Polska

Policja z Bolesławca prosi o pomoc w udzieleniu wskazówek mogących doprowadzić do ujęcia mężczyzny, który 14 maja napadł na jeden ze sklepów jubilerskich na terenie miasta. Do zdarzenia doszło przed południem. Identyfikacja złodzieja z Bolesławca jest utrudniona z powodu zakrytej połowy twarzy sprawcy. Złodziej z Bolesławca Do zdarzenia doszło w piątkowe przedpołudnie przy ulicy Adama Mickiewicza w Bolesławcu (woj. dolnośląskie). Na zabezpieczonym nagraniu monitoringu zobaczyć możemy mężczyznę, który zuchwałym krokiem przechodzi przez ulicę. W pewnym momencie mężczyzna znika z kamery. Wchodzi wówczas do sklepu jubilerskiego, w którym dokonuje kradzieży znacznej części biżuterii. Po ucieczce przestępcy, obsługa natychmiast powiadomiła policję. Służby, które dotarły na ulicę Mickiewicza natychmiast zabezpieczyły miejsce zdarzenia. Wykonano szereg rozmów ze świadkami oraz osobami, które mogły mieć informacje na temat osoby, która dokonała napadu. Zabezpieczono również monitoring, na nagraniu którego niestety ciężko rozpoznać jest sprawcę. Wszystko za sprawą zasłoniętej połowy twarzy złodzieja. Policja prosi o pomocSłużby opublikowały nagranie w internecie, dzięki czemu dowiedzieć możemy się jak wyglądał sprawca. To mężczyzna o krępej budowie ciała, ubrany głównie w sportową odzież. >Na nogach miał fioletowe sportowe obuwie, ubrany był także w niebieskie jeansy, ciemną bluzę z dużym napisem "Original Denim Classic", a na głowie miał szarą czapkę z cienkiego materiału. Połowę twarzy zakrytą miał chustą w rodzaju komina, co uniemożliwia bezpośrednią indentyfikację sprawcy. Policja zaapelowała o pomoc w celu zdobycia informacji, które doprowadzić mogą do ujęcia przestępcy. Wszelkie osoby, które mogą mieć informacje o sprawcy, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu, znajdującej się przy ul. Zygmunta Augusta 20. Wiadomości można przekazywać również za pomocą telefonu lub komunikacji elektronicznej. Numer telefonu KPP w Bolesławcu to 47 873 32 00 oraz 47 873 32 34. Można również wysyłać e-maile na [email protected] Policja zapewnia o pełnej anonimowości zgłaszającego. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Syn Krzysztofa Krawczyka wyszedł na ulicę. Zaśpiewał utwory swojego ojcaNaukowcy wskazali, które szczepionki chronią przed indyjskim wariantem koronawirusa. Opublikowano kluczowe badaniaEMA zmieni zasady dot. szczepionki Pfizera. Produkt może być przechowywany do 31 dniŹródło: Gazeta.pl, Boleslawiec.policja.gov.pl

Pociąg satelitów Starlink nad Polską już dziś w nocy z 16 na 17 maja. Warto się zainteresować i przygotować na niezwykłe zjawiska nad naszym niebem. Z informacjami o satelitach można zapoznać się za pośrednictwem facebookowej strony "Z głową w gwiazdach". Starlinki wyłonią się znad zachodniego horyzontu.Jak podaje administrator strony "Z głową w gwiazdach" dziś wieczorem będziemy mogli zobaczyć dwa wysokie przeloty satelitów Starling nad Polską. "Satelity będą zaledwie ok. 20 godzin po uwolnieniu, więc będą miały formę jasnej, świetlistej linii" - czytamy w zaskakującym komunikacie. Dziś mamy do czynienia z najlepszymi warunkami do obserwacji Starlinków. "O 0:54 Falcon 9 wyniósł najnowszą porcję Starlinków o numerze L26" - deklaruje założyciel strony "Z głową w gwiazdach".

Trudno znaleźć w Polsce osobę, która nie wie, kim jest Beata Kozidrak. Życiorys gwiazdy polskiej muzyki udowadnia jednak, że nawet ludzie utożsamiani jako osoby odnoszące sukcesy borykają się z problemami. Wokalistka w swojej książce postanowiła opowiedzieć o małżeństwie. Wielka miłość nie wygrała z codziennością?W książce „Beata. Gorąca krew” autorstwa samej Beaty Kozidrak poruszane są trudne i osobiste kwestie. Artystka postanowiła rozliczyć się ze swoją przeszłością.Możliwe, że Beata Kozidrak podjęła tę decyzję w związku z rozpoczęciem zupełnie nowego etapu w swoim życiu. Gwiazda polskiej muzyki od jakiegoś czasu nie jest już mężatką.Okazuje się, że początek jej związku z Andrzejem Pietrasem jest wyjątkowo zawiły. Beata Kozidrak nie tylko nie zachwyciła rodziców swoim wyborem, ale musiała również w wyścigu o serce ukochanego pokonać inną kobietę. W momencie, gdy się poznali Andrzej Pietras, był już zaręczony.

Służby w Legnicy zajęły się nietypową sprawą. Okazuje się, że nawet w XXI wieku w Polsce dochodzi do przetrzymywania oraz zmuszania do pracy. Po 23 latach wolność odzyskał Rosjanin. 60-letni obecnie mężczyzna przez wiele lat był niewolnikiem na fermie drobiu.Trudno uwierzyć w opis sytuacji mającej miejsce w Legnicy. Na jaw wyszło, że przez dwie dekady obywatel Rosji przymuszany był do pracy.Funkcjonariusze w Legnicy przeprowadzili akcję i uwolnili 60-letniego mężczyznę. Szczegóły tej sprawy naprawdę zaskakują.

W pożarze zlokalizowanego na czwartym piętrze mieszkania w jednej z kamienic w Koszalinie zginęły dwie osoby. Konieczna okazała się ewakuacja kilkudziesięciu mieszkańców, a jeden z biorących udział w akcji strażaków doznał poważnych poparzeń.Zgłoszenie dotyczące pożaru czwartego piętra w kamienicy zlokalizowanej przy ulicy Lechickiej 29 w Koszalinie trafiło do służb na kwadrans przed godziny 10 w sobotę.W rozmowie z serwisem TVN24 przedstawiciele zachodniopomorskiej policji poinformowali, że na miejsce zdarzenia wysłano cztery zastępy straży pożarnej. Z relacji służb wynika, że w związku z pożarem konieczna okazała się ewakuacja aż 70 osób.

W dniach od 17 do 21 maja na terenie Mazowsza przeprowadzony zostanie trening systemu wczesnego ostrzegania. W licznych miejscowościach na terenie województwa uruchomione zostaną systemy alarmowe.Systemy, które będą uruchamiane od najbliższego poniedziałku do piątku, wchodzą w skład powiatowych i miejskich systemów ostrzegania i alarmowania, wskazuje portal Wawalove.pl.O przeprowadzanych treningach poinformował Mazowiecki Urząd Wojewódzki.

W nocy w Grudziądzu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Policja przeprowadzała kontrolę, w wyniku której poszkodowany został funkcjonariusz. Padły nawet strzały. Sprawcy zbiegli z miejsca i są obecnie poszukiwani przez służby.Policyjna kontrola w Grudziądzu przerodziła się w szeroko zakrojoną akcję służb. Poszukiwane są dwie osoby przebywające w aucie, które naraziło na niebezpieczeństwo funkcjonariuszy.Dodatkowo potwierdziły się przypuszczenia, iż zatrzymane do kontroli w Grudziądzu auto pochodziło z kradzieży. Wiadomo, jak czuje się poszkodowany policjant.

Do tragicznego zdarzenia doszło w Skrzetuszewie (woj. wielkopolskie). Reanimacja 3-letniej dziewczynki, która wpadła do stawu, nie przyniosła efektu. Szczegóły zdarzenia są badane przez służby pracujące pod nadzorem prokuratora.O wydarzeniu jako pierwszy poinformował lokalny portal gniezno24.com. Doniesienie o tragicznym wypadku wpłynęło do miejscowych służb około godziny 16 w piątek.W akcji ratowniczej w Skrzetuszewie (powiat gnieźnieński) udział brały trzy zastępy straży pożarnej. Na miejsce wysłano również śmigłowiec LPR.

Mazowieckie. W całym województwie zawyją syreny. Władze samorządu terytorialnego podjęły ważną decyzję o przeprowadzeniu testów sprzętu, służącego do wydawania masowych alarmów. Syreny służą także przy świętach takich jak rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Warto się zainteresować i przygotować, by uniknąć zdziwienia w ciągu dnia.Za pośrednictwem oficjalnej strony urzędu województwa mazowieckiego wydano ważny komunikat w sprawie uruchomienia systemu alarmowanego na terenie wszystkich gmin oraz powiatów, wchodzących w skład jednostki terytorialnej. Przedsięwzięcie będzie prowadzone między 17 a 21 maja. Testowane będą systemy wczesnego ostrzegania i alarmowania, towarzyszące ćwiczeniu RENEGADE– SAREX-21.

Nawałnice, które minionej doby przeszły nad Polską, doprowadziły do licznych podtopień. Zalane zostały domy, szkoły, a nawet szpitale. W całym kraju strażacy interweniowali przeszło 800 razy.Zgodnie z ostrzeżeniami IMGW minionej nocy nad Polską przeszły nawałnice, w związku z którymi strażacy wyjeżdżali do interwencji aż kilkusetkrotnie.Intensywne opady deszczu najdotkliwiej odczuli mieszkańcy Śląska, gdzie służby interweniowały aż 600 razy.

Zapowiedziano zmianę standardu telewizji w Polsce. Modernizacja naziemnej TV cyfrowej ma nastąpić już 2022 roku. Urząd Komunikacji Elektronicznej uruchomił testowe programy umożliwiające sprawdzenie, czy nasz telewizor będzie obsługiwał programy dostępne w nowej jakości. Ostatecznie zmiana standardu nadawania telewizji naziemnej ma zostać przeprowadzona w całej Europie. Celem modyfikacji jest udostępnienie widzom większej liczby kanałów, które będą nadawane w najwyższej jakości.Jak podaje serwis dobreprogramy.pl, nowym standardem kodowania transmisji będzie HEVC (znany również jako H.265 czy MPEG-H część 2).Zmiana jest dość istotna. Od 2022 roku obraz będą mogły bowiem odbierać wyłącznie te telewizory, które obsługują zakodowany w ten sposób obraz.

Do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął pozew m.in. przeciwko Tomowi Cruise'owiPowodem jest Andrew Eksner, polsko-amerykański filmowiec od 25 lat pracujący za oceanemJest to bezpośrednio związane ze sprawą z zeszłego roku, gdy pojawiła się informacja, że w czasie kręcenia 7 części serii filmów z Tomem Cruisem wysadzony zostanie zabytkowy most w PilchowicachWraca sprawa filmu „Mission: Impossible 7” oraz jego reżysera i głównego aktora Toma Cruise'a. Okazuje się, że już niedługo hollywoodzki aktor może stanąć przed polskim sądem. Jest to pokłosie sprawy związanej z chęcią wysadzenia zabytkowego mostu w Pilchowicach. Tom Cruise nie jest jednak jedynym pozwanym związanym z hitową serią.W 2020 roku niespodziewanie Tom Cruise został powiązany z Polską. Fani serii „Mission: Impossible” dowiedzieli się, że istnieje szansa, iż część scen do nowej części filmu powstanie właśnie nad Wisłą.Właśnie w tym momencie rozpoczęły się problemy nie tylko Toma Cruise'a, ale i reszty twórców filmu. Przekazano bowiem, iż w rzecz dobrych ujęć wysadzony ma zostać zabytkowy most w Pilchowicach.Chociaż ostatecznie do tego nie doszło, to okazuje się, że to nie koniec problemów Toma Cruise'a w Polsce. Możliwe, że już niedługo stanie od przed tutejszym sądem. Pozwano aż 4 osoby oraz wytwórnię Paramount Pictures.

We wtorek doszło do niebezpiecznego zdarzenia w miejscowości Ryczołów w województwie wielkopolskim. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Według relacji świadków oraz policji badającej sprawę, 22- latek podpalił się, po czym wszedł do restauracji.Okoliczności zdarzenia oraz motywacje młodego mężczyzny z Ryczowołu będą jeszcze wyjaśniane przez służby. Na ten moment nie wiadomo, co sprawiło, że we wtorek 11 maja doszło do tak makabrycznego wydarzenia.Informacja o tym, że w jednej z restauracji w miejscowości Ryczowół dzieje się coś niepokojącego, służby otrzymały około godziny 16:30. Dopiero jednak następnego dnia, w środę, pojawiły się pierwsze medialne doniesienia w tej sprawie.Na ten moment wiadomo, że 22-letni mężczyzna podpalił się na tyłach lokalu, po czym do niego wszedł. Miał prosić o pomoc. Znany jest stan, w jakim obecnie przebywa.

Trwa zbiórka pieniędzy na pokrycie kosztów działania hostelu interwencyjnego dla osób LGBT+Akcje koordynuje Fundacja Lambda WarszawaLink do zrzutki znaleźć można >TUTAJ< Koszt wkładu własnego do projektu tworzenia hostelu interwenycjnego wynosi aż 100 tys. złotychWszyscy możemy pomóc osobom ze społeczności LGBT+. Stowarzyszenie Lambda Warszawa rozpoczęła zbiórkę środków na pokrycie kosztów wkładu własnego w projekcie prowadzenia hostelu interwencyjnego w Warszawie. Kwota wynosi aż 100 tys. złotych, jednak przy właściwej mobilizacji to jedynie kwestia dni, by skarbonka wypełniła się po brzegi.Osoby LGBT+ bardzo często nie mogą liczyć na wsparcie, ani nawet akceptację z racji swojej orientacji, czy tożsamości płciowej. Fundacja Lambda Warszawa nie ukrywa, że nieustannie zgłaszają się do niej osoby, które właśnie z tych powodów są dyskryminowane.Tym ważniejsze jest to, by stworzyć wszystkim potrzebującym osobom LGBT+ bezpieczną przystań. Niestety nie będzie to możliwe bez wspólnej mobilizacji. Fundacja Lambda otworzyła zbiórkę i każdy może się do niej dorzucić. Pamiętajmy, że nie liczy się kwota, a ilość wpłat, nawet tych najdrobniejszych.

W Głownie w woj. łódzkim zmarło 2-letnie dzieckoChłopczyk znajdował się wraz ze swoim 4-letnim bratem pod opieką 30-letniej mamyKobieta w momencie tragedii na kilka minut weszła do domu ze starszym z dzieckiemPo powrocie zauważyła brak 2-letniego syna na podwórku. Znalazła jego ciało w wykopie z wodąTragiczne informacje dotarły z Głowna w województwie łódzkim. Nie żyje 2-letnie dziecko. W chwili zdarzenia przebywało ono wraz z 4-letnim bratem pod opieką matki.Jedynie chwila zaważyła na tym, że życie w Głownie straciło zaledwie 2-letnie dziecko. Chłopiec był pod opieką rodzica, jednak w pewnym momencie jego matka straciła go z oczu. To właśnie wtedy rozegrała się tragedia.Szczegóły sprawy z Głowna będą jeszcze ustalane przez śledczych. Nie ulega jednak wątpliwości, że w szoku po śmierci 2-latka jest nie tylko rodzina, ale cała lokalna społeczność. W jaki sposób zmarło dziecko?

Od wielu lat Teresa Lipowska kojarzona jest głównie ze względu na swoją rolę w serialu „M jak miłość”. Niemniej jej dorobek artystyczny jest zdecydowanie większy. Okazuje się jednak, że 83-letnia dziś artystka ciężko radzi sobie z czasem pandemii oraz kolejnymi lockdownami. Wyznała, że czasem musi zmuszać się do tego, by spojrzeć na świat bardziej optymistycznie.Nie ulega wątpliwości, że przez ponad 70 lat aktywności zawodowej Teresa Lipowska wykreowała wiele cenionych i lubianych przez widzów ról. Zarówno tych telewizyjnych, jak i teatralnych. Niestety pandemia sprawiła, że Teresa Lipowska czuje się gorzej. Artysta zdecydowała się na szczere wyznanie w czasie rozmowy z „Dobrym Tygodniem”.

Kierowca autobusu z miejscowości Grodziec został brutalnie pobity przez jednego z pasażerów. 60-latek stracił przytomność po ciosach twardym narzędziem. Napastnika rozwścieczyła prośba o założenie maseczki.Szczegóły zdarzenia, do którego doszło późnym wieczorem 10 maja w Grodźcu, miejscowości w województwie opolskim, przytacza Wirtualna Polska.Według relacji pana Zygfryda, 60-letniego kierowcy autobusu jednej z komercyjnych linii, atak nastąpił na chwilę przed rozpoczęciem ostatniego kursu na linii Grodziec-Opole.W okolicy godziny 21 do pojazdu wszedł pozbawiony maseczki na twarzy mężczyzna. Gdy kierowca zwrócił mu uwagę na konieczność zakrycia nosa i ust, agresor zaatakował 60-latka twardym narzędziem.

Nie żyje prof. Leszek Miszczyk, były szef Centrum Onkologii w Gliwicach. Uznany onkolog został jedną z ofiar tragicznego wypadku, do którego nad ranem doszło na drodze krajowej nr 88.We wtorkowy poranek w ciągu kilku minut doszło do dwóch bardzo poważnych wypadków na drodze krajowej w Gliwicach.W wyniku kolizji śmierć poniósł motocyklista, a ranna została kobieta wraz z kilkuletnim dzieckiem.Oba wypadki dzieliło zaledwie 800 metrów. Jak przypomina Onet, początkowo z niewyjaśnionych przyczyn na przeciwległy pas ruchu zjechała kobieta prowadząca pojazd marki Toyota.Auto uderzyło w nadjeżdżający samochód dostawczy. Mimo obrażeń doznanych przez kobietę i obecne w samochodzie 9-letnie dziecko ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Wyjątkowo smutne wieści przekazano na rządowej stronie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku. W wieku 46 lat odszedł Paweł Buczko, p.o. podlaskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego w Białymstoku. W zamieszczonym na stronie nekrologu współpracowniczy Pawła Buczki wspominają go w bardzo ciepłych słowach. Paweł Buczko nie żyje Paweł Buczko, który od lipca ubiegłego roku pełnił obowiązki podlaskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego w Białymstoku, nie żyje. Informacje przekazane zostały do wiadomości publicznej przez rządową stronę Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku. Jak dowiedzieć możemy się z zamieszczonego nekrologu, mężczyzna zmarł wczoraj, w dniu swoich 46. urodzin. Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy informację, że 10 maja 2021 r. odszedł nasz długoletni Szef, Kolega, Przyjaciel - napisano w treści wiadomości o śmierci Buczki - Człowiek oddany pracy, sumienny, życzliwy - wymieniano. Paweł Buczko przejął rolę w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej po tym, jak z funkcji zwolniona została Elżbieta Kraszewska. Stało się to na wniosek podlaskiego wojewody Bohdana Paszkowskiego. "...pozostanie w naszej pamięci"Paweł Buczko kształcił się w Białymstoku, na Wydziale Farmaceutycznym tamtejszej Akademii Medycznej. Następnie udał się na studia podyplomowe z dziedziny prawa organizacji i zarządzania w ochronie zdrowia i epidemiologii. Po zakończeniu edukacji podjął pracę w firmach farmaceutycznych, a następnie w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku. Wiadomość o Jego śmierci wstrząsnęła nami - napisali jego współpracownicy - Będzie nam Go brakowało, ale zawsze pozostanie w naszej pamięci. Jak poinformował na swojej stronie "Kurier Poranny", przyczyną zgonu miała być niewydolność wielonarządowa. Pogrzeb Pawła Buczki odbędzie się 13 maja o godz. 13.00 na cmentarzu Farnym w Białymstoku. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Kazań. Strzelanina w szkole, są ofiary śmiertelneTrójmiasto. Artysta poprawił swój mural Anny PrzybylskiejMedia: Anna Moskwa ma zastąpić Michała Kurtykę w Ministerstwie Klimatu i ŚrodowiskaŹródło: Gov.pl, Wyborcza.pl, Poranny.pl, Facebook.com

Fani prowadzą internetową zbiórkę pieniędzy na pokrycie kosztów pogrzebu Mariusza Adama Ryjka. Dodatkowe środki mają wspomóc matkę telewizyjnej gwiazdy. Mężczyzna zmarł 8 maja w wieku 35 lat. Mariusz Adam Ryjek znany był z występów m.in. w programach MTV Polska, ale także TVN oraz Polsatu.Śmierć Mariusza Adama Ryjka To był prawdziwy wstrząs dla fanów gwiazdy telewizji, Mariusza Adama Ryjka. Celebryta, który był również sportowcem, miał w sobotę stoczyć walkę podczas gali Krawy Sport 3. Zawodnik nie stawił się jednak na miejscu. Szybko rozpoczęto akcję poszukiwawczą. Wkrótce potwierdził się najgorszy możliwy scenariusz. Mariusz Adam Ryjek został odnaleziony martwy. O jego zgonie powiadomił internetowy portal "Zaginieni przed laty". Wiemy, że żadne słowa, nie zmniejszą bólu rodzinie po stracie najbliższej osoby - napisano w informacji o śmierci gwiazdora - Jednak chcielibyśmy w imieniu całego zespołu Zaginieni przed laty, złożyć rodzinie wyrazy głębokiego współczucia. W internecie ruszyła zbiórka pieniędzy w celu sfinansowania pogrzebu ulubieńca telewidzów. Pieniądze na pogrzeb Na portalu Zrzutka.pl znajomi Mariusza Adama Ryjka założyli składkę pieniędzy na organizację uroczystości pogrzebowej swojego przyjaciela. Pożądaną kwotą było 10 tys. zł. Ewentualne dodatkowe pieniądze miały posłużyć pogrążonej w żałobie matce gwiazdy MTV. Rodzina i przyjaciele chcieliby godnie pożegnać Ryjka - napisano w opisie składki - Przede wszystkich wspomóc jego mamę w wydatkach związanych z pogrzebem i wspomóc ją dalszym życiu bez syna!Już w tej chwili kwota zebranych środków znacznie przekroczyła tę, która miała pokryć koszty uroczystości pogrzebowej. W chwili pisania tego artykułu, na koncie jest już 15 195 zł. Mariusz Adam Ryjek był gwiazdą programów "Hell's Kitchen", "Warshaw Shore" i "You can dance". Nie podane zostały jeszcze informacje, kiedy odbyć ma się pogrzeb celebryty. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Najpierw „je*** PiS” potem coming out. Piaseczny w końcu zabrał głos ws. swojej relacji z TVPDecyzja UOKiK. MBank musi oddać pieniądze klientomProblemy z prawem Tadeusza Rydzyka. Sebastian Kaleta skomentowaŹródło: Radiozet.pl, Facebook.com, Zrzutka.pl

Niestety informacje na temat poszukiwanej Natalii Lick są tragiczne. Akcja została zakończona, gdyż potwierdzono, że 19-letnia dziewczyna nie żyje. Służby działały od końca lutego, jednak nie można było ustalić, gdzie znajduje się dziewczyna. Kiedy 10 kwietnia z Warty w Poznaniu wyłowiono ciało, podejrzewano najgorsze. Badania potwierdziły przypuszczenia.Nie żyje poszukiwana od 25 lutego Natalia LickZaginięcie 19-latki zgłosił jej ojciecMłoda kobieta wyszła z mieszkania, nie zamykając go i nie zabierając ze sobą telefonu czy portfelaPotwierdzono, że wyłowione 10 kwietnia z Warty zwłoki należą do zaginionej Natalii Przez ponad miesiąc 19-letnia Natalia Lick była poszukiwana. Młoda kobieta wyszła z mieszkania, nie zabierając ze sobą dosłownie niczego.O tym, że mogło stać się coś złego, policja poinformowana została przez ojca zaginionej 19-latki. Niestety potwierdzono, że Natalia Lick nie jest już dłużej poszukiwana.

Na profilu Polskiej Policji na Facebooku pojawił się post z prośbą o pomoc. Funkcjonariusze poszukują dwójki złodziei, którzy wtargnęli do mieszkania policyjnego małżeństwa. Lokatorów nie było w domu, straty są spore. Wszystko wskazuje na to, że ich ofiar mogło być więcej.Warszawska policja poszukuje dwójki mężczyzn. Zdecydowano się na publikacje ich wizerunków w sieci. Funkcjonariusze mają nadzieję, że ktoś rozpozna złodziei, lub chociaż dostarczy trop pozwalający na ustalenie ich tożsamości.Na oficjalnym profilu Polskiej Policji na Facebooku dziś wieczorem pojawił się post. Załączono do niego zdjęcia z monitoringu. Pomocy potrzebują stołeczni funkcjonariusze.

Jeszcze jakiś czas temu Bogumiła Wander była stałą bywalczynią warszawskich salonów. Niestety choroba wszystko zmieniła. Obecnie jedna z najbardziej znanych prezenterek telewizyjnych wymaga ciągłej opieki. Mąż Krzysztof Baranowski nie ukrywa, że stan zdrowia dawnej gwiazdy TVP nie jest dobry.W czasie pandemii mąż nie mógł spotykać się z Bogumiłą Wander tak jak wcześniej. Obawa przed zakażeniem pacjentów będących pod opieką ośrodka w Konstancinie pod Warszawą. Żeglarz Krzysztof Baranowski postanowił jednak opowiedzieć o tym, jak wyglądało jego ostatnie spotkanie z ukochaną.Chociaż spotkanie z Bogumiłą Wander było ponownie możliwe już po okresie zamknięcia ośrodka w czasie pandemii, to jej mąż nie wyszedł zapewne z budynku w pełni zadowolony. Okazuje się bowiem, że Alzheimer nie oszczędza legendy polskiej telewizji.

W Kętrzynie dziecko trafiło do szpitala po tym, jak 81-latka raniła je nożem. Szczegóły tego zdarzenia są zaskakujące i chociaż brzmią niczym ponury żart, to sprawa mogła zakończyć się zdecydowanie tragiczniej. Wiadomo, w jakim stanie jest 10-letni chłopiec.Wczoraj w Kętrzynie 10-letnie dziecko zostało ugodzone nożemNastolatek wraz z trzema kolegami bawił się na podwórku jednego z blokowiskW pewnym momencie do dzieci z nożem w ręce zeszła 81-letnia kobieta, która wcześniej upominała je, że są zbyt głośnoKobieta miała chcieć przebić chłopcom piłkę, jednak ostatecznie raniła w bark 10-latkaDziecko trafiło do szpitala, a kobieta została zatrzymanaW niedzielę wieczorem w Kętrzynie doszło do niebezpiecznego zdarzenia, gdzie poszkodowanym było zaledwie 10-letnie dziecko. W trakcie zabawy pod blokiem zostało ugodzone nożem.Okazuje się, że sprawcą potencjalnie niebezpiecznej rany dziecka jest 81-letnia mieszkanka jednego z bloków. Kobieta zdecydowała, że przerwie zabawę czwórki chłopców.

Nie ulega wątpliwości, że firma Koral mocno zyskała na współpracy z youtuberem Frizem i stworzeniem lodów Ekipy. Nagrania, jak ich fani niemalże biją się o szansę zakupu lodów sygnowanych ich nazwą, obiegły sieć. Jedna z mam postanowiła podzielić się relacją dotyczącą sposobu działania jednego ze sklepów w Olsztynie. Jej 9-letnie dziecko chciało kupić lody Ekipy, jednak nikt nie poinformował go o cenie wywindowanej przez sklep sieci Lewiatan. Tuż po zakupie zaskoczone dziecko zadzwoniło do swojej mamy i się popłakało.Chyba nikt nie był w stanie przewidzieć, że lody Ekipy odniosą tak spektakularny sukces na rynku. Nagrania dokumentujące walki przy lodówkach w Lidlu (więcej na ten temat przeczytać można >TUTAJ<), czy fotografie mówiące o konieczności zakupu produktu z innymi lodami są wszystkim dobrze znane.W dyskusji dotyczącej lodów Ekipy pojawia się kolejny rozdział. Jedna z matek postanowiła opisać w liście do Twojego Kuriera Olsztyńskiego sytuację, jaka spotkała jej 9-letnie dziecko.

Mediom udało się ustalić, kto najpewniej był ofiarą katastrofy lotniczej, do której doszło wczoraj pod Zieloną Górą. Jak donosi Onet, chodzi o jednego z najbogatszych Polaków, biznesmena Zbigniewa Kuczmę. Do wypadku pod Zieloną Górą doszło wczoraj przed południem. Katastrofa pod Zieloną Górą Do zdarzenia doszło w Przylepie, administracyjnym osiedlu podlegającym pod Zieloną Górę. Pilot niewielkiej awionetki I-C326 Tecnam Astore poinformował wieżę kontrolną o awarii w samolocie. Chodzić miało najprawdopodobniej o uszkodzenie silnika. Po próbie zawrócenia na lotnisko i lądowania, statek powietrzny nieszczęśliwie rozbił się na powierzchni ziemi. Według ustaleń, w samolocie przebywać miała tylko jedna osoba. Po przybyciu na miejscu służb okazało się, że samolot całkowicie spłonął. Z wraku wyciągnięto ciało pilota, którego nie udało się już uratować. Według ustaleń "Gazety Wyborczej", w wypadku zginąć miał znany biznesmen. Onet potwierdził ustalenia dziennika. Według informacji portalu, ofiarą katastrofy ma być Zbigniew Kuczma, jeden z najbogatszych Polaków. Biznesmen ginie w wypadku Zielonogórska policja nie potwierdza oficjalnie, kto zginął w katastrofie awionetki, do jakiej doszło w niedzielę. Jej rzeczniczka w rozmowie z Radiem Zielona Góra określiła jednak wiek mężczyzny, który zmarł w wyniku wypadku. - Mogę jedynie powiedzieć, że chodzi o 71-letniego mieszkańca Zielonej Góry - powiedziała Małgorzata Barska z lokalnej policji. Portalowi Onet udało się ustalić, że chodzi o związanego przez lata z Cinkciarz.pl zielonogórskiego biznesmena Zbigniewa Kuczmę. Przedsiębiorca udzielał dużego wsparcia polskim drużynom sportowym. Spółka Cinkciarz.pl sponsorowała m.in. klub żużlowy Falubaz Zielona Góra oraz drużynę koszykarską Zastal Zielona Góra. W 2015 r. wsparła również legendarną drużynę Chicago Bulls. Na oficjalnym podpisaniu umowy stawili się wówczas Lech Wałęsa i Bronisław Komorowski. Nieznana jest jeszcze oficjalna przyczyna wypadku. Za ustalenia w sprawie odpowiedzialna jest Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Pilna ewakuacja z Indii. Michał Dworczyk ujawnia pewne kwestieIstotny wpis Mateusza Morawieckiego obiegł sieć. "Nie zatrzymujemy się"14. emerytura nie będzie wypłacana? Rząd tego nie przewidział?Źródło: Onet.pl, Tvp.info, Deon24.com

Projektantka mody Sara Boruc ujawniła niewygodne fakty dotyczące gwiazd polskiego show-biznesu. Okazuje się, że wielu celebrytów żądało od niej udostępniania stworzonych przez nią kreacji... za darmo. Słowa Sary Boruc z pewnością rzucają inne światło na postaci polskiego przemysłu rozrywkowego.

Mierzeja Wiślana ponownie stała się obiektem niebywałego zainteresowania Polek i Polaków. Późną nocą z soboty na niedzielę w miejscu prac zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Wszystko przez wzgląd na "bursztynową gorączkę". Całe przedsięwzięcie relacjonowała Telewizja Regionalna Żuławy TV. Od 2019 roku trwa proces mechanicznego łączenia drogą morską Zalewu Wiślanego z Zatoką Gdańską. Celem działania jest pogłębienie i uproszczenie szlaku morskiego na Morze Bałtyckie. Pierwsze projekty oraz wizualizacje kanału powstawały jeszcze w 2016 roku W sprawie przekopu protestowały liczne środowiska ekologiczne, wskazując na doprowadzanie do kolejnych szkód dla środowiska naturalnego. Liczne apele nie zmieniły jednak decyzji Zjednoczonej Prawicy Planowany koniec prac nad przekopem wyznaczono na 2022 rok. Na ten moment, w wyniku zaawansowanych działań, ma miejsce wysyp bursztynu, który dostaje się też na lokalne plażeMierzeja Wiślana od 5 lat wywołuje niemałe emocje ze strony opinii publicznej, jednak mało kto mógł spodziewać się, że kolejne zamieszanie wywoła nie spór społeczno-polityczny, a bursztynowa gorączka. Bursztyn leci między innymi z rur odpływowych. Na miejscu nieustannie czatują przedstawiciele lokalnej społeczności, by nieco się obłowić. - Ostatniej nocy i w ciągu dnia podczas kilkugodzinnej pracy pogłębiarki Trojan przy pogłębianiu toru wodnego do kanału na budowie przekopu, z rury wydobywał się wraz z urobkiem piachu bursztyn - relacjonują reporterzy Żuławy TV. Bursztynowa gorączka na przekopie.Opublikowany przez Żuławy TV Niedziela, 9 maja 2021