Jeden z najlepiej oglądanych programów informacyjnych. Prowadzony przez sprawdzonych dziennikarzy Telewizji Polskiej. Emitowany codziennie o 19:30.
Danuta Holecka od 21 kwietnia zniknęła z "Wiadomości" TVP. Niepokojące spekulacje wskazywały na problemy zdrowotne. Po długiej przerwie dziennikarka powróciła na antenę. Poprowadziła wyjątkowe wydanie.Niespodziewane zniknięcie Danuty Holeckiej rozpaliło opinię publiczną. Przez ostatnie 60 dni media nieustanie spekulowały o powodach tajemniczego zniknięcia z "Wiadomości" TVP. Teraz, w wielkim stylu, powróciła na antenę.Zakończony urlop przypadł na mecz między Polską a Hiszpanią. Holecka poprowadziła ważne, sportowe wydanie dziennika.
Ostatnie wydanie "Wiadomości" TVP przejdzie do historii. Michał Adamczyk rozpoczął wydanie prosto z Sewilli. Przedstawiono dwa zaskakujące materiały o nadchodzącym meczu Polski i Hiszpanii. Już o 21:00 ruszy mecz o wszystko między Polską a Hiszpanią. Tymczasem "Wiadomości" TVP postawiły głównie nie na bieżące wydarzenia społeczno-polityczne, a właśnie na wydarzenia sportowe. Michał Adamczyk przywitał widzów prosto ze słonecznej Sewilli. Pierwszy materiał podsumował zdolności naszej reprezentacji. Reporter nie krył nadziei na pokonanie rywali.
Danuta Holecka pod koniec kwietnia zniknęła z „Wiadomości TVP”. W czerwcu również nie pojawi się w grafiku. Okazało się, że jej majowy, zaległy urlop, wciąż trwa. Nie wiadomo na razie, kiedy dziennikarka wróci do stacji ani nie wiadomo, czy wróci w ogóle.Dlaczego jej pobyt się przedłuża? Niektórzy z TVP twierdzą, że związane jest to z jej kondycją zdrowotną.
W "Wiadomościach” pojawił się wykres, który zdążył obiec już sieć. Chodzi o kwestię wydatków na zdrowie poczynionych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Wątpliwie pokazanej skali słupków, pojawia się również kwestia pokazania lat, których jak dotąd nie było i pominięcie tych niezbyt wygodnych. Kolejnych błędów doszukują się już kolejni internauci. Sprawę dodatkowo nagłośnił również poseł Konfederacji, Artur Dziambor.
Nagle w studiu "Wiadomości" TVP pojawił się czołg. Jego lufa skierowana była wprost w siedzącą za stołem Danutę Holecką. Widzowie środowego wydania serwisu mogli być zaskoczeni. Telewizja Jacka Kurskiego chciała tylko pochwalić polityczne decyzje mające wzmocnić Polskę.Materiały wyrażające aprobatę do działań PiS w "Wiadomościach" TVP nie dziwią już chyba nikogo. Nadal zdziwienie wywołują jednak niektóre z decyzji osób stojących za realizacją kolejnych wydań głównego serwisu informacyjnego Telewizji Polskiej.W środę w studiu "Wiadomości" TVP nagle pojawił się czołg. Czy Danuta Holecka znalazła się w niebezpieczeństwie?
- W ich telefonach znaleziono materiały pedofilskie i zoofilskie - powiedziała podczas poniedziałkowego wydania "Wiadomości" TVP Edyta Lewandowska. W materiale Adriana Boreckiego, mimo wczesnej pory, pokazano te fotografie. Pierwsze skargi trafiły do KRRiT.Zdjęcia pokazujące stosunek seksualny ze zwierzęciem, zażywanie substancji odurzających oraz materiały pedofilskie. Wszystkie te treści znalazły się w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP.Materiał przygotowany przez Adriana Boreckiego stał się powodem kłopotów stacji Jacka Kurskiego. - Złożyłem skargę do KRRiT odnośnie dzisiejszego wydania wiadomości w #TVPiS - napisał związany z Wiosną Hubert Znajomski.Złożyłem skargę do KRRiT odnośnie dzisiejszego wydania wiadomości w #TVPiS pic.twitter.com/hSCwpncYqC— Hubert Znajomski #FBPE 🏳️🌈 (@htznajomski) September 27, 2021
W "Wiadomościach" TVP przedstawiono reportaż na temat wystąpienia Donalda Tuska podczas konwencji PO w Płońsku. Cały materiał poświęcono rozważaniom na temat katolicyzmu byłego premiera. Złośliwi internauci "dziwią się", że w materiale TVP do zmierzenia wiary Donalda Tuska nie wykorzystano wagi i miarki.
TVP przygotowało materiał na temat postulatów protestujących lekarzy. W programie dziennikarze telewizji publicznej ostrzegają widzów, że spełnienie żądań środowiska medycznego oznaczałoby m.in. konieczność likwidacji programu “Rodzina 500 plus”. W wyliczeniach podpierają się wypowiedziami osób związanych z prawą stroną sceny politycznej.
"Wiadomości" TVP zaatakowały opozycję i p.o. przewodniczącego PO Donalda Tuska. Obozowi byłego premiera zarzucano próbę wywołania kryzysu migracyjnego na terenie Polski. To nie pierwszy przykład tego typu narracji w programie informacyjnym TVP. "Wiadomości" o imigrantachHipokryzja, brak wiarygodności, polaryzacja społeczeństwa (…) totalna opozycja z Donaldem Tuskiem na czele brak merytorycznego programu chce przykryć polityczną awanturą - tymi słowami rozpoczął swój reportaż we "Wiadomościach" TVP jego autor, Maciej Sawicki. Widzowie programu usłyszeli informacje na temat tego, że przedstawiciele opozycji zachęcają do otwarcia granic dla imigrantów próbujących nielegalnie przedostać się na teren Rzeczypospolitej z Białorusi. Zdjęcia z pasa granicznego przeplatano z fragmentami nagrań przedstawiających czarnoskórych mężczyzn - filmami niezarejestrowanymi bynajmniej na terytorium Polski. Zarzucono również, że opozycja usilnie próbuje wywołać kryzys migracyjny w naszym kraju. Tusk źródłem wszelkiego zła?W materiale Sawickiego nie zabrakło oczywiście także wypowiedzi popularnych w programie informacyjnym TVP komentatorów, m.in. redaktora naczelnego portalu Gazety Polskiej. - Opozycja spełnia wszystkie marzenia zarówno Aleksandra Łukaszenki, jak i Władimira Putina, to na przyszłość jest bardzo zły prognostyk, bo opozycja stwarza szczelinę, stwarza pole, dzięki której będzie można rozgrywać polskie interesy - powiedział w reportażu Adrian Stankowski. Przypomniano również słowa Donalda Tuska wypowiedziane w czasie, gdy pełnił funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. W materiale przedstawiono, że były premier "straszył Polaków" karami za nieprzyjmowanie uchodźców. Zachowanie Tuska nazwano hipokryzją w związku z tym, że w jednym z wywiadów przeprowadzonych w TVN24 miał stwierdzić, że nie chce, by UE nałożyła na Polskę karę za niezastosowanie się do wyroku TSUE w postaci wstrzymania wypłaty środków na fundusz odbudowy. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Terlecki mówił o wyjściu z Unii. "Polexit to szopka wymyślona przez PO i TVN24"Jarosław Gowin o zaufaniu wobec rządu. Lider Porozumienia zabrał głos w sprawie głosowania nad stanem wyjątkowym na granicy z BiałorusiąTVN24 przerwało konferencję Zbigniewa Ziobry, by wydać sprostowanie do jego słów. Sprawę skomentował Tomasz SiemoniakŹródło: tvp.pl, wtv.pl
W wieczornym wydaniu "Wiadomości" TVP raz jeszcze zaatakowano Donalda Tuska, wykorzystując ku temu uciętą wiadomość lidera PO dotyczącą macierzyństwa. Jako dowód zaprezentowano sondaż wykonany na zlecenie przyjaznego władzy portalu.Przed dwoma tygodniami lider Platformy Obywatelskiej mówił o braku pomocy państwa, który w efekcie doprowadza do wstrzymywania się z decyzją o macierzyństwie przez znaczną część Polek.Pozbawiona kontekstu wypowiedź Tuska, w której polityk wspomniał "udrękę kobiet", posłużyła "Wiadomościom" TVP do skonstruowania tezy: Donald Tusk wbrew opinii większości Polaków.>zdjęcie: screen z "Wiadomości" TVP
Grupa imigrantów od kilkunastu dni koczuje na granicy Polski z Białorusią, a "Wiadomości" TVP robią wiele, by przekonać, że decyzja o wpuszczeniu ich na teren naszego kraju grozi destabilizacją całej Unii Europejskiej. Zasugerowano nawet, że dramatyczne sceny są wyreżyserowaną akcją.Od blisko dwóch tygodni na granicy polsko-białoruskiej przebywa grupa kilkudziesięciu uchodźców (głównie z Afganistanu), którzy chcą ubiegać się o ochronę międzynarodową w Polsce.Z początku uchodźców pilnowała Straż Graniczna. Wkrótce Ministerstwo Obrony Narodowej wysłało na miejsce blisko 1000 wojskowych, którzy pilnują terenu w okolicy Usnarza Górnego. W okolicy ustawiono też długi na przeszło 100 kilometrów drut kolczasty.W minionych dniach "Wiadomości" TVP nie ustawały w staraniach przekonania telewidzów, że przepuszczenie grupy przez polską granicę zagraża bezpieczeństwu Europy. Potem było już tylko groźniej.
W wieczornym wydaniu "Wiadomości" TVP zrobiono wiele, by obronić decyzję marszałek Sejmu o reasumpcji. Dziennikarze pominęli przy tym wszystkie niewygodne aspekty sprawy. W tym słowa prawników, na których opinie poprzednio powoływała się marszałek Sejmu.Ton materiałowi broniącemu Elżbiety Witek nadała już sama prowadząca wtorkowe wydanie "Wiadomości" TVP Edyta Lewandowska. Prezenterka przekonywała, że "opozycja rozkręca nieuzasadnioną awanturę", przy okazji ignorując sejmowy regulamin.
W wieczornym wydaniu "Wiadomości" TVP przytoczono nie jeden, nie dwa, a aż trzy dowody na to, że Prawo i Sprawiedliwość cieszy się największym zaufaniem wśród Polaków. Widzom zaprezentowano wyniki sondażu o nader ciekawych wynikach.Zaczęło się standardowo. Na początek przytoczono wyniki badania sondażowego Instytutu Badań Pollster, według którego Prawo i Sprawiedliwość pozostaje partią, na którą najchętniej głosowaliby Polacy. PiS (34 proc. głosów) wyprzedził tym samym Koalicję Obywatelską (26 procent), Polskę 2050 (18 procent) oraz Lewicę i Konfederację (po 8 procent).>
"Wiadomości" TVP wyemitowały materiał na temat dymisji Jarosława Gowina. Opublikowano między innymi fragment wypowiedzi Andrzeja Dudy dotyczący byłego już wicepremiera. Prezydent odmówił politykowi spotkania, bo "nie wie, z kim ma do czynienia". Sobotnie wydanie "Wiadomości" TVP poświęcono m.in. rozłamowi w Zjednoczonej Prawicy. Niebezpośrednio zarzucono Jarosławowi Gowinowi porzucenie 6 lat pracy na rzecz Polski, celem przejścia do "totalnej opozycji". Cały materiał opatrzono paskiem "Dymisja za blokowanie Polskiego Ładu". - Sam Gowin znalazł już pocieszenie u samorządowców związanych z Platformą Obywatelską - zapewniała Edyta Lewandowska.
Już dziś posłowie zagłosują za nowelizacją ustawy medialnej zwanej jako "Lex TVN". Nim Sejm zajmie się uderzającym w stację projektem, swoje zrobiły "Wiadomości" TVP. W materiale "medialne manipulacje totalnej opozycji" przekonywano, że TVN nie jest niezależny, a jego pracownicy "nie są dziennikarzami, ale sympatykami środowiska politycznego".Zbierający się dziś Sejm ma zająć się nowelizacją prawa medialnego projektu Prawa i Sprawiedliwości. W praktyce uderzy ona w TVN, uniemożliwiając Discovery dalsze zarządzanie stacją.Prawdziwe intencje ekipy rządzącej w nieopatrzny sposób zdradził sam Marek Suski, poseł PiS i przewodniczący Rady Programowej Polskiego Radia, twierdząc, że zmiana prawa pozwoli mieć "jakiś tam wpływ na to, co się dzieje w tej stacji", a na myśli miał TVN.
Sobotnie wydanie "Wiadomości" TVP przebiło wszystkie poprzednie. Przez aż 9 minut mówiono o nieudolności Platformy Obywatelskiej, hipokryzji Donalda Tuska i sukcesie programu 500 plus. Początkowo nic nie wskazywało, by "Wiadomości" TVP ponownie miały poruszyć temat lidera Platformy Obywatelskiej. Danuta Holecka w pierwszych materiałach mówiła o sukcesach polskich sportowców, sytuacji na Białorusi, a także o sukcesach programu szczepień na koronawirusa. Pierwsze materiały o Donaldzie Tusku wyemitowano dopiero w połowie 16. minuty. Niemal do końca 25. minuty mówiono o hipokryzji byłego premiera i sukcesie programu 500 plus.
"Wiadomości" TVP odpowiedziały "Faktom" TVN. Konrad Sobieniowski przez pięć minut przedstawiał materiały emitowane przez publicznego nadawcę na znak sprzeciwu wobec ustawy "Lex TVN". Chodzi o wydanie "Wiadomości" TVP z 31 lipca, poprowadzone przez Michała Adamczyka.- To wyjątkowo długie pięć minut, jakimi pracownicy TVN-u uraczyli widzów. W zmontowanych fragmentach ani jednego dowodu na nierzetelność telewizji publicznej - deklarował reporter.
Dzisiejsze wydanie "Faktów" TVN poświęcone zostało działaniom "Wiadomości" TVP. Przez aż pięć minut przedstawiano najbardziej kontrowersyjne materiały Telewizji Polskiej. Początek wydania prowadzonego przez Anitę Werner poświęcono zatrzymaniu Jakuba Banasia. - Jak to Fundusz Sprawiedliwości jest skarbonką w rękach ministra, jak służby niszczą tych, którzy patrzą PiS-owi na ręce - zapowiadała prezenterka.
"Wiadomości" TVP znów uderzyły w Donalda Tuska. W sobotnim wydaniu podważano jego niezależność i wiarygodność. Dziennikarze "Wiadomości" TVP poświęciły Donaldowi Tuskowi niezwykle obszerny materiał. Już we wstępnie zarzucono byłemu premierowi brak programu wyborczego. Sugerowano ciągłe kierowanie się niechęcią do obozu rządzącego.
Czwartkowe wydanie "Wiadomości" TVP standardowo poświęcono Donaldowi Tuskowi. Nikt jednak nie spodziewał się, że w materiale wystąpi sam Jerzy Urban. - Imponujący wymiar męża stanu - deklarował."Wiadomości" TVP już na samym początku zaczęły krytykować obecnego lidera Platformy Obywatelskiej. Nie zabrakło standardowych ujęć wypowiedzi byłego premiera po niemiecku, a także uzależnienia polityka od Angeli Merkel.Po trzech minutach materiału wytoczono wyjątkowo ciężkie działa. Wyciągnięto ostatnią wypowiedź redaktora naczelnego Tygodnika "Nie".
Konrad Wąż jak mało kto kojarzy się widzom z "dobrą zmianą", jaka przeszła przez TVP. Furorę w sieci robi tymczasem materiał zrealizowany przez Węża w roku 2015, tuż przed zwycięskimi wyborami dla PiS-u.Materiał z Parady Równości z roku 2015 od wtorku stał się absolutnym hitem sieci. Powód? Dwuipółminutowy film, w którym przekonywano, że równość należy się każdemu, przed sześcioma laty wyemitowano w Telewizji Polskiej.Emocje podkręca fakt, że zrealizował go Konrad Wąż, jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów "Wiadomości" TVP po "dobrej zmianie".
W poniedziałkowym wydaniu "Wiadomości" TVP zrealizowano materiał o wystąpieniu lidera PO w Gdańsku, jednocześnie kilkukrotnie przypominając, jak polityk mówi po niemiecku, i strasząc "ruskim ładem Donalda Tuska". Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła oficjalna skarga.Po głośnym wystąpieniu Donalda Tuska w Gdańsku, w trakcie którego powracający do polskiej polityki były premier wezwał do debaty Jarosława Kaczyńskiego, reakcja głównego pasma informacyjnego TVP była natychmiastowa.Lidera PO zaatakowano w materiale Macieja Sawickiego pt. "ruski ład Donalda Tuska". W "Wiadomościach" TVP aż czterokrotnie pokazano, jak Tusk wymawia słowa "für Deutschland" ("dla Niemiec"), pochodzące ze stycznia 2021 roku, gdy Tusk zwracał się do członków niemieckiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej, która usiłowała wyłonić nowego przewodniczącego.Wypowiedź polityka przyjętym zwyczajem pozbawiono kontekstu. Trzykrotnie pokazano też, jak, były szef Rady Europejskiej wypowiada słowa "danke für alles". Sprawę poruszaliśmy TUTAJ.
W wieczornym wydaniu "Wiadomości" TVP po raz kolejny zaatakowano Donalda Tuska. Przekonywano, że powrót byłego premiera przyniósł ze sobą falę agresji. W głównym paśmie informacyjnym stacji rekordową ilość razy pokazano też znane materiały Tuska mówiącego po niemiecku.Po dobrych kilku minutach chwalenia dokonań rządu Prawa i Sprawiedliwości w "Wiadomościach" TVP nawiązano do głośnego wystąpienia Donalda Tuska w Gdańsku, podczas którego były premier wezwał do otwartej debaty Jarosława Kaczyńskiego.Tego w wieczornym wydaniu jednak nie wspomniano. Wyliczono za to stare afery, co kilkadziesiąt sekund prezentowano, jak polityk mówi po niemiecku, i mówiono o "ruskim ładzie" lidera PO.
Wiemy, komu poświecono najwięcej czasu antenowego w "Wiadomościach" TVP w ostatnich miesiącach. Na podium znaleźli się wszyscy najważniejsi przedstawiciele obozu władzy: Jarosław Kaczyński, Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki.Na zlecenie Wirtualnych Media spółka Press-Service Monitoring Mediów przeanalizowała wydania "Wiadomości" TVP w drugim kwartale roku 2021. Sprawdzono, kto dostał najwięcej czasu antenowego od kwietnia do czerwca tego roku.Przeliczą się ci, którzy po wynikach spodziewali się otrzymania dowodów na pluralizm w mediach Jacka Kurskiego. W głównym pasmie informacyjnym stacji królowali główni gracze Prawa i Sprawiedliwości.
W wieczornym wydaniu "Wiadomości" TVP trzeci dzień z rzędu uderzono w powracającego do polskiej polityki Donalda Tuska. Jednocześnie użyto identycznych scen. Po raz kolejny pokazano, jak polityk przemawia po niemiecku.– Wróciłem na sto procent – usłyszeliśmy w trakcie sobotniej Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej. Od tego czasu TVP nie ustaje w atakach na Donalda Tuska. Posiłkuje się przy tym utartymi, dobrze znanymi widzom schematami.W materiale "Rząd znalazł pieniądze dla Polaków" z początku przekonywano, że obecna władza znacznie poprawiła status życia obywateli, znajdując pieniądze, których "miało nie być". W tym miejscu po raz kolejny przytoczono powtarzane, słynne słowa Jacka Rostkowskiego. – Jednak dzięki programom społecznym wprowadzonym przez rząd Prawa i Sprawiedliwości milionom Polaków żyje się znacznie lepiej – dodano.
Według najnowszych danych dotyczących oglądalności liderem w pierwszej połowie roku 2021 zostało TVP. Telewizja publiczna zyskała najwięcej na imprezach sportowych i popularności programu informacyjnego. Nie są nim jednak "Wiadomości".Według najnowszych danych Nielsena, których szczegóły przytacza portal Wirtualne Media, zakończone pierwsze półrocze roku 2021 należało do Telewizji Polskiej.W pierwszych sześciu miesiącach tego roku najchętniej wybieranym przez telewidzów kanałem było TVP1.
"Wiadomości" TVP kolejny raz o Donaldzie Tusku. Przedstawiono o nim aż dwa materiały."Wiadomości" TVP od soboty nie odpuszczają Donaldowi Tuskowi. Ponownie poświęcono mu czas antenowy, by ostrzec widzów przez propozycjami byłego premiera. Donald Tusk był bohaterem aż dwóch materiałów "Wiadomości" TVP. Pierwszy ukazał się już na samym początku wydania, drugi - tuż przez zakończeniem dziennika.
Powrót Donalda Tuska do polskiej polityki zajął lwią część wieczornego wydania "Wiadomości" TVP. W programie zrobiono wiele, by zasugerować, że lider PO służy obcym interesom. Po raz kolejny pokazano choćby, jak były szef rządu mówi po niemiecku. 3 lipca powrót Donalda Tuska na krajowe podwórko stał się faktem. Podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej poinformowano, że były premier po raz kolejny obejmie przewodnictwo w partii.Wspomnienia zmian w PO nie zabrakło rzecz jasna w wieczornym wydaniu "Wiadomości" TVP. Zamiast na wystąpieniu Tuska skupiono się jednak na straszeniu przed ponownym objęciem władzy przez Platformę, odgrzewając przy tym stare materiały.