We wtorek wiceprezydentka Warszawy, Aldona Machnowska-Góra poinformowała, że dziś doszło do ogłoszenia konkursu na prowadzenie hostelu interwencyjnego dla osób LGBT+. Miejsce będzie całodobowym punktem wsparcia interwencyjnego oraz schronieniem dla wszystkich osób nieheteronormatywnych potrzebujących pomocy.
Dzisiejszy protest został zainicjowany przez działaczy młodzieżowych. Grupa demonstrujących liczy blisko kilkadziesiąt osób, jednak charakter manifestacji jest dość radykalny. Jedna ze społeczniczek przykleiła się do drzwi Kancelarii Sejmu, uniemożliwiając ruch. Na miejscu są już policjanci, zabezpieczający teren, gdzie odbywa się przedsięwzięcie. Wylegitymowano część zgromadzonych. Informacje o przebiegu akcji na bieżąco przekazuje Oko.press.
Aktywiści zebrali się w okolicach Dworca Centralnego. Według informacji przekazanych przez Onet zgromadzeni mają ze sobą czerwone banery z takimi hasłami jak „Klimatyczny stan wyjątkowy” czy „Planeta Ziemia Umiera”.
Dzień Kobiet tradycyjnie już upłynie pod znakiem manifestacji. Ten rok będzie jednak pod tym względem wyjątkowy. Nie tylko ze względu na pandemię, ale także dużą aktywność społeczną wokół Strajku Kobiet.Przypomnijmy, że w październiku 2020 roku, na ulice polskich miast ruszyły setki tysięcy protestujących. Ich oburzenie zostało wywołane wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że jedna z podstaw tzw. kompromisu aborcyjnego nie jest zgodna z polską ustawą zasadniczą.
Do zdarzenia doszło w okolicy godziny 18 w Dzień Kobiet. Ochrona Dworca Centralnego w Warszawie dokonała zatrzymania jednej z pasażerek. Środki, jakie użyto wobec młodej kobiety, trudno uznać za uzasadnione.Ochroniarze powalili pasażerkę na ziemię, po czym przytrzymywali ją kolanem. Mimo krzyków kobiety usiłujący utrzymać ją na ziemi funkcjonariusze wykręcali jej ręce i nogi.
Jeszcze miesiąc temu działacz społeczny, Arkadiusz Szczurek wspiął się na pomnik Lecha Kaczyńskiego z banerem o treści "Jarek, gdzie jest wrak?". Dziś Lotna Brygada Opozycji w kombinezonach przyszła złożyć wieńce pod schodami, przy placu PiłsudskiegoJarosława Kaczyńskiego wraz z uczestnikami przedsięwzięcia ochraniała policja. Funkcjonariusze zareagowali na obecność aktywistów. Uniemożliwiono im złożenie kwiatów oraz zbliżenie się do prezesa Prawa i Sprawiedliwości"Tym razem nadprezes usłyszał pytania: Balbina, czy był zamach?!, Balbina, meczy cię sumienie?!" - czytamy w relacji LBOZdjęcie z okolic pomnika smoleńskiego zostało opublikowane przez działacza ruchów społecznych, Arkadiusza Szczurka. "Dzisiaj mija dokładnie 5 lat, od czasu od kiedy biorę udział, w każdej Miesięcznicy Kłamstwa Smoleńskiego" - czytamy. Dzisiaj mija dokładnie 5 lat, od czasu od kiedy biorę udział, w każdej Miesiecznicy Kłamstwa Smoleńskiego.Opublikowany przez Arka Szczurka Środa, 10 marca 2021
Prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych opublikował nagranie z dworca centralnego. Dwóch ochroniarzy nazwało mężczyznę "ukraińską k***ą i sz*******m"Z materiału nie widać, co doprowadziło do interwencji. Rzecznik prasowy PKP przekazał nam, że do zdarzenia doszło w związku z wcześniejszymi działaniami podjętymi w stosunku do osoby niepożądanej na dworcu"PKP będą wnioskować o nałożenie na firmę świadczącą usługę ochrony kar umownych" - czytamyDo zdarzenia doszło w Warszawie 6 marca w okolicach godziny 7 rano. Konrad Dulkowski udostępnił nagranie, na którym pracownicy ochrony zwracają się do mężczyzny per "k***o". Pokrzywdzonemu zaoferowano pomoc pracowników Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Mężczyzna posiada polskie obywatelstwo, choć pochodzi zza wschodniej granicy. Informacje o byciu Polakiem były zbywane przez ochroniarzy śmiechem."Nie po raz pierwszy spotykam się z sytuacją, gdy osoby pochodzące zza naszej wschodniej granicy są traktowane z wyższością i pogardą" - komentuje prezes OMZRiK.
Piw Paw rozsławił się w mediach społecznościowych jako lokal, który dołączył do buntu przedsiębiorców. W barze dochodzi do naruszania zasad sanitarno-epidemicznych poprzez nieprzestrzeganie limitów osobowych oraz zdejmowania maseczekOsoba relacjonująca zdarzenie deklaruje, że przed wejściem do lokalu służby miały poszarpać kobietę. Na miejscu goście mieli odsłonięte usta. Dziś Komenda Stołeczna Policji wyjaśniła, co było przyczyną interwencji Właściciel baru miał zaatakować funkcjonariusza gazem pieprzowym. Doszło do obezwładnienia mężczyzny w związku z podejrzeniem o sprzedaż alkoholu bez wymaganej koncesjiRelacja ze zdarzenia pojawiła się w mediach społecznościowych wczoraj. W godzinach wieczornych policja weszła do Piw Pawu celem zatrzymania właściciela baru. Nagranie wskazuje, że działania na terenie lokalu trwały ponad 15 minut. Na materiale widać, iż nie wszyscy zasłaniali usta oraz nos, co stanowi bezpośrednie zagrożenie epidemiczne. Działania podjęli policjanci z KRP Warszawa I. Najście wynikało z podejrzenia dotyczącego sprzedaży alkoholu bez wymaganej koncesji.
Dziś odbył się pogrzeb aktora Krzysztofa Kowalewskiego, który zmarł 6 lutegoAktor spoczął na Starych Powązkach w rodzinnym grobowcuWybitny polski artysta odszedł w wieku 83 latNa uroczystości pogrzebowej Krzysztofa Kowalewskiego pojawiło się wiele sław dużego i małego ekranu.
Dziś o godzinie 15 prezydent Andrzej Duda złożył podziękowania wszystkim przedstawicielom służby zdrowia, którzy nie ustają w walce ze skutkami epidemii koronawirusa.W trakcie wtorkowego wydarzenia zdecydowano się na złożenie medykom jednego z najwyższych możliwych hołdów.Flaga przy Pałacu Prezydenckim została opuszczona przez Andrzeja Dudę do połowy. Podobny gest wykonywany jest jedynie w wyjątkowo istotnych chwilach.
Według informacji przekazanych przez rzeczniczkę Prawa i Sprawiedliwości Anitę Czerwińską obchody mają ruszyć już o godzinie 8, gdy w kościele seminaryjnym w Warszawie odbędzie się specjalne nabożeństwo. Następnie kolejne delegacje będą składać upamiętniające wieńce pod pomnikami na stołecznym placu Piłsudskiego.Jak podaje Polsat News, w uroczystościach pod pomnikami Ofiar Katastrofy Smoleńskiej oraz tragicznie zmarłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego udział wezmą najważniejsi przedstawiciele rządu PiS, w tym premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier Jarosław Kaczyński.
Paweł Tanajno, działacz związany ze Strajkiem Przedsiębiorców został zatrzymany przez policjęSłużby mundurowe zablokowały dostęp do placu Piłsudskiego, obok którego odbywać się miały dziś zarejestrowane manifestacje przeciwników rząduPaweł Tanajno został zatrzymany już na samym początku obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej.
10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154 tragicznie zginęło 96 członków delegacji lecącej do Smoleńska na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.Śmierć poniosły wówczas najważniejsze osoby w państwie, w tym: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, dowódcy polskich Sił Zbrojnych, duchowni czy członkowie parlamentu.Na sobotę 10 kwietnia 2021 roku przypada 11. rocznica katastrofy smoleńskiej. Od rana w całej Polsce odbywają się uroczystości upamiętniające ofiary tragicznego lotu.
Pan Ryszard prowadzi niewielki kiosk na warszawskim MokotowieZe względu na budowę linii tramwajowej, jego lokal ma zostać usunięty. Przywrócony mógłby zostać dopiero po 2023 rokuLokalna społeczność zaczęła zbierać podpisy pod petycją w sprawie obrony miejsca pracy pana Ryszarda. Podpisało się pod nią już pół miliona osóbWładze twierdzą, że pan Ryszard musi znaleźć pracę gdzie indziej - w planach zagospodarowania od dawna wiadomym było, że niedługo rozpoczną się prace nad linią tramwajowąSklepik pana Ryszarda jest ważnym miejscem dla lokalnej społeczności, a w szczególności dla osób starszych.
Nie żyje Ryszard SempkaPowstaniec warszawski zmarł w wieku 93 latBył żołnierze Armii Krajowej i działał pod pseudonimem „Sztychnicki”Ryszard Sempka był również więźniem obozu koncentracyjnegoŚmierć Ryszarda Sempki to ogromna strata dla wszystkich Polaków. Był prawdziwym bohaterem, którego życie stanowić mogłoby gotowy scenariusz na film.W przeszłości Ryszard Sempka postanowił przeciwstawić się okupantowi i wziął udział w Powstaniu Warszawskim. Był również żołnierzem AK. Jego opowieści były cennym świadectwem na temat minionych czasów.
Działający od 1933 roku salon fryzjerski Modik jest najstarszym tego typu zakładem w WarszawieNiedługo już może jednak zniknąć z mapy stolicy, wszystko ze względu na rosnące zobowiązania i brak możliwości zarabiania z racji obostrzeń pandemicznychNa portalu zrzutka.pl każdy może wesprzeć salon. Nawet najdrobniejsza wpłata przyczynia się do tego, że lokal nie będzie zmuszony się zamknąćLink do zrzutki znaleźć można >TUTAJ<Już niedługo z mapy Warszawy zniknąć może salon fryzjerski Modik. Ruszyła jednak zbiórka środków na uregulowanie długów, które pojawiły się w związku z pandemią.Wszyscy mogą pomóc przetrwać najstarszemu salonowi fryzjerskiemu w Warszawie. Fotele tego zakładu zajmował m.in. Zbigniew Wodecki, jednak brak klientów i rosnące kwoty zobowiązań finansowych sprawiają, że niedługo rodzinny biznes przestanie istnieć.
Niestety na miejscu okazuje się, że utrzymanie w warszawskiej metropolii kosztuje niemało, a szanse na zakup własnego mieszkania przewyższają możliwości finansowe wielu osób. Czy zakup nieruchomości w atrakcyjnej cenie w stolicy to mit?
Nie żyje Wiesława Mazurkiewicz. Wybitna aktorka zmarła w wieku 95 lat. Związana była głównie z Teatrem Powszechnym w Warszawie, ale znana jest również z wielu ról na dużym ekranie, m. in. w „Faraonie”, „Stawce większej niż życie” czy „Potopie”.Użyczyła również głosu wielu postaciom w polskim dubbingu - młodsi mogą znać ją jako prof. McGonagall z serii o Harrym Potterze oraz animacji Disneya. Tydzień temu była jeszcze na pogrzebie swojej córki, Katarzyny Lutkiewicz. O jej śmierci poinformował Związek Aktorów Scen Polskich.
Paparazzi przyłapali Kingę Dudę, jak bocznymi drzwiami wchodziła do sądu przy ul. Czerniakowskiej w WarszawieCórka Andrzeja Dudy z towarzyszącym jej funkcjonariuszem SOP nie czekała w kolejce wraz z innymi interesantamiNie jest wiadome, czy Kinga Duda stawiła się w sądzie prywatnie, czy w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych warszawskiej kancelariiChociaż Kinga Duda stara się unikać prasowego rozgłosu i zabiera głos publicznie jedynie przy okazji kampanii prezydenckiej swojego taty, to opinia publiczna nie przestaje się nią interesować. Córka najważniejszej osoby w państwie nie jest wzorem do naśladowania w kwestii zdrowych nawyków.Ostatnie zdjęcia Kingi Dudy po raz kolejny uwieczniły ją w sytuacji, gdy korzysta z chwili i pielęgnuje swój nikotynowy nałóg. Nie to jednak najbardziej zainteresowało w związku z fotografiami wykonanymi pod warszawskim sądem.
Do zdarzenia doszło dziś w godzinach wieczornych. Jak relacjonują dziennikarze Polsat New, na ulicach pod stadionem stawiły się tysiące kibiców. Celem akcji było oprotestowanie panujących obostrzeń. Grupa społeczna chce otwarcia stadionów. Nie wszyscy uczestnicy zgromadzenia nie zasłaniali ust oraz nosa. Nie utrzymano dwumetrowych odstępów. Manifestacja wywołała ryzyko dalszej transmisji koronawirusa.Do incydentu doszło w Warszawie przy ulicy Łazienkowskiej.
W sobotę przed stadionem przy ulicy Łazienkowskiej zebrali się kibice Legii Warszawa, by dopingować drużynę mierzącą się z Wartą Poznań. Wydarzenie miało też społeczny wymiar. Zwolennicy stołecznej drużyny protestowali też bowiem przeciwko zakazowi udziału publiczności w wydarzeniach sportowych.W rozmowie z Onetem podkomisarz Rafał Retmaniak z KSP zapewnił, że zarejestrowany materiał posłuży policji do ewentualnej penalizacji wykroczeń. Zaznaczył, że rzecz odnosi się do niemal pół tysiąca wylegitymowanych kibiców. – Nie można zatem wykluczać, że w najbliższych dniach kolejne osoby będą pociągnięte do odpowiedzialności – przekazał.
Dziś Komenda Główna Policji zmienia się w Komendę Główną Tortur, która mieści się przy wszystko mówiących „ulicach”: ul. Igora Stachowiaka – Pamięci, ul. Gwałtów i poniżania, ul. Prześladowań LGBTQ+ i pokojowo protestujących, ul. Morderstw i brutalności, napisano w opublikowanym w sieci apelu.