teraz art. 198 kk.I to są naprawdę takie podstawy, że aż trudno uwierzyć w ignorancję tych mężczyzn. Jak wyglądały stosunki takich ludzi dotychczas?Albo setki pytań: „Gwałtem jest czynność seksualna podjęta bez zgody wyrażonej na piśmie pod rygorem nieważności? Lub potwierdzeniem przez notariusza?”. Jeśli panowie nie potrafią inaczej odczytać zgody, to owszem, niech podpisują dokumenty. Mam szczerze mówiąc gdzieś to, w jaki sposób będą nie gwałcić ludzi.Nie wiecie, jak zapytać, żeby nie brzmiało niezręcznie? Poćwiczcie. Naprawdę! Przed lustrem, z partnerką albo z koleżanką. To tylko kwestia praktyki.Ale nie, lepiej pośmiać się z tego, że kobiety chcą móc wyrażać zgodę na seks. Przecież prawdziwy facet bierze kobietę bez pytania i gwałci, jak Massimo w "365 dni" Blanki Lipińskiej, prawda?

wtv
19.03.2022 08:29 Podpaski pod choinkę? Nie wszystkich w Polsce na nie stać – możemy to zmienić

Każda osoba, która tego potrzebuje, może po prostu otworzyć skrzyneczkę i wziąć podpaskę lub uzupełnić ją o nowe środki higieniczne. Skrzyneczek w Polsce jest już kilkadziesiąt, a codziennie zgłaszają się nowe osoby, które chcą je mieć w swoim mieście czy dzielnicy. Z okazji świąt Różowa Skrzyneczka organizuje zrzutkę na paczuszkę z podpaskami i tamponami dla najuboższych: https://zrzutka.pl.Jak wygląda sytuacja osób najuboższych, gdy mają okres?Osoby w ubóstwie i kryzysie bezdomności w całej Polsce mają ogromny problem z dostępem do środków higieny menstruacyjnej. Darmowe podpaski to wielka ulga. I to, wbrew pozorom, nie dotyczy tylko kobiet czy osób z macicami, które mają okres, ale także mężczyzn – często ci po operacjach urologicznych lub starsi mają problemy z nietrzymaniem moczu i korzystają z podpasek. Koszty pieluchomajtek lub specjalistycznych materiałów są kosmiczne.Czyli to nie tylko problem kobiet?Nie, zdecydowanie nie. I nie tylko tych młodych, które mają okres. To dotyczy każdej ubogiej osoby z okresem, z problemem nietrzymania moczu czy innymi trudnościami. obserwujemy z rozżaleniem niemal każdego dnia, jak wielkim problemem jest ubóstwo menstruacyjne. Otwarte paczki tamponów i podpasek i puste miejsca po nich to częsty widok w drogeriach w centrum Warszawy. Może widziałaś. A może podeszła do ciebie kiedyś zawstydzona, upokorzona kobieta i spytała czy kupisz jej paczkę podpasek, najtańszych? Jedna z nas kilka lat temu była studentką, zastawiła w lombardzie telefon, bo potrzebowała tamponów. Polska, XXI wiek. To boli.Przerażające.W 2019 r. ze skrajnym ubóstwem w Polsce borykało się ponad 1,5 mln Polek i Polaków. 300 tys. z nich to dzieci, które w skrajnym ubóstwie żyją w tej chwili. Kwota 12, 13 zł dziennie często nie wystarcza nawet na jedzenie, a co dopiero na środki higieny. Niestety, będzie gorzej. Do końca tego roku liczba osób w skrajnym ubóstwie wzrośnie. Pandemia najbardziej dotyka najsłabszych.A okres to wciąż temat tabu.Menstruujemy średnio 350-480 razy, co zajmuje łącznie od 7 do 9 lat naszego życia. Menstruacja jest naturalnym procesem biologicznym, którego doświadcza niemal połowa naszego społeczeństwa. Osoby, które nie trzymają moczu, także doświadczają wielkiego wstydu. A ludzie często wciąż obśmiewają ten temat, odrzucają go, twierdzą, że to jakieś wymysły, że nie znamy prawdziwych problemów. Czy fakt, że kogoś nie stać na wydatek 5 zł jest wymysłem? A wielodzietne rodziny w skrajnym ubóstwie? Nastolatki, które nie dostają żadnych, ale to żadnych pieniędzy od rodziców, nawet na środki higieny menstruacyjnej? Szmaty zamiast podpaski to naprawdę rzeczywistość wielu osób.Więc postanowiliście to zmienić.Tak. Za pośrednictwem działaczek i działaczy różnych inicjatyw i organizacji udaje nam się docierać do osób w bezdomności, skrajnym ubóstwie i trafiać do nich z podpaskami, tamponami i kubeczkami menstruacyjnymi. I to najlepsza rzecz, jaka nam się przytrafia. To jest właśnie ta ulga. Po obu stronach.Jak dokładnie wyglądają skrzyneczki?We współpracy z organizacjami, inicjatywami, mieszkańcami i mieszkankami miejscowości z całej Polski znajdujemy miejsca na postawienie czy powieszenie różowych skrzyneczek. Skrzyneczki te później stale uzupełniamy w podpaski, tampony. Niektórymi opiekujemy się w stu procentach my, ale jest całe mnóstwo skrzyneczek, o których zaopatrzenie dbają osoby z tych organizacji, instytucji, miejscowości. Dziś tych miejsc jest blisko 70.Jak można skorzystać z takiej skrzyneczki?Każdy może wziąć z niej artykuł, którego potrzebuje. Każdy też może włożyć np. paczkę podpasek czy tamponów. To działa trochę jak lodówki społeczne. Takie społeczne skrzyneczki menstruacyjne.Ludzie z nich korzystają?Podpaski znikają, a obawy sceptyków się nie potwierdzają. Nasze różowe skrzyneczki uzupełniamy naprawdę często. Ani jedna skrzyneczka nie została zniszczona, pomazana, uszkodzona. Wszystkie są całe i różowe. Te na zewnątrz, jak np. skrzynka przy Nadodrzańskim Centrum Wsparcia we Wrocławiu, ale też te wewnętrzne, np. w Kinie Nowe Horyzonty czy Muzeum Mydła i Brudu w Bydgoszczy.Muzeum Mydła i Brudu w Bydgoszczy! Idealne miejsce dla środków higienicznych.Każde miejsce jest idealne! Skrzyneczki są już w szkołach, na uczelniach, w instytucjach publicznych. Mamy stały kontakt i współpracujemy z kilkoma organizacjami i inicjatywami, które opiekują się osobami w ubóstwie i kryzysie bezdomności czy osobami wykluczonymi. To m.in. Fundacja Akceptacja, Mobilny Punkt Poradnictwa, Zupa na wolności, Dom Artystyczny DOMIE. Takich więzi mamy dużo więcej, bo pomocy w postaci podstawowych środków higieny menstruacyjnej potrzebuje mnóstwo osób.Jak wyglądają Wasze współprace?Świetną robotę robi tu Mobilny Punkt Poradnictwa, który na podkładzie swojego pomocowego autobusu oprócz kanapek, napojów wozi po Warszawie też różową skrzyneczkę wypchaną środkami higieny menstruacyjnej. Podobnie działa Fundacja Akceptacja z Poznania. Skrzynka jeździ w ich fundacyjnym autobusie po całym Poznaniu. Właściwie wszystko, co nam się udaje, to zasługa niesamowitej współpracy i współdziałania różnych wspaniałych osób. Każdego dnia doświadczamy magii solidarności, siostrzeństwa, empatii. Razem stajemy na głowie, żeby coś się w Polsce ruszyło. Bo dostęp do bezpłatnych środków higieny osobistej na czas menstruacji w instytucjach publicznych to dziś konieczność.Niedawno Szkocja wprowadziła darmowy dostęp do podpasek i tamponów. To przydałoby się też w Polsce, prawda?Tak, napisałyśmy też w tej sprawie jakiś czas temu petycję: https://bit.ly/3oPC6qI. Darmowe środki higieny menstruacyjnej powinny być dostępne w każdej toalecie każdej instytucji publicznej. Stawiamy je na równi z papierem toaletowym, który jest niezbędny ze względu na ludzką fizjologię. Z podpaskami sytuacja jest taka sama: są niezbędne ze względu na fizjologię ponad połowy społeczeństwa – wszystkich menstruujących osób.Niestety, póki co musimy wyręczać w tym państwo. Jak można do Was dołączyć i zamontować skrzyneczkę w szkole, na uczelni albo w innym miejscu?Dołączyć może każda osoba, która chce zmienić sytuację niezamożnych osób menstruujących. Wystarczy napisać do nas poprzez media społecznościowe. Wtedy ustalamy, w jaką pomoc ta osoba chciałaby się zaangażować. Zwykle jest to konkretna opieka nad skrzyneczką. Taka opieka zaczyna się od znalezienia miejsca, w którym skrzyneczka mogłaby stanąć lub zawisnąć, pozyskania zgody, często musi to być zgoda np. dyrekcji szkoły czy biblioteki. Kiedy zgoda już jest, skrzyneczka trafia do tego miejsca. Kluczowa jest troska o jej stałe wypełnianie. To niezwykle ważne, żeby osoba potrzebująca podpaski mogła je sobie po prostu ze skrzyneczki wziąć, w dowolnym momencie. Co jakiś czas wspólnie z wolontariuszkami i wolontariuszami organizujemy zbiórki podpasek, tamponów, kubeczków, żeby dać radę z regularnym doposażaniem skrzynki. To naprawdę działa! Ten cały różowy ruch opiera się na oddolnym działaniu lokalnym. Każdego dnia odzywają się do nas osoby chętne zająć się tym w swojej okolicy – czy to w szkole, czy w zaprzyjaźnionej organizacji pozarządowej.A kubeczki menstruacyjne? Zapewniacie je, obok podpasek i tamponów?Tak, ale rzadziej. Staramy się, ale brakuje nam środków. Celem jest i kupowanie kubeczków, i edukowanie w tym zakresie. Bo to nie jest tak, że dasz i jest ok. Poza tym nie każdej osobie kubeczek będzie odpowiadał. Osobom z trudnościami w trzymaniu moczu kubeczek nie pomoże. Kubeczki są niezwykle ważne, ale potrzebna jest w tym zakresie również zmiana systemowa. Dziś VAT na nie wynosi 23 proc. A to nie jest towar luksusowy, tylko produkt pierwszej potrzeby. Ale staramy się je w miarę możliwosci także dostarczać. Przy okazji warsztatów menstruacyjnych dla dziewczynek udało nam się przekazać sporą ilość kubeczków społeczności romskiej we Wrocławiu.To najbardziej ekologiczne rozwiązanie – kubeczek może wystarczyć na wiele lat. Po prostu wylewamy z niego krew, a po okresie nie pozostają żadne odpady. Ale są też przecież ekologiczne podpaski. Przy akcji „Różowa Paczka” współpracujecie z firmą, która produkuje takie podpaski i tampony. Na czym polega ich ekologiczność?Do produkcji tych podpasek wykorzystywana jest bawełna organiczna i drzewa z odnawialnych lasów. Można je kompostować w domowych warunkach – i to zarówno same podpaski, jak i ich owijki. A zewnętrzne opakowanie nadaje się do recyklingu.Na czym polega akcja „Różowa Paczka” organizowana przez Was na święta?Chcemy, by najbardziej potrzebujący znaleźli pod choinką paczkę pełną ekologicznych podpasek i tamponów. W tym magicznym okołoświątecznym czasie bywa tak, że chcemy pomagać bardziej, wspierać osoby, o których wcześniej nie myśleliśmy. Pomoc w postaci podpasek wydaje się właśnie takim obszarem. Zapomnianym, pomijanym, wypychanym.Podpaski jako prezent pod choinkę?Tak! Podpaski mogą być prezentem, bo niosą ulgę, komfort, są realnym odciążeniem. Dla mnóstwa osób to bezcenne. Nasze różowe paczki to nie tylko ładnie zapakowane środki higieny menstruacyjnej. W tej paczce znajdą się też siostrzeństwo, solidarność, empatia. Stajemy po stronie wszystkich osób menstruujących. Najmocniej po stronie najsłabszych. Może tą akcją uda nam się też innych wciągnąć w taki rodzaj pomagania? Chciałybyśmy, żeby Różowa Paczka trwała przez cały rok, nie tylko od święta. Żeby najbardziej potrzebujące osoby otrzymywały niezbędne środki higieniczne za każdym razem, gdy tego potrzebują. Postaramy się, żeby to się udało.Chcesz sprawić, by ubogie osoby otrzymały darmowe środki higieniczne? Zrzutka na Różową Paczkę znajduje się tutaj: https://zrzutka.pl.

wtv
19.03.2022 08:29 20% kobiet to kobiety z niepełnosprawnościami. Właśnie one najczęściej doświadczają przemocy

Dlatego tego dnia odbył się panel organizowany przez Fundację Autonomia „Silniejsze i bezpieczniejsze! Jak ludzie, organizacje i instytucje mogą skuteczniej zapobiegać i reagować na przemoc wobec kobiet z niepełnosprawnościami” w ramach projektu „Nie znaczy nie” przeciwko przemocy wobec kobiet z niepełnosprawnościami. Oto kilka informacji, które na nim się pojawiły.

wtv
19.03.2022 08:29 Ktoś będzie miał kłopoty? TVP nie zdążyło z cenzurą, kamera uchwyciła niezwykły gest Urszuli Dudziak

W sobotę odbył się finał 11. edycji "The Voice of Poland".Po raz ostatni w tym sezonie można było zobaczyć wszystkich jurorów - w tym Urszulę Dudziak.Gwiazda założyła na siebie niesamowitą kreację, której część dodawała dodatkowego wydźwięku - w pasku gwiazdy znalazła się bowiem błyskawica - symbol kojarzony ze Strajkiem Kobiet.Element zniknął, kiedy gwiazda wykonywała oficjalną sesję po programie. Czy w ten sposób Dudziak próbowała okazać wsparcie protestującym od ponad miesiąca kobietom? Czy ktoś z TVP za to odpowie?

wtv
19.03.2022 08:29 Matka ofiary Dominica z Top Model przemówiła. "Złożył pełen podpis kursywą na lędźwiach mojej córki"

Dominic D'Angelica został oskarżony o przestępstwo na tle seksualnymWładze TVN usunęły go z finału "Top Model"Matka ofiary ujawnia kolejne informacje w sprawieOstatni sezon programu "Top Model" upłynął pod znakiem skandalu. Aż do samego finału, wzorowo radząc sobie z wyzwaniami, dostał się Dominic D'Angelica. Amerykanin ostatnie lata życia spędzał w Niemczech i do projektu włączył się, posiadając już odpowiednie doświadczenie zawodowe.

wtv
19.03.2022 08:29 Ogromne zmiany, PKN Orlen wkracza na rynek mediowy. Przejmuje wydawnictwo Polska Press

PKN Orlen oświadczyło, że zakupiło dziś wydawnictwo Polska Press.Polska Press była wydawcą największych portali i gazet regionalnych, m. in. Gazety Wrocławskiej, Dziennika Bałtyckiego, Głosu Wielkopolskiego i innych.Część dziennikarzy i polityków wyraziła głębokie zaniepokojenie tą sytuacją.Obawiają się, że spółka państwowa będzie miała głęboki wpływ na treści zamieszczane w przejętych mediach.O sprawie ostro wypowiedzieli się m. in. reporterzy Onetu, którzy podeszli do tematu także z pewnym przekąsem.

wtv
19.03.2022 08:29 Afera na polskim YouTube. W tle wykorzystywanie małoletnich dziewczynek, Lord Kruszwil i Kamerzysta?

Fagata wyznała, że Kamerzysta to osoba niebezpieczna i opowiedziała o tym, jak nie mogła opuścić jego williLord Kruszwil potwierdził słowa Agaty Fąk na temat Łukasza Wawrzyniaka. Do tego grona dołączają kolejne osoby, w tym dziewczyny, które miały być przez niego wykorzystywanePrzez polski YouTube przechodzi prawdziwy huragan oskarżeń pod adresem Kamerzysty, w tym zażywanie narkotyków, manipulacje i oszustwa oraz przemoc i podrywanie osób poniżej 14. roku życiaCała afera zaczęła się późnym wieczorem w sobotę 5 grudnia, jednak to nie Lord Kruszwil określany mianem patoinfluencera stoi za jej początkiem. Lontem bomby niszczącej wizerunek właśnie Kamerzysty — Łukasza Wawrzyniaka — była relacja Fagaty (Agaty Fąk), która przez jakiś czas pracowała i markowała związek z nim. Sytuacja wyglądała na poważną, dziewczyna mówiła, że nie mogła wyjść z willi zajmowanej przez ekipę Kamerzysty i nikt nie chciał jej pomóc. To był jednak wierzchołek góry lodowej.Na Instastories dziewczyny ujawniony został również wizerunek Kamerzysty, który zgodnie z przekazywanymi przez nią informacjami nie może być udostępniany przez Łukasza Wawrzyniaka ze względu na ciążący za nim wyrok za wyłudzenia, a zakaz publicznego promowania wizerunku w sieci to jedno z zobowiązań nałożonych na 28-latka przez sąd. Sytuacja staje się zdecydowanie bardziej poważna, gdy w ruch poszły oskarżenia o pisanie sprośnych wiadomości do osób poniżej 15 roku życia oraz bicie swojej dziewczyny.

wtv
19.03.2022 08:29 Wielkie emocje wokół 5G - technologia ułatwiająca życie, czy powodująca choroby? Dlaczego "tezy" z 1929 roku stały się tak aktualne?

Kontrowersje wokół 5G osiągnęły poziom, gdzie wiele osób określa je mianem teorii spiskowejPrzeciwnicy masztów nowej technologii wskazują na ich szkodliwość oraz zagrożenie dla zdrowia ludziKonflikt wokół 5G trwa, jednak powstają kolejne maszty, a Polska jest coraz powszechniej objęta zasięgiem tej technologiiTeorie dotyczące technologii 5G zaczęły żyć już swoim życiem, a przeświadczenie o ich zabójczym i szkodliwym charakterze zaowocowało wiosną pierwszym podpaleniem masztu w Polsce. Mało kto wie, że kiedyś podobne zarzuty pojawiały się w stosunku do fal radiowych.

wtv
19.03.2022 08:29 Kamerzysta i kryminalna przeszłość jest tylko szczątkiem patologii na YouTube. Dlaczego margines zyskuje popularność w sieci?

Drama z Kamerzystą unaoczniła wielu publicystom i rodzicom, co może czaić się na kanałach oglądanych przez dzieci.Nie od dziś wiadomo, że polscy youtuberzy stawiają na treści przede wszystkim w jakiś sposób szokujące, by zebrać jak największą liczbę odbiorców.Sprawa Kamerzysty jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej - w internetowej rzeczywistości kryje się jeszcze więcej tego typu zagrożeń.Dlaczego widzów w każdym wieku tak fascynuje przemoc i dlaczego do tworzenia treści świetnie sprawdzają się osoby z marginesu?Kluczy podobnego zachowania można szukać już w czasach najdawniejszych, kiedy wołano "chleba i igrzysk", ale przede wszystkim warto przyjrzeć się temu, co widzimy w tej kwestii dziś i dlaczego dzieci mają tak łatwy dostęp do tego typu treści.