MOW w Renicach, w którym dochodziło do przemocy, zostanie zlikwidowany. Przemysław Czarnek podjął decyzję ws. podopiecznych ośrodka
Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Renicach zostanie zlikwidowany. Decyzję o przeniesieniu wszystkich podopiecznych instytucji, w której dochodziło do licznych przypadków przemocy, do innych placówek podjął Przemysław Czarnek.
Czy nagłośnienie kwestii pomoże w zapobieganiu innym tego rodzaju przypadkom w przyszłości?
MOW pełen agresji
O sytuacji panującej w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Renicach, w województwie zachodniopomorskim, opinia publiczna dowiedziała się dzięki reportażowi Wirtualnej Polski, "Władcy ciał i umysłów".
Okazało się, że przez wiele lat dochodziło tam do licznych przypadków patologii. Wychowankowie dopuszczali się przemocy wobec innych podopiecznych ośrodka, a przypadków agresji nie brakowało również wśród wychowawców.
16-letni Adrian, bohater reportażu WP przyznał, że był ofiarą jednych i drugich. Podczas desperackiej ucieczki z ośrodka, nieszczęśliwie złamał kręgosłup. Jego sprawą bada Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.
Zachodniopomorski wicekurator oświaty Jerzy Sołtysiak przekazał Polskiej Agencji Prasowej jakie decyzje podjęte zostały w sprawie kontrowersyjnej placówki.
Do likwidacji
Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Renicach ma zostać zamknięty. Ze słów Sołtysiaka wynika, że Przemysław Czarnek podjął decyzję o przeniesieniu podopiecznych instytucji do innych placówek.
Postanowienia w kwestii losu wychowawców pracujących w obiekcie należeć będą do starostwa powiatowego w Myśliborzu.
- Sytuacji może być bardzo wiele - przyznał wicekurator - Albo znajdą pracę w innych miejscach, w innych placówkach, albo będą się działy inne rzeczy - stwierdził.
Rzecznik dyscyplinarny dla nauczycieli przy wojewodzie zachodniopomorskim rozpatrzy wnioski złożone przeciwko trzem pracownikom MOW-u: byłemu dyrektorowi i wicedyrektorowi oraz jednemu z wychowawców.
Jerzy Sołtysiak dodał, że w przeszłości podejmowanych było wiele działań mających na celu wsparcie placówki, przeprowadzane były również kontrole, które ostatecznie nie przyniosły pożądanego skutku.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Nie żyje 19-letni sportowiec. Kierujący samochodem 18-latek nie miał jeszcze uprawnień
Kaja Godek walczy z LGBT, wysyłając misie do posłów. I prosi o pieniądze
Kostomłoty. Prokuratura uruchamia śledztwo ws. śmierci 10-latka
Źródło: rm24.pl, wtv.pl