Choć episkopat prosił o to, by w czasie świąt i okresu przedświątecznego zwracać szczególną uwagę na liczbę wiernych w kościołach, niektóre parafie nie zastosowały się do tej prośby.Według danych portalu myregion.pl, w Wolsztynie dwukrotnie doszło do znacznego przekroczenia liczby wiernych w kościele. Sprawa trafiła na policję.Funkcjonariusze po kontroli przyznali obu łamiącym obostrzenia proboszczom karę w wysokości kolejno 20 zł i 50 zł. Warto zwrócić uwagę, że kara za nienoszenie maski jest kilkukrotnie wyższa.
TVP w najnowszym wydaniu „Wiadomości” umieściło fragment rozmowy z Jackiem Kurskim.Szef telewizji komentował występ i starania dotyczące sprowadzenia Andrei Bocellego do Polski. W pewnym momencie Kurski postanowił zakpić z Polsatu, któremu ta sztuka się nie udała. Przypomniał o tym, że na Sylwestrze Polsatu wystąpić musiał sobowtór słynnego tenora.
W związku ze Świętami Wielkanocnymi na oficjalnym Twitterze Zbigniewa Ziobry pojawiło się nagranie, na którym koalicjant Prawa i Sprawiedliwości złożył życzenia Polkom i Polakom. W materiale trudno przeoczyć jednak pewne polityczne odniesienia.
Prof. Krzysztof Simon przekonywał w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski, że ogromny wpływ na poprawę sytuacji pandemicznej ma poważne podejście do rządowych obostrzeńZdaniem specjalisty, czwarta fala nie nadejdzie, jeśli zastosujemy się do ograniczeń nałożonych przez władzęW wakacje sytuacja ma się znacznie poprawić za sprawą polepszenia pogody oraz coraz częstszych szczepieńZdaniem specjalisty, po okresie świąt Wielkanocy sytuacja pandemiczna w kraju powinna zacząć się w Polsce normować.
Trwający okres świąteczny pochłonął uwagę Polek i Polaków. Sytuacja w kościołach zdominowała przestrzeń medialną. Wszystko wskazuje na to, że część działaczy społecznych nie odpuści prezesowi Prawa i Sprawiedliwości nawet podczas Wielkanocy. Dom Jarosława Kaczyńskiego stał się miejscem niecodziennego happeningu. Przedsięwzięcie miało miejsce w godzinach popołudniowych. Pierwsze materiały obiegły sieć już o godzinie 13:00.
W parafiach diecezji włocławskiej odczytano dziś list, w którym zawarte były życzenia świąteczne autorstwa bp. Wiesława Meringa. Niestety wierni mający nadzieję, że w Wielkanoc usłyszą jedynie radosną nowinę o zmartwychwstaniu Jezusa niemiło się zaskoczyli.Prócz życzeń bowiem, abp Wiesław Mering postanowił podkreślić, że Kościół katolicki w Polsce nadal borykać się musi z trudną sytuacją.
Pandemia sprawiła, że spora część osób w Poniedziałek Wielkanocny, czyli tradycyjnego śmigusa-dyngusa, zostanie w domach. Skorzystanie z wymówki dotyczącej obostrzeń dla wielu będzie szansą na pozbycie się stresu związanego z kontrowersyjnym zwyczajem.Policja zdecydowała się ostrzec wszystkich, którzy w śmigusa-dyngusa planują spacery albo podróże. W tym dniu często dochodzi do niebezpiecznych incydentów. Możliwe i że w tym roku nie uda się ich uniknąć.
Tegoroczne Święta Wielkanocne, przypadające na 4. i 5. dzień kwietnia, z wolna dobiegają końca. W trwający Poniedziałek Wielkanocny – podobnie jak w przypadku Wielkiej Niedzieli – obowiązuje oficjalny zakaz handlu.Choć według przepisów w trakcie kościelnego święta nakazanego nie można prowadzić działalności handlowej, nie oznacza to, że w trakcie popularnego Lanego Poniedziałku nie otrzymamy możliwości zrobienia zakupów.
Proboszcz parafii w Łęgu Probostwie krytykował na Facebooku rządowe obostrzenia dotyczące limitu wiernych w świątyniach i zachęcał do uczestnictwa w nabożeństwach w okresie wielkanocnymPo rozmowie z biskupem płockim, duchowny usunął z mediów społecznościowych swój wpis, ale jak twierdzi - wciąż zgadza się z tezami w nim zawartymiW rozmowie z WTV.PL ksiądz przyznał, że podczas świąt wielkanocnych w swoim kościele nie przestrzegał nałożonego przez rząd obowiązku zachowania określonego limitu wiernychPrzekonywał, że do ograniczania ilości wiernych w kościołach nawołują działaczki Strajku Kobiet. Argumentował, że pandemia ma być wykorzystywana przez "szatańskie siły". Proboszcz z Łęga Probostwa ks. Zbigniew Załęcki w rozmowie z portalem WTV.PL wciąż podtrzymuje swoje zdanie na temat braku zasadności wprowadzania limitów osób w kościołach.
W dzisiejszy piątek w Kościele katolickim obowiązuje dyspensa od wstrzemięźliwości się od pokarmów mięsnychUstalenie wynika z trwania Oktawy Wielkanocnej, która kończy się dopiero w najbliższą niedzielęOstatni tego typu przypadek nastąpił 19 marca podczas uroczystości św. JózefaOstatni przypadek, kiedy Kościół udzielił w piątek dyspensy na jedzenie mięsa, miał miejsce w dzień św. Józefa.
Adam Niedzielski był gościem audycji „Rozmowy niedokończone” w Radiu MaryjaMinister zdrowia przekazał, że wszystko wskazuje na to, że tegoroczna Wielkanoc będzie wyglądała analogicznie do poprzednich „pandemicznych świąt”„Według naszych prognoz apogeum zachorowań ma nastąpić na przełomie marca i kwietnia” powiedział Adam Niedzielski, podkreślając argument stojący za skromnym obchodzeniem WielkanocyNie jest wiadome, kiedy dowiemy się jakie plany w stosunku do Wielkanocy mają rządzący. Szef resortu zdrowia, minister Adam Niedzielski zdecydował się jednak na antenie Radia Maryja uchylić rąbka tajemnicy.Jak będzie w tym roku wyglądała Wielkanoc? Niestety wszystko wskazuje na to, że będą to kolejne święta spędzane przez Polki i Polaków w zdecydowanie węższym gronie.
Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej powiedział, jak sytuacja z obostrzeniami będzie wyglądała na WielkanocWe wcześniejszych zaleceniach podkreślał, że tegoroczne święta powinniśmy spędzić tak, jak poprzednie - jedynie z najbliższą rodzinąZaskakiwać może więc decyzja w kontekście kościołów - oficjalnej można spodziewać się we czwartek, ale raczej potwierdzono to, że pozostaną one otwarte z racji świątZakażenia mogą mieć jednak wpływ na zmianę decyzji, choć w przypadku otwarcia lub zamknięcia kościołów trudno w to uwierzyć.
Adam Niedzielski zdecydował się po raz kolejny wypowiedzieć na temat zbliżających się świątSzef Ministerstwa Zdrowia nie ustaje w informowaniu, że tegoroczna Wielkanoc również nie będzie czasem, by tłumnie gromadzić rodzinę oraz przyjaciółW czasie rozmowy w Radiu Zet przyznał również, że decyzje dotyczące okresu świąt Wielkanocy rządzący ogłoszą najprawdopodobniej w końcowej części tygodniaZeszłoroczne Święta Wielkanocne były pierwszymi, które musieliśmy przeżyć w zupełnie nowy sposób. Niestety wszystko wskazuje na to, że historia się powtórzy.Adam Niedzielski poruszył kwestię świąt w czasie rozmowy na antenie Radia Zet. Niestety prognozy oraz tezy stawiane przez ministra jasno pokazują, że na spotkania w szerokim gronie raczej nie ma co liczyć.
Według nieoficjalnych informacji wiadomo już, jak w tym roku wyglądać będzie kwestia otwierania cmentarzyJak donosi Wirtualna Polska, mają one pozostać otwarte w przeciwieństwie do tego, jak miało to miejsce w zeszłym rokuMa być to związane również z kwestią niezadowolenia społecznego, jakie pojawiło się w zeszłym roku ze względu na łamanie zakazu przez Jarosława KaczyńskiegoObostrzenia obowiązywać będą jednak w kościołach - wyglądać będą podobnie do tego, co już znaliśmy.
