Rzecznik KEP zabrał głos w sprawie stanu zdrowia kard. Nycza
Wiadomo, jaki jest stan kardynała Kazimierza Nycza, który zasłabł podczas odprawiania wielkoczwartkowej liturgii w Archikatedrze Warszawskiej.
Kardynała przetransportowano do szpitala. Jego stan jest stabilny.
Aktualnie znajduje się on pod obserwacją. Nie wiadomo jednak, kiedy wróci do życia publicznego.
Informacje na temat stanu zdrowia kardynała na bieżąco będzie podawał rzecznik kurii archidiecezji warszawskiej.
Jaki jest stan zdrowia kardynała Kazimierza Nycza?
Kard. Kazimierz Nycz niespodziewanie omdlał podczas celebracji wielkoczwartkowej liturgii w warszawskiej archikatedrze. Triduum Paschalne jest dla wielu kapłanów czasem wyczerpującym, nie wiadomo jednak, jaki był powód zasłabnięcia duchownego.
Po Internecie krążyło nagranie ze mszy, na którym wyraźnie widać słabnącego duchownego. Wydarzenie wstrząsnęło nie tylko uczestnikami nabożeństwa, ale również internautami.
Duchownego natychmiast przewieziono do szpitala MSWiA na ul. Wołoskiej, gdzie przeprowadzono wstępny rekonesans i rozpoczęto badania.
- Kard. Kazimierz Nycz jest hospitalizowany z powodu chwilowego zasłabnięcia. Jego stan jest stabilny. Trwają szczegółowe badania. Arcybiskup warszawski pozostanie w szpitalu MSWiA w Warszawie jeszcze przez kilka dni - informował rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej.
To od niego miały też wyjść kolejne informacje związane ze stanem zdrowia duchownego już po tym, jak pojawią się jakiekolwiek wyniki badań. Póki co wiadomo, że stan kardynała Nycza jest stabilny.
- Został poddamy gruntowym badaniom lekarskim, tak by móc dokładnie ustalić, co było przyczyną tego zasłabnięcia - informował rzecznik KEP, ks. Leszek Gęsiak.
Gęsiak poinformował również, że nic więcej na ten temat na razie mu nie wiadomo, a jakiekolwiek inne informacje przekazywane będą już przez archidiecezję warszawską.
Nycz apelował o ostrożność
Na tydzień przed świętami wielkanocnymi, kardynał Nycz apelował o ostrożność i stosowanie się do narzuconych obostrzeń.
- Zwracam się do wiernych i duchownych o pilne przestrzeganie zasad bezpieczeństwa [...]. Zróbmy wszystko, by uczestnictwo w liturgii nie stanowiło dla kogokolwiek ryzyka zachorowania - pisał w swoim liście.
Nadmienił również, że niezwykle niepokoi go wzrost trzeciej fali koronawirusa.
Przypominamy, że na czas świąt wielkanocnych kościoły pozostały otwarte i wg zaleceń rządowych może w nich przebywać maksymalnie 1 osoba na 20 mkw. W wielu parafiach już wcześniej zalecenia nie były jednak przestrzegane.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
źródło: [wtv.pl][wp.pl]