wtv.pl > Polska > Adam Niedzielski wyszedł na sejmową mównicę. Nie ukrywa, że sytuacja jest ciężka
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 08:15

Adam Niedzielski wyszedł na sejmową mównicę. Nie ukrywa, że sytuacja jest ciężka

Adam Niedzielski przemawia
East News/Jakub Kaminski
  • Adam Niedzielski niespodziewanie pojawił się na sejmowej mównicy, by przedstawić raport dotyczący sytuacji epidemicznej w Polsce

  • Minister zdrowia nie miał dobrych wieści dla posłanek i posłów - wzrost zakażeń stale przybiera na sile, a wyjątkowe okoliczności mogą potrwać nawet miesiąc

  • Adam Niedzielski podkreślił, że najbliższe tygodnie będą sprawdzianem wydolności polskiej służby zdrowia

Adam Niedzielski twierdzi, że na znaczne pogorszenie się sytuacji duży wpływ ma brytyjska odmiana koronawirusa. 

Nieoczekiwane wystąpienie Adama Niedzielskiego 

Okoliczności są naprawdę wyjątkowe. Tylko wczoraj stwierdzono 14 396 nowych przypadków koronawirusa, a szacuje się, że w tym tygodniu liczba ta może przekroczyć nawet 20 000. Nieoficjalnie coraz częściej mówi się też, że lockdown może zostać ponownie zarządzony na terenie całego kraju

Nic dziwnego zatem, że minister zdrowia postanowił podczas dzisiejszej debaty nieoczekiwanie zabrać głos w Sejmie. Choć zapowiadane na dziś było wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego, to właśnie Adam Niedzielski przedstawił posłom i posłankom stan sytuacji epidemicznej w Polsce.

Minister przyznał, że nowych zakażeń przybywa w błyskawicznym tempie, a wszystko za sprawą nowej brytyjskiej mutacji koronawirusa, która pojawiła się w Polsce na początku roku. 

- W marcu nastąpił skok zachorowań. Jedno z najbardziej niepokojących zjawisk to dynamika wzrostu zakażeń - podkreślił Adam Niedzielski. 

Kolejny sprawdzian dla służby zdrowia 

Minister zdrowia zaznaczył, że coraz częściej dochodzi do sytuacji, gdy wyniki testów okazują się nie być miarodajne

- Tak naprawdę co trzeci test jest testem trafionym - powiedział Adam Niedzielski. 

Przestrzegł również, że najbliższy czas okaże się wyjątkowo ciężki dla polskiej służby zdrowia, ponieważ wzrost zakażeń z pewnością przybierze na sile i utrzyma się jeszcze przez przynajmniej kilka tygodni. 

- Te kolejne dni, a nawet tygodnie najbliższe będą bardzo ciężkie dla polskiego systemu opieki zdrowotnej. Czeka nas trudny miesiąc, podczas którego system polskiej opieki zdrowotnej znowu będzie testował swoją wydolność - poinformował szef resortu zdrowia. 

Minister powiadomił także, że znacznie powiększyła się w ostatnim czasie liczba zajętych łóżek - z 15 000 do ponad 20 000. Ta sama sytuacja dotyczy obleganych respiratorów - 1500 zajętych urządzeń na początku marca wzrosła dziś już do ponad 2000. 

Źródło: wp.pl

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Powiązane