wtv.pl > Polityka > "Łowca nastolatek" z filmu Latkowskiego dobijał się do Marty Kaczyńskiej, a nawet RPO. Oburzający wątek w sprawie, o którym dziś się nie pamięta
Michalina Kobla
Michalina Kobla 19.03.2022 08:37

"Łowca nastolatek" z filmu Latkowskiego dobijał się do Marty Kaczyńskiej, a nawet RPO. Oburzający wątek w sprawie, o którym dziś się nie pamięta

wtv
WTV.pl

Krystian W. został zatrzymany 5 lat temu. Usłyszał szereg poważnych zarzutów, z których znaczna część dotyczyła przestępstw przeciwko wolności seksualnej. To właśnie z "Krystkiem" wiąże się sprawę samobójstwa 14-letniej Anaid oraz opisane po raz kolejny przez Latkowskiego w filmie "Nic się nie stało" działania przestępcze grupy, skupionej wokół trójmiejskiej Zatoki Sztuki.

W dokumencie zabrakło, czy to intencjonalnie czy z uwagi na ograniczenia czasowe, wielu wątków afery, ujawnionych wcześniej przez media. Jedną z ciekawostek pozostaje fakt, że "Krystek" na pewnym etapie swojej sprawy niemal histerycznie poszukiwał obrońcy.

Marta Kaczyńska i RPO na liście "Krystka"

"Krystek" za kratami przebywa od 2015 roku. W ubiegłym roku usłyszał rażąco niski wyrok 3 lat bezwzględnego pozbawienia wolności za brutalny gwałt na 16-latce. Przez wszystkie te lata Krystian W. nie wyraził skruchy, a winę za swoje czyny próbował zrzucić na innych. W ostatnim czasie oskarżył jedną ze swoich ofiar o... składanie fałszywych zeznań.

To nie wszystko. Siedzący z "Krystkiem" w celi mężczyzna wyznał, że "łowca nastolatek" próbował namówić go na złożenie zeznań, obciążających matkę Anaid. W pewnym momencie histerycznie poszukiwał również obrońcy. Do prokuratury wysłał listę numerów do adwokatów. Wśród nich, znalazł się ten, należący do Marty Kaczyńskiej. Córka zmarłej pary prezydenckiej naturalnie do sprawy się nie odniosła, ani nie udzieliła pomocy przestępcy.

W. poszukując pełnomocnika wysłał wiele listów. Ich adresatami był m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich i Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Jego korespondencja trafiała również do sądu administracyjnego. "Krystek" czuł się poszkodowany, domagał się zmiany wyroku na kaucję oraz twierdził, że łamane są jego prawa.