W sobotę w Warszawie odbył się marsz koronasceptyków organizowany m. in. przez Justynę Sochę.Na miejscu pojawił się również Iwan Komarenko, z którym jeden z funkcjonariuszy mający za zadanie rozpędzić marsz robił sobie zdjęcia.Po marszu zatrzymano kilka osób m. in. za naruszenie nietykalności cielesnej policjantów.Jeden z funkcjonariuszy dostał kamieniem w głowę i musiał zostać poddany hospitalizacji.
10 kwietnia odbędą się obchody 11. rocznicy śmierci 96 pasażerów samolotu Tu-154. W 2010 roku śmierć na miejscu poniosła załoga, para prezydencka, a także wysoko postawieni politycy największych ugrupowań politycznychOd 2017 roku miesięcznice odbywają się w trybie ustawy o zgromadzeniach cyklicznych. Od początku rządów Prawa i Sprawiedliwości na Krakowskim Przedmieściu stawały kontrdemonstrację. Prowadzili je między innymi Obywatele RP, ale również Obywatele Solidarni w AkcjiOstatnie zgromadzenie Kaczyńskiego odbyło się 10 kwietnia 2018 roku. Przez następne miesiące wicepremier ograniczał się do składania kwiatów pod pomnikiem na placu Józefa Piłsudskiego. Tegoroczne obchody państwowe mogą zostać zakłócone przez przedsiębiorcówPrzedstawiciele rządu jeszcze nie przedstawili planów przedsięwzięcia. Z pewnością można jednak spodziewać się uroczystej mszy świętej, składania wieńców pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego oraz symbolicznymi schodami na placu Piłsudskiego, czy też spotkań przy sejmowej tablicy upamiętniającej 96 ofiar katastrofy. Jarosław Kaczyński nie może zorganizować hucznego pochodu przez wzgląd na panujące restrykcje.
W sobotę 27 marca Polską wstrząsnęła wiadomość płynąca z miejscowości Kozłów (województwo małopolskie), gdzie spędzający wieczór przed telewizorem 13-letni Wiktor i 10-letni Filip zostali pobici metalową pałką przez 42-letniego ojca starszego z chłopców.Matka Wiktora, która niedługo wcześniej rozstała się z Grzegorzem P., przebywała wówczas w sklepie. 42-latek miał przyjść do podniszczonego bloku w Kozłowie pod pretekstem odebrania swoich rzeczy. Mężczyzna natychmiast wszczął awanturę.Ojciec Wiktora chwycił za metalową pałkę i zaatakował nią chłopców. 10-letniego Filipa nie udało się uratować. Syn Grzegorza P. walczy o życie. 13-latek został przewieziony śmigłowcem do szpitala w Krakowie.Mundurowi zatrzymali mężczyznę na jednej z miejscowych posesji. Zobaczywszy policjantów, Grzegorz P. usiłował odebrać sobie życie.
Organizatorami akcji był Kolektyw Dumni i Wściekli, No more, Cień mgły, Ogólnopolski Strajk Kobiet i Extinction Rebellion. Pod siedzibą resortu Przemysława Czarnka zaprotestowała jedna z liderek Strajku Kobiet - Klementyna Suchanow. Pozostałe akcje podjęto pod siedzibą Komendy Głównej Policji w Warszawie, a także przy biurze Ordo Iuris. Uczestnicy działali w myśl obywatelskiego nieposłuszeństwa. W przypadku Ministerstwa Edukacji i Nauki w pełni pokojowo przyjęto się do bramy przy Alei Szucha.
Historia, w której rolę głównego bohatera gra dominikanin o. Paweł M. udowadnia, iż nie wolno bagatelizować problemu przestępców seksualnych ubranych w habity, czy sutanny. Jednocześnie nie podlega wątpliwościom fakt, że duchowny w całej tej historii gra rolę tego złego.To właśnie dominikanin Paweł M. miał przed laty dopuścić się gwałtu na zakonnicy. Sami członkowie zakonu reprezentowanego przez zatrzymanego w areszcie duchownego w specjalnym oświadczeniu wskazali, że w okresie jego działalności w duszpasterstwie dochodziło do działań mających cechy sekty.
Choć episkopat prosił o to, by w czasie świąt i okresu przedświątecznego zwracać szczególną uwagę na liczbę wiernych w kościołach, niektóre parafie nie zastosowały się do tej prośby.Według danych portalu myregion.pl, w Wolsztynie dwukrotnie doszło do znacznego przekroczenia liczby wiernych w kościele. Sprawa trafiła na policję.Funkcjonariusze po kontroli przyznali obu łamiącym obostrzenia proboszczom karę w wysokości kolejno 20 zł i 50 zł. Warto zwrócić uwagę, że kara za nienoszenie maski jest kilkukrotnie wyższa.
Zgłoszenie o mężczyźnie siedzącym na parapecie zlokalizowanego na dziewiątym piętrze mieszkania wpłynęło do tarnowskich strażaków w okolicach godziny 21 podczas wielkanocnej soboty, podaje internetowy serwis Polsatu News.Według relacji służb 36-latek znalazł się na parapecie, opuściwszy płonące mieszkanie. Płomieniami miało zająć się łóżko mężczyzny.
Informacji o zdarzeniu udzielił portal Lublin112.pl oraz Wirtualna Polska. Jak się okazuje, już 3 kwietnia rodzina 14-latka odnotowała jego zaginięcie. Ostatni raz był widziany w okolicach ulicy Leszetyckiego w Lublinie. Jego kontakt z bliskimi, znajomymi oraz rodziną został urwany w okolicach godziny 20. Kuba wciąż nie daje znaku życia. Nie został zauważony w okolicach Lublina. Nie kontaktował się ani z mamą, ani z tatą.
Pandemia sprawiła, że spora część osób w Poniedziałek Wielkanocny, czyli tradycyjnego śmigusa-dyngusa, zostanie w domach. Skorzystanie z wymówki dotyczącej obostrzeń dla wielu będzie szansą na pozbycie się stresu związanego z kontrowersyjnym zwyczajem.Policja zdecydowała się ostrzec wszystkich, którzy w śmigusa-dyngusa planują spacery albo podróże. W tym dniu często dochodzi do niebezpiecznych incydentów. Możliwe i że w tym roku nie uda się ich uniknąć.
Od 20 marca w kraju mają miejsce wzmożone kontrole policji. Zintensyfikowanie prac służb mundurowych zaplanowano do 9 kwietnia. Funkcjonariusze mieli pełne ręce roboty zwłaszcza w okresie świątecznym Rzecznik Komendy Stołecznej Policji zapowiedział działanie w myśl zasady "Zero tolerancji". Oznacza to, że Polacy naruszający restrykcje mogą jedynie pomarzyć o zakończeniu interwencji na nieszkodliwym pouczeniuW ciągu niedzieli wielkanocnej wydano prawie 4 tysiące mandatów. Od początku obowiązywania restrykcji służby wykonały aż 3,6 milionów kontroliKontrole, jakie przeprowadza policja, dotyczą nie tylko maseczek. Działania funkcjonariuszy polegają również na dopilnowaniu, by obostrzeń przestrzegały lokale gastronomiczne, hotele, noclegownie, pasażerowie komunikacji miejskiej, a także Polacy organizujący imprezy rodzinne. Jeszcze 19 marca służby mundurowe natychmiastowo zareagowały na wzrost zakażeń, gdy tylko przekroczono próg 27 tysięcy osób. - Patrząc na sytuację w Warszawie, musimy mieć świadomość o ogromnej odpowiedzialności, jaka spoczywa na nas w walce z wirusem. Każdy kolejny dzień przynosi nowe rekordy - deklarował rzecznik KSP, Sylwester Marczak dla Polskiej Agencji Prasowej.
16 stycznia w kościele pw. Wszystkich Świętych w Starachowicach odbyła się msza w intencji Jadwigi KaczyńskiejW trakcie nabożeństwa, na którym obecny był prezes PiS, złamano liczne obostrzenia, w tym limit wiernych czy obowiązek zasłaniania nosa i ustKolejne zawiadomienie w sprawie opieszałości służb wobec łamania zasad reżimu sanitarnego złożyła Unia MłodychO kontrowersjach wokół mszy świętej w intencji matki prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jadwigi Kaczyńskiej pisaliśmy TUTAJ. W związku z łamaniem obowiązujących restrykcji zawiadomienie do sanepidu złożyli członkowie Unii Młodych.– Nie chodzimy przecież na każdą mszę. To nie jest tak, że każdy proboszcz rozstawia ludzi po kościele – argumentowała przedstawicielka sanepidu, zaznaczając, że w trakcie mszy prawdopodobnie nie doszło do przekroczenia limitu osób.I dalej: – W tym przypadku limit osób na metr był raczej zachowany, bo to jest olbrzymi kościół, a nie było w nim dużo ludzi, jak ogląda się te wszystkie zdjęcia.
Szczegóły oburzającej sprawy z gminy Potęgowo w województwie pomorskim za prokuratorem rejonowym w Lęborku Patrykiem Wegnerem przytacza internetowy serwis Polsat News.Według relacji organu ścigania zatrzymanym jest 40-letni mieszkaniec wspomnianej gminy. Po wtorkowym przesłuchaniu mężczyzna został oskarżony o wielokrotne gwałcenie oraz znęcanie się nad najbliższą osobą.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji, Sylwester Marczak poinformował o zwiększeniu liczby policyjnych patroli. Wzmożone działania zaplanowano od 20 marca do 9 kwietnia. Przyczyną był drastyczny wzrost zakażeń oraz wprowadzenie nowych przepisów sanitarno-epidemicznychJuż za dwa dni funkcjonariusze powinni powrócić do realizowania obowiązków zawodowych w dotychczasowym trybie. Postanowiliśmy sprawdzić skutki prac na terenie stolicy. Skontaktowaliśmy się także z Komendą Główną Policji, by poprosić o przedstawienie efektu działań od początku kryzysuKSP wykazało, iż od 20 marca do 2 kwietnia wystawiono 3 razy więcej mandatów karnych, niż w okresie od 6 marca do 19 marca. KGP deklaruje, iż od początku pandemii, a co za tym idzie, podjęcia działań w całym kraju, wystawiono 410 tysięcy mandatów karnychDane o karach za nieprzestrzeganie obostrzeń obejmują okres do Wielkiego Piątku. Chcieliśmy sprawdzić efektywność pracy funkcjonariuszy policji. Czas świąt mógłby zaburzyć ogląd sytuacji przez wzgląd na drastyczne zwiększenie społecznej mobilności. - Każdym lekceważeniem obostrzeń przyczyniamy się do wydłużania czasu pandemii. Zasada, którą będziemy się kierować, to zasada "Zero Tolerancji" - deklarował 29 marca Sylwester Marczak dla Polskiej Agencji Prasowej. Okazuje się, że nie były to słowa rzucone na wiatr. Poprosiliśmy Komendę Stołeczną Policji o przedstawienie, ile mandatów wymierzono od pierwszego dnia zwiększenia liczby patroli, czyli od 20 marca do 2 kwietnia. Dla porównania poprosiliśmy o wykaz mandatów karnych z okresu od 6 do 19 marca.
Sieradzka policja publikuje wizerunek Joanny. 16-letnia dziewczyna poszukiwana jest od końca lutego. Śledczy proszą o pomoc w ustalenia jej aktualnego miejsca pobytu.Pytanie policji jest proste: czy poznajesz tę dziewczynę? Należy pamiętać, że nawet pozornie nieznacząca informacja może pomóc w rozwiązaniu tajemnicy zaginięcia 16-latki.
Od początku kwietnia informowaliśmy o nadchodzącym proteście przedsiębiorców, który ruszy 10 kwietnia na pl. Piłsudskiego. Zwolenników Pawła Tanajny nie powstrzyma nawet przedłużenie obostrzeń do 18 kwietnia. Eskalacja konfliktu nastąpiła jednak już dziś. Na terenie Warszawy w godzinach wieczornych, a konkretnie po 19:00, kilkanaście osób usiadło pod słynnymi schodami, wzniesionymi ku czci i pamięci ofiar katastrofy lotniczej. Suweren zapowiedział swój udział w obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej ???? Barierki już stoją, jutro do kompletu...Opublikowany przez Tu obywatele Piątek, 9 kwietnia 2021
Obywatele RP zamieścili na Twitterze filmik, na którym widzimy policjanta, który nagrywa kamerą działania grupyProblem polega na tym, że obiektyw jego kamery jest... zasłoniętyZmasowane oddziały policji są dziś obecne w Warszawie w miejscach, gdzie odbywają się manifestacje przeciwników rządu.
Zbigniew Komosa jest aktywistą społecznym, który regularnie, co miesiąc kładzie wieniec pod pomnikiem ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku. Wraz ze społecznikiem na Placu Piłsudskiego w Warszawie stawiła się Babcia Kasia oraz osoby związane z Lotną Brygadą Opozycji. Akcja miała miejsce kilka godzin po zakończeniu uroczystych obchodów państwowych. Policja nie pozwala na upamiętnienie58179 ofiar-COVID-19 w Polsce,czyli 606 tupolewów,dlaczego ???? pic.twitter.com/sejrAjZmso— @PolskawRuinie2???????? (@polskawruinie2) April 10, 2021
W Gliwicach doszło do wypadku awionetkiSamolot podchodzący do lądowania rozbił się o ziemięNie było konieczne hospitalizowanie osoby poszkodowanej, gdyż obrażenia nie były poważneZbadaniem przyczyn wypadku zajmą się teraz odpowiednie służbyTuż po godzinie 13 w niedzielę 11 kwietnia służby otrzymały zgłoszenie na temat niebezpiecznie wyglądającego wypadku. W Gliwicach rozbiła się awionetka.Samolot podchodził do lądowania na jednym ze śląskich lotnisk i to właśnie wtedy doszło do wypadku. Do mediów podano informacje o tym, że ranna została jedna osoba.
Rozwój trzeciej fali zakażeń wywołał natychmiastową reakcję funkcjonariuszy policji. Od 20 marca trwają wzmożone kontrole, jednak od 2 kwietnia na baczność powinni się mieć przedsiębiorcy prowadzący siłownie i kluby fitness. Do ich drzwi już jutro zapukają służby munduroweSprawdzane będzie nie tylko przestrzeganie obostrzeń. Niezbędne będzie wykazanie, czy osoba prowadząca działalność gospodarczą płaci podatki oraz składki na rzecz Zakładu Ubezpieczeń SpołecznychWirtualna Polska dotarła do wymiany wiadomości między władzami policji. Rozkazy dotarły do wszystkich komend miejskich i powiatowych na terenie MałopolskiPoczątek nowego miesiąca rząd przywitał poprzez uregulowanie obowiązujących zasad sanitarno-epidemicznych. Przed 2 kwietnia z klubów fitness i siłowni mogły korzystać wszystkie osoby, które mogą wykazać przynależność do danego związku sportowego. Doprowadziło to do fali absurdów oraz omijania przepisów, co utrudniło pracę policji. Od ponad tygodnia z obiektów sportowych mogą korzystać jedynie członkowie kadry narodowej polskich związków sportowych w sportach olimpijskich i paraolimpijskich.Według Wirtualnej Polski kontrolom podlegać będzie również regulowanie podatków oraz składek dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wciąż panuje zasada "Zero tolerancji", co minimalizuje szanse na łagodne traktowanie przez mundurowych.
Dziś w godzinach popołudniowych na Twitterze ujawniono nagrania z protestu w Głogowie. Chodzi o akcję nawołującą do zniesienia wielu obostrzeń o tytule "Polaku! Dawaj z nami"Podczas zgromadzenia doszło do zamieszek z udziałem służb mundurowych. Funkcjonariusz pobił młodą kobietę pałką, a następnie powalił ją na chodnikSprawa wywołała reakcję parlamentarzystów oraz działaczy społecznych z całej Polski. Teraz policja zapewnia, że dziewczyna zaczęła szarpać funkcjonariusza za mundurW Głogowie (województwo dolnośląskie - red.) odbyła się niewielka manifestacja "Polaku! Dawaj z nami". Zwolennicy teorii spiskowych, kibice oraz przeciwnicy polityki epidemicznej rządu domagali się zniesienia licznych obostrzeń. W prawie 70-tysięcznej gminie zebrało się blisko 100 osób. Skromna akcja prędko przerodziła się w zamieszki, których "bohaterem" został funkcjonariusz, okładający młodą kobietę policyjną pałką.Materiały z brutalnego zastosowania środków przymusu bezpośredniego już okrążają media społecznościowe. Natychmiastowo zareagowały algorytmy Facebooka, uznając nagranie za "kontrowersyjne treści". Początek filmu nie pokazuje całego zdarzenia. Widzimy jedynie moment ataku.
Kuba Wojewódzki pochwalił się 11 kwietnia zdjęciem z podróży. Na liczniku samochodu widać było, że poruszać się miał z prędkością 250 km/hNa sprawę zwrócił uwagę Jan Mencwel, społecznik, który postanowił to nagłośnić, ganiąc zachowanie WojewódzkiegoPoczątkowo policja unikała tematu już dziś jednak na jej Twitterze pojawiło się ogłoszenie, w którym służby ogłosiły, że będą chciały wyjaśnić zdarzenieOsoby, które wiedzą więcej na temat zdarzenia, mogą dzwonić pod specjalnie przeznaczony do tego numer telefonu - 477236583.
Sprawa pobitej pałką przez policjanta kobiety nie cichnie. Pojmanej kobiecie postawiono zarzuty Stanie przed sądem za znieważenie policjantów i naruszenie ich nietykalności cielesnejFunkcjonariusze ujawnili, że kobieta była wcześniej notowana za m.in. groźby karalneW czasie całego wydarzenia w Głogowie zatrzymano siedem osób.
We wczorajszym reportażu "Superwizjera" TVN24 przedstawiono historie funkcjonariuszek policji, które miały paść ofiarą mobbingu oraz molestowania seksualnego ze strony ich przełożonych. Jedna z nich otrzymała polecenie służbowe odbycia stosunku oralnego ze swoim szefem."Superwizjer" TVN24 przedstawił historie trzech funkcjonariuszek, które opowiedziały o mobbingu i molestowaniu seksualnym w policjiJedna z nich po zgłoszeniu skandalicznego zachowania swojego przełożonego, została zawieszona w czynnościach służbowychInna przedstawiona w materiale policjantka otrzymała polecenie odbycia stosunku seksualnego ze swoim przełożonymHistorie przedstawione w materiale dotyczą m.in. funkcjonariuszek policji z Nysy i Rybnika.
W internecie pojawiło się nagranie z interwencji policji podczas protestów 10 kwietnia, na którym widzimy policjantkę, która oddziela się od grupy i zdenerwowana oddala się w nieznanym kierunkuZ wyjaśnień osoby, która komentuje wydarzenie wynika, że policjantka miała zrezygnować ze służbyW rozmowie z WTV, rzecznik Komendy Stołecznej Policji zaprzecza, że wersja wydarzeń podana przez autora filmiku jest zgodna z prawdąO co tak naprawdę chodzi w nagraniu z policjantką w roli głównej, które wstrząsnęło polskim internetem?
Jeszcze 3 dni temu największe media przekazywały informacje o niezwykle przykrym wypadku w Lęborku. Jeszcze 11 kwietnia Ola postanowiła wziąć kąpiel. Do łazienki wzięła telefon wraz z ładowarką. Niewykluczone, że uczennica wykorzystała urządzenie do słuchania muzyki lub wymiany wiadomości z przyjaciółmi.Lębork jest niewielką gminą położoną na terenie województwa pomorskiego. Prawa miejskie uzyskał już w XIV wieku. Miasto zamieszkuje niewiele ponad 30 tysięcy Polek i Polaków.
Od kilku dni o Kamerzyście, czyli Łukaszu Wawrzyniaku mówi cała Polska. Nie jest to jednak ten poziom uwielbienia i zachwycenia, jaki prezentuje młoda widownia patotwórcy. O Kamerzyście zrobiło się głośno po tym, jak na jego kanale w serwisie YouTube pojawiło się „śmieszne” nagranie, gdzie Squad znęca się nad niepełnosprawnym chłopakiem. Krytyka płynie niemal zewsząd, a tematem zajęły się praktycznie wszystkie media.Sprawiło to, że patotwórca zdecydował się na niespodziewany krok. Z jego kanału zniknęły wszystkie dotychczasowo opublikowane filmy. Nie jest wiadome czy zostały usunięte, czy jedynie ukryte, jednak pewne jest, że istnieje nadzieja, iż Łukasz Wawrzyniak przestanie tworzyć tak szkodliwe treści.
Po raz kolejny okazało się, że posiadające dostęp do internetu smartfony mogą służyć zarówno do wykonywania operacji finansowych, jak i pełnić funkcję narzędzia w rękach oszustów.Cyberprzestępcy zwykli wysyłać maile, w których podają się za przedstawicieli banku i proszą o potwierdzenie fałszywej transakcji poprzez kliknięcie linku, za sprawą którego mogą uzyskać dostęp do naszego konta.Popularnym wariantem jest również oszustwo przez SMS. W kwietniu resort finansów i policja informowali o fałszywych wiadomościach dotyczących niezapłaconego mandatu karnego.Przed kolejnym sposobem, na który wpadli internetowi przestępcy, przestrzegają przedstawiciele policji oraz Krajowa Administracja Skarbowa.
Bezzałogowe statki powietrzne znane potocznie dronami znajdują w policji nowe obszary zastosowań. Jak podaje portal prawo.pl, dotychczas wykorzystywane były jedynie pomocniczo, przede wszystkim w działaniach dotyczących przestępczości zorganizowanej czy narkotykowej.W ostatnich miesiącach po to narzędzie sięgnęły jednak również wojewódzkie wydziały ruchu drogowego. Do większości z nich drony trafiły pod koniec zeszłego roku oraz w lutym i marcu.- Bezzałogowe statki powietrzne są wyposażone w kamerę ze stabilizowaną głowicą optoelektroniczną z zoomem optycznym i cyfrowym. Pozwoli to w ramach codziennej służby na rejestrowanie zachowań uczestników ruchu drogowego, a tym samym na ujawnianie wykroczeń w ruchu drogowym, m.in. wyprzedzanie na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych, niestosowania się kierujących do sygnalizacji świetlnej - tłumaczył przywoływany przez prawo.pl rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka.Póki co drony wykorzystuje się dla celów policyjnych głównie do monitorowania miejsc, w których dochodzi do szczególnie groźnych wypadków, a które są zarazem trudno dostępne dla funkcjonariuszy. Jak mówi w rozmowie z portalem prawo.pl mł. aspirant Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, chodzi o miejsca takie jak łuki dróg, wzniesienia, przejścia dla pieszych o ruchu nieregulowanym światłami lub przejścia dla pieszych przez ulice z wieloma pasami w jedną stronę czy skrzyżowania.Jak podaje portal prawo.pl, jako że kamery dronów mogą dokonywać zbliżeń, są one zdolne wychwycić nawet wykroczenia takie korzystanie przez kierowcę z telefonu komórkowego podczas jazdy czy brak zapiętych pasów bezpieczeństwa.Obsługą policyjnych dronów w wojewódzkich komendach zajmują się dwuosobowe zespoły policjantów, którzy mogą następnie przekazać informacje o wykroczeniu funkcjonariuszom patrolującym daną okolicę. Ci z kolei mogą zatrzymać kierowcę i wystawić mu mandat.