Grudzień będzie pełen niedziel handlowych? Gowin: "Warto rozważyć"

Mateusz Morawiecki o zmianach w obostrzeniach

Z racji zbliżającej się nieubłaganie daty 29 listopada, do której miały trwać aktualne obostrzenia, niedawno Polska Rada Centrów Handlowych postanowiła zwrócić się do rządu z apelem o otwarcie galerii najpóźniej 30 listopada, by te nie traciły największego zarobku w okresie przedświątecznym, który jest najważniejszym czasem w roku dla wielu branż handlowych.

Podczas niedawnej konferencji Mateusz Morawiecki nie tylko przychylił się do tego apelu, ale zrobił nawet więcej - wszystkie sklepy w galeriach będą znowu czynne od 28 listopada. Zamknięte pozostają wciąż restauracje. 

Oprócz tego powiedziano, co będzie działo się ze szkołami i że nauka zdalna potrwa co najmniej do świąt, czyli 23 grudnia. Uczniowie będą w całej Polsce po raz pierwszy spędzali także w jednym momencie ferie zimowe, które zaplanowane są na pierwsze dwa pełne tygodnie stycznia. 

Podczas konferencji prócz premiera wystąpili również minister zdrowia, Adam Niedzielski, oraz wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii, Jarosław Gowin. To właśnie wicepremier zaproponował jeszcze jedno rozwiązanie, które według niego może zarówno wspomóc gospodarkę, jak i rozłożyć bardziej ruch w sklepach, by jak najmniej narażać osoby przebywające w galeriach na zarażenie koronawirusem.

Jarosław Gowin o dodatkowej niedzieli handlowej

- Warto rozważyć, żeby niedziela 6 grudnia była niedzielą handlową. Prowadzimy na ten temat konsultacje ze związkami zawodowymi - mówił podczas konferencji.

Jak dotąd dwie organizacje związkowe - OPZZ i Forum Związków Zawodowych - poparły ten pomysł. Gowin podkreślił, że taka niedziela byłaby korzystna zarówno ze względu na gospodarkę, jak i zdrowie. 

Obecnie niedziele handlowe przypadają w grudniu na dwa terminy - 13 i 20 grudnia. Czy dołączy do nich również 6? Tego dowiemy się po konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi związkami. 

Ponadto Jarosław Gowin wypowiedział się w kwestii pomocy dla przedsiębiorców w kontekście nowych obostrzeń i reżimu sanitarnego.

-  Powodzenie tego planu wymaga ogromnej dyscypliny, a stawką jest ludzkie życie i setki tysięcy miejsc pracy. O każde z tych miejsc pracy walczymy. Te rygory były konsultowane z branżami. Zdecydowaliśmy się na odważny ruch, jakim jest otwarcie praktycznie całego sektora handlowego. W pozostałych branżach musimy się uzbroić w cierpliwość - powiedział.

- Dla branż objętych wciąż rygorami przygotowujemy kolejne daleko idące rozwiązania - jak wieloletnie kredyty inwestycyjne czy pokrywanie do 70 proc. kosztów stałych, cały szereg innych, nowych rozwiązań adresowanych szczególnie do tych branż - dodał.

źródło: [msn.com.pl]