Dziś ogłoszone mają zostać decyzje Ministerstwa Zdrowia dotyczące obostrzeń na kolejne tygodnieRzecznik MZ twierdzi, że nie powinniśmy spodziewać się poluzowania obostrzeń na okres majówkiZdaniem Wojciecha Andrusiewicza, musimy poświęcić majówkę, by móc poluzować obostrzenia w czasie wakacjiWygląda na to, że majówkę przyjdzie nam jeszcze spędzać w pełnym reżimie sanitarnym.
16 kwietnia system zezwolił na rejestrację na szczepienia kolejnej grupie Polek i PolakówOd dziś swoje terminy na przyjęcie pierwszej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 otrzymywać zaczną osoby urodzone w 1966 r. 55-latkowie od północy mogą przy pomocy m.in. portalu pacjent.gov.pl wskazywać kiedy i gdzie chcą stawić się na szczepienieNa ten moment do szczepienia używać można już aż czterech preparatów: Pfizera, Moderny, AstraZeneci oraz Johnson & Johnson. Ta ostatnia nie będzie dostępna dla wszystkich, przeznaczona jest dla szczególnej grupy obywateli, mianowicie osób, które nie mogą samodzielnie stawić się na szczepienie. Specjalne zespoły będą odwiedzać osoby obłożnie chore i prowadzić proces szczepień mobilnie. Wybranie akurat produktu firmy J&J związane jest z faktem, iż producent deklaruje, iż do obrony przed COVID-19 wystarczy zaledwie jedna dawka.Ważną informacją dla sporej grupy obywateli jest natomiast fakt, iż od dziś kolejny rocznik otrzymał możliwość zapisania się na konkretną datę przyjęcia szczepionki. Grupa ta nie należy do małych.
1 kwietnia dość niespodziewanie uruchomiono rejestrację na szczepienia dla osób powyżej 40. roku życia. Kilka godzin później Michał Dworczyk poinformował, że doszło do awarii systemu odpowiedzialnego za program szczepień.Szef Kancelarii Premiera przekonywał, że całą sytuację spowodował ludzki błąd, a według planu grupa w wieku 40-55 lat miała zostać zaszczepiona w drugiej połowie maja.
Na antenie TVP Info przekazano nieprawidłowe informacje na temat ilości zaszczepionych PolakówChociaż oficjalne dane mówią o ponad 6 mln osób to Bartłomiej Graczak poinformował, że jest ich ponad 8 mlnRządowy profil Szczepimy Się odpowiedział dziennikarzowi Arturowi Bartkiewiczowi, nagłaśniającemu to zdarzenie, że nie ma on wpływu na to, co publikowane jest mediachOstatni czas nie jest dla TVP korzystny wizerunkowo. Od dawna Polacy nie oceniali pracy publicznego nadawcy tak krytycznie. Możliwe, że sobotnie zdarzenie utwierdzi sporą część przeciwników Telewizji Polskiej w opinii.W sobotę w porannym wydaniu programu w TVP Info Bartłomiej Graczak podzielił się danymi na temat Narodowego Programu Szczepień. Okazało się jednak, że widzowie uraczeni zostali fake newsem.
Minister zdrowia Adam Niedzielski wystąpił we wtorek rano na antenie Radia ZET, komentując aktualną sytuację epidemiczną w Polsce i odpowiadając na pytania słuchaczy dotyczące znoszenia obostrzeń.W rozmowie z Beatą Lubecką minister dał do zrozumienia, że resort skłania się do uzależniania luzowania restrykcji od sytuacji epidemicznej w poszczególnych rejonach kraju. - Wydaje się, że pójście w kierunku regionalizmu jest naturalną ścieżką - przywołuje Niedzielskiego Radio ZET.Niedzielski zapowiedział także, że konkretne decyzje w kwestii znoszenia obostrzeń ogłoszone zostaną w środę. Zaznaczył zarazem, że priorytetem z punktu widzenia zdrowia publicznego jest przywracanie nauczania stacjonarnego.Także wznawianie nauki w szkołach będzie jednak prawdopodobnie następować tylko w regionach, w których pozwoli na to sytuacja epidemiczna. Początkowo edukacją stacjonarną objęte mają zostać klasy I-III szkół podstawowych.Jednak także kolejne roczniki powinny powrócić do szkół jeszcze przed końcem roku szkolnego. Niedzielski dał do zrozumienia, że zgodnie z planem konsultowanym z ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem edukacja stacjonarna na wszystkich szczeblach wznowiona zostanie przed wakacjami. Niedzielski wypowiedział się również na temat kolejności znoszenia obostrzeń dla poszczególnych branż. - W pierwszej kolejności będą przywracane usługi: fryzjerzy, branża beauty, drobne usługi. Potem handel wielkopowierzchniowy, sklepy budowlane i gdzieś w perspektywie pojawiają się hotele. Na końcu restauracje, fitnessy - przywołuje słowa O innej kolejności znoszenia obostrzeń mówił niedawno wicepremier i minister rozwoju Jarosław Gowin, zapowiadając, że już w maju można się spodziewać wznowienia działalności hoteli i lokali gastronomicznych.
Wojciech Andrusiewicz zaapelował do seniorów czekających na swoje szczepienieOkazuje się, że mogą oni zostać przepisani na wcześniejszy termin, nawet jeszcze w kwietniuWystarczy zadzwonić pod rządowy numer 989Dzisiejszy apel dotyczący szczepień Ministerstwo Zdrowia postanowiło zaadresować do konkretnej grupy społecznej. Część Polek i Polaków może otrzymać szybszy termin przyjęcia pierwszej dawki szczepionki.Przekaz na temat zmiany przypisanej wcześniej daty szczepienia Ministerstwo Zdrowia skierowało do seniorów. Osoby, które jeszcze czekają na swoją kolej, w bardzo szybki sposób przesunąć się w kolejce. Nie trzeba nawet wychodzić z domu.
Przestrzegano, że wciąż ważne jest przestrzeganie wszystkich zasad ze względu na bezpieczeństwo innych osób.
W niedzielę minister zdrowia Adam Niedzielski udostępnił w mediach społecznościowych spot promujący szczepienia przeciw COVID-19 pod hasłem "ramię w ramię" nawiązującym do sposobu wstrzykiwania szczepionki.- Koronawirus na długo zmienił naszą rzeczywistość. Pozbawił możliwości normalnego funkcjonowania. Ograniczył swobodę i utrudnił życie. Odłączył od tych, których kochamy - boleśnie, a czasem bezpowrotnie - mówi lektor w udostępnionym przez ministra spocie.- Wszyscy jesteśmy już zmęczeni, ale mamy szansę powrócić do normalności. Szczepienie przeciwko koronawirusowi to klucz do otwarcia tego, co zamknęła pandemia. To bezpieczna droga do codzienności, za którą tęsknimy i do życia, które pamiętamy - słyszymy, podczas gdy na ekranie widać igłę wbijaną w ramię szczepionej osoby. - To szansa na zdrowie dla nas i naszych najbliższych. Wszyscy możemy być częścią tego zwycięstwa. Musimy tylko zakasać rękawy, by ramię w ramię walczyć z koronawirusem - przekonuje lektor z rządowego spotu.[EMBED-2770]
W ostatnich dniach odporność na wirusa zaczęła nabywać para prezydencka, a obecnie także Adam Niedzielski. Do Andrzeja Dudy przyjechał specjalny ambulans, jednak minister zdrowia postanowił nie wykorzystywać sprawowanej funkcji do uproszczenia całego procesu. Przedstawiciel Zjednoczonej Prawicy, podobnie jak pozostali pacjenci, zarejestrował się i umówił na szczepienie w tradycyjnym trybie. Przed zabiegiem wypełnił odpowiedni kwestionariusz osobowy, a także odczekał na swoją kolej.
Jak podaje Wprost, w piątkowej rozmowie na antenie Radia ZET wiceminister zdrowia Waldemar Kraska stwierdził, że próg odporności zbiorowej na koronawirusa zostanie w Polsce przekroczony, gdy szczepionkę przeciw COVID-19 przyjmie 90-95 proc. Polaków.Wiceminister zdrowia odniósł się także do malejącego zainteresowania szczepieniami wśród Polaków, które stawia te plany pod znakiem zapytania, sugerując, że osoby, które nie chcą się zaszczepić, będą do tego zachęcane.- Będziemy namawiać, wprowadzamy różne akcje zachęcające - mówił na antenie Radia ZET cytowany przez Wprost wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Jak czytamy na stronie pacjent.gov.pl, 16 marca wejdą w życie ważne zmiany w kwestii teleporad. Nie będziemy już tak łatwo wysyłani na podobną formę pomocy lekarskiej.
W trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej Adam Niedzielski wskazał, że wobec rozpędzania się trzeciej fali epidemii rząd zdecydował się na odciążenie podstawowej opieki medycznej i wprowadzenie zmian w ścieżce testowania na obecność koronawirusa.Począwszy od dzisiaj, by zostać skierowanym na test, konieczne jest wypełnienie internetowego formularza dostępnego na oficjalnej stronie polskiego rządu gov.pl.
Adam Niedzielski niespodziewanie pojawił się na sejmowej mównicy, by przedstawić raport dotyczący sytuacji epidemicznej w PolsceMinister zdrowia nie miał dobrych wieści dla posłanek i posłów - wzrost zakażeń stale przybiera na sile, a wyjątkowe okoliczności mogą potrwać nawet miesiącAdam Niedzielski podkreślił, że najbliższe tygodnie będą sprawdzianem wydolności polskiej służby zdrowiaAdam Niedzielski twierdzi, że na znaczne pogorszenie się sytuacji duży wpływ ma brytyjska odmiana koronawirusa.
Ministestwo Zdrowia jest zaniepokojone wprowdzeniem do sprzedaży przez dyskonty w Polsce testów na przeciwciała koronawirusaZdaniem Wojciecha Andrusiewicza, duże zainteresowanie produktem może doprowadzić do tego, że sklepy staną się nowymi ogniskami zakażeńRzecznik MZ nalega, by na test na koronawirusa zapisywać się na stronie Gov.pl/domWojciech Andrusiewicz z Ministerstwa Zdrowia apeluje do sieci handlowych o rozwagę. Jak twierdzi, dyskonty nie są miejscem, w którym powinno nabywać się testy na przeciwciała.
Już w poniedziałek rozpocznie się protest lekarzy rezydentówOk. 2000 z nich uda się na zwolnienia lekarskiePowodem decyzji o wcześniejszym rozpoczęciu protestu są nieporozumienia w sprawie organizacji egzaminów specjalizacyjnychWczorajsze postanowienia ministra zdrowia doprowadziły do decyzji lekarzy rezydentów o rozpoczęciu protestu znacznie wcześniej niż zakładano.