Rafał Brzozowski nie wystąpi podczas tegorocznej Eurowizji? W ostatniej chwili wydano bardzo ważny komunikat. Na stronie Eurowizja.org wskazano, że podczas rutynowej kontroli jeden z członków polskiej delegacji uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Co więcej, jest to pierwszy taki przypadek podczas ostatnich 8 dni prób.W sprawie interweniowała między innymi Europejska Unia Nadawców, która wydała bardzo ważny komunikat w sprawie Rafała Brzozowskiego i reszty delegacji. Poinformowano, iż w związku z wykryciem koronawirusa u jednego z naszych delegatów, cała grupa będzie musiała najpewniej poddać się kwarantannie. Niezbędne będzie powtórzenie testów PCR.
Pudelek poszukiwał rozwiązania dotyczącego wewnętrznego konkursu na przedstawiciela Eurowizji w TVP. Redakcja satysfakcjonującej odpowiedzi się jednak nie doczekała. Telewizja zaprzecza, że wyboru miał dokonać Jacek Kurski, nie wiadomo jednak w takim razie, kto był za to odpowiedzialny i co w ogóle miał oznaczać wewnętrzny konkurs. Wcześniej w tej sprawie sprostowanie pisać musiała Maffashion, która stwierdziła, że to właśnie Kurski osobiście wybrał Brzozowskiego i to jego wina, że na polskiego muzyka spłynęła fala hejtu.
Rafał Brzozowski w rozmowie z portalem Pomponik.pl przyznał, że relacje z rodzicami są dla niego bardzo ważne. Chcąc docenić ich wkład w swoje wychowanie sprawił im nietuzinkowy prezent. Rodzice Rafała Brzozowskiego z pewnością są z niego dumni. Wsparcie dla Rafała Brzozowskiego Choć piosenka "The Ride" nie zawojowała Europy i nie umożliwiła Rafałowi Brzozowskiemu osiągnięcia sukcesu na Eurowizji 2021, artysta kilkukrotnie mówił już, że sam udział w konkursie był dla niego ogromnym wyróżnieniem. Wyjazd do Rotterdamu okazał się być wyjątkową przygodą, którą, jak podkreślał sam piosenkarz, zapamięta do końca swojego życia. Mimo porażki w półfinale, wierni fani mieli dla piosenkarza wiele słów otuchy. Podkreślano, że występ na Eurowizji był jednym z najlepiej wykonanych przez Rafała Brzozowskiego koncertów. Oprócz miłośników muzyki Brzozowskiego, dużo wsparcia udzielili mu z pewnością jego rodzice. W wywiadzie dla Pomponik.pl piosenkarz podkreślał, że jest w naprawdę świetnych relacjach ze swoją najbliższą rodziną. Często zdarza im się również wspólnie biwakować w Chałupach. Niezwykły prezent Rafał Brzozowski zwierzył się, że w formie podziękowania za trud włożony w swoje wychowanie oraz umożliwienie rozwijania swojego talentu, ofiarował swoim rodzicom nietuzinkowy prezent. - (...) wyprowadziłem ich z bloku do własnego domu, ale w tej samej miejscowości - przyznał artysta - Dzięki temu czują się komfortowo i bezpiecznie, bo przecież starych drzew się nie przesadza - dodał. Piosenkarz zaznaczył również, że to właśnie rodzice byli dla niego priorytetem pod względem kupna lokum. Dopiero później pomyśleć miał o sobie. - Zrobiłem to zanim sobie kupiłem mieszkanie - powiedział Rafał Brzozowski - Uznałem, że oni są ważniejsi, bo inwestowali we mnie i dzięki nim doszedłem w życiu do tego punktu, w którym jestem teraz.Z wywiadu dowiedzieliśmy się również, że rodzice gwiazdy TVP zajmowali się wychowaniem fizycznym w liceum, do którego uczęszczał Brzozowski. Wokalista śmiał się, że nie dawali mu żadnych forów. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Brat zabójcy 11-letniego Sebastianka zabrał głosMichał Cholewiński kończy współpracę z TVP. Znalazł nowe stanowiskoNie żyje trener personalny Artur Ligęska. O swoich traumatycznych przeżyciach z przeszłości napisał dwie książkiŹródło: Pomponik.pl
Sukces włoskiego zespołu Maneskin, który w miniony weekend wygrał Konkurs Eurowizji 2021, przyćmił nieco skandal związany z rzekomym zażywaniem narkotyków przez wokalistę grupy. Poznaliśmy wyniki testów zleconych przez Europejską Unię Nadawców.22 maja zwycięzcą tegorocznej Eurowizji została grupa Maneskin z Włoch. Podium zamknęli Barbara Pravi z Francji oraz reprezentant Szwajcarii Gjon’s Tears. Fetę włoskiego zespołu zakłóciły jednak doniesienia o rzekomym skandalu.Na jednym z nagrań uwieczniono, jak wokalista składu, Damiano David, pochyla się nad stołem w ruchu przywodzącym na myśl zażywanie narkotyków.Piosenkarz tłumaczył, że nie wciągał kokainy, a jego zachowanie dotyczyło rozbitej szklanki. Włoch przekonywał, że schylił się, by pozbierać potłuczone szkło.
Kurz po tegorocznym finale Eurowizji opada - poznaliśmy zwycięzcę, wiemy, że następnym razem konkurs odbędzie się we Włoszech. Nie obyło się bez kontrowersji związanych z głosowaniami jury (choć wydaje się być to już tradycją), jak i również mocy siły przyciągania dla społeczności LGBT+. Taki kierunek widoczny jest w konkursie od lat - kampowa stylistyka przestała być uznawana za kiczowatą i stała się odzwierciedleniem kultury młodych. Młode Polki i Polacy uwielbiają komentarze Artura Orzecha, szukają muzycznych inspiracji w zagranicznych eurowizyjnych artystach i kpią z TVP, które „nie nadążało z cenzurowaniem treści”. Czy to jednak jedyne kwestie, które trzymają ich przy konkursie?
Wczorajszy finał Eurowizji 2021 to dziś jeden z głównych tematów na całym kontynencie i nie ulega wątpliwości, że to Islandia jest jednym z głównych bohaterów toczących się dyskusji. Widzowie nie mogą przestać mówić na temat niecodziennego połączenia z aktorem Hannesem Olim Agustssonem, który występował pod pseudonimem Olaf Yohansson. To nie jedyne nawiązanie do filmu Netflixa „Eurovison Song Contest: Historia zespołu Fire Saga”. W zeszłym roku Islandia nie mogła narzekać na brak zainteresowania ze strony obywateli innych krajów. Nie chodzi jednak o kwestie turystyczne, a rozrywkowe.W 2020 roku miała miejsce premiera filmu o Eurowizji i głównymi bohaterami byli artyści z Islandii. „Eurovison Song Contest: Historia zespołu Fire Saga” to wielki sukces Netflixa.Dodatkowo ogromnym hitem okazała się zeszłoroczna propozycja Islandii. Niestety z racji koronawriusa nie zespół Daði Freyr nie mógł wystąpić z piosenką „Think About Things”. Nie przeszkodziło to jednak, by utwór stał się uwielbiany na całym świecie.Niemniej w czasie wczorajszego finału Eurowizji 2021 miało miejsce, które dla wszystkich było zaskoczeniem. Mina prowadzących mówi wszystko.
Wczoraj Eurowizja 2021 przeszła do historii. Chociaż nie możemy pochwalić się wysoką pozycją naszego reprezentanta Rafała Brzozowskiego. Na otarcie łez pozostaje nam ciekawostką zza kulis europejskiego konkursu piosenki. Okazuje się, że koleżanka polskiego artysty pojawiła się w finale i co więcej, zgarnęła pulę 12 punktów przyznanych przez nasze jury. Co łączy Rafała Brzozowskiego i Sanhit z San Marino?Koleżanka Rafała Brzozowskiego może być zadowolona, słysząc, że Polska zdecydowała się na przyznanie jej na Eurowizji 2021 maksymalnej liczby punktów. Jury zdecydowało, iż trafią one właśnie do reprezentantki San Marino.Sanhit na Eurowizji 2021 znalazła się w grupie finałowej, co jest znacznie lepszym wynikiem niż to, co przywiózł z Rotterdamu Rafał Brzozowski. Polscy widzowie mogli mieć wrażenie, że już gdzieś widzieli przedstawicielkę San Marino.Okazuje się bowiem, że jeszcze w kwietniu Sanhit na zaproszenie prowadzącego „Jaka to melodia” przyjechała do Polski. Przed wielkim występem na scenie Eurowizji 2021 sprawdziła się na studyjnej scenie TVP.
Decyzja o wysłaniu na Eurowizję Rafała Brzozowskiego niezbyt opłaciła się Jackowi Kurskiemu. Reprezentant Polski nie tylko nie mógł pochwalić się awansem do wczorajszego finału konkursu, ale również sam jego ostateczny wynik jest daleki od zapowiadanych oczekiwań. Przybliżenie się do dawnego sukcesu Edyty Górniak zupełnie nie było w zasięgu prowadzącego „Jaka to melodia”. Emocje związane z występem Rafała Brzozowskiego były spore. Zarówno te pozytywne, jak i negatywne. Jacek Kurski wprost stwierdził, iż hejt, który wylał się na reprezentanta Polski, był spory, ale jednocześnie miała miejsce wielka solidarność (więcej na ten temat przeczytasz >TUTAJ<).Niestety za tymi pięknymi słowami uznania nie podążyły punkty zebrane przez Rafała Brzozowskiego. Nie decydowano się również na to, by wspomnieć o porażce Polaka na antenie TVP.
Jacek Kurski nawet nie mógł wiedzieć, że tysiące widzów TVP będzie obserwowało homoseksualną, całującą się parę. Wszystko przez wzgląd na wielki finał Eurowizji, który wyemitował prorównościowy klip. Materiał pokazano przed oficjalnym rozpoczęciem konkursu, co oznacza, że niemożliwym było jego ominięcie. Wielki finał Eurowizji 2021 odbywa się bez udziału Polski, bowiem Rafał Brzozowski nie znalazł się w pierwszej 10 najlepszych wokalistów podczas pierwszych eliminacji.Jacek Kurski pomimo bolesnej porażki prezentuje widzom TVP dalsze losy międzynarodowego konkursu muzycznego. Nie spodziewał się jednak, że w ramach wydarzenia przedstawi swoim widzom dwie całujące się kobiety.
TVP wykupywało reklamy, że Polacy przebywający za granicą zagłosowali na Rafała Brzozowskiego w odbywającym się we czwartek drugim eurowizyjnym półfinale. Niektórzy internauci twierdzą, że nawet, jeśli jest to legalne, to sprzeciwia się duchowi konkursu. Inni zauważyli jednak, że nie tylko Polska reklamowała swojego uczestnika w ten sposób.
Dziś finał Eurowizji, a w Polsce wciąż na pierwszy plan wysuwa się Rafał Brzozowski, który odpadł w czwartkowym półfinale. W rozmowie z Aleksandrem Sikorą, która została wyemitowana w „Pytaniu na śniadanie” wyznał, że on i jego zespół byli z siebie bardzo zadowoleni po finale i nie wie dokładnie, dlaczego odpadli.Jest też możliwe, że Brzozowski ponownie zawita na Eurowizji. Na pewno nie mówi „nie”.
Rafał Brzozowski skomentował swoją porażkę podczas wczorajszego półfinału Eurowizji 2021. Zdaniem polskiego reprezentanta, występ był wspaniałą przygodą i należy pogodzić się z przegraną. Miliony telewidzów trzymały wczoraj kciuki za Rafała Brzozowskiego i jego "The Ride". Rafał Brzozowski przegrywa Eurowizję Niestety, występ Rafała Brzozowskiego podczas wczorajszego półfinału konkursu piosenki w Rotterdamie nie przejdzie do historii polskiej muzyki. Piosenkarzowi nie udało się zakwalifikować do sobotniego finału. Krytycy i fani od początku mieli bardzo mieszane uczucia co do piosenki "The Ride", z jaką w Eurowizji wystartował Rafał Brzozowski. Większość komentatorów nie dawała dużych szans polskiemu reprezentantowi. Ich przypuszczenia się potwierdziły. Warto odnotować jednak, że występ popularnego piosenkarza oceniany jest pozytywnie, jako najlepszy w jego dotychczasowej karierze. Sam zainteresowany również nie czuje, by zawiódł oczekiwania swoich miłośników. W relacji zamieszczonej na Instagramie skomentował swoją wczorajszą porażkę. Choć zwycięstwa nie udało się odnieść, na zawsze zapamięta ten niesamowity koncert. Przygoda życia W ocenie Rafała Brzozowskiego zarówno on jak i jego ekipa zrobili wszystko, by jak najlepiej zaprezentować Polskę na konkursie Eurowizji 2021. Niestety, "wyrok" widzów i jury okazał się bezlitosny. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Rafał Brzozowski (@rafal_brzozowski_official) Kochani, no, nie wiem, co powiedzieć - opowiadał w relacji na Instagramie artysta - Daliśmy z siebie po prostu wszystko, co się dało - dodał. Piosenkarz stwierdził, że występ w Rotterdamie był niezwykłym doświadczeniem, którego nie zapomni do końca swojego życia. Zaznaczył, że musi się jednak pogodzić z wynikami wczorajszego głosowania. Trzeba też umieć przegrywać, więc my naprawdę dziękujemy za tę przygodę, ja dziękuję wam za to wielkie wsparcie, które czułem - mówił Rafał Brzozowski - Bardzo serdecznie wszystkim dziękuję. W przeciwieństwie do Polski, do wielkiego finału zakwalifikowały się wczoraj reprezentacje Albanii, Serbii, Bułgarii, Mołdawii, Portugalii, Islandii, San Marino, Szwajcarii, Grecji i Finlandii. Kto okaże się wielkim zwycięzcą? Dowiemy się już jutro! Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:"Nasz nowy dom" znika z anteny? Mamy stanowisko PolsatuRafał Brzozowski prosi o głosy. Dziś będzie śpiewałKsiądz z poradami poniżej pasa dla rodzin przemocowych. "Masz obowiązek trwać w gotowości"Źródło: Pomponik.pl, Onet.pl, Instagram.com
Choć polski reprezentant poniósł porażkę podczas wczorajszego półfinału Eurowizji 2021, prezes TVP Jacek Kurski postanowił mu pogratulować. We wpisie zamieszczonym na Twitterze zachwycał się występem Rafała Brzozowskiego. Jacek Kurski zapowiedział również występ artysty na koncercie upamiętniającym Krzysztofa Krawczyka.
Już dziś przed Polską chwila prawdy. W drugiej turze półfinału Eurowizji 2021 wystąpi nasz reprezentant Rafał Brzozowski. W swoich mediach społecznościowych wokalista gorąco zachęca do oddawania na niego swoich głosów. Czy Rafał Brzozowski powtórzy sukces Ich Troje i Edyty Górniak? A może ten sukces przebije?Dzień Rafała Brzozowskiego Na ten moment czekali niewątpliwie wszyscy polscy fani Eurowizji. Już dziś o 21.00 odbędzie się drugi półfinał konkursu, w którym usłyszeć będziemy mogli polskiego reprezentanta, Rafała Brzozowskiego. Artysta wykona utwór "The Ride", który przyjęty został z dość mieszanymi opiniami części krytyków i fanów. Oczywiście wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że w Eurowizji nie chodzi jedynie o samą piosenkę, ale również scenografię, taniec, jednym słowem - show.Czy Rafał Brzozowski odniesie sukces? Przekonamy się już dzisiejszej nocy, tymczasem sam artysta zachęca w swoich mediach społecznościowych do oddawania na niego głosów. Piosenkarz zaznaczył, że mogą to robić jedynie osoby mieszkające poza granicą Polski. Jak pewnie wiecie, fani w kraju nie mogą oddawać głosów na swojego reprezentanta, ale osoby przebywające poza granicami – jak najbardziej - zapewnił wokalista - Dlatego, jeśli możecie – głosujcie! Pamiętajcie – nr 6! - przypomniał. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Rafał Brzozowski (@rafal_brzozowski_official) Życzenia powodzenia płyną z Polski i ze świata Trzymajcie kciuki! To będzie występ na 6! - przekonuje Rafał Brzozowski na swoim Instagramie, nawiązując do numeru, który należy wysłać w wiadomości SMS, chcąc oddać na niego głos. Z zamieszczonej przez piosenkarza grafiki dowiedzieć możemy się na jaki numer telefonu i o jakiej konkretnie treści SMS należy wysłać z poszczególnych krajów. Przykładowo, w Wielkiej Brytanii, gdzie znajduje się obecnie najwięcej naszych rodaków, jest to numer 09015 22 52 06, a nakazana treść wiadomości to 6 22 52 06. Wyrazy serdeczności i życzenia powodzenia oraz zachęty do głosowania płyną od wielu artystów zarówno z Polski jak i zza granicy. Do wsparcia Rafała Brzozowskiego zachęcała m.in. Roksana Węgiel. Zapewnienie o trzymaniu kciuków w jednym z komentarzy zamieścili również bracia Golec. Rafał, trzymamy mocno kciuki Dajcie czasu Pozdrawiamy serdecznie, Hej!! - napisali. Życzenia złożył Rafałowi Brzozowskiemu również jego konkurent w boju o pierwsze miejsce na Eurowizji 2021, Jendrik Sigwart, który z piosenką "I Don't Feel Hate" reprezentować będzie Niemcy. Życzę ci wszystkiego najlepszego! - napisał artysta. Nie pozostaje nam nic innego, jak z niecierpliwością czekać na wieczorny występ Rafała Brzozowskiego.Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Opiekun syna Krawczyka o tym, co Ewa Krawczyk chciała mu zrobić. Porażające doniesienia, wdowa zaprzeczaIMGW wydał ostrzeżenia najwyższego stopnia. Trzeba przygotować się na groźne burzeMinister zdrowia ogłosił, kiedy życie powróci do normalności. "Wychodzimy na ostatnią prostą"Źródło: Instagram.com
Rafał Brzozowski udzielił wywiadu prowadzącej Eurowizję transpłciowej youtuberce, która pełnić ma w tym roku rolę prowadzącej konkurs. Podczas rozmowy przekazał jej kilka cennych wskazówek dotyczących rzemiosła showmana, w którym jego rozmówczyni stawia dopiero pierwsze kroki. Rafał Brzozowski twierdzi, że Nikkie de Jager świetnie sprawdzi się jako prowadząca. Rafał Brzozowski udziela radJuż dziś rozpocząć ma się pierwszy półfinał konkursu Eurowizji. Do boju staną piosenkarze m.in. z Litwy, Chorwacji, Belgii, czy Norwegii. Na występ naszego reprezentanta będziemy musieli poczekać do drugiej tury show, która odbyć ma się w czwartek. Polskę reprezentuje oczywiście Rafał Brzozowski ze swoją piosenką "The Ride", która zdążyła już wzbudzić mieszane uczucia wśród naszych rodaków. Nie zmienia to jednak faktu, że zdecydowana większość z nich trzyma kciuki za naszego reprezentanta. W ramach promocji Eurowizji na kanale wydarzenia w serwisie YouTube odbywa się talk show, którego gospodynią jest znana transpłciowa dziennikarka Nikkie de Jager, którą szersze grono odbiorców rozpoznaje pod pseudonimem NikkieTutorials. Gwiazda przeprowadza w nim wywiady z artystami, którzy występować mają na tegorocznym konkursie. W show pojawił się zatem również Rafał Brzozowski, który nie omieszkał udzielić prowadzącej kilku rad dotyczących roli showmana. Pozytywna energia przede wszystkim Choć wywiad nie został jeszcze opublikowany w serwisie YouTube, Rafał Brzozowski podzielił się jego fragmentami ze swoimi fanami na Instagramie. Dowiedzieć możemy się z nich m.in. tego, że Nikkie de Jager poprosiła go o udzielenie jej kilku rad dotyczących prowadzenia show. Youtuberka najprawdopodobniej dowiedziała się wcześniej, że piosenkarz ma za sobą doświadczenie w prowadzeniu programów telewizyjnych w państwowej telewizji. Rafał Brzozowski postanowił pomóc koleżance z branży. - Musisz poczuć tę energię (...) Mówisz do ludzi (...) Wszyscy chcą być tobą - mówił artysta. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Rafał Brzozowski (@rafal_brzozowski_official) Wywiad był najprawdopodobniej bardzo udany, ponieważ Rafał Brzozowski bardzo zachwalał prowadzącą na swoim Instagramie. Dzięki @nikkietutorials za tę wspaniałą rozmowę - napisał polski piosenkarz - Rola prowadzącej jest po prostu stworzona dla Ciebie - dodał. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Kard. Dziwisz broni Jana Pawła II. „Insynuacja i manipulacja”Europejska Unia Nadawców wydała oświadczenie ws. polskiej delegacji na EurowizjęW Warszawie odbył się protest operatorów numerów alarmowychŹrodło: Rmf.fm, Instagram.com, Plotek.pl
Europejska Unia Nadawców poinformowała, iż Rafał Brzozowski oraz reszta polskiej ekipy otrzymała negatywny wynik testów na koronawirusaZdecydowano jednak, iż kwarantanna zostanie przedłużona do czasów otrzymania wyników drugich wyników badańW przypadku ponownych negatywnych wyników Rafał Brzozowski wystąpi 20 maja w RotterdamieNiedawno podano informacje, iż występ Rafała Brzozowskiego na Eurowizji jest zagrożony. Związane jest to z faktem, iż u delegata polskiej reprezentacji wykryto koronawirusa. Natychmiast doszło do izolacji naszego reprezentanta oraz pracowników technicznych, a kwestia pojawienia się na scenie w Rotterdamie stanęła pod znakiem zapytania. Europejska Unia Nadawców otrzymała już jednak wyniki testów na koronawirusa polskiej delegacji.Wybranie Rafała Brzozowskiego jako reprezentanta Polski od samego początku budziło sporo kontrowersji. Komplikacje zaczęły pojawiać się już w Rotterdamie.To właśnie po pierwszej próbie wśród członków pracujących nad występem Rafała Brzozowskiego potwierdzono zakażenie koronawirusem. Natychmiast odizolowano całą polską ekipę.
Po wczorajszych doniesieniach o koronawirusie w "eurowizyjnej ekipie" Rafała Brzozowskiego cała Polska wstrzymała oddech. Teraz głos w sprawie postanowił zabrać sam zainteresowany. Jak twierdzi, czuje się świetnie. Występ Rafała Brzozowskiego na Eurowizji wciąż jest zagrożony.
Reprezentujący Polskę w trakcie Eurowizji 2021 Rafał Brzozowski został nazwany przez zagraniczne media "ulubieńcem matek i gospodyń domowych". Prezenter TVP nie przejmuje się jednak notowaniami bukmacherów, którzy nie dają mu żadnych szans na awans do finału.Tegoroczne krajowe kwalifikacje do Konkursu Eurowizji wywołały niemało kontrowersji. Pokonawszy Alicję Szemplińską, naszym reprezentantem został znany z anteny Telewizji Polskiej Rafał Brzozowski.Choć przed blisko dziesięcioma laty wykonywany przez Brzozowskiego utwór "Tak blisko" stał się hitem lwiej części stacji radiowych, dziś wokalista kojarzony jest głównie z programami "Jaka to melodia" czy "Koło fortuny".Fakt ten natychmiast zaowocował głosami, według których wybór piosenkarza miał niemały związek z jego współpracą z publicznym nadawcą.
Na oficjalnym profilu Eurowizji na YouTubie pojawiło się nagranie z pierwszej próby Rafała Brzozowskiego. Dumny reprezentant Polski zebrał jednak wyjątkowo mieszane opinie fanów komentujących jego występ. Nie brakuje zarówno zachwytów, jak i wyjątkowo dosadnej krytyki.Kiedy przekazano informacje o tym, że to Rafał Brzozowski będzie reprezentował nasz kraj na Eurowizji — zawrzało. Podkreślano, że zeszłoroczna reprezentantka Alicja Szemplińska z racji pandemii nie miała ostatecznie okazji wziąć udziału w konkursie piosenki, więc w 2021 roku również ona powinna zostać wybrana do tej roli.Sam Rafał Brzozowski nie ukrywa, że cieszy się z kolejnej roli, w jakiej przyszło mu się odnaleźć. Etatowy prowadzący programów TVP pojawił się dziś na scenie w Rotterdamie, gdzie odbędzie się tegoroczna Eurowizja.W sieci pojawiło się już nagranie z pierwszej próby reprezentanta Polski. Niestety nie może on liczyć na bezgraniczne wsparcie ze strony fanów. Opinie są wyjątkowo mieszane, a słowa krytyki wydają się wyjątkowo mocne.
W marcu media obiegła informacja o zakończeniu współpracy z Arturem Orzechem przez Telewizję Polską. Według TVP wieloletni komentator Eurowizji oraz prowadzący "Szansy na sukces" został zwolniony za niestawienie się na planie specjalnego odcinka wspomnianego talent-show.W komunikacie przekazano, że Orzech nie uprzedził nikogo o swojej nieobecności, a w trakcie rozmowy telefonicznej przekazał tylko, że jest "niedysponowany". Prezentera zastąpił ostatecznie Marek Sierocki.Środowisko prezentera zaprzeczyło jednak rewelacjom, zapewniając, że Orzech sam zdecydował o odejściu z telewizji publicznej, gdyż "Pietrzak i Boysi to nie jego bajka".
Edyta Górniak miała rzekomo zaprosić Rafała Brzozowskiego na wspólne spędzenie weekendu w jej góralskiej chaciePiosenka ma podobno udzielać wokaliście wskazówek dotyczących wykonania piosenki "The Ride" podczas konkursu EurowizjiKonkurs ma rozpocząć się już 18 majaCzy Edyta Górniak jest w stanie zarazić "eurowizyjnym sukcesem" Rafała Brzozowskiego?
Tegoroczna Eurowizja, podobnie jak miało mieć to miejsce w zeszłym roku, odbędzie się w Rotterdamie. Uda się również zorganizować koncert z publicznością - nie zapełni ona jednak całej hali.W ubiegłym roku konkurs nie odbył się, a zamiast tego wykonawcy wzięli udział w „Świetle dla Europy” - koncercie honorowym.Eurowizja 2021 będzie miała miejsce w hali Rotterdam Ahoy.
TVP opublikowało oficjalny komunikat w odpowiedzi na doniesienia, dotyczące okoliczności wyboru Rafała Brzozowskiego na reprezentanta na EurowizjęJacek Kurski stanął w obronie swojej żony i zdementował, jakoby miała ona udział w wyborze artystyPowodem, dla którego Jacek Kurski postanowił odnieść się do swojego prywatnego życia, są prasowe plotki mówiące o tym, że jego żona Joanna miała mieć istotny wpływ na fakt, że to Rafał Brzozowski będzie z dumą reprezentował Polskę na Eurowizji.Na oficjalnej stronie TVP pojawiło się krótkie oświadczenie, gdzie Jacek Kurski wprost mówi o „fake newsie”.
65. Konkurs Piosenki Eurowizji zostanie zainicjowany w Holandii, 18 maja. Finałowe starcia obędą się 20 maja. Wydarzenie odbędzie się z zachowaniem zasad sanitarno-epidemicznychAlicję Szemplińską, która miała wziąć udział w ubiegłorocznej Eurowizji wsparła między innymi Margaret. "j***ć Eurowizję. Dawaj tę muzę" - napisała na InstagramieElżbieta Zapendowska zaś wprost mówi, że "to naprawdę kiepski wybór"Kontrowersje wokół Rafała Brzozowskiego nie powinny zaskakiwać. Eurowizja jest nam znana z występów niesamowitych artystów i artystek jak Edyta Górniak, Justyna Steczkowska, Mietek Szcześniak, czy też Andrzej Piaseczny. Tegoroczny kandydat prezentuje utwory, w które idealnie nadają się do tańczenia i zabaw towarzyskich. Twórczość może jednak nie wzbudzić zachwytu u osób preferujących nieco inne brzmienia. Do tego grona zalicza się właśnie Elżbieta Zapendowska.