Bydgoszcz. Ksiądz Rafał K. "oferował fachową pomoc seksuologiczną" dzieciom
Ksiądz Rafał K. wykorzystywał seksualnie młodych chłopców, udając że przeprowadza im badania seksuologiczne
Gdy o sprawie dowiedział się biskup diecezji bydgoskiej, natychmiast powiadomił prokuraturę
Ksiądz przebywa w areszcie oczekując na rozprawę, która rozpocząć ma się 17 maja
Za skandaliczny proceder ksiądz będzie musiał odpowiadać przed sądem.
Porady księdza "seksuologa"
Do wyjątkowo odrażającego zachowania księdza dojść miało w Bydgoszczy. 50-letni ksiądz Rafał K. był jednym z wikariuszy należących do parafii pw. Świętych Polskich Braci Męczenników. Chętnie kontaktował się z dziećmi i młodzieżą i zjednywał sobie ich zaufanie.
Kapłan prowadził zajęcia z religii w bydgoskich szkołach. Podejrzenia wzbudzał bardzo dziwny sposób egzaminacji uczniów - dziewczęta zaliczały przedmiot w szkole, a chłopcy na poprawki musieli przychodzić na plebanię.
Przekonywał również swoich podopiecznych, że ma za sobą doświadczenie seksuologiczne i jest w stanie pomóc chłopcom, którzy skarżyli się na nadmierny popęd seksualny.
Zapraszał swoje ofiary na "porady", podczas których molestował je seksualnie pod pretekstem rzekomych badań medycznych.
- Kazał się rozebrać do naga i położyć. Później wszędzie dotykał. Zakrywał mi oczy i kazał się masturbować - opowiadała jedna z ofiar cytowana przez "Gazetę Wyborczą" - Tłumaczył, że musi zmierzyć członek we wzwodzie i potem w stanie spoczynku.
Biskup zawiadamia prokuraturę
Jeden z dziesięciu chłopców, którzy zostali w ten sposób wykorzystani przez Rafała K., postanowił zgłosić sprawę księdzu Mateuszowi Nowakowi, pracującemu w Biurze Spraw Ochrony Dzieci i Młodzieży. Ten potraktował zwierzenia wyjątkowo poważnie i natychmiastowo poinformował biskupa diecezji bydgoskiej.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać - skandaliczne zachowanie kapłana zostało bezzwłocznie zgłoszone do prokuratury. Hierarcha zadecydował również o błyskawicznym usunięciu księdza Rafała K. z powierzonych mu stanowisk.
Duchowny trafił do aresztu, a pozbawienie go wolności potrwać ma jeszcze przynajmniej do 17 maja, kiedy to odbyć ma się pierwsza rozprawa dotycząca nadużyć na tle seksualnym.
Rafał K. przeszedł już odpowiednie badania - wskazano w nich na wyraźne zaburzenia seksualne. Ksiądz nie przyznaje się jednak do zarzucanych mu czynów.
Źródło: o2.pl, se.pl
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Prof. Simon o tym, co miało się dziać na uczelni o. Rydzyka: To jest szkodliwe społecznie
Marian Lichtman miał zostać wyproszony z pogrzebu Krzysztofa Krawczyka
undefinedundefined