wtv.pl > Gwiazdy > Teresa Lipowska w nienajlepszym stanie. Wyznanie aktorki
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:46

Teresa Lipowska w nienajlepszym stanie. Wyznanie aktorki

Szczere wyznanie Teresy Lipowskiej na temat samopoczucia
(zdjęcie wykadrowane) TRICOLORS/East News

Od wielu lat Teresa Lipowska kojarzona jest głównie ze względu na swoją rolę w serialu „M jak miłość”. Niemniej jej dorobek artystyczny jest zdecydowanie większy. Okazuje się jednak, że 83-letnia dziś artystka ciężko radzi sobie z czasem pandemii oraz kolejnymi lockdownami. Wyznała, że czasem musi zmuszać się do tego, by spojrzeć na świat bardziej optymistycznie.

Nie ulega wątpliwości, że przez ponad 70 lat aktywności zawodowej Teresa Lipowska wykreowała wiele cenionych i lubianych przez widzów ról. Zarówno tych telewizyjnych, jak i teatralnych.

Niestety pandemia sprawiła, że Teresa Lipowska czuje się gorzej. Artysta zdecydowała się na szczere wyznanie w czasie rozmowy z „Dobrym Tygodniem”.

Sytuacja pandemiczna jest dla Teresy Lipowskiej przytłaczająca

Zapewne Teresa Lipowska nie jest odosobnionym przypadkiem osoby zmęczonej ostatnim rokiem. Pandemia dała się lubianej aktorce mocno we znaki.

Okazuje się, że serialowa Barbara Mostowiak chce mieć się dobrze ze względu na swoją rodzinę. Nie chce być dla najbliższych ciężarem, jednak utrzymanie niedawnego optymizmu oraz energiczności w czasie pandemii nie jest proste.

W rozmowie z „Dobrym Tygodniem” Teresa Lipowska szczerze wyznała, że nie ma zamiaru ukrywać, że ostatni rok był dla niej przytłaczający. — Muszę się wręcz zmuszać, by optymistycznie spojrzeć na świat — powiedziała aktorka.

Zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym ostatnie ponad 12 miesięcy dla wszystkich było sporym wysiłkiem. Teresa Lipowska wyznała, że jednym z elementów, które jej pomagają, jest praca na planie „M jak miłość”.

Praca w serialu ją mobilizuje

W czasie rozmowy aktorka mocno otworzyła się na temat swojego obecnego stanu. Wyznała, że to właśnie kilka dni pracy w miesiącu przy tworzeniu „M jak miłość” poprawia jej samopoczucie.

83-letnia artysta przebywająca obecnie w sanatorium stwierdziła, że sama świadomość, że ktoś będzie jej potrzebował jest budująca. W takiej sytuacji „od razu łatwiej mi się pozbierać”.

Szczere wyznanie Teresy Lipowskiej

Możliwe, że odważne słowa artystki uzmysłowią niektórym, że pandemia oraz gorszy stan psychiczny dotyka wszystkich, bez względu na zajmowaną społecznie rolę. Teresa Lipowska, która jest dobrze znana z ekranów i desek teatru, walczy z tym, by nie wygrały w niej czarne myśli.

Stwierdziła, że „nie można im się poddawać, bo wtedy człowiek psychicznie by nie wytrzymał”. Teresa Lipowska dodała jeszcze, że czymś, co ją mobilizuje, jest myśl o nadchodzących spotkaniach oraz wizja dalszej pracy.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: Dobry Tydzień / TeleShow Wirtualna Polska

Powiązane