Marta Kaczyńska

Marta Kaczyńska zamieściła na Instagramie fotografię przedstawiającą widok zza samochodowej szyby. Córka byłego prezydenta cieszy się nadchodzącym latem i związaną z nim wspaniałą pogodą. Widząc fotografię można by pomyśleć, że Marta Kaczyńska przebywa na wakacjach za granicą. Gdzie jest Marta Kaczyńska? Na profilu w mediach społecznościowych Marty Kaczyńskiej pojawiło się urokliwe zdjęcie. Widzimy na nim widok zza szyby samochodu, którym najprawdopodobniej podróżowała córka prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Na fotografii zobaczyć możemy skąpane w słońcu morze o niemal lazurowej barwie. Cień na auto, którym podróżuje Marta Kaczyńska rzucają pobliskie drzewa. Ich pnie, powyginane w finezyjne pozycje sprawiają wrażenie, jakby tańczyły nad rozpalonym akwenem. Na pierwszy rzut oka pomyśleć można by, że córka byłego prezydenta znajduje się na wakacjach w którymś z zagranicznych kurortów morskich. Okazuje się jednak, że to nasze polskie morze uwieczniła na swym zdjęciu kobieta. Wykonano je bowiem w Trójmieście, w którym od dawna mieszka Marta Kaczyńska. Podpis, jakim opatrzyła swoje zdjęcie, "Gdynia", wydawać mógłby się mistyfikacją. To jednak prawda, córka małżeństwa Kaczyńskich znajduje się w Polsce. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Marta Kaczyńska (@mmkaczynska) Mazurska posiadłość czy trójmiejskie krajobrazy?Choć zaledwie kilka miesięcy temu media obiegła informacja o planowanej przeprowadzce Marty Kaczyńskiej do mazurskiej posiadłości, gdzie zamieszkać miała ostatecznie ze swoim mężem, kobieta wciąż chętnie spędza czas w Trójmieście. Nadmorskie widoki to oczywiście alternatywa dla znajdującej się pośród pięknych mazurskich lasów posiadłości, do której wprowadzić się miała wraz z dziećmi i mężem Piotrem Zielińskim. Wg prasowych doniesień, para podjęła decyzję o tym, by zamieszkać razem. Chociaż Marta Kaczyńska wyszła za swojego męża już w 2018 r., małżeństwo przez jakiś czas mieszkało oddzielnie. Wynikać to miało przede wszystkim z powodu pracy Piotra Zielińskiego, który będąc biznesmenem, musiał spędzać wiele czasu w Warszawie. W stolicy zamieszkać nie chciała jednak córka Lecha Kaczyńskiego. Wszystko wskazuje na to, że para postanowiła "spotkać się w połowie drogi". Na swój nowy dom wybrała piękną posiadłość na Mazurach. Opinię na jej temat w rozmowie z "Super Expressem" wydał krewny Marty Kaczyńskiej. - Tu na pewno można odpocząć i się wyciszyć, ukryć przed światem - ocenił Jan Maria Tomaszewski. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:"Nasz nowy dom" znika z anteny? Mamy stanowisko PolsatuRafał Brzozowski prosi o głosy. Dziś będzie śpiewałKsiądz z poradami poniżej pasa dla rodzin przemocowych. "Masz obowiązek trwać w gotowości"Źródło: Instagram.com, Se.pl

Dziennikarze Onetu zdobyli informacje na temat wysokości premii, które otrzymują urzędnicy NIK-u. Według danych, do których dotarli, urzędnicy w latach 2017-2019 podzielili między sobą aż 7 mln złotych.

Od nowego roku trwa akcja bojkotowania Orlenu. Do zrezygnowania z usług polskiego koncernu namawiali pośrednio między innymi Adam Szłapka z Koalicji Obywatelskiej, a także Krzysztof Śmiszek z Lewicy. Działanie potępiły między innymi "Wiadomości" TVP, mówiąc o "pogardzie do polskiej własności". Marta Kaczyńska zdaje się jednak nie zważać na obecne konflikty polityczne. Reporterzy, jak podaje portal O2.pl, dostrzegli ją na stacji brytyjskiego przedsiębiorstwa paliwowego.

Marta Kaczyńska nie miała okazji do samodzielnego zarobienia fortuny. Najpierw przez cały okres swojej młodości, wliczając w to czas studiów, utrzymywali ją rodzice, potem pierwszy mąż, a teraz drugi. Kiedy w końcu miała stać się bardziej niezależna i pójść do pracy - nie dotarła do niej. Skąd jednak ma pieniądze na tak luksusowe życie, jakie wiedzie?

Krystian W. został zatrzymany 5 lat temu. Usłyszał szereg poważnych zarzutów, z których znaczna część dotyczyła przestępstw przeciwko wolności seksualnej. To właśnie z "Krystkiem" wiąże się sprawę samobójstwa 14-letniej Anaid oraz opisane po raz kolejny przez Latkowskiego w filmie "Nic się nie stało" działania przestępcze grupy, skupionej wokół trójmiejskiej Zatoki Sztuki.W dokumencie zabrakło, czy to intencjonalnie czy z uwagi na ograniczenia czasowe, wielu wątków afery, ujawnionych wcześniej przez media. Jedną z ciekawostek pozostaje fakt, że "Krystek" na pewnym etapie swojej sprawy niemal histerycznie poszukiwał obrońcy.Marta Kaczyńska i RPO na liście "Krystka""Krystek" za kratami przebywa od 2015 roku. W ubiegłym roku usłyszał rażąco niski wyrok 3 lat bezwzględnego pozbawienia wolności za brutalny gwałt na 16-latce. Przez wszystkie te lata Krystian W. nie wyraził skruchy, a winę za swoje czyny próbował zrzucić na innych. W ostatnim czasie oskarżył jedną ze swoich ofiar o... składanie fałszywych zeznań.To nie wszystko. Siedzący z "Krystkiem" w celi mężczyzna wyznał, że "łowca nastolatek" próbował namówić go na złożenie zeznań, obciążających matkę Anaid. W pewnym momencie histerycznie poszukiwał również obrońcy. Do prokuratury wysłał listę numerów do adwokatów. Wśród nich, znalazł się ten, należący do Marty Kaczyńskiej. Córka zmarłej pary prezydenckiej naturalnie do sprawy się nie odniosła, ani nie udzieliła pomocy przestępcy.W. poszukując pełnomocnika wysłał wiele listów. Ich adresatami był m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich i Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Jego korespondencja trafiała również do sądu administracyjnego. "Krystek" czuł się poszkodowany, domagał się zmiany wyroku na kaucję oraz twierdził, że łamane są jego prawa.

Przypomnijmy, że Magdalena Środa jest filozofką, działaczką społeczną, profesorką oraz feministką. Od wielu lat prowadzi szeroko zakrojone działania na rzecz równouprawnienia kobiet i mężczyzn. Wielokrotnie apelowała też o przyznanie mniejszościom seksualnym prawa do zawierania związków oraz małżeństw. Tym razem społeczniczka postanowiła powiedzieć, co myśli o Marcie Kaczyńskiej. Jej ostry wpis wciąż bije rekordy popularności. "Z Kingą Dudą się wyjaśniło, chodzi o to żeby mogła latać z tatusiem po świecie i ocieplać jego wizerunek czego nie robi sztywna i niema Agata" - rozpoczyna wywód filozofka.

Jarosław Kaczyński z roku na rok zarabia i odkłada coraz więcej pieniędzy. Cały jego majątek może wkrótce tracić do jego bratanicy - Marty Kaczyńskiej.Nie wiadomo, czy Kaczyńska zdecyduje się jednak na przejęcie spadku stryja ze względu na obciążenie długami.Prezes PiS może również nie przeznaczyć Kaczyńskiej ani grosza. Cała sumę mógłby przekazać pewnej instytucji.Wszystko zależy od tego, jaki testament sporządzi Jarosław Kaczyński.

Na antenie TVN Joanna Senyszyn starła się z Janem StrzeżkiemTematem debaty były afery obyczajowe na prawicyPrzedstawicielka SLD postanowiła zaatakować Martę KaczyńskąW debacie publicznej nie milkną echa po incydencie, do jakiego doszło w Brukseli. W zbiorowym akcie seksualnym wziął udział znany węgierski homofob - József Szajer. Organizator przedsięwzięcia zadeklarował w rozmowie z "Onetem", że regularnie odwiedzają go wysoko postawieni przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Był to wiodący temat w programie "Tak jest".Do sporu wciągnięto niespodziewanie wciągnięto Martę Kaczyńską.

Prawniczka wysnuwa tezę, że polska tożsamość narodowa jest zagrożonaCórka Lecha i Marii Kaczyńskich wskazuje, że globalizacja jest coraz chętniej wybierana zamiast tożsamości lokalnejChociaż Marta Kaczyńska stara się unikać kontaktu z mediami, nie stroni od korzystania z okazji do zaprezentowania swojego poglądu na świat. W swoim najnowszym felietonie podzieliła się spojrzeniem na zagrożenia czyhające na Polskę.W opublikowanym na łamach "Sieci" felietonie Marta Kaczyńska wprost mówi o tym, że globalizacja to realne zagrożenie dla tożsamości lokalnej. Nagłaśniając zauważony przez siebie trend, postarała się wskazać jednocześnie jego hamulce.

Znana prawniczka od lat uporczywie odmawia prezentowania swoich poglądów politycznych. W swojej działalności publicystycznej zazwyczaj dotyka jedynie tematów społecznych i prozwierzęcych. Marta Kaczyńska dziś postanowiła zrobić wyjątek.Za pośrednictwem mediów społecznościowych udostępniła wywiad z Jarosławem Kaczyńskim, który w rozmowie z Polską Agencją Prasową deklarował, że "każdy, kto rozbija dzisiaj prawicę, działa przeciw Polsce, rodzinie i wartościom".Opublikowany przez Martę Kaczyńską Piątek, 26 lutego 2021

Niemal tuż przed śmiercią Maria Kaczyńska udzieliła wywiadu, który dla wielu osób stał się wyznacznikiem tego, jak w polityce zbudować zgodne małżeństwo. W styczniu 2010 r. na łamach "Gali" pojawiły się wyjątkowo osobiste wyznania pierwszej damy.Do tej pory Maria Kaczyńska jest stawiana obok Jolanty Kwaśniewskiej na piedestale najlepszych pierwszy dam w historii wolnej Polski. Podkreślana jest jej aktywność i zaangażowanie w sprawy społeczne. Niemniej ważny w tym aspekcie jest stworzone z Lechem Kaczyńskim małżeństwo.

Jan Maria Tomaszewski, kuzyn Marty Kaczyńskiej, podzielił się z "Super Expressem" swoimi wrażeniami z pobytu w mazurskiej willi, w której mieszka córka byłego prezydentaOcenił, że jest to miejsce, w którym można prawdziwie wypocząć, oddalone od miejskiego zgiełku i problemów wielkich aglomeracjiW sprawie nowej posiadłości Marty Kaczyńskiej głos zabrał jej krewny Jan Maria Tomaszewski.

Tygodnik "Sieci" od lat publikuje felietony Marty Kaczyńskiej poświęcone tematom społeczno-politycznym albo kulturalnym. Niektóre z nich odbijały się szerszym echem w pozostałych mediach. Zwłaszcza kiedy Kaczyńska pisała o sprawach obyczajowych.Najnowszy felieton dotyczył tematu, o którym trudno było sądzić, że znajduje się w kręgu zainteresowań bratanicy Jarosława Kaczyńskiego. Napisała ona o muzyce transmitowanej przez polskie rozgłośnie radiowe.Marta Kaczyńska zwróciła uwagę na trudną sytuację polskich artystów w dobie pandemii i wystosowała apel do stacji radiowych, aby częściej prezentowały na antenie utwory polskich muzyków."W dobie pandemii zwiększenie polskojęzycznych utworów wydaje się właściwym rozwiązaniem, mającym na celu wsparcie rodzimego środowiska muzycznego, które już od roku funkcjonuje w znacznie ograniczonym zakresie" - stwierdza Marta Kaczyńska w felietonie.W tekście Marta Kaczyńska zauważyła także, że rozgłośnie radiowe mogą pozostawać konkurencyjne dla platform streamingowych, mając nad nimi tę przewagę, że są "żywe" i dostarczają słuchaczom aktualnych informacji.

W mediach społecznościowych pojawił się profil osoby, która umieściła nagrania córki Marty Kaczyńskiej, publikując je jako swojeMartyna Dubieniecka zaapelowała do internautów, by zgłaszali fałszywy profil do administratorów serwisuZa nieuprawnione wykorzystywanie materiałów autorskich grozić może wysoka grzywnaCzy uda się namierzyć osobę, która podszywa się pod córkę Marty Kaczyńskiej?

Córki Marty Kaczyńskiej - siostrzenicy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - ze względu na eksponowaną pozycję swojej rodziny same także nie mogą narzekać na brak zainteresowania ze strony mediów. Niedawno pisaliśmy o najmłodszej z nich - Martynie Dubienieckiej - która osiąga sukcesy sportowe, jeżdżąc konno. Ktoś podszył się pod konto aktywnej na Instagramie nastolatki, zamieszczając materiały zaczerpnięte z jej profilu.- Zgłaszajcie to konto. Podszywa się i wstawia nie tylko moje filmiki - mówiła przywoływana przez Super Express Martyna Dubieniecka, apelując do internautów o pomoc w usunięciu fałszywego konta.

Felietony Marty Kaczyńskiej bardzo często serwują czytelnikom wyjątkowo szeroką tematykę.Tym razem Marta Kaczyńska postanowiła przybliżyć nieco temat bardzo dla niej ważny. W Europie trwa bardzo groźna pandemia, jednak tym razem nie ma tutaj mowy o koronawirusie. Niezwiązane ze światem jeździectwa osoby mogą nie wiedzieć, że konie również walczą z niebezpiecznym wirusem, który przetrzebia ich szeregi.

Wybrano wariant przebiegu drogi ekspresowej S16Pojawiają się głosy, że wybór jest nieoczywisty, a konkurencyjne warianty byłyby korzystniejszeDo zmiany trasy mogła się przyczynić spółka należąca do męża Marty KaczyńskiejSpółka jest właścicielem działki leżącej na Mazurach, na której wypoczywa Marta Kaczyńska z mężemJak podaje Gazeta Wyborcza, zapowiadana od kilkunastu lat droga ekspresowa S16 mająca biec przez Mazury i stanowić "kręgosłup regionu" wzbudza kontrowersje za względu na to, że ma przebiegać przez obszary cenne przyrodniczo. Jednak lokalni politycy - zarówno z PiS, jak i z PO - zgodnie opowiadają się za jej budową, wskazując na to, że zależy od niej rozwój całego regionu. Dotychczas rozważano trzy warianty przebiegu trasy. Wariant A i B mają przebieg zbliżony do dzisiejszej drogi krajowej 16. Z kolei wariant C zakłada przebieg trasy przez rejony wysunięte bardziej na północ i budowę mostów przez dwa jeziora.Jak podaje Gazeta Wyborcza, ostatecznie zdecydowano się na wariant B, jednak zdaniem ekologów wszystkie trzy proponowane warianty stwarzają zagrożenie dla dziewiczej przyrody tych terenów. Ekolodzy wskazują na ryzyko dewastacji krajobrazu oraz sprowadzenia na Mazury wschodnio-zachodniego ruchu tranzytowego.Według ekologów najlepszym rozwiązaniem byłoby poprowadzenie trasy S16 Południową Obwodnicą Mazur, co pozwoliłoby ominąć obszar Wielkich Jezior Mazurskich. Jednak GDDKiA ze względów ekonomicznych nie bierze takiego rozwiązania pod uwagę.