Wielkie emocje wokół 5G - technologia ułatwiająca życie, czy powodująca choroby? Dlaczego "tezy" z 1929 roku stały się tak aktualne?

Kontrowersje wokół 5G - niepotwierdzone wiadomości mają się w internecie bardzo dobrze

„5G Niech maszty runą”, „5G zabójca ludzkości”, czy „Polska nie dla 5G”. To pierwsze z grup, jakie wyskakują na Facebooku po wpisaniu nazwy nowej technologii obejmującej coraz większy teren kraju. Informacje publikowane na grupach oraz stronach jej przeciwników są powielane przez coraz większą ilość osób, a argumenty przedstawiane na potwierdzenie tez wydają się co najmniej niepokojące. Czy faktycznie grozi nam zagłada i choroby w związku, z coraz większym zasięgiem sieci 5G?

„5G to sieć stacji bazowych rozmieszczonych blisko siebie, gdyż ich moc jest mniejsza, jednak działanie (długość fali) na zdrowie o wiele bardziej zabójcze. Organizm nie nadąży z regeneracją uszkodzonych komórek. Będzie wysyp chorób nowotworowych” czytamy w jednym z postów umieszczonych na stronie „Nie dla 5G”. 

- Pomysł, że 5G osłabia układ odpornościowy, nie przystaje do wyników badań. Układ odpornościowy może zostać osłabiony przez wiele różnych rzeczy, jak np. brak dobrej diety, czy zmęczenie. […] Fale radiowe mogą zakłócać twoją fizjologię, gdy cię podgrzewają, […] ale poziomy energii 5G są niewielkie i nie są one wystarczająco silne, aby wpłynąć na układ odpornościowy - mówił dla BBC dr Simon Clarke będący profesorem nadzwyczajnym mikrobiologii komórkowej na University of Reading.

Główną siłą napędową popularności takich tez jest fakt, iż media społecznościowe oraz ich ciągła obecność w naszym życiu sprawia, że część trafiających informacji nie jest niczym innym, jak tylko czyjąś teorią. Brak rzetelnego potwierdzenia wygłaszanych argumentów często nie jest powodem dla internautów do zdeklasowania poglądu. Smutnym faktem jest, że większość użytkowników mediów społecznościowych rzadko, lub w ogóle nie sprawdza źródeł pochodzenia przedstawianych wiadomości.

Badania przeprowadzone i opublikowane przez Andrew Guessa z University of Princeton, Brendana Byah z Dartmouth College oraz Jasona Reifler z University of Exter, potwierdziły, że w kwestii fact-checkingu mamy jeszcze wiele do zrobienia. Badaną grupą byli Amerykanie. Okazało się, że „tylko około połowa Amerykanów, którzy odwiedzili witrynę internetową z fałszywymi wiadomościami w okresie objętym badaniem, widziała również fact-checking jednej z dedykowanych witryn weryfikujących informacje (14,0%)”. Badanie było przeprowadzone w 2016 roku w czasie trwania kampanii kandydatów na prezydenta USA.

Sieć Play, która również wprowadza na terenie kraju, uważaną przez niektórych za kontrowersyjną, technologię zaznacza, że podstawą powinna być rzetelność źródeł, na które się powołujemy. W przesłanej do naszej redakcji odpowiedzi, jako jeden z wartościowych materiałów wskazuje wykład „Mity i teorie spiskowe na temat pola elektromagnetycznego” prof. Andrzeja Krawczyka, który w całości dostępny jest w serwisie YouTube. Firma oficjalnie odnosi się również do stawianych względem technologii 5G zarzutów.

5G szkodliwe tak jak kiedyś fale radiowe? Sieć Play przekazuje oficjalny komentarz

Sieć Play w odpowiedzi na nasze pytania wskazuje, że od początku swojej 13-letniej działalności, podejmowane inwestycje opierane są o przepisy prawa oraz wymagane zgody. Dodatkowo w trosce o społeczności,  Play udziela informacji władzom lokalnym oraz organizacjom pozarządowym. Poprzez aktywne włączanie się w konferencje tematyczne i działania w izbach branżowych chcą rzetelnie i precyzyjnie przekazywać wiedzę o prowadzonych działalnościach, w tym o wprowadzanej technologii 5G.

- Czas epidemii oraz ostatnie miesiące rzeczywiście obfitują w wiele tzw. fake-newsów związanych z technologią 5G. Rozumiemy, że odróżnienie fałszywych od prawdziwych informacji może być dla wielu osób niełatwe. Dlatego też zachęcamy wszystkie osoby zainteresowane technologią sieci komórkowych, w pierwszej kolejności do weryfikacji wartości merytorycznej źródeł traktujących o rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej w Polsce. Wierzymy, że budowanie wiedzy na temat technologii komórkowej, w tym 5G, w oparciu o źródła naukowe bazujące na faktach pozwoli zrozumieć wszystkim zainteresowanym, że wykorzystywane technologie są bezpieczne dla zdrowia i życia ludzi oraz środowiska naturalnego - przekazuje Jan Pilewski z sieci Play.

Często powodem do powielania nieprawdziwych informacji mających zdeklasować nowe technologie jest strach przed nimi oraz jej nieznajomość. Nie tylko 5G wzbudza tak wielkie emocje. Historia lubi zataczać koło, a archiwalne wydanie Gazety Cieszyńskiej potwierdza, że osoby anty 5G mają swoich protoplastów w węgierskich chłopach.

Czym tak naprawdę jest 5G i dlaczego jego przeciwnicy mają wiele wspólnego z 1929 rokiem?

Zgodnie z informacjami dostępnymi na temat sieci 5G to nic innego jak szansa na podniesienie standardu naszego życia w momencie, gdy internet nie jest już formą rozrywki, a nieodłącznym elementem pracy, czy obsługi sprzętów w domu.

Dzięki coraz większej dostępności tej technologii w kraju możemy korzystać z szybszego transferu, gdzie prędkość do 20 Gb/s pobierania staje się standardem. Dodatkowo maksymalne opóźnienie wynosi jedynie 4ms, mimo maksymalnego obciążenia nawet do 1 miliona urządzeń na metr kwadratowy. Kolejnym wskazywanym atutem jest niezawodność 5G, co szczególnie w czasie, gdzie spora część Polek i Polaków pracuje w trybie home office, a lekcje i zajęcia odbywają się zdalnie, jest ważnym argumentem w toczącej się dyskusji.

W Polsce undefined27 maja 2020 r. doszło w Łodzi do podpalenia masztu w obawie o jego szkodliwość w związku z technologią 5G. Niestety informacje posiadane przez przeciwników 5G okazały się błędne, a ich ofiarą padł maszt telefonii komórkowej sieci Play, jednak nie zmienia to faktu, że trend z zagranicy związany z niszczeniem masztów na dobre rozgościł się w kraju nad Wisłą. Wcześniej próbowano dokonać tego samego na jednym z masztów w Krakowie, wtedy jednak sprawcy nie odnieśli sukcesu.

W związku z pojawiającymi się kontrowersjami dookoła teorii i ich absurdalności internet zaczął żyć krótką notką z 1929 roku, opublikowaną w niedzielnym wydaniu Gazety Cieszyńskiej. Numer ten został zdigitalizowany i dostępny jest w Śląskiej Bibliotece Cyfrowej. Komunikat prasowy zestarzał się wyjątkowo dobrze.

- Chłopi węgierscy niezadowoleni z radja. Tegoroczna ostra zima wyrządziła chłopom węgierskim wielkie szkody, niszcząc zasiewy oraz latorośl winną. […] wszystkiemu winne radjo, bowiem fale radjowe, zdaniem ich, oziębiają powietrze. […] Kampanja „przeciwantenowa” przyjmuje na wsi węgierskiej bardzo groźne rozmiary - czytamy we fragmencie Gazety Cieszyńskiej z niedzieli 28 kwietnia 1929 r., dostępnej w wolnym dostępie w Ślaskiej Bibliotece Cyfrowej.

Źródło: scb.org.pl, Gazeta Cieszyńska 28.04.1929 r.

Przed powieleniem w internecie jakiejkolwiek informacji warto sprawdzić, czy na pewno jest to informacja prawdziwa. Wypowiadający się eksperci powinni reprezentować sobą dorobek naukowy w danej dziedzinie. Każdy ma prawo do własnych przekonań, jednak przekazywanie fałszywych wiadomości i opieranie ich na osobistym światopoglądzie, jest co najmniej szkodliwe. Pamiętajmy, że internet to nie tylko dobrodziejstwo XXI w., ale przede wszystkim jego przekleństwo.

Źródła:

• Gazeta Cieszyńska, scb.org.pl (dostęp na dzień 10.12.2020 r.)

• play.pl

• komputronik.pl

• wikipedia.com undefined

• Selective Exposure to Misinformation: Evidence from the consumption of fake news during the 2016 U.S. presidential campaign” dartmouth.edu (dostęp na dzień 10.12.2020 r.)

• facebook.com

• BBC.com