wtv.pl > TV > TVP nadal nie chce ujawnić, kto wybrał polskiego kandydata na Eurowizję
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:49

TVP nadal nie chce ujawnić, kto wybrał polskiego kandydata na Eurowizję

TVP
SplashNews.com/East News

Pudelek poszukiwał rozwiązania dotyczącego wewnętrznego konkursu na przedstawiciela Eurowizji w TVP. Redakcja satysfakcjonującej odpowiedzi się jednak nie doczekała. Telewizja zaprzecza, że wyboru miał dokonać Jacek Kurski, nie wiadomo jednak w takim razie, kto był za to odpowiedzialny i co w ogóle miał oznaczać wewnętrzny konkurs.

Wcześniej w tej sprawie sprostowanie pisać musiała Maffashion, która stwierdziła, że to właśnie Kurski osobiście wybrał Brzozowskiego i to jego wina, że na polskiego muzyka spłynęła fala hejtu.

TVP nie ujawnia, kto wybrał Brzozowskiego jako kandydata Polski na Eurowizję

Parę dni temu w swoim InstaStory Maffashion stwierdziła, że Brzozowskiego jako kandydata na Eurowizję wybrał osobiście Jacek Kurski. Niedługo później otrzymała maila od Centrum Informacji TVP z prośbą o sprostowanie tej informacji. Zaczęto się jednak zastanawiać, skoro nie Kurski, to kto stoi za wyborem artysty?

Przez cały czas zarzekano się, że Brzozowski został wybrany w wewnętrznym konkursie. Do dziś nie wiadomo jednak, kto był w jego jury, kto brał w nim udział i jak przebiegał.

Redakcja Pudelka postanowiła to sprawdzić. Za wyborem miała stać Agencja Kreacji Rozrywki i Oprawy, jak napisano to w odpowiedzi na zapytanie redakcji Press. Miała być to grupa doświadczonych w przemyśle rozrywkowym osób, ich nazwisk jednak nie podano.

Jedyną osobą łączoną z Agencją jest Gabriela Dworniak, która odpowiadała niegdyś m.in. za produkcję „Tańca z gwiazdami” czy „Twoja twarz brzmi znajomo” - nic jednak nie wskazuje na to, że to ona miałaby znaleźć się w jury, które dokonało wyboru eurowizyjnego kandydata.

Enigmatyczna odpowiedź. Skupiono się na Brzozowskim

Po przesłaniu maila do rzecznika stacji, otrzymano odpowiedź, która nie była jednak w ogóle zadowalająca. Skupiono się w niej bardziej na tym, że Brzozowski poradził sobie całkiem nieźle w samym konkursie, mimo że redakcja nie o to pytała.

Stwierdzono jednak, że podobne pytanie jest związane z „intencjonalną atmosferą nienawiści” wokół Brzozowskiego i każde dociekanie szczegółów odbierane jest jako atak na polskiego kandydata.

Nie chciano również zdradzić tego, czy i jacy byli inni kandydaci do tegorocznego wyjazdu. Wcześniej mówiło się dużo o reprezentantce, która nie miała tyle szczęścia i w zeszłym roku nie mogła uczestniczyć z powodu pandemii w eurowizyjnych zmaganiach, Alicji Szemplińskiej.

Z analiz wynika jednak, że TVP wydała najpierw pieniądze na piosenkę „The Ride”, którą zakupiono od Szwedów, a dopiero później poszukiwano kandydata, który mógłby ją zaśpiewać. W tym przypadku Szemplińska rzeczywiście mogłaby odpaść w przedbiegach.

Agresywna odpowiedź rzecznika TVP nawiązywała również do tego, że o Viki Gabor i Roksanie Węgiel, które zdobyły laury młodszego odpowiednika konkursu, niemal się nie pisze, a szuka się tylko elementów pełnych zawiści, by móc kpić. Odpowiedzi na pytanie nie otrzymano więc w ogóle.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: [pudelek.pl]

Tagi: TVP Eurowizja
Powiązane