W czasie debaty w Parlamencie Europejskim Beata Kempa stwierdziła, że nie zostanie dopuszczone, by "lewacki pociąg" bez pozwolenia wjechał na teren PolskiPolityczka podkreślała, że zarzuty pod adresem Trybunału Konstytucyjnego, czy przeczące obronie życia dzieci są nieprawdąTemat debaty w Parlamencie Europejskim oraz przyjęte tam stanowisko ewidentnie nie przypadło do gustu Beacie Kempie reprezentującej w instytucji Solidarną Polskę. Posłanka zdecydowała się na zaskakujące stwierdzenie.Wygłoszone w środę oświadczenie to coś, z czego Beata Kempa jest bezsprzecznie dumna. Fragment z najbardziej zastanawiającym fragmentem zamieściła bowiem na swoich mediach społecznościowych.
Zbigniew Ziobro stwierdził w programie "Graffiti" Polsat News, że pieniądze z Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej należą się Polsce jak... "psu zupa". Podkreślił też, że niskie sondaże Solidarnej Polski nie wzbudzają w nim niepokoju, ponieważ w polityce znalazł się dla swoich przekonań. Zbigniew Ziobro stwierdził, że na chwilę obecną nie ma dla Polski lepszej alternatywy niż rząd Zjednoczonej Prawicy. Zbigniew Ziobro niezrażony sondażamiPrezes Solidarnej Polski gościł w ostatnim wydaniu programu "Graffiti" Polsat News. Głównym tematem rozmowy były nieporozumienia na linii partii Ziobry i Prawa i Sprawiedliwości. Minister sprawiedliwości zaznaczył, że nie zamierza rezygnować ze współpracy z PiS-em. - Głosowaliśmy zgodnie z naszym sumieniem - mówił o sprzeciwie swojej partii wobec ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej - Powiedzieliśmy naszym wyborcom - wartości, które wam obiecaliśmy będziemy nadal przestrzegać, ale będziemy dalej wspierać ten rząd, bo nie ma lepszego - dodał. Zbigniew Ziobro podkreślił również, że ma świadomość niskich wyników w sondażach, ale nie dla nich rozpoczynał swoją polityczną karierę, a dla działania w kierunku wprowadzenia zmian zgodnie z sumieniem. - Solidarna Polska w różnych sondażach ma różne poparcia - powiedział minister - W polityce nie o procenty chodzi, tylko o wartości, zasady i konsekwencje i wybory. Zabawna wpadka Podczas rozmowy w programie "Graffiti" Zbigniew Ziobro udowodnił, że obóz rządzący ma naprawdę wyjątkowy problem z polskimi przysłowiami. Jeszcze kilka dni temu wpadkę na Twitterze zaliczył Andrzej Duda, życząc maturzystom "przysłowiowego szczęścia". Teraz przyszedł czas na Zbigniewa Ziobrę, który w nietypowy sposób opisał środki z unijnego budżetu. - Jesteśmy za tymi pieniędzmi, bo one należą się Polsce, jak psu zupa - powiedział minister sprawiedliwości. Zwracając uwagę na fakt, że zupa nie jest raczej odpowiednim posiłkiem dla czworonogów, można by wysnuć wnioski, że Ziobro przekonuje, że pieniądze z Funduszu Odbudowy wcale się Polsce nie należą. Poprawnie interpretując wypowiedź przyjąć trzeba, że Zbigniew Ziobro miał na myśli to, że środki finansowe należą się "jak psu buda", co wynikałoby z całego kontekstu wypowiedzi. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Kaja Godek prosi o pieniądze. Chce zbierać podpisy pod #STOPLGBTBożena Przyłuska o akcji Same Plusy: Katolicy w Polsce są mniejszością, która dyktuje nam warunkiFałszywe wyniki, szczepienia poza kolejnością - czyli jak oszuści zarabiają na pandemiiŹródło: Polsatnews.pl
"Nie wypada byłemu europosłowi, doktorowi prawa szczuć na Unię Europejską, do której przecież przystąpiliśmy dobrowolnie. Która mówi nam tylko jedną, prostą rzecz: przestrzegajcie własnej konstytucji i dobrowolnie przyjętych traktatów", mówił Sikorski, odnosząc się do wypowiedzi Andrzeja Dudy dotyczących reformy sądownictwa. Przypomnijmy, że prezydent Duda grzmiał choćby podczas spotkania w Zwoleniu: "Nie będą nam tutaj w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce i jak mają być prowadzone polskie sprawy"."Unia Europejska i inne instytucje tylko nam zwracają uwagę: »chłopaki umawialiśmy się na coś, porozmawiajmy, jak rozwiązać wasz problem«. Problem jest nie tylko polski, problem jest ogólnoeuropejski", przekonywał Radosław Sikorski w "Kropce nad i".Eurodeputowany z ramienia Koalicji Obywatelskiej z początku prowadził wywód na temat uprawianej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości polityki zagranicznej, a ściślej mówiąc – jej nieudolności. "Problem z kolegami z PiS-u jest taki, że ich koncepcja suwerenności musi doprowadzić do polexitu. Oni uważają, że suwerenność to jest zawrzeć traktat, po czym móc go bezkarnie łamać", oceniał u Olejnik Sikorski.Wówczas Monika Olejnik przypomniała eurodeputowanemu aferę podsłuchową, której był bohaterem. – Wypomniał panu pan Bielan to, że mówił pan o „murzyńskości” – wtrąciła niespodziewanie dziennikarka TVN 24. Mowa, rzecz jasna, o rozmowach podsłuchanych w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Wyprowadzony z równowagi Sikorski przeszedł do ofensywy.
Placówki, które służą do opieki nad starszymi w Hiszpanii, tak jak we Włoszech nie radzą sobie z wirusem. Na Półwyspie Iberyjskim sytuacja wygląda coraz gorzej. Nagminnie rośnie ilość osób zarażonych i niestety ofiar śmiertelnych. Koronawirus w domach opieki w HiszpaniiWszystko nistety coraz bardziej zaczyna wyglądać, jak we Włoszech. Jest to przykre i przerażające. Władze centralne w Madrycie zaciągnęły do walki z wirusem wojsko. Żołnierze mają w obowiązku dezynfekować placówki, głównie tam gdzie stacjonują seniorzy. Niestety podczas wdrożenia środków bezpieczeństwa, wojskowi donieśli o makabrycznych odkryciach.Niestety, jak informuje agencja AFP (przytacza Fakt.pl) - podobno w domach opieki żołnierze znajdują opuszczonych seniorów i nistety również nieżyjących. Jakiś czas temu hiszpański portal donosił, że w jednym z takich miejsc doszło do 17 zgonów.- Pełny ciężar prawa spadnie na tych, którzy nie wywiązują się ze swoich obowiązków - oświadczyła hiszpańska minister obrony Margarita Robles.W tej sprawie zostało też wszczęte postepowanie ze strony hiszpańskiej prokuratury generalnej. W związku z zaistniałą sytuacją, minister zdrowia oświadczył, że domy spokojnej starości są "priorytetem dla rządu", a placowki będą cały czas monitorowane. - 25 osób starszych zmarło w ciągu 23 dni - donosi milano.corriere.it.Jest to niezwykle przykre, szczególnie dla rodzin ofiar wirusa. Seniorzy są jedną z grup wysokiego ryzyka, zaraz po osobach przewlekle chorych.Na Półwyspie Iberyjskim domy spokojnej starości nie były całkowicie przygotowane na walkę z wirusem, również pod kątem działań prewencyjnych, odzieży ochronnej oraz izolacji chorych. (Źródło: AFP, PAP, milano.corriere.it, fakt.pl)
Temat weta przeciw powiązaniu budżetu Unii Europejskiej z przestrzeganiem zasad praworządności przez państwa członkowskie od kilku dni rozgrzewa nie tylko krajowe media, ale przede wszystkim samych polityków. Członkowie Zjednoczonej Prawicy raz po raz przekonują, że gra toczy się o suwerenność. A nawet więcej, bo bijemy się nie tylko za siebie, a za całą wspólnotę.W podobnym tonie wypowiadał się choćby Zbigniew Ziobro. – Praworządność jest tylko pretekstem. Chodzi tu o radykalne ograniczenie suwerenności – stwierdził lider Solidarnej Polski.I dalej, potwierdzając niejako przytoczoną powyżej tezę: – W tej sprawie Polska walczy nie tylko w swoim interesie, ale i w interesie wszystkich państw wspólnoty.
Polki manifestujące na ulicach polskich miast mogą liczyć na wsparcie Parlamentu Europejskiego. Wczoraj podczas obrad, wielu eurodeputowanych wyraziło podziw dla Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
W 2017 roku PiS wdrożył nowe metody odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziówPrzepisy mają naruszać prawo międzynarodoweKomisja Europejska wszczęła procedurę przeciwko PolsceZaskakujące wiadomości przekazała Vera Jourova - członkini Komisji Europejskiej. Reformy systemu sądownictwa w wydaniu Zjednoczonej Prawicy po trzech latach doprowadziły do zdecydowanej reakcji władz wspólnoty. Odpowiedzialność, jaka spoczęła na sędziach Sądu Najwyższego i sędziów sądów powszechnych ma naruszać unijne przepisy.We're continuing our #RuleOfLaw actions to defend independence of PL judiciary: in the additional Letter of Formal notice we address concerns regarding the activity of the Disciplinary Chamber on cases for lifting of immunity of judges in the context of criminal cases. pic.twitter.com/YcG0y9E67G— Věra Jourová (@VeraJourova) December 3, 2020
Donald Tusk krytykuje działania PiS na TwitterzeSprzeciw w sprawie unijnego budżetu porównuje do osoby nieumiejącej korzystać z bankomatuW czwartek ma zapaść decyzja, w której Polska i Węgry złożyły unijne wetoChociaż przez jakiś czas Donald Tusk unikał mieszania się w polską scenę polityczną, to jego ostatni wpis pokazuje, że okres, gdy skupiał się na polityce europejskiej minął. Postanowił w wyjątkowo ostrych słowach ocenić działania Prawa i Sprawiedliwości.Opis działań PiS-u w oczach Donalda Tuska bardziej niż osobę wpływającą na międzynarodową politykę przypomina dziecko, które nie jest w stanie odnaleźć się w dorosłym świecie z racji nieznajomości panujących reguł.
Nadal nie jest jasne, czy polscy rządzący zdecydują się na zaakceptowanie mechanizmu praworządności proponowanego przez Unię EuropejskąSprzeciw wobec zawetowania unijnego budżetu postanowił wyrazić warszawski RatuszNa pojazdach transportu miejskiego zawisną flagi UEPolska i Węgry sprzeciwiają się uzależnieniu wypłat unijnych pieniędzy od przestrzegania zasad praworządności. Rządy wspomnianych krajów zagroziły zawetowaniem budżetu, zamrażając tym samym negocjacje dotyczące środków na lata 2021-27.Z nieoficjalnych doniesień reporterów radia RMF FM wynika, że państwa wstępnie zgodziły się na kompromis.Niewykluczone, że sprawa ponownie utknie w martwym punkcie. Według wiadomości płynących z obozu rządzącego zaakceptowaniu wypracowanego kompromisu ma sprzeciwiać się zarządzana przez Zbigniewa Ziobrę Solidarna Polska.Swoje wsparcie wobec przyjęcia unijnego budżetu postanowił wyrazić tymczasem warszawski Ratusz.
Mimo zapowiadanego tygodniami weta Polski i Węgier czwartkowe popołudnie przyniosło porozumienie w sprawie budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-2027Po negocjacjach premier Mateusz Morawiecki ogłosił "podwójne zwycięstwo"Przytaczając słowa przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyer, TVP Info pomyliło się o sześć zerW czwartek przywódcom państw należących do wspólnoty udało się wypracować porozumienie w kwestii tzw. Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2021-2027 oraz Funduszu Odbudowy, których łączna wartość to około 1,8 biliona euro.Szczególne emocje wywoływał wspomniany fundusz, wart 750 mld euro. Zawetowanie budżetu przez Polskę i Węgry doprowadziłoby do sytuacji, według której pieniędzmi podzieliłoby się pozostałe 25 państw członkowskich. Kapitał nie pochodzi bowiem bezpośrednio z budżetu, przez co do jego podziału nie byłoby konieczne uzyskanie jednomyślności w trakcie głosowania.
Komisja Europejska zwróciła uwagę na artykuł TVP Info, gdzie dziennikarze nie poinformowali o tym, że to UE opłaca większość kosztów chwalonej inwestycjiW treści artykułu — i na samej uroczystości inauguracyjnej — nie zabrakło pochwalnych słów w stronę działań rządzących, zabrakło jednak istotnego wskazania, że to dzięki budżetowi wspólnoty, mieszkańcy rejonu łódzkiego będą mogli cieszyć się udogodnieniamiArtykuł zaktualizowano i po interwencji KE dodano do niego dwa zdaniaNa stronie TVP Info pojawił się artykuł, który skomentować postanowiła Komisja Europejska. W nieco uszczypliwy sposób zwrócono uwagę, że stacja pomija bardzo ważną kwestię dotyczącą pieniędzy pokrywających koszt łódzkiej inwestycji.Komisja Europejska postanowiła działać w sprawie artykułu TVP Info o tytule "Trzynastometrowa tarcza drąży tunel w Łodzi. „To będzie kolejowe metro”". Dzięki stronie Web Archive można zobaczyć zmianę, jaka zaszła w treści materiału. Różnica, chociaż mała jest znacząca.
Lider Solidarnej Polski nie ustaje w krytykowaniu przyjętej przez Mateusza Morawieckiego umowy budżetowejZbigniew Ziobro zapowiedział w Radiu Maryja złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności tzw. mechanizmu praworządności z polską konstytucją"Być może intencja jest taka, aby po ewentualnym wyroku TK uznającym niezgodność unijnego rozporządzenia z konstytucją, w przyszłości Polska mogła próbować stosować weto przy niekorzystnych decyzjach dotyczących unijnych funduszy", mówi konstytucjonalista dr hab. Ryszard Piotrowski, cytowany przez OnetZeszłoroczna jesień upłynęła pod znakiem brukselskich przepychanek wokół tzw. mechanizmu warunkowości. Rozporządzeniu, na mocy którego Komisja Europejska mogłaby wstrzymać wypłatę funduszy dla kraju, który naruszyłby zasady praworządności, sprzeciwiały się Polska i Węgry.Koniec końców unijny budżet na lata 2021-2027 został jednak przyjęty. Szefowie rządów z Warszawy i Budapesztu obwieścili sukces, jakim miały być przyjęte na szczycie Rady Europejskiej rozwiązania, które rzekomo miałyby łagodzić działanie wspomnianego mechanizmu.Eksperci wskazywali jednak, że ogłoszony tryumf jest w istocie jedynie pozorny.
Dotychczas Unia pozyskiwała szczepionki od firm Pfizer i Moderna. Teraz będzie miała kolejnego dostawcę.
Eurostat przekazał, że w ciągu dwóch lat w Polsce opłata za wywóz śmieci wzrosła o ponad 100 proc.Na tle innych państw europejskich jesteśmy niekwestionowanym liderem, druga na podium Litwa osiągnęła "jedynie" 28,6 procRadio Zet przekazuje, że rządzący mają rozpatrywać zmiany w ilości segregowanych odpadów oraz generowania osobistych kodów naklejanych na worki ze śmieciamiNiechlubny ranking i opłata za wywóz śmieci z najwyższą podwyżką w Unii Europejskiej. Polska jest na szczycie wyścigu, który mocno odbija się na kieszeni osób mieszkających w kraju nad Wisłą.Wywóz śmieci i opłata związana z tą usługą nie należy do najtańszych obowiązków każdego z nas. Niemniej decydenci nie zmierzają ułatwiać nam funkcjonowania w czasie pandemicznego kryzysu. Pewne są podwyżki w tym aspekcie w kolejnych miastach, a dane Eurostatu potwierdzają to, co wiele osób odczuwa w swojej kieszeni.
"Choć wciąż 95% kierowców ciężarówek stanowią mężczyźni, na drogach spotykam coraz więcej kobiet" - opowiada nasza rozmówczyni.
Polityk PiS skrytykował wystąpienie Roberta Biedronia dotyczące wolnych mediów w Parlamencie EuropejskimRadny ze Szczecina nazwał lidera Wiosny "pajacem z pomalowanymi włosami"Polityk PiS ze Szczecina w swojej wypowiedzi odwołał się do koloru włosów polityka Lewicy.
Komisarz UE ds. rynku wewnętrznego oficjalnie potwierdził, że paszport covidowy pojawi się już 15 czerwcaDokument nie będzie obowiązkowy, ale zdecydowanie ułatwi funkcjonowanie osobom zaszczepionym na koronawirusaW przypadku braku paszportu, przed każdym lotem będziemy musieli wykonywać test wykluczający nasze zainfekowanieWiemy już, jak będzie wyglądała przyszłość w epoce koronawirusa - wprowadzony zostanie paszport covidowy.
Goszczący na antenie Polsat News Zbigniew Ziobro skomentował konflikt wokół unijnego Funduszu Odbudowy, trwający wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Minister sprawiedliwości, po raz kolejny zapowiadając tym samym sprzeciwienie się proponowanym przez UE rozwiązaniom, mówił o konieczności "obrony suwerenności energetycznej" Polski.Lider Solidarnej Polski zapewnił, że jego formacja nadal będzie sprzeciwiała się prowadzonej przez Brukselę polityce klimatyczno-energetycznej, która ma doprowadzić do likwidacji energetyki węglowej.Ziobro wskazał, że oparcie wspomnianej energetyki na węglu, który jest w Polsce najtańszy, gwarantuje "nasze bezpieczeństwo na wypadek konfliktów", dodając, że świat "staje się coraz groźniejszy".
Podczas konferencji Mateusz Morawiecki zapowiedział w jaki sposób rozdysponowane mają zostać środki z Krajowego Planu OdbudowyPremier wspomniał też, że przeprowadził dyskusję z członkami klubu parlamentarnego LewicyWspólnie z działaczami Lewicy ustalono m.in., by środki zostały przekazane również na rzecz powiatowych szpitali oraz budowę mieszkań socjalnychMateusz Morawiecki potwierdził, że środki finansowe mają zostać przekazane na modernizację szpitali powiatowych.
Ku zaskoczeniu wielu trzej główni gracze Lewicy – Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń i Adrian Zandberg – spotkali się z premierem Mateuszem Morawieckim, a także wicemarszałkiem Sejmu Ryszardem Terleckim w sprawie Krajowego Planu Odbudowy.Poinformowano, że drugi najważniejszy członek opozycji zagłosuje razem z PiS, jeśli partia rządząca potwierdzi na piśmie zgodę na warunki stawiane przez Lewicę.Ugrupowanie miało zagwarantować w ten sposób budowę przynajmniej 75 tysięcy tanich mieszkań pod wynajem, przeznaczenie 30 proc. płynących z Brukseli środków dla samorządów, a także powołanie komitetu, który będzie monitorował wydatki.
O niepokojących danych Eurostatu - agencji statystycznej Komisji Europejskiej - dotyczących nadmiernej śmiertelności w Europie pisaliśmy na WTV.pl już na początku roku. Pod uwagę brano wtedy dane do listopada 2020 roku włącznie.Nadmierną śmiertelność Eurostat definiuje jako wzrost liczby zgonów odnotowanych w danym miesiącu lub roku względem średniej liczby zgonów w tym okresie w latach poprzednich (2016-2019). Okazuje się, że w listopadzie 2020 roku najwięcej nadmiarowych zgonów w UE odnotowano właśnie w Polsce.Zmarło wtedy o 97,2 proc. więcej osób (według nowych danych: 96,9 proc więcej), niż w wynosi średnia dla tego miesiącach z lat 2016-2019. Jak wskazywała gazeta.pl, powodem tak wysokiej nadmiarowej śmiertelności mógł być nie tylko koronawirus, ale także przeciążenie służby zdrowia, w związku z którym bez pomocy mogła pozostać część osób z innymi schorzeniami. Jak podaje Wirtualna Polska, teraz Eurostat przyjrzał się danym dotyczącej nadmiernej śmiertelności w krajach UE oraz Islandii, Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii za cały ubiegły rok, porównując liczbę zgonów w roku 2020 ze średnią z poprzednich lat.