Polityk Prawa i Sprawiedliwości i minister edukacji narodowej od 2020 roku. Wykłada na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Opinia publiczna mogła poznać go między innymi z homofobicznych deklaracji. W 2015 roku pełnił urząd Wojewody Lubelskiego. Od 2015 do 2019 roku poseł na Sejm IX kadencji.
Nadchodzi koniec roku szkolnego, jednak wiele osób zastanawia się, jak będzie wyglądało jego rozpoczęcie we wrześniu. Przemysław Czarnek przekazał, jakie plany względem nauki zdalnej i stacjonarnej ma obecnie resort edukacji.Kolejny rok szkolny musiał rządzić się nowymi, pnademicznymi zasadami. W najnowszym wywiadzie minister Przemysław Czarnek postanowił rozwiać nieco wątpliwości w tej kwestii.Czy we wrześniu powróci nauka stacjonarna? Okazuje się, że nie wszystko jest jeszcze przesądzone.
Aż 11 organizatorów zapowiedziało wspólny protest przeciwko ministrowi Przemysławowi Czarnkowi w poniedziałek w Warszawie. Rozpoczyna się o godzinie 18. Demonstrujący nie zgadzają się na „destrukcyjne zmiany ograniczające autonomię szkół i podporządkowujące je upolitycznionym kuratorom”.Mieszkańcy Warszawy muszą przygotować się na utrudnienia związane z protestem przeciwko Przemysławowi Czarnkowi. Planowana na godzinę 18 demonstracja zgromadzi ogromną liczbę osób.Do organizacji wydarzenia „Czarnek, idź precz” włączyło się aż 11 ruchów. Na Facebooku swoje zainteresowanie zadeklarowało niemal 5 tys. osób.
Przemysław Czarnek do dymisji? Lewica i Akcja Demokracja ruszyły ze zbiórką podpisów pod obywatelskim wotum nieufności. Rozstawiono stoliki w całej Polsce.3 lipca w całej Polsce ruszyła zbiórka podpisów pod obywatelskim wotum nieufności wobec Przemysława Czarnka.Sygnatury można składać w biurach poselskich Lewicy, w punktach zbiórek lub za pośrednictwem internetu.
Koniec debaty nad wotum nieufności dla Przemysława Czarnka. W sejmowej dyskusji udział wziął Mateusz Morawiecki. Zebrano aż 100 tysięcy podpisów za odwołaniem. Minister edukacji zostanie jednak na stanowisku.21 lipca, od godziny 10:00 trwa 35. posiedzenie Sejmu. Późnym wieczorem, bo po godzinie 20:00 ruszyła debata nad wnioskiem o wotum nieufności dla Przemysława Czarnka. Swoje stanowisko w sprawie przedstawiły wszystkie kluby i koła parlamentarne.
Już od 31 maja nauczanie zdalne przejdzie do historii. Do szkół wrócą uczniowie wszystkich klas szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych. Czego należy się spodziewać po długo wyczekiwanym powrocie do normalności? Rozmowę na temat sytuacji polskich szkół po nauczaniu zdalnym poprowadziłem z Dorotą Łobodą - radną m.st. Warszawy, a także przewodniczącą stołecznej komisji edukacji. Społeczniczka oraz polityczka miejska koordynuje prace Zespołu Edukacyjnego przy Radzie Konsultacyjnej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Była wiceprzewodniczącą komitetu referendalnego ws. reformy edukacji.Wysocki: Już za 3 tygodnie dzieci i młodzież wrócą do szkół. Jak widzisz ten krajobraz po bitwie z wadami nauczania zdalnego?Łoboda: Edukacja zdalna uwypukliła problemy, z którymi zmagała się polska szkoła jeszcze przed pandemią. Pokazała też nowe, związane z lockdownem oraz izolacją. Te problemy, upraszczając, możemy podzielić na dwie grupy. Pierwsza dotyczy samego procesu edukacji. Edukacja zdalna nie była tak wydajna, jak edukacja stacjonarna. Nauczycielki i nauczyciele przyznają, że nie są w stanie w pełni zrealizować podstawy programowej, co wiąże się ze stałym problemem systemu edukacji, czyli sztywną i przeładowaną podstawą programową. Trudno ją zrealizować nawet w normalnych warunkach, a co dopiero w sytuacji, jaką jest pandemia.W mojej ocenie jest to jednak o wiele mniejszy problem, niż kwestia problemów ze zdrowiem psychicznych u dzieci i młodzieży, które wywołała lub nasiliła pandemia. Wszyscy wiemy, że wcześniej też nie było dobrze. Polska była na czele statystyk dotyczących prób samobójczych oraz samobójstw dzieci i młodzieży.
W środę 2 czerwca, Zespół Szkół Specjalnych w Łukowie zaplanowały obchody z okazji 60 lat działalności. Gościem specjalnym będzie Minister Edukacji, Przemysław Czarnek wraz z delegacją. Dyrektorka szkoły postanowiła okazać ministrowi ogromną sympatię i postanowiła wysłać część podopiecznych w środku dnia do domu. Dla gości uroczystości ma być także zablokowany parking, z którego rodzice odbierają niepełnosprawne dzieci.Zespół Szkół Specjalnych w Łukowie zajmuje się rehabilitacją i nauką dzieci, które zmagają się z różnymi dolegliwościami. Szkoła w ten sposób reklamuje się na swojej stronie:“Jesteśmy najnowocześniejszą w regionie, specjalistyczną placówką dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie w stopniu lekkim, umiarkowanym, znacznym i głębokim oraz z niepełnosprawnościami sprzężonymi, a także z autyzmem”źródło: http://zsslukow.pl/oferta/2 czerwca szkoła obchodzi swoje 60-lecie. Na stronie szkoły możemy przeczytać, że w trakcie jubileuszu zaplanowane są przemówienia gości, wręczanie nagród i atrakcje dodatkowe. Okazuje się, że nie wszyscy są mile widziani.
Przemysław Czarnek oskarżył sędziego Żurka, który rozmawiał z dziećmi w szkole o konstytucji, o indoktrynację. Sprawą zajmie się teraz małopolska kuratorka oświaty, Barbara Nowak. Czy sędzia i szkoła będą mieli kłopoty?Sędzia Waldemar Żurek prowadzi zajęcia w szkołach w ramach akcji „Tour de Konstytucja”.
Przemysław Czarnek na antenie Polskiego Radia zdradził, że chce wprowadzić do szkół nowy przedmiot - historię XX i XXI wieku, by uczyć o tym, o czym uczniowie nie wiedzieli.Czy jest to dobry pomysł? Wydaje się, że Czarnek nie sprawdził dokładnie programy historii dla klas licealnych.
Nie tak wyobrażano sobie żonę Przemysława Czarnka. Niedawno minister pochwalił się osiągnięciem swojej małżonki - obronionym doktoratem z biologii. Komentujący niedowierzali. Jak kariera naukowa żony ministra pokrywa się z tym, jak widzi on rolę kobiet w społeczeństwie?
Przemysław Czarnek podpisał rozporządzenie o nowej liście lektur. Znika m.in. Marcin Świetlicki. Zgodnie z zapowiedziami ministra uczniowie będą za to czytali więcej Jana Pawła II i kardynała Stefana Wyszyńskiego.Zmiana kanonu lektur stała się faktem. Szef Ministerstwa Edukacji i Nauki podpisał rozporządzenie dotyczące lektur obowiązkowych i uzupełniających na nowy rok szkolny.Nowe pozycje dla podstawówek i szkół ponadpodstawowych wejdą w życie od 1 września.Według MEiN zostają wprowadzone nie tylko ze względu na swe "walory edukacyjne i wychowawcze", ale również na konstrukcję utworu oraz jego staranną i pozbawioną wulgaryzmów polszczyznę.
Przemysław Czarnek stanowczo wskazał, że rok szkolny 2021/2022 ma upłynąć pod znakiem nauki stacjonarnej. Lekcje zdalne nie są w ministerstwie brane pod uwagę nawet w przypadku niezaszczepionych dzieci i młodzieży. - To byłoby niesprawiedliwe i szkodliwe - powiedział minister edukacji.Minister Przemysław Czarnek odwiedził radiową Jedynkę. W audycji "Sygnały dnia" rozwiał wątpliwości co do planów resortu edukacji względem nadchodzącego roku szkolnego.- Jestem przekonany, że ta nauka będzie w całości stacjonarna - zadeklarował Przemysław Czarnek.
Rok szkolny zbliża się wielkimi krokami, tymczasem wiele szkół nie jest gotowych na przyjęcie uczniów. Powodem są ogromne braki kadrowe. Mowa nawet o ponad dwudziestu tysiącach brakujących nauczycieli. Związek Nauczycielstwa Polskiego jest pewien jednego – jeśli sytuacja się nie poprawi, czeka nas poważny kryzys. Średni wiek nauczyciela w Polsce to ponad 44 lata. Przybywa coraz więcej nauczycieli w wieku okołoemerytalnym. Młodzi niechętnie decydują się na pracę w szkołach, co skutkuje poważnymi brakami kadrowymi. Powód? Niskie zarobki i proponowane przez Przemysława Czarnka zmiany w oświacie.Rzecznik Związku Nauczycielstwa Polskiego, Magdalena Kaszulanis, wskazuje, że rezygnujących z pracy nauczycieli przybywa z roku na rok, a wrzesień 2021 może okazać się pod tym względem przełomowym.
W opinii Polek i Polaków minister Przemysław Czarnek wprowadza szkodliwe dla szkoły reformy. - Od 1 września w kanonie lektur uzupełniających jest książka "Ojciec wolnych ludzi". Prosimy nauczycieli, żeby ją polecali i wymagali od uczniów jej czytania - mówił Przemysław Czarnek w czasie mszy świętej w ramach dorocznego "Dziękczynienia w Rodzinie" organizowanego przez Radio Maryja i TV Trwam. Sondaż oceniający reformy ministra edukacji i nauki pokazuje, że wypowiedzi polityka nie przysparzają mu sympatii.800 osób powyżej 18. roku życia oceniło działania podejmowane przez Przemysława Czarnka. Minister edukacji nie ma powodów do zadowolenia.Według sondażu przeprowadzonego przez SW Research dla rp.pl aż 65,7 proc. osób do 24. roku życia uważa, że polska szkoła zmienia się na grosze pod wpływem kolejnych reform ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Renicach zostanie zlikwidowany. Decyzję o przeniesieniu wszystkich podopiecznych instytucji, w której dochodziło do licznych przypadków przemocy, do innych placówek podjął Przemysław Czarnek. Czy nagłośnienie kwestii pomoże w zapobieganiu innym tego rodzaju przypadkom w przyszłości?MOW pełen agresji O sytuacji panującej w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Renicach, w województwie zachodniopomorskim, opinia publiczna dowiedziała się dzięki reportażowi Wirtualnej Polski, "Władcy ciał i umysłów". Okazało się, że przez wiele lat dochodziło tam do licznych przypadków patologii. Wychowankowie dopuszczali się przemocy wobec innych podopiecznych ośrodka, a przypadków agresji nie brakowało również wśród wychowawców. 16-letni Adrian, bohater reportażu WP przyznał, że był ofiarą jednych i drugich. Podczas desperackiej ucieczki z ośrodka, nieszczęśliwie złamał kręgosłup. Jego sprawą bada Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Zachodniopomorski wicekurator oświaty Jerzy Sołtysiak przekazał Polskiej Agencji Prasowej jakie decyzje podjęte zostały w sprawie kontrowersyjnej placówki. Do likwidacji Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Renicach ma zostać zamknięty. Ze słów Sołtysiaka wynika, że Przemysław Czarnek podjął decyzję o przeniesieniu podopiecznych instytucji do innych placówek. Postanowienia w kwestii losu wychowawców pracujących w obiekcie należeć będą do starostwa powiatowego w Myśliborzu. - Sytuacji może być bardzo wiele - przyznał wicekurator - Albo znajdą pracę w innych miejscach, w innych placówkach, albo będą się działy inne rzeczy - stwierdził. Rzecznik dyscyplinarny dla nauczycieli przy wojewodzie zachodniopomorskim rozpatrzy wnioski złożone przeciwko trzem pracownikom MOW-u: byłemu dyrektorowi i wicedyrektorowi oraz jednemu z wychowawców. Jerzy Sołtysiak dodał, że w przeszłości podejmowanych było wiele działań mających na celu wsparcie placówki, przeprowadzane były również kontrole, które ostatecznie nie przyniosły pożądanego skutku. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Nie żyje 19-letni sportowiec. Kierujący samochodem 18-latek nie miał jeszcze uprawnieńKaja Godek walczy z LGBT, wysyłając misie do posłów. I prosi o pieniądzeKostomłoty. Prokuratura uruchamia śledztwo ws. śmierci 10-latkaŹródło: rm24.pl, wtv.pl
Opublikowano nowe wytyczne Ministerstwa Edukacji i Nauki. - Należy (je - przypd. red.) traktować jako zbiór zaleceń, porad i sugestii - czytamy w oficjalnym komunikacie. Resort Przemysława Czarnka rekomenduje, by studenci uczestniczyli w zajęciach w trybie stacjonarnym. - Dziś jesteśmy bogatsi o różnorodne doświadczenia związane z koniecznością dostosowania organizacji dydaktyki i działalności naukowej do zmienionej rzeczywistości - napisał w inauguracyjnym liście szef MEiN.W piątek 1 października oficjalnie rozpoczął się rok akademicki 2021/2022. Studenci wracają na uczelnie i większość zajęć odbywać będzie się w trybie stacjonarnym. Takie zalecenia przekazał MEiN.Minister Czarnek uświetnił uroczystość inaugurującą rok akademicki w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. - Przed nami kolejny rok, w którym – jak wszystko na to wskazuje – będziemy nadal mierzyli się z pandemią COVID-19 - napisał w liście minister edukacji.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podzielił się z widzami TVP Info “naukową” wiedzą na temat rodzaju ludzkiego, nawiązując do wątku rodzicielstwa. Szef resortu zasugerował, że ludzie żyli jeszcze przed dinozaurami. Na Twitterze posypała się lawina negatywnych komentarzy, a za wątpliwą wypowiedź Czarnek został nominowany w niechlubnym plebiscycie.
Przemysław Czarnek w rozmowie w TVP Info powiedział w sprzeciwie wobec kwestii liberalnego i lewicowego podejścia do małżeństwa i rodziny, że "rodzicem jest ten, który zrodził". Internetowi komentatorzy nie mieli litości dla ministra edukacji.- Zrodzić potomstwo może tylko kobieta z mężczyzną, a nie kobieta z kobietą czy mężczyzna z mężczyzną - mówił Czarnek.
– To Donald Tusk chce nas wypchnąć z Unii Europejskiej – zapewnił goszczący w TVP Info Przemysław Czarnek. Minister edukacji i nauki mówił też o "koleżankach i kolegach z lewactwa europejskiego".Występujący w prowadzonym przez Michała Rachonia programie "#Jedziemy" szef MEiN pytany był m.in. o możliwość wprowadzenia zapisu konstytucyjnego o przynależności Polski do Unii Europejskiej.Przemysław Czarnek wskazał, że z podobną inicjatywą jeszcze w czasie swej prezydentury wyszedł Bronisław Komorowski.– Nie rozumiem dlaczego próbują robić coś, kiedy nie mają większości, a wówczas kiedy mają większość, ograniczają się tylko do mówienia – mówił minister edukacji na antenie TVP Info.
10 dni temu została uruchomiona bezpłatna infolinia dla dzieci i rodziców. Ministerstwo Edukacji i Nauki wybrało osobę odpowiedzialną za ten projekt - to ksiądz egzorcysta-psycholog. Druga infolinia, skierowana do dzieci i młodzieży w kryzysie psychicznym, nie zostanie jednak utworzona.
Przemysławowi Czarnkowi przyznano ochronę Służby Ochrony Państwa – nieoficjalnie donosi Wirtualna Polska. Minister edukacji i nauki miał złożyć wniosek z związku z kierowanymi pod jego adresem pogróżkami.Za wnioskiem o przyznanie ochrony SOP stać ma sam minister edukacji. Zgodę miało z kolei wydać MSWiA. Portal zastrzega, że nieoficjalne doniesienia zostały potwierdzone w dwóch źródłach.Powodem zawnioskowania o usługi Służby Ochrony Państwa miał być hejt pod adresem polityka, a także pogróżki, które w ostatnim czasie miał otrzymywać szef MEiN.
Ferie zimowe w dobie pandemii odbywały się dla wszystkich województw w tym samym terminie. Co z przyszłoroczną przerwą od nauki? Nowe plany rządu ujawnił minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. W rozmowie na antenie RMF FM odniósł się także do podwyżek dla nauczycieli.
Przemysław Czarnek wziął udział w corocznym spotkaniu środowisk Radia Maryja i TV Trwam. – Gdyby nie Radio Maryja, przejechałby nas walec laicyzacji jak na Zachodzie – przekonywał w Toruniu minister edukacji i nauki.W sobotnie południe w Toruniu rozpoczęło się zrzeszające środowiska mediów ojca Tadeusza Rydzyka "Dziękczynienie w Rodzinie". Uroczystości zainicjowała msza święta, której przewodniczył toruński biskup Wiesław Śmigiel.Jednym z gości nabożeństwa odbywającego się w Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II był szef MEiN Przemysław Czarnek.W świątyni nie zabrakło też szefowej Kancelarii Prezydenta Grażyny Ignaczak-Bandych, wiceministra obrony narodowej Wojciecha Skurkiewicza oraz polskich parlamentarzystów.
Piknik Radia Maryja “Dziękczynienie w Rodzinie” ma nowego, rządowego patrona. Kilka lat temu do tego grona dołączył minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. W tym roku patronem honorowym ma być również minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Jakub Lewandowski, przewodniczący Rady Dzieci i Młodzieży RP przy ministrze edukacji i nauki, ostro skrytykował zmiany w polskiej edukacji. Jego zdaniem szkoła stała się “szczujnią na indywidualizm i różnorodność”. Tego samego dnia Rada zawnioskowała o odwołanie Lewandowskiego.
Polacy ocenili kadencję Przemysława Czarnka, który sprawuje funkcję ministra edukacji i nauki od przeszło 10 miesięcy. Moment publikacji sondażu Wirtualnej Polski nie jest bynajmniej przypadkowy. W środę ruszył bowiem kolejny rok szkolny.1 września startuje nowy rok szkolny 2021/2022 – pierwszy, w którym od początku władzę nad edukacją dzieci sprawował będzie szef MEiN Przemysław Czarnek.Przypomnijmy, że polityk objął resort w październiku ubiegłego roku, po rekonstrukcji rządu Mateusza Morawieckiego. Na początku poprzedniego roku szkolnego ministrem edukacji pozostawał Dariusz Piontkowski.
Przemysław Czarnek skomentował sobotnie wystąpienie Sławomira Nitrasa podczas Campusu Polska Przyszłości, gdzie poseł KO przekonywał, że już wkrótce przywileje jakimi cieszą się katolicy, zostaną im odebrane. Zdaniem ministra edukacji, to droga ku "dechrystianizacji Polski". Przemysław Czarnek najprawdopodobniej przekonany jest o tym, że udało mu się rozgryźć główną partię opozycyjną. Czarnek wzburzony wypowiedzią Nitrasa Wpis na Twitterze Przemysława Czarnka jest nawiązaniem do wystąpienia Sławomira Nitrasa podczas organizowanego przez niego Campusu Polska Przyszłości. Tuż po spotkaniu z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim, przedstawiciele młodzieży zgromadzonej na wydarzeniu, mogli zadawać pytania obecnym gościom. Jedno z nich dotyczyło rozdziału Kościoła od państwa po odsunięciu od władzy Zjednoczonej Prawicy. - Spokojnie, w perspektywie czasu dojdzie do ograniczenia roli Kościoła w państwie - odpowiedział Sławomir Nitras - Powiem więcej: uważam, że dojdzie za naszego życia, może nawet w tym pokoleniu do tego, kiedy katolicy w Polsce staną się mniejszością - dodał polityk. Jak stwierdził poseł, katolików trzeba będzie "opiłować z pewnych przywilejów". Zaskoczony tą wypowiedzią Przemysław Czarnek, postanowił skomentować ją w mediach społecznościowych. Minister edukacji odpowiada Przemysław Czarnek zamieścił na swoim Twitterze nagranie wypowiedzi Sławomira Nitrasa pochodzącej z TVP Info i opatrzył ją wymownym komentarzem. Maski opadły całkowicie. Jeden z głównych celów PO i jej starego (nowego) szefa jest zupełnie oczywisty: dechrystianizacja Polski na wzór tego co się dzieje na Zachodzie - napisał minister edukacji - Kto wam to zlecił? - dopytywał. Maski opadły całkowicie. Jeden z głównych celów PO i jej starego (nowego) szefa jest zupełnie oczywisty: dechrystianizacja Polski na wzór tego co się dzieje na Zachodzie. Kto wam to zlecił? https://t.co/HmmcWfUMPO— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) August 29, 2021 Tuż pod postem Przemysław Czarnek podzielił się refleksją o tym, czyje postawy przypomina mu zachowanie posła KO. Taka sama argumentacja jak Julii Brystygier z UB, tow. Radkiewicza z MBP, Gomułki itp. Czasy się zmieniają, ale nie PO i Nitras - stwierdził polityk. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTVKontrowersje wokół nowej roli Przemysława Czarnka. Trafił do rady rozwoju technologii reaktorów jądrowychMinisterstwo chce całkowitej nauki stacjonarnej. Nie będzie też dzielenia dzieci pod kątem zaszczepieniaPrzemysław Czarnek straszy gwałtami i morderstwami. "To się dzieje na potęgę w Niemczech czy we Francji"źródło: interia.pl, wtv.pl, twitter.com
Przemysław Czarnek członkiem rady rozwoju technologii reaktorów jądrowych? Wokół jego powołania pojawiło się wiele kontrowersji. Jak się jednak okazało, nie wszystkie zdają się uzasadnione. Pobyt ministra w radzie związany jest z nadzorem ministerstwa nauki nad rozwojem kolejnych technologii, jak donoszą eksperci.
Przemysław Czarnek wydał rozporządzenie, które wprowadza zmiany w planach nauczania. Dokument już opublikowano w Dzienniku Ustaw.