Zapadła decyzja o umieszczeniu dominikanina Pawła M. w areszcie
Historia, w której rolę głównego bohatera gra dominikanin o. Paweł M. udowadnia, iż nie wolno bagatelizować problemu przestępców seksualnych ubranych w habity, czy sutanny. Jednocześnie nie podlega wątpliwościom fakt, że duchowny w całej tej historii gra rolę tego złego.
To właśnie dominikanin Paweł M. miał przed laty dopuścić się gwałtu na zakonnicy. Sami członkowie zakonu reprezentowanego przez zatrzymanego w areszcie duchownego w specjalnym oświadczeniu wskazali, że w okresie jego działalności w duszpasterstwie dochodziło do działań mających cechy sekty.
Po wielu latach dominikanin o. Paweł M. trafił do aresztu
Sąd Okręgowy w Katowicach zdecydował, że dominikanin Paweł M. trafi do aresztu na trzy miesiące. Wcześniej zupełnie inną decyzję w tej kwestii podjął Sąd Rejonowy w Katowicach.
W związku, z jakimi zarzutami zakonnik znalazł się na celowniku służb śledczych świeckich oraz kościelnych? Ponad 20 lat temu miał dopuścić się, nadużyć seksualnych, w tym gwałtu na zakonnicy. To jednak nie koniec zarzutów ciążących na duchownym.
Prócz gwałtu ponad 20 lat temu służący w duszpasterstwie we Wrocławiu miał stworzyć mechanizmy, które działały na tej samej zasadzie, jak sekty. Zarzuca się mu jednocześnie stosowanie względem członków duszpasterstwa przemocy psychicznej oraz fizycznej.
Dominikanie przepraszają
7 marca opublikowane zostało oficjalne oświadczenie braci Konwentu św. Wojciecha we Wrocławiu. Dominikanie przeprosili za to, co wyrządzone zostało przez jednego z członków ich formacji. „Zwracamy się do was z ogromnym bólem i wstydem. Stajemy przed wami w prawdzie, która mimo upływu lat coraz wyraźniej odsłania swoje przerażające oblicze”.
Ważną kwestią jest również fakt, iż w okresie pomiędzy odrzuceniem pierwszego wniosku o areszt względem o. Pawła M. został on pozbawiony prawa noszenia habitu, odprawiania mszy, a nawet kontaktowania się z osobami z zewnątrz. Umieszczony został w izolacji w zakonie.
Tomasz Terlikowski będzie badał sprawę wrocławskiego dominikanina
Prowincjał dominikanów o. Paweł Kozacki informował wcześniej, że względem o. Pawła M. wszczęty został proces karny o wymiarze kanonicznym. Okazuje się, że zgromadzona dokumentacja trafi wprost do Kurii Generalnej Zakonu do Rzymu, a potem do stolicy apostolskiej.
30 marca na Twitterze Tomasz Terlikowski poinformował, że rozpoczął kierowanie komisją, która zajmie się badaniem tej sprawy. Ważny jest fakt, iż komisja posiada uprawnienia, które zezwalają jej na przesłuchiwanie członków zakonu.
To była trudna decyzja. Rola publicysty jest bardzo wygodna. Wygodnie jest komentować, krytykować, wiedzieć lepiej. Czasem jednak stają przed nami wyzwania, które wymagają wyjścia ze swojej roli, ze strefy komfortu. Tak jest tym razem. https://t.co/ovSrvty7LH
— Tomasz Terlikowski (@tterlikowski) March 30, 2021
Z informacji przekazanych mediom wynika, że prace komisji powołanej dekretem o. Pawła Kozackiego mają zakończyć się w czerwcu.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Raper Mata uderzył w TVP, Kurskiego i Pawłowicz. Sędzia odpowiedziała
Müller o planach po 9 kwietnia: Wiele obostrzeń pozostanie z nami na kolejne tygodnie
Abp Głódź straci kolejne zaszczyty? Pałac Prezydencki odpowiada
Źródło: Polsat News / info.dominikanie.pl