wtv.pl > Kościół Katolicki

Kościół Katolicki

wtv
19.03.2022 08:21 Urządzili bierzmowanie w lockdownie. Biskup: Każdy czuł się bezpieczny, Duch Święty zstąpił na nas

Od soboty - 27 marca - w całym kraju obowiązują zaostrzone zasady bezpieczeństwa w związku z drastycznym wzrostem ilości zakażeń koronawirusem. Nowe obostrzenia obejmują m.in. zamknięcie kolejnych branż handlowych, ale także bardziej restrykcyjne limity wiernych w kościołach.Na jedną osobę musi przypadać w kościele co najmniej 20 metrów kwadratowych. Wierni powinni ponadto niezmiennie zachowywać między sobą 1,5-metrowy dystans oraz zasłaniać usta i nos za pomocą maseczki.Jak podaje Gazeta Wyborcza, dane mówiące o dramatycznym pogorszeniu się sytuacji epidemicznej w Polsce nie odwiodły proboszcza parafii pw. św. Judy Tadeusza w Krakowie - Czyżynach od pomysłu przeprowadzenia bierzmowania uczniów klas I-II szkół ponadpodstawowych.Wcześniej bierzmowanie było już ze względu na pandemię dwukrotnie odraczane. Ostatecznie termin bierzmowania przypadł właśnie na sobotę - czyli pierwszy dzień obowiązywania tzw. twardego lockdownu. - Dzieci mogłyby poczekać jeszcze tych kilka miesięcy. Ale ksiądz się uparł, że teraz. I nic nie wskóraliśmy - tłumaczy przywoływana przez Gazetę Wyborczą matka jednego z bierzmowanych dzieci, wskazując, że także zgłoszenie sprawy na policję, do sanepidu i do kurii nie przyniosło efektu.

wtv
19.03.2022 08:21 Lewica składa wniosek do sanepidu o kontrole w kościołach

Lewica złożyła zawiadomienie do sanepidu dotyczące nieprzestrzegania obostrzeń podczas mszy świętych w kilku parafiachZdaniem Krzysztofa Śmiszka i Agnieszki Dziemianowicz-Bąk wobec odpowiedzialnych za przewinienia powinny zostać wyciągnięte konsekwencjeZdaniem działaczy Lewicy, w kościele obostrzenia powinny obowiązywać w ten sam sposób co na siłowniach, czy basenach.

wtv
19.03.2022 08:21 Zapadła decyzja o umieszczeniu dominikanina Pawła M. w areszcie

Historia, w której rolę głównego bohatera gra dominikanin o. Paweł M. udowadnia, iż nie wolno bagatelizować problemu przestępców seksualnych ubranych w habity, czy sutanny. Jednocześnie nie podlega wątpliwościom fakt, że duchowny w całej tej historii gra rolę tego złego.To właśnie dominikanin Paweł M. miał przed laty dopuścić się gwałtu na zakonnicy. Sami członkowie zakonu reprezentowanego przez zatrzymanego w areszcie duchownego w specjalnym oświadczeniu wskazali, że w okresie jego działalności w duszpasterstwie dochodziło do działań mających cechy sekty.

wtv
19.03.2022 08:21 Niemiecki biskup walczy o związki jednopłciowe. Chce reorganizacji w Kościele wobec związków osób nieheteronormatywnych

Swoje tezy biskup Franz-Josef Overbeck z Essen sformułował już na początku tego roku. Dopiero jednak w Niedzielę Palmową zostały one odczytane w czasie mszy w kościołach w diecezji zarządzanej przez hierarchę.Nie ulega wątpliwości, że słowa biskupa Franza-Josefa Overbecka są dla wielu osób z Kościoła kontrowersyjne. Mowa zarówno o duchownych, biskupach, jak i zwykłych wiernych. Czy nadszedł czas na to, by przez instytucję Kościoła przetoczyła się ogromna reforma?

wtv
19.03.2022 08:21 Abp Marek Jędraszewski podzielił się makabryczną wizją

Jeszcze wczoraj w Łagiewnikach mówił o nowych zadaniach, stojących przed duchowieństwem. - Dzisiaj jest wielu „ubogich w duchu”, którzy są spragnieni prawdy i którzy domagają się od kapłanów osobistego świadectwa ich życia na rzecz Chrystusowej prawdy - deklarowałDziś, podczas Wielkiego Piątku, abp Jędraszewski poprowadził uroczystości dla mieszkańców Kalwarii Zebrzydowskiej. W kazaniu skupił się na walce ruchów społecznych o liberalizację prawa aborcyjnego. Odniósł się do sądu Piłata- Na miejsce Bożego: "Nie zabijaj" postawiono ludzkie: "Wolno zabijać", a nawet: "Trzeba zabijać" - grzmiał z ambony, wspominając encykliki i nauczanie Jana Pawła IIWażne wydarzenia dla wspólnoty wyznaniowej dla abpa Marka Jędraszewskiego stanowią nie lada okazję do wywoływania kontrowersji. Znany z deklaracji o "tęczowej zarazie" kapłan postanowił skupić się bieżącej sytuacji społeczno-politycznej. Korzystając z Wielkiego Piątku, duchowny wprost ostrzegł przed dążeniem ruchów feministycznych do wprowadzenia pełnej liberalizacji prawa aborcyjnego. Według hierarchy ma miejsce atak na "dziecko nienarodzone". - Tajemnice Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Pana św. Meliton odczytywał poprzez życie wielkich postaci, o których mówi Stary Testament - zaczął rozważania.

wtv
19.03.2022 08:21 Rzecznik KEP zabrał głos w sprawie stanu zdrowia kard. Nycza

Wiadomo, jaki jest stan kardynała Kazimierza Nycza, który zasłabł podczas odprawiania wielkoczwartkowej liturgii w Archikatedrze Warszawskiej. Kardynała przetransportowano do szpitala. Jego stan jest stabilny. Aktualnie znajduje się on pod obserwacją. Nie wiadomo jednak, kiedy wróci do życia publicznego. Informacje na temat stanu zdrowia kardynała na bieżąco będzie podawał rzecznik kurii archidiecezji warszawskiej.

wtv
19.03.2022 08:21 Abp Stanisław Gądecki ze słowami pocieszenia na święta. "Pandemia jest krzyżem, który musimy nieść wszyscy"

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski (KEP) abp Gądecki postanowił podzielić się refleksją na temat WielkanocyHierarcha wskazał, że pandemia jest niczym krzyż niesiony przez Jezusa skazanego na śmierćZaapelował jednocześnie do wiernych o odpowiedzialność i przestrzeganie reżimu sanitarnegoJednym z głosów, które pojawiły się w publicznej dyskusji dotyczącej sytuacji Kościoła w Wielkanoc, jest opinia abp. Gądeckiego. Przewodniczący KEP postanowił zwrócić się do wiernych w tym ważnym dla nich czasie.Nie dało się uniknąć się tematu pandemii, a słowa abp. Gądeckiego nie stanowią zaskoczenia w stosunku do narracji prowadzonej przez Kościół katolicki. Metropolita poznański poruszył zarówno kwestie obrządków obchodzonych nieco inaczej z racji zagrożenia epidemiologicznego, jak i całościowego wymiaru pandemii.

wtv
19.03.2022 08:21 Kard. Gulbinowicz został ukarany przed śmiercią. Nie zdążył się wywiązać

Kard. Henryk Gulbinowicz zmarł 16 listopada 2020 roku, na dziesięć dni po wydaniu na niego wyroku przez Watykan za wykorzystywanie seksualne nieletnich. Kardynał miał według wyroku stracić wiele z biskupich uprawnień, a także zapłacić fundacji św. Józefa dobrowolną kwotę. Pieniądze nigdy do fundacji jednak nie trafiły. Teraz obowiązek spoczywa na spadkobiercach kardynała. Ostatnio kary na tę fundację mieli wpłacać również abp Sławoj Leszek Głódź i bp Edward Janiak.

wtv
19.03.2022 08:20 Bp Mering z okazji Wielkanocy ostrzega przed "chorą ideologią"

W parafiach diecezji włocławskiej odczytano dziś list, w którym zawarte były życzenia świąteczne autorstwa bp. Wiesława Meringa. Niestety wierni mający nadzieję, że w Wielkanoc usłyszą jedynie radosną nowinę o zmartwychwstaniu Jezusa niemiło się zaskoczyli.Prócz życzeń bowiem, abp Wiesław Mering postanowił podkreślić, że Kościół katolicki w Polsce nadal borykać się musi z trudną sytuacją.

wtv
19.03.2022 08:20 Najnowsze informacje o stanie zdrowia. Kardynał Nycz nadal jest w szpitalu, miał udar

Kardynał Kazimierz Nycz zasłabł w trakcie odprawiania mszy w Archikatedrze WarszawskiejDuchowny natychmiast został przetransportowany do szpitala MSWiA w Warszawie, w którym pozostaje do dzisiajStan hierarchy ma się poprawiać. Archidiecezja przekazała jednak, że Nycz doznał niewielkiego udaru niedokrwiennego1 kwietnia w Archikatedrze Warszawskiej odbyła się Msza Świętego Krzyżma, odprawiana zwyczajowo z okazji Wielkiego Czwartku. Prowadzący nabożeństwo kardynał Nycz od początku zdawał się zmagać ze zdrowotnymi problemami.Hierarcha zasłabł po niespełna 10 minutach od rozpoczęcia mszy. Kardynał upadłby, gdyby nie obecność dwóch księży, którzy podtrzymali duchownego. Nabożeństwo dokończył obecny w Archikatedrze biskup Józef Guzdek.

wtv
19.03.2022 08:20 Czy policjanci ze Starachowic będą mieli problemy? Mowa o mszy z udziałem Jarosława Kaczyńskiego

16 stycznia w kościele pw. Wszystkich Świętych w Starachowicach odbyła się msza w intencji Jadwigi KaczyńskiejW trakcie nabożeństwa, na którym obecny był prezes PiS, złamano liczne obostrzenia, w tym limit wiernych czy obowiązek zasłaniania nosa i ustKolejne zawiadomienie w sprawie opieszałości służb wobec łamania zasad reżimu sanitarnego złożyła Unia MłodychO kontrowersjach wokół mszy świętej w intencji matki prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jadwigi Kaczyńskiej pisaliśmy TUTAJ. W związku z łamaniem obowiązujących restrykcji zawiadomienie do sanepidu złożyli członkowie Unii Młodych.– Nie chodzimy przecież na każdą mszę. To nie jest tak, że każdy proboszcz rozstawia ludzi po kościele – argumentowała przedstawicielka sanepidu, zaznaczając, że w trakcie mszy prawdopodobnie nie doszło do przekroczenia limitu osób.I dalej: – W tym przypadku limit osób na metr był raczej zachowany, bo to jest olbrzymi kościół, a nie było w nim dużo ludzi, jak ogląda się te wszystkie zdjęcia.

wtv
19.03.2022 08:20 O. Leon Knabit jest w szpitalu. Jego stan zdrowia się pogorszył

O. Leon Knabit jest najbardziej rozpoznawalnym benedyktynem w Polsce. Wielokrotnie jeździł na rekolekcje i pisał własne książki, które sprzedawały się w dużym nakładzie, prowadził również własne programy w telewizji. W listopadzie wyleczył się z koronawirusa. Jego współbracia przekazali, że jego stan się pogorszyłO. Knabit w grudniu skończył 91 lat.

wtv
19.03.2022 08:20 Ksiądz nawoływał do walki z LGBT. Został oskarżony o molestowanie

Jak podaje portal Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK), dochodzenie w sprawie księdza proboszcza Henryka Kołodziejczyka z parafii bł. Michała Kozala w Lipnie (woj. kujawsko-pomorskie) toczy się przed Sądem Kościelnym. Do czasu zapadnięcia wyroku w tej sprawie ksiądz ma przebywać w odosobnieniu.Według portalu lipno.naszemiasto.pl biskup Wiesław Mering poinformował także o zwolnieniu księdza Kołodziejczyka z funkcji Dziekana Dekanatu Lipnowskiego. Na stanowisku zastąpił go ks. Mirosław Korytowski.Powodem tych działań miały być skargi parafian twierdzących, że doświadczyli molestowania ze strony księdza. Dotychczas opowiedziało o tym 5 mężczyzn. Jeśli zarzuty okazałyby się prawdziwe, zachowanie księdza stałoby w jaskrawej sprzeczności z głoszonymi przez niego poglądami. - Co interesujące - jeszcze niedawno w parafii bł. Michała Kozala Biskupa i Męczennika w Lipnie zbierano podpisy pod projektem ustawy "STOP PLGBT". Ten homofobiczny akt prawny został napisany przez fundację Kai Godek. Zawiera m.in. takie zapisy, jak zakaz parad równości, a nawet upominania się o związki partnerskie, małżeństwa jednopłciowe czy "propagowania innej niż heteroseksualna orientacji płciowej" - informuje OMZRiK.Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych podkreśla przy tym, że nie ma żadnych obiekcji wobec konsensualnych kontaktów seksualnych księdza z dorosłymi mężczyznami, stojąc na stanowisku, że celibat jest niezdrowy, a dochowywanie zasad kościelnych to prywatna sprawa księdza.Jeśli zaś ksiądz był sprawcą przemocy seksualnej, nie ulega wątpliwości, że sprawą powinna zająć się prokuratura. Niezależnie jednak od tych kwestii niesmak budzić może hipokryzja proboszcza. - Gotów popierać antyludzki, homofobiczny projekt ustawy, ale po cichu podrywać przystojniaków na plebanii - czytamy we wpisie OMZRiK na Facebooku.[EMBED-2474]

wtv
19.03.2022 08:20 W Kościele katolickim nie obowiązuje dziś wstrzemięźliwość od mięsa

W dzisiejszy piątek w Kościele katolickim obowiązuje dyspensa od wstrzemięźliwości się od pokarmów mięsnychUstalenie wynika z trwania Oktawy Wielkanocnej, która kończy się dopiero w najbliższą niedzielęOstatni tego typu przypadek nastąpił 19 marca podczas uroczystości św. JózefaOstatni przypadek, kiedy Kościół udzielił w piątek dyspensy na jedzenie mięsa, miał miejsce w dzień św. Józefa.

wtv
19.03.2022 08:19 Zdewastowano drzwi kościoła. "Opętańcy szatana"

Niezidentyfikowany dotąd wandal wybił szyby w drzwiach jednego z kościołów w SieradzuPolicja podjęła poszukiwania sprawcy wandalizmuDo aktów chuligaństwa skierowanych w katolickie kościoły doszło w ostatnich miesiącach również w Poznaniu i Jastrzębiej GórzeSprawę skomentować zdążył już jeden z radnych Sieradza - wywodzący się z Prawa i Sprawiedliwości Karol Męcfal.

wtv
19.03.2022 08:19 Kolejne kontrowersje ws. posiadłości abpa Głódzia

Warty niemal 460 tys. zł teren o powierzchni przeszło 3 tys. metrów kwadratowych Kościół zakupił z 99-procentową bonifikatąJeśli działka nie była wykorzystywana do wpisanych w akcie notarialnym celów religijnych, magistrat nadal ma prawo wypowiedzieć umowę KościołowiTeren był już kontrolowany. Urzędnicza notatka liczy jednak zaledwie kilka zdańO kolejną kontrolę apeluje LewicaSprawa, której szczegóły przytacza Onet, sięga 2011 roku. Przed blisko dziesięcioma laty archidiecezja zakupiła liczący przeszło 3 tys. metrów kwadratowych teren, który kolejno służył jako posiadłość arcybiskupa Głódzia.Podpisanie zawartej w lipcu umowy umożliwiłoby zrzeczenie się praw do części parku Oliwskiego. Choć, jak podaje portal, istnieją pewne wątpliwości, czy Kościół mógł mieć roszczenia majątkowe do wspomnianego terenu, owo zrzeczenie się praw umożliwiło zakup działki na gdańskiej Oruni z 99-procentową bonifikatą.Tak oto za 4,5 tys. zł gdańska archidiecezja nabyła działkę wartą stokrotnie więcej.

wtv
19.03.2022 08:19 Abp Andrzej Dzięga otrzyma nagrodę na KUL, mimo skandalu pedofilskiego. Nie ustąpi też ze stanowiska

14 kwietnia nagrodę za „szerzenie działań katolickich” otrzymać ma abp Andrzej DzięgaHierarcha uhonorowany zostanie w czasie, gdy Watykan bada kwestie jego zaniedbań w związku z awansowaniem i ignorowaniem doniesień o pedofilii, jakiej dopuszczał się ks. Andrzej Dymer Prezesem stowarzyszenia przyznającego nagrodę jest były obrońca szczecińskiego duchownego, który zmarł tuż po emisji dokumentu ujawniającego krycie i opieszałość wymiaru sprawiedliwości względem ukarania go za lata wykorzystywań seksualnych nieletnichWcześniej oczekiwane jego dymisji. Nic nie wskazuje na to, by hierarcha zrezygnował ze swojego stanowiskaKim jest abp Andrzej Dzięga? Większość osób kojarzy go w związku z jego konotacjami z ks. Andrzejem Dymerem. Hierarcha przez lata miał nie reagować na doniesienia na temat nadużyć seksualnych względem małoletnich przez księdza.Chociaż faktem miała stać się dymisja, to abp Andrzej Dzięga, zamiast tego będzie mógł wpisać do swojego życiorysu kolejną nagrodę. Samo takie stwierdzenie wydaje się absurdalne w świetle dowód obciążających kapłana, jednak Katolicki Uniwersytet Lubelski (KUL) postanowił swoją decyzją niejako wskazać jako wzór do naśladowania właśnie abp. Andrzeja Dzięgę.

Ksiądz sadysta
19.03.2022 08:19 Bystre. Ksiądz krzywdził dzieci na lekcjach religii. Porażające zeznania

Prokuratura w Gorlicach prowadzi śledztwo przeciwko księdzu, który prowadził zajęcia z religii z dziećmi w jednej ze szkół w BystrychKapłan oskarżany jest o znęcanie się i stosowanie agresji wobec swoich podopiecznychSzacuje się, że w przeciągu swojej pracy w szkole mógł skrzywdzić nawet 200 dzieciSkandaliczne zachowanie księdza nie wyszłoby na jaw, gdyby nie interwencja rodziców jednej z dziewczynek, która została uderzona przez kapłana podczas lekcji.

Ksiądz z Bydgoszczy
19.03.2022 08:18 Bydgoszcz. Ksiądz Rafał K. "oferował fachową pomoc seksuologiczną" dzieciom

Ksiądz Rafał K. wykorzystywał seksualnie młodych chłopców, udając że przeprowadza im badania seksuologiczneGdy o sprawie dowiedział się biskup diecezji bydgoskiej, natychmiast powiadomił prokuraturęKsiądz przebywa w areszcie oczekując na rozprawę, która rozpocząć ma się 17 majaZa skandaliczny proceder ksiądz będzie musiał odpowiadać przed sądem.

W czasie konwencji partia Jarosława Gowina pojawił się zaskakujący wątek rozdziału państwa od Kościoła
19.03.2022 08:18 Konwencja Porozumienia. Mówił o rozdziale Kościoła od państwa

Wysoce prawdopodobne jest to, że prezesowi PiS nie spodobają się słowa, jakie padły dziś w trakcie konwencji partii Porozumienie Jarosława Gowina. Polityk wchodzący w skład Zjednoczonej Prawicy wypowiedział się na temat konieczności rozdziału Kościoła od państwa.Stanowcze i jasne stanowisko ugrupowania Jarosława Gowina jest sporym zaskoczeniem. Nie tylko ze względu na fakt, iż jest on osobą wierzącą, której wyborcy również w większości reprezentują katolicką część społeczeństwa.Wyznanie to jest przede wszystkim zaskoczeniem z powodu jego dokładności. Politycy, szczególnie bazujący na tradycyjnych wartościach jak wiara, unikają poruszania tego tematu i kultywują tradycje chrześcijańskie. Wplatają je również do swoich programów, chcąc zapewnić wyborców o swoim profilu.

Ksiądz
19.03.2022 08:18 Nie żyje ceniony ksiądz, kapelan policji. Zmarł niespodziewanie

Komunikat ukazał się między innymi na platformie Facebook. "Z wielką przykrością informujemy, że zupełnie niespodziewanie odszedł na zawsze wikariusz parafii na Złocieni" - czytamy czytamy na stronie "My, Złocień". "Strasznie nam przykro. Przygotowywał Synka do Komunii. Wspaniały człowiek" - skomentowała parafianka. Z wielką przykrością informujemy, że zupełnie niespodziewanie odszedł na zawsze wikariusz parafii na Złocieniu, ks. Paweł Mielecki. R.I.P.Opublikowany przez „My, Złocień” Sobota, 17 kwietnia 2021Pożegnanie i specjalny artykuł o księdzu opublikowano także na stronie diecezjalnej.

Abp Grzegorz Ryś zdecydował o przedłużeniu dyspensy dotyczącej uczestnictwa w nabożeństwach w niedzielę i święta.
19.03.2022 08:18 Abp Ryś podjął decyzję ws. dyspensy dot. mszy w archidiecezji łódzkiej

Na oficjalnej stronie internetowej łódzkiej archidiecezji opublikowano komunikat abp. Rysia, w którym przekazał on szczegóły decyzji, której powodem był rozwój epidemii i wzrost liczby osób przebywających na kwarantannie.

komunia święta
19.03.2022 08:18 Nietypowy prezent na komunię świętą. 26 stalowych śrub

Czy jednak pomysł przypadnie do gustu zainteresowanym? Zdaje się, że nieco kpi z dziecięcej nauki oszczędzania.

Abp Głódź i bp Janiak
19.03.2022 08:18 RMF FM: Abp Głódź i bp Janiak nadal nie wypełnili części kary nałożonej przez Watykan

Jak donosi RMF FM, zarówno bp Janiak jak i abp Głódź nie zastosowali się jeszcze do wszystkich kar nałożonych na nich przez Stolicę ApostolskąChodzi o wpłatę datku na rzecz Fundacji Św. Józefa - obaj hierarchowie nie przekazali jeszcze żadnej sumyWysokość przekazanej kwoty ma być dobrowolnaCzy abp Głódź i bp Janiak zdecydowali się zlekceważyć polecenia Ojca Świętego?

Zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski.
19.03.2022 08:17 Polski episkopat odpowiada na pytanie "GW" o wydatki

Przed kilkoma tygodniami dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dominika Wielowieyska postanowiła zapytać polski Episkopat o finanse dotyczące poszczególnych kurii, jako że te nie zwykły dzielić się informacjami o wydatkach.Przedstawiciele KEP uniknęli odpowiedzi, zapewniając, że Kościół "nie prowadzi monitoringu sytuacji finansowej podmiotów kościelnych w Polsce". Redaktorce zarzucono też złe intencje.

Komunia 2021
19.03.2022 08:17 Wiadomo już, co z komuniami 2021. Diecezja Warszawsko-Praska wydała pierwsze decyzje

Dyrektor Wydziału Nauki Katolickiej, ksiądz Piotr Pierzchała jeszcze dziś wydał wyczerpujący komunikat dotyczący zasad, jakie będą obowiązywać podczas sakramentu przyjęcia I Komunii ŚwiętejPoza obowiązkiem zasłaniania ust oraz nosa, a także utrzymywaniem społecznego dystansu zalecono dzielenie wiernych na małe grupy. Uroczystości będą dzielone pomiędzy dodatkowe msze święte, na które zgodę już wydały władze Kościoła"Dzieciom życzymy obfitości Bożej łaski i dobrego przeżycia pierwszego pełnego uczestnictwa w Eucharystii oraz sakramencie pokuty i pojednania" - życzył autor oświadczenia, opublikowanego na oficjalnej stronie Diecezji Warszawsko-Praskiej. W zależności od diecezji, komunia 2021 będzie odbywać się w nieco innych terminach. Najczęściej jednak mowa o okolicach maja i czerwca. W przypadku Diecezji Warszawsko-Praskiej nadchodzący miesiąc może wiązać się z intensywnymi przygotowaniami do uroczystości, bowiem zadecydowano o obostrzeniach na czas ważnego okresu.

Ksiądz Isakowicz-Zaleski.
19.03.2022 08:17 Ksiądz Isakowicz-Zaleski dla WTV: Kościół niszczy system oblężonej twierdzy, wyniesiony jeszcze z komuny

Konrad Wrzesiński: Wielokrotnie wspominał ksiądz, że Kościół niszczy obecnie tzw. mechanizm oblężonej twierdzy. Co to znaczy?Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: Pojęcie to sięga jeszcze czasów komunistycznych. W ramach służby bezpieczeństwa istniał wydział czwarty, którego celem było inwigilowanie duchownych oraz różnego rodzaju prowokacje. Z tego względu przez te 40 lat w Kościele polskim funkcjonował mechanizm oblężonej twierdzy, według którego żadne sprawy wewnętrzne – a zwłaszcza te trudne – nie powinny ujrzeć światła dziennego i, w obawie przed prowokacjami, wszystko należy rozwiązywać wewnątrz. Zwłaszcza że Służba Bezpieczeństwa wykorzystywała różne trudne sprawy do materiałów kompromitujących Kościół.Komunizm skończył się 30 lat temu, niemniej taki mechanizm nadal funkcjonował w Kościele polskim, w którym uważało się, że kłopoty wewnętrzne to sprawa wyłącznie między biskupami i księżmi. Stąd niedopuszczanie ludzi świeckich, a tym bardziej mediów do ujawniania czy opisywania tych spraw. Niestety, ten mechanizm funkcjonuje do dzisiaj.Nasuwa się pytanie: czy problem dotyczy wyłącznie księży, którzy pamiętają czasy komuny, czy też może aura rzekomych ataków unosi się wewnątrz całej instytucji i objęła również młodych kapłanów?Na pewno w starszym pokoleniu, do którego sam należę, bo święcenia kapłańskie otrzymałem w latach 80., nadal silny jest wspomniany mechanizm twierdzy oblężonej. Oczywiście istnieje pewien podział pokoleniowy. To było widać szczególnie w 2005 i 2006 roku, gdy powstał IPN i zaczęto ujawniać akta dawnej SB, w tym wspomnianego wydziału czwartego. Zdecydowana większość księży starszego pokolenia była przeciwko, jednak młodsi byli dość podzieleni. Część również była przeciw, ale istniała też duża grupa, która uważała, że z tymi sprawami nie ma nic wspólnego i że dla dobra jawności i czystości Kościoła należy to ujawnić.Episkopat stanął wówczas zdecydowanie przeciwko lustracji. Miało to miejsce nie tylko w Krakowie, gdzie kardynał Stanisław Dziwisz po przyjeździe z Watykanu całkowicie zablokował lustrację. Władze Episkopatu, na czele którego stał arcybiskup Józef Michalik, również były zdecydowanie przeciwne. Robiono krok do przodu, krok do tyłu. Po dwóch latach sprawę zadeptano.Myślę, że jest to mechanizm, który działa także w innych sprawach: ukrywanie pedofilii, lobby homoseksualne i wielu innych skandali na tle obyczajowym czy finansowym. Oczywiście, takie skandale zdarzają się w każdej instytucji, czarne owce są wszędzie, nie jest to wyłącznie specyfika Kościoła. Różnica polega na tym, że Kościół jest instytucją publicznego zaufania, opiera się na wartościach, stara się wpłynąć na społeczeństwo, by ich przestrzegało, natomiast sam nie radzi sobie z wewnętrznymi problemami. Podziały w kościele dziś są bardzo mocne.Gdzie upatrywałby ksiądz nadziei na wspominaną wielokrotnie przezroczystość Kościoła? W młodych księżach, którzy nie przesiąkli jeszcze skostnieniem struktur?Trzeba powiedzieć, że wyraźny zapis, jak należy postępować, jest w Ewangelii. Niedawno obchodziliśmy Wielki Tydzień, a w Ewangelii Wielkiego Tygodnia są zapisane rzeczy bardzo przykre dla tworzącej się wspólnoty kościelnej. Oprócz zmartwychwstania Jezusa opisana jest również zdrada Judasza i zaparcie się św. Piotra czy też fakt, że pod krzyżem Chrystusa zostały tylko kobiety i św. Jan, a wszyscy apostołowie uciekli. Tu pojawia się pytanie – dość retoryczne – czy ewangeliści mogli to wszystko pominąć? Czy mogli przemilczeć wszystkie trudne sprawy i powiedzieć, że wszystko było pięknie i wspaniale?Z tego rodzi się kolejne pytanie: jeżeli to opisali, to dlaczego? Uważam, że po pierwsze byli wierni prawdzie i działali według hasła przewodniego wszystkich tych, którzy chcą oczyszczenia Kościoła: "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli". Po drugie, ewangeliści pokazali w ten sposób różnicę między Judaszem a św. Piotrem. Pierwszy z nich zdradził, miał z tego powodu wyrzuty, ale nie pojednał się z Chrystusem i popełnił samobójstwo. Piotr natomiast powrócił do Jezusa, a ten, gdy zobaczył, że Piotr stanął w prawdzie, nie tylko mu przebaczył, ale uczynił go pierwszym papieżem. Wzorzec jest zatem niezmienny od dwóch tysięcy lat.Co do dzisiejszej sytuacji Kościoła – szansę dostrzegam w pokoleniu młodych księży, wychowanych w innej rzeczywistości, mających możliwość kontaktów z Kościołami katolickimi w innych krajach, gdzie problemy są rozwiązywane w inny sposób.Nadzieję widzę też przede wszystkim w ludziach świeckich. Dobrym przykładem jest tutaj sprawa Kościoła francuskiego, który, jak wiemy, jest Kościołem niemającym silnej pozycji społecznej, zepchniętym nieco na margines. Niemniej, gdy doszło tam do wielu skandali, podobnych jak w Polsce, znaleziono drogę do rozwiązania tego problemu. Powołano komisję, na czele której stanął Jean-Marc Sauvé, człowiek świecki, prawnik o dużej pozycji społecznej, który samodzielnie dobrał do niej innych ludzi świeckich, nawet niewierzących czy innych wyznań, ale będących fachowcami w swojej dziedzinie. Na prośbę Episkopatu Francuskiego przebadali kilka tysięcy spraw, sięgając wstecz aż do roku 1950. Raport komisji jest bardzo radykalny, pokazujący wszystkie błędy, łącznie z tuszowaniem problemu przez niektórych biskupów. Dla opinii publicznej jest jednak wiarygodne, że Kościół nie wpływał na prace komisji i niezależna komisja mogła stanąć w prawdzie. Kościół francuski wiele na tym zyskał. Młodzi księża i ludzie świeccy oczekują właśnie takiej komisji. Nie kolejnej złożonej z księży czy biskupów.Pozytywnym wzorem w Kościele polskim jest komisja powołana przez ojców dominikanów, na czele której stanął redaktor Tomasz Terlikowski. Należą do niej zarówno osoby świeckie, jak i duchowne, całkowicie niezależne jednak od zakonu dominikanów. Daje to pewną nadzieję, że wzór francuski będzie realizowany również w Polsce.W jednym z wywiadów Kościół w Polsce porównał ksiądz do korporacji, gdzie liczą się dwie zasady: święty spokój i dobro kolegów. Jak to zmienić? Czy nawołujący do zmiany głos powinien płynąć z Watykanu, czy też może konieczne jest usłyszenie go na naszym podwórku? Jeśli tak, czy powinien wybrzmieć z ust hierarchów, czy młodych księży, którzy pokazaliby, że oto idzie nowe?Oczywiście, bardzo bym chciał, by głos ten płynął od hierarchów Kościoła. Niestety, bazując na 15 latach mojej działalności, począwszy od problemu lustracji, wydawania książek z redaktorem Terlikowskim oraz wielu innych działań, widzę, że nie ma na to nadziei.Kościół w Polsce rzeczywiście działa jak korporacja, co jest bardzo smutne. Dwa lata temu, gdy były wybory nowego prezydium Episkopatu, pojawiły się liczne głosy ze strony i księży, i osób świeckich, by wybrać nowe osoby, a zatem biskupów z nowego pokolenia, którzy lepiej rozumieliby te problemy i którzy byliby bardziej otwarci na społeczeństwo. W tajnym głosowaniu, gdzie każdy mógł oddać głos w zgodzie ze swoim sumieniem, biskupi wybrali dokładnie te same osoby, wciąż popełniające te same błędy. Nie widzę tu szansy na zmianę.Oczywiście, są pojedyncze osoby w Episkopacie, które starają się rozwiązywać problemy w sposób uczciwy i transparentny. Góra tymczasem blokuje to całkowicie. Stąd moje określenie, może nieco radykalne, że Kościół zachowuje się jak korporacja, która przede wszystkim broni swoich interesów.Powróćmy do tematu komisji. Przed dwoma tygodniami do gdańskiej Prokuratury Regionalnej wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa dotyczącego niezawiadomienia właściwego organu o przypadkach pedofilii przez biskupa bydgoskiego i gdańskiego, złożone przez komisję ds. pedofilii. Czy można powiedzieć, że coś drgnęło, czy też po raz kolejny przekonaliśmy się, że działania podejmowane są wyłącznie w stanie wyższej konieczności: po interwencji mediów bądź Watykanu?Sytuacja w Kościele polskim jest taka sama, jaka była w Kościele francuskim. Nie należy czekać na to, że to władze państwowe będą rozwiązywać wewnętrzne problemy Kościoła poprzez różnego rodzaju komisje. Kościół musi zrobić to sam. Niestety, muszę to powtórzyć: nie ma możliwości, by w tej chwili powołać absolutnie niezależną komisję na wzór francuski.Wspomniana komisja państwowa ma pewien grzech pierworodny, który polega na tym, że pomysł na jej powstanie został przedstawiony przez premiera Mateusza Morawieckiego po pierwszym filmie braci Sekielskich. To była spontaniczna reakcja na ten film, po której nastąpiła głucha cisza, trwająca 9 miesięcy. Następnie ukazał się drugi film, w którym zresztą sam wziąłem udział wraz z Tomaszem Terlikowskim. Wtedy dopiero zaczęto realizować ten plan, a Sejm wybrał kandydatów do komisji.Organ ten jest jednak bardzo upolityczniony. Podkreślam czasem, że komisja powinna nosić imię braci Sekielskich, bo to oni dwoma kolejnymi filmami zmusili polityków do działania. Spośród siedmiu członków komisji, sześcioro z nich to osoby z nadania obecnej władzy politycznej, wybrani przez większość parlamentarną, prezydenta, premiera czy Rzecznika Praw Dziecka. Siódmą osobę wybrał Senat, a więc opozycja.Kolejnym daleko idącym ograniczeniem jest zapis o zajmowaniu się sprawami molestowania seksualnego osób do 15. roku życia. Automatycznie wyrzucone są w ten sposób całe grupy ofiar między 15. a 18. rokiem życia. Komisja przestaje tym samym zajmować się sprawami, które są bardzo liczne, bo w dramatach molestowań przez duchowych ofiarami są ludzie dorastający, po 15. roku życia. Po drugie, komisja ciągle odwołuje się do prawa polskiego. Oczywiście musi to robić, ale daje ono ogromne możliwości przedawnienia. W chwili zgłoszenia ofiara musi mieć mniej niż 30 lat.Podam przykład. Na prośbę osoby pokrzywdzonej zgłosiłem do komisji sprawę z Podkarpacia. Komisja odesłała to do prokuratury, a ta odpisała mi jednym zdaniem, że sprawa jest przedawniona. Cały wysiłek, decyzja ofiary, która przeszła traumę, o wysłaniu do mnie listu, sformułowanie przeze mnie wniosku, pomoc kilku prawników, idzie w ten sposób na marne. To nic nie da. Komisja potwierdzi w ten sposób jedynie fakt, że doszło do umorzeń. Przypadek z Podkarpacia zmusza do zastanowienia się nad sensem działań komisji.Wspomniał ksiądz film braci Sekielskich. Za miesiąc minie dwa lata od publikacji "Tylko nie mów nikomu". Czy zauważył ksiądz zmiany w lekceważeniu opinii publicznej przez Kościół? Czy filmy Sekielskich realnie wpłynęły na podejście hierarchów, czy też może nadal przede wszystkim możemy zaobserwować mechanikę w stylu: chwilę pokrzyczą i wszystko ucichnie?Niestety, w przypadku hierarchów nie widzę tu żadnej zmiany. Mówimy nie tylko o filmach Sekielskich. W telewizji państwowej pojawił się program Jana Pospieszalskiego o mężczyźnie, który był molestowany przez kilku księży z archidiecezji krakowskiej. Opisywałem tę sprawę, a Pospieszalski wyemitował to również w swoim progamie "Warto rozmawiać". I nic. Głucha cisza. Jeżeli nawet materiał z telewizji państwowej nie doprowadza do reakcji, albo jest ona pozorna, to co jeszcze musi się stać? Gdzie jeszcze taki materiał powinien się ukazać?Myślę, że w tej chwili jedyną szansą jest oddolna presja ze strony osób świeckich i księży, którzy mówiliby o konieczności zmiany. Ważne są też decyzje Watykanu. Przy obecnej strukturze Kościoła w Polsce każdy biskup jest panem i władcą na swoim terenie i nie podlega pod innego biskupa. Decyzję podjąć może tylko Watykan. Widać to zresztą w symbolicznych decyzjach podjętych wobec kardynała Gulbinowicza, arcybiskupa Głódzia czy biskupa Janiaka. Konferencja Episkopatu nic tu nie zdziała. Konieczna jest interwencja Watykanu.Na zakończenie chciałbym zapytać o podejście samej instytucji, z jakim spotyka się ksiądz w związku ze swoimi działaniami. Pamiętamy choćby usunięcie wywiadu z księdzem przez tygodnik "Niedziela", który przywrócono ostatecznie po medialnej burzy. Wspominał ksiądz również wezwanie na tzw. Radę Kapłańską, gdzie był ksiądz przesłuchiwany w związku z publikacjami. A jak wygląda to dzisiaj? Czy instytucja nadal przeszkadza w dążeniu do zmiany myślenia kościelnych hierarchów, czy też może otrzymuje Ksiądz słowa zachęty płynące również "ze środka" Kościoła?Od piętnastu lat, czyli od momentu, gdy zacząłem pisać książkę "Księża wobec bezpieki", oskarża się mnie – delikatnie rzecz ujmując – o "rozbijanie jedności", a to prowadzi do ostracyzmu. Oczywiście nie przejmuję się tym. Mam swoje przekonania i pole do działania. Prowadzę Fundację im. Brata Alberta, która ma 35 placówek w całym kraju. To jest moja posługa, ale i pasja życiowa. W tym środowisku, oczywiście, nikt nie robi mi żadnych wstrętów.Naturalnie, jest mi przykro, kiedy przy wielu okazjach odmawia mi się różnych rzeczy, ale przyzwyczaiłem się do tego. To, co podtrzymuje mnie w tej sytuacji, to fakt, że pisze do mnie wielu księży, również starszych – tu podział pokoleniowy nie jest tak czytelny – a zwłaszcza ludzi świeckich. Są dni, kiedy dostaję po kilka listów. Są to nie tylko wyrazy wsparcia, ale i prośba o zajęcie się konkretnymi sprawami. Dziś choćby dostałem list w sprawie duchownego, który prowadzi działalność misyjną poza Polską, a w jego sprawie pojawiły się stawiane przez osoby z tego terenu poważne zarzuty.Jeszcze raz chcę podkreślić: Kościół musi być jak akwarium. Musi być przezroczysty. Nie może być zamkniętym pudełkiem, tajną skrytką, do której nikt nie ma dostępu. Odwrotnie: Kościół ma swoje bardzo pozytywne cechy, wspaniałą działalność, wielu wspaniałych kapłanów, którzy uczciwie pracują, realizują swoje powołanie. Niech ludzie to zobaczą.W akwarium potrzebny jest jednak filtr, który oczyszcza. Tego niestety nie ma w polskim Kościele. Niezbędny jest również dopływ tlenu, czyli nowych osób, nowego spojrzenia na świat. Może to nieco idealistyczne, ale w wielu listach i w trakcie wielu spotkań zauważam pewne przekonanie, że problem może rozwiązać tylko uczciwe zmierzenie się z rzeczywistością: trudno, pojawiły się błędy, ale trzeba to naprawić dla dobra osób pokrzywdzonych.Bardzo ciekawe jest dla mnie, że często piszą do mnie ludzie stojący poza Kościołem, deklarujący się jako niewierzący, zdaniem których Kościół jako instytucja jest bardzo ważny dla społeczeństwa. Oni chcieliby uczciwego Kościoła. Widzą wszystkie pozytywy, ale martwią ich ostatnie ruchy, które są wręcz samobójcze.Czy nie jest tak, że hierarchowie obawiają się, że przezroczysty Kościół utraciłby część swoich wpływów? Zastanawiam się, czy słynny zakup posiadłości dla arcybiskupa Głódzia, który hodował na niej daniele, a teren wart blisko pół miliona złotych zakupiono za 4,5 tys. zł, byłby możliwy, gdyby Kościół był w stu procentach transparentny. Czy nie dlatego hierarchowie tak opieszale podchodzą do kwestii jego oczyszczania?Tak samo było z lustracją. Ujawnienie wszystkich akt w pewien sposób uderzało w tych, którzy mieli coś na sumieniu. Ale wszyscy mieli wyjście. Raz jeszcze przypomnę św. Piotra, który żałując za swoje błędy, chciał pojednania z Chrystusem i ofiarami.Dotychczas we wszystkich relacjach kościelnych nie istnieje pojęcie ofiary. Mówi się o dobru Kościoła, chronieniu jego dobrego imienia, tak jakby ofiary w ogóle nie istniały. Przykładem jest komisja, która przed 15 laty powstała w Krakowie z powołania kardynała Dziwisza. Nosiła piękną nazwę "Pamięć i troska". Wydała kilkusetstronicowy dokument, w którym ani razu nie padło słowo "ofiara". Wszystko kręci się wokół dobrego samopoczucia sprawców. 15 lat temu w ogóle nie dostrzegano tego problemu. Część rzeczy zmienia się na lepsze. Społeczeństwo oczekuje jednak szybkich zmian i bardziej radykalnego podejścia: białe jest białe, a czarne jest czarne.Nie może być tak, jak w przypadku księdza z diecezji tarnowskiej, o którym wiedziano od wielu lat, że jest pedofilem i molestował małych chłopców, a biskup tarnowski, otrzymawszy informacje od rodziców, nauczycieli i dyrektora szkoły, zamiast wysłać księdza na leczenie, a o sprawie powiadomić prokuraturę i kongregację watykańską, wysłał go na Ukrainę, gdzie popełnił kolejne molestowania. Jaką odpowiedzialność poniósł biskup? Żadną. Pełni posługę w Katowicach. Sprawa ciągnie się od 20 lat i nie widać jej finału.Bardzo niekorzystnie działa tu również tzw. sojusz ołtarza i tronu, według którego władza świecka jest zbratana z władzą kościelną i mają wspólne interesy. Na krótką metę, patrząc na liczącą 2 tysiące lat historię Kościoła, taki sojusz może być korzystny dla władz kościelnych. Na dłuższą metę prowadzi to jednak do uzależnienia się od władzy świeckiej i tuszowania pewnych spraw.Na ten moment sojusz jest już całkowity. Nie mam na myśli tylko Prawa i Sprawiedliwości. W Krakowie miało to miejsce też za rządów PO, gdzie jawnie popierano polityków Platformy, a politycy popierali hierarchów. Mam na myśli ogólne pojęcie, poza wymienianiem państw poszczególnych partii.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Lewica chce podnieść emerytury. Może skorzystać aż 76 tys. osóbMinisterstwo Zdrowia apeluje do seniorów ws. szczepieńCo po nauczaniu zdalnym? Ekspertka podaje konkretne scenariusze

Ksiądz
19.03.2022 08:17 Polacy zdezorientowani tym, co ksiądz zrobił z krzyżem. Zagraniczne media huczą

O sprawie Krzysztofa Guziałka z Pleszewa napisała między innymi agencja Reuters. Ksiądz z własnych środków doprowadził do wbudowania w elewację kościoła 12-metrowego krzyża. Co najważniejsze, krucyfiks pozwala kontrolować zużycie energii, bowiem składa się z paneli słonecznych. Pleszew jest miastem ulokowanym na terenie województwa wielkopolskiego. Według informacji przedstawionych przez pracowników Głównego Urzędu Statystycznego gminę zamieszkuje ponad 17 tysięcy mieszkańców i mieszkanek.