wtv.pl > Gwiazdy > Dziennikarze pytają o majątek Marty Kaczyńskiej. Jak wygląda naprawdę?
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:29

Dziennikarze pytają o majątek Marty Kaczyńskiej. Jak wygląda naprawdę?

wtv
WTV.pl
  • Jarosław Kaczyński z roku na rok zarabia i odkłada coraz więcej pieniędzy. Cały jego majątek może wkrótce tracić do jego bratanicy - Marty Kaczyńskiej.

  • Nie wiadomo, czy Kaczyńska zdecyduje się jednak na przejęcie spadku stryja ze względu na obciążenie długami.

  • Prezes PiS może również nie przeznaczyć Kaczyńskiej ani grosza. Cała sumę mógłby przekazać pewnej instytucji.

Wszystko zależy od tego, jaki testament sporządzi Jarosław Kaczyński.

Majątek Marty Kaczyńskiej wkrótce może się powiększyć? 

Pytanie dotyczące pieniędzy, jakimi dysponuje Marta Kaczyńska, jest dla dziennikarzy niezwykle frapujące. Od lat nie są w stanie go poznać, ze względu na to, że Kaczyńska jest osobą prywatną i nie musi dzielić się swoim oświadczeniem majątkowym z mediami. W innej sytuacji jest jej stryj, Jarosław, o którego dochodach wiadomo bardzo wiele. 

Ostatnio wiadomo, że Kaczyńskiemu się powodzi. Od kiedy PiS wrócił do władzy, zarobki Kaczyńskiego bardzo się podniosły, tym bardziej, że ostatnio dostał również tekę wicepremiera. Dzięki wysokiej pensji udało mu się spłacić sporą część długów i odłożyć nieco na czarną godzinę.

Dodatkowo prezes PiS zaczął niedawno pobierać swoją emeryturę - ta jest całkiem pokaźna i od 2019 roku udało mu się w ramach tego świadczenia uzyskać aż 280 tys. zł. To oznacza, że w chwili obecnej ma na swoim koncie kolejne setki tysięcy złotych. 

Do tego dochodzi uposażenie poselskie i diety - do końca 2019 roku pobrał w ten sposób prawie 590 tys. zł. Udało mu się dzięki temu spłacić część zobowiązań i teraz, że z długu sięgającego około 245 tys. zł, oddał ponad połowę.

Pytanie brzmi jednak, kto odziedziczy tę fortunę? Zdawać by się mogło, że na pierwszym miejscu w kolejce stoi Marta Kaczyńska, prawda może być jednak inna.

Testament, długi i fundacja

Niekoniecznie to Marta Kaczyńska może stać się beneficjentką ewentualnego testamentu stryja. Może się okazać, że albo on nie miał jej na myśli, kiedy spisywał ostatnią wolę, albo ona nie będzie chciała przyjąć zobowiązań Jarosława. Mowa tu o potężnym długu w postaci 100 tys. zł. 

Pierwsza opcja również jest prawdopodobna - Kaczyński od lat jest prezesem Fundacji im. Lecha Kaczyńskiego i to właśnie na jej rzecz mógłby chcieć przeznaczyć większość oszczędzonych przez siebie pieniędzy.

Wiadomo również, że Marta Kaczyńska nie ma raczej problemów finansowych i spłacanie zobowiązań stryja nie powinno być dla niej problemem. Pytanie, czy rzeczywiście chciałaby to zrobić w jego imieniu. 

Do takiego rozstrzygnięcia jeszcze daleko - zdaje się, że Jarosław Kaczyński wciąż czuje się całkiem dobrze i nieprędko będzie można odczytać jego ostatnią wolę.

źródło: [superbiz.se.pl]

undefined

Powiązane