Paweł Tanajno zatrzymany. Co się stało?
Paweł Tanajno, działacz związany ze Strajkiem Przedsiębiorców został zatrzymany przez policję
Służby mundurowe zablokowały dostęp do placu Piłsudskiego, obok którego odbywać się miały dziś zarejestrowane manifestacje przeciwników rządu
Paweł Tanajno został zatrzymany już na samym początku obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Paweł Tanajno w rękach policji
Jak donoszą dziennikarze Wirtualnej Polski, Paweł Tanajno - działacz związany ze Strajkiem Przedsiębiorców, który zaplanował na dzień dzisiejszy manifestacje przy placu Piłsudskiego został zatrzymany przez policję. Były kandydat na prezydenta miał zostać w kajdankach odprowadzony w kierunku radiowozu.
Mimo że demonstracje zostały zgłoszone i legalnie zarejestrowane w stołecznym ratuszu, policja uniemożliwiła dostanie się członkom ruchu przedsiębiorców na teren placu Piłsudskiego. Został on "ogrodzony" ze wszystkich stron zmasowanymi siłami funkcjonariuszy.
Jak wynika z doniesień WP, demonstranci próbowali przedstawić mundurowym dokumenty świadczące o zgodzie warszawskiego Urzędu Miasta na zaplanowane na dziś manifestacje, ale policja nie zareagowała na ich prośby.
Nie wiadomo jeszcze z jakiego powodu Paweł Tanajno, który jest jednym z liderów Strajku Przedsiębiorców, został zatrzymany.
Policja blokuje manifestacje?
Policjanci mają blokować nie tylko plac Piłsudskiego, ale również m.in. Krakowskie Przedmieście w okolicach świątyni, w której trwa właśnie msza ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej oraz Ogród Saski.
Celem manifestantów skupionych w demonstracji o nazwie "Narodowa blokada schodów Jarosława", organizowanej przez Pawła Tanajno, miało być niedopuszczenie prezesa PiS do złożenia kwiatów pod pomnikiem ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r.
Jeszcze kilka dni temu w rozmowie z naszym portalem Paweł Tanajno zapewniał, że manifestacja z pewnością dojdzie do skutku, ponieważ została zarejestrowana w Urzędzie Miasta.
- Obchody są legalne i na pewno się odbędą, nasza demonstracja będzie legalna i na pewno się odbędzie. My mamy zresztą zgody, zarejestrowane z Urzędu Miasta, nikt tego nie odwoła i nikt tego nie będzie odwoływał, bo nie ma takich przepisów, które zakazują zgromadzeń - przekonywał nas jeszcze 3 dni temu działacz.
Uroczystości związane z obchodami 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej rozpoczęły się w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu o godz. 8.00. Tuż po mszy rządowa delegacja ma się udać na plac Piłsudskiego, by złożyć kwiaty pod pomnikiem ofiar.
Źródło: wp.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
