wtv.pl > Polska > MOW w Renicach, w którym dochodziło do przemocy, zostanie zlikwidowany. Przemysław Czarnek podjął decyzję ws. podopiecznych ośrodka
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 09:14

MOW w Renicach, w którym dochodziło do przemocy, zostanie zlikwidowany. Przemysław Czarnek podjął decyzję ws. podopiecznych ośrodka

MOW w Renicach
Myriams-Fotos/pixabay.com - zdjęcie ilustracyjne

Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Renicach zostanie zlikwidowany. Decyzję o przeniesieniu wszystkich podopiecznych instytucji, w której dochodziło do licznych przypadków przemocy, do innych placówek podjął Przemysław Czarnek.

Czy nagłośnienie kwestii pomoże w zapobieganiu innym tego rodzaju przypadkom w przyszłości?

MOW pełen agresji

O sytuacji panującej w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Renicach, w województwie zachodniopomorskim, opinia publiczna dowiedziała się dzięki reportażowi Wirtualnej Polski, "Władcy ciał i umysłów".

Okazało się, że przez wiele lat dochodziło tam do licznych przypadków patologii. Wychowankowie dopuszczali się przemocy wobec innych podopiecznych ośrodka, a przypadków agresji nie brakowało również wśród wychowawców.

16-letni Adrian, bohater reportażu WP przyznał, że był ofiarą jednych i drugich. Podczas desperackiej ucieczki z ośrodka, nieszczęśliwie złamał kręgosłup. Jego sprawą bada Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.

Zachodniopomorski wicekurator oświaty Jerzy Sołtysiak przekazał Polskiej Agencji Prasowej jakie decyzje podjęte zostały w sprawie kontrowersyjnej placówki.

Do likwidacji

Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Renicach ma zostać zamknięty. Ze słów Sołtysiaka wynika, że Przemysław Czarnek podjął decyzję o przeniesieniu podopiecznych instytucji do innych placówek.

Postanowienia w kwestii losu wychowawców pracujących w obiekcie należeć będą do starostwa powiatowego w Myśliborzu.

- Sytuacji może być bardzo wiele - przyznał wicekurator - Albo znajdą pracę w innych miejscach, w innych placówkach, albo będą się działy inne rzeczy - stwierdził.

Rzecznik dyscyplinarny dla nauczycieli przy wojewodzie zachodniopomorskim rozpatrzy wnioski złożone przeciwko trzem pracownikom MOW-u: byłemu dyrektorowi i wicedyrektorowi oraz jednemu z wychowawców.

Jerzy Sołtysiak dodał, że w przeszłości podejmowanych było wiele działań mających na celu wsparcie placówki, przeprowadzane były również kontrole, które ostatecznie nie przyniosły pożądanego skutku.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: rm24.pl, wtv.pl

Powiązane