Adam Niedzielski nie ma wątpliwości. IV fala koronawirusa już idzie do Polski, co pokazują najnowsze krzywe zachorowań. Minister zachęcał do szczepień, by jak najszybciej uruchomić odporność stadną. Wskaźniki są nieubłagane. Linia trendu odwróciła się po raz pierwszy od apogeum III fali.
Prof. Andrzej Horban zdradził, w jakich okolicznościach dojść może do kolejnego lockdownu. Zdaniem doradcy premiera Morawieckiego, wszystko zależy od liczby zakażeń, jaka wyklaruje się między sierpniem a wrześniem. Prof. Horban stwierdził, że szpitale są już przygotowane na potencjalnych pacjentów covidowych. Prof. Horban o kolejnym lockdownie Prof. Andrzej Horban, doradca premiera Mateusza Morawieckiego ds. koronawirusa, był gościem programu "Newsroom WP" Wirtualnej Polski, w którym pytany był o przewidywania dotyczące czwartej fali zakażeń. Specjalista nie wykluczył konieczności wprowadzenia kolejnego lockdownu, choć jego zdaniem, jest to raczej kwestia lokalnego zamrożenia gospodarczego. Decyzje o tym, jaki teren ma zostać "zamknięty", podejmowane mają być w oparciu o liczbę osób zaszczepionych w danym rejonie. - Będziemy starać się wybierać powiaty, gdzie ten odsetek osób zaszczepionych jest niewielki - zapowiedział prof. Horban. Kiedy wyczekiwać lockdownu?Zdaniem doradcy premiera, lokalny lockdown służyć miałby ograniczeniu emisji wirusa w ogniskach zakażeń, a jednocześnie pomóc w uzyskaniu wydolności służby zdrowia. Jak stwierdził, kluczowe decyzje dotyczące ewentualnego zamrożenia gospodarki podjęte zostaną na przełomie sierpnia i września, kiedy to, zdaniem specjalistów, do Polski nadejdzie czwarta fala zakażeń koronawirusem. Prof. Horban zastrzegł, że powrót obostrzeń możliwy jest również w przypadku, gdy liczba zakażeń osiągnie poziom porównywalny do tego, który obecnie panuje w Portugalii, gdzie według słów doradcy premiera "jest 240 osób zakażonych na 100 tys. mieszkańców". Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Grzegorz Braun wykluczony z obrad Sejmu przez marszałek Witek. Powodem brak maseczkiMinisterstwo Zdrowia wycofuje się z postanowienia. Nie będzie kwarantanny dla zaszczepionych, którzy mieli kontakt z osobami zakażonymi wariantem DeltaWidmo kolejnych lockdownów. Zdecyduje liczba zaszczepionychŹródło: wp.pl, wtv.pl Zdjęcie główne: Piotr Molecki/East News
Agresja antyszczepionkowców przybiera na sile. W przestrzeni publicznej pojawiły się zdania, że PiS powinno zająć się swoimi koronasceptycznymi politykami. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zabrał głos w tej sprawie.Czy PiS zajmie się swoimi politykami, którzy mogą podsycać antyszczepionkowe nastroje? Temat pojawił się w związku z niedawnym podpaleniem punktu szczepień w Zamościu.Coraz większa grupa komentatorów zwraca uwagę, iż pobłażanie wyrażaniu koronasceptycznych opinii przez polityków PiS to gwóźdź do trumny nie tylko sukcesu Narodowego Programu Szczepień, ale i samej partii rządzącej.
Rząd ma gotowy projekt rozporządzenia dotyczącego obostrzeń. Adam Niedzielski zadeklarował, że w październiku restrykcje zostaną przedłużone na dotychczasowych zasadach. Potwierdza się również, że dane dotyczące szczepień będą kluczowe w momencie ewentualnych zmian w tej kwestii.- Na październik przygotowaliśmy projekt rozporządzenia Rady Ministrów - poinformował minister zdrowia. - Przewiduje przedłużenie dotychczasowych restrykcji - dodał w czasie konferencji Adam Niedzielski.IV fala koronawirusa w Polsce stała się faktem? Szef resortu zdrowia nie ukrywa, że dane wskazują na trend rozwojowy. Polityk wskazuje, że może być on jednym z powodów, dla których Hiszpania zdecydowała się wpisanie Polski na listę państw z podwyższonym ryzykiem.
970 nowych zakażeń koronawirusem w Polsce. Wyciekły dane dotyczące czwartkowego raportu dobowego Ministerstwa Zdrowia. Czy IV fala epidemii stała się faktem i czy musimy przygotować się na powrót obostrzeń?Liczba nowych potwierdzonych zakażeń koronawirusem rośnie z każdym dniem. Nieoficjalne informacje reportera RMF FM Michała Dobrołowicza wskazują, że 23 września resort Adama Niedzielskiego ogłosi blisko tysiąc wykrytych w ciągu 24 godzin zakażeń wirusem SARS-CoV-2.
Czwarta fala epidemii stała się faktem. W drugiej połowie września Ministerstwo Zdrowia spodziewa około 1000 przypadków zakażeń dziennie. W sierpniu minister Adam Niedzielski zapewniał, że przekroczenie progu zaowocuje ponownym wprowadzaniem obostrzeń.– Żeby trochę wstrząsnąć naszymi widzami i pokazać, że ta czwarta fala jest, to powiem, że dzisiaj są 533 nowe przypadki – mówił w środę wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska. W czwartek Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 510 nowych zakażeń koronawirusem. Najwięcej – 75 – przypadków odnotowano na terenie województwa lubelskiego.kujawsko-pomorskiego (24), śląskiego (24), wielkopolskiego (24), warmińsko-mazurskiego (14), opolskiego (12), lubuskiego (11), świętokrzyskiego (4). 8 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) September 9, 2021
Rok szkolny 2021/2021: koronawirus w wielkopolskich szkołach. Magdalena Miczek z Kuratorium Oświaty w Poznaniu potwierdza, że obecnie w pięciu szkołach na terenie województwa potwierdzono zakażenia koronawirusem. Część klas przeszła już na nauczanie zdalne.Pierwszy tydzień roku szkolnego 2021/2022 przynosi ze sobą doniesienia o zakażeniach koronawirusem w polskich szkołach. Powrót dzieci i młodzieży do ławek spowodował nagły skok zagrożenia epidemiologicznego i zwiększenie szans na transmisję wirusa SARS-CoV-2. Kolejne kuratoria informują o konieczności wprowadzenia nauczania zdalnego.
- Pracujemy przede wszystkim nad tym, żeby była możliwość zweryfikowania przez pracodawcę, czy pracownik jest zaszczepiony - jednoznacznie stwierdził minister zdrowia Adam Niedzielski na antenie TVN24. Szef MZ ma nadzieję, że już w poniedziałek tematem tym zajmie się Rada Ministrów. Wiadomo, w jaki sposób pracodawca ma weryfikować wiadomości medyczne na temat swojego pracownika. - Żyjemy w dobie epidemii i potrzeba nam rozwiązań gwarantujących ograniczenie transmisji wirusa - mówił w połowie sierpnia Adam Niedzielski. Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt, który ma pomóc pracodawcom w zminimalizowaniu ryzyka dotyczącego kolejnych zakażeń wirusem SARS-CoV-2, zarówno wśród pracowników, jak i klientów.Praca nad nowymi regulacjami jest bardzo intensywna. - W tej chwili prowadzimy wewnętrzne konsultacje z różnymi resortami jaki powinien być konkretny kształt tych przepisów - powiedział w programie "Sprawdzam" Adam Niedzielski.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zdradził szczegóły rządowej strategii na czwartą falę pandemii. W rozmowie na antenie Polsat News szef resortu przyznał, że ewentualnie wprowadzane obostrzenia nie będą dotyczyły osób zaszczepionych.
Czwarta fala pandemii wisi nad Polską, a Ministerstwo Zdrowia już przygotowuje nową strategię działania. Szef resortu Adam Niedzielski zapowiedział, że w razie wzrostu zachorowań kraj zostanie podzielony. W najbardziej zagrożonych powiatach mają obowiązywać obostrzenia. W dalszym ciągu nie wiadomo, czy rząd będzie rekomendował trzecią dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi.
Czwarta fala pandemii to zdaniem ekspertów i polityków tylko kwestia czasu. Czy tym razem Ministerstwo Zdrowia wykorzystuje okres wakacyjny, aby przygotować się na kolejne uderzenie koronawirusa? Z odpowiedzi, którą Redakcja WTV otrzymała od resortu wynika, że pełna gotowość zależy tak naprawdę od odpowiedzialności obywateli.
Europejska Agencja Leków (EMA) nie wyklucza, że do uzyskania odporności na COVID-19 konieczne będzie przyjęcie tzw. dawki przypominającej szczepionki. Wszystko będzie zależało od wyników badań.
Obostrzenia mają być odpowiedzią na prognozowaną czwartą falę pandemii. Jednak tym razem rząd postanowił zmienić strategię działania. Ograniczenia mają być wprowadzane dopiero po przekroczeniu konkretnego progu zachorowań i tylko w tych regionach, w których poziom wyszczepienia jest najniższy. Cztery województwa mają powody do obaw.
Adam Niedzielski zapowiedział podczas briefingu w Białymstoku wprowadzenie obostrzeń na terenach o najniższym stopniu wyszczepienia. To właśnie one zostaną objęte lockdownem jako pierwsze. Wszystko wskazuje na to, że obostrzenia nie były jedynie rządowym "straszakiem". Adam Niedzielski zapowiada powrót obostrzeńW rozmowie z dziennikarzami podczas briefingu w Białymstoku Adam Niedzielski przyznał, że obostrzenia mające na celu przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa powrócą. Ich zasięg będzie jednak regionalny i przynajmniej na początku obejmie jedynie miejsca, w których najmniej osób zgłosiło się na wakcynację przeciwko Covid-19. - W pierwszej kolejności obostrzeniami będą objęte tereny o najniższym poziomie wyszczepienia - poinformował minister zdrowia. Zdaniem ministra zdrowia, już w najbliższym czasie zbliżać będziemy się do liczby tysiąca przypadków zakażeń dziennie. Jak podkreślił, jedyną bronią są w tej sytuacji szczepienia. - Do poziomu poniżej 1000 zakażeń na dobę nie będziemy wprowadzali obostrzeń - poinformował Adam Niedzielski. Koronawirus wracaJuż podczas wcześniejszych konferencji minister zdrowia informował, że dominującym wariantem zakażeń w Polsce jest obecnie wariant Delta. Brytyjska odmiana stanowi obecnie zaledwie 10% wszystkich przypadków zachorowań. - Jesteśmy w takim punkcie czasu, gdzie liczba zakażeń już zdecydowanie rośnie - poinformował Adam Niedzielski. - Proszę zwrócić uwagę, że z tygodnia na tydzień mamy już te dynamiki wzrostowe rzędu powyżej 20 proc. i tej tendencji prawdopodobnie nic na razie nie odwróci - dodał. Szef resortu zdrowia zaznaczył, że musimy się przygotować na sytuację, w której pod koniec sierpnia, a szczególnie we wrześniu, częstotliwość zakażeń radykalnie wzrośnie. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Pojawiają się pierwsze zgłoszenia nt. sprawcy podpaleń z Zamościa. Służby są na tropie przestępcyW PiS posłowie będą karani za swoje antyszczepionkowe poglądy? Waldemar Kraska wyjaśniaPrzywileje dla zaszczepionych już niedługo staną się faktem? Wiceminister zdrowia ujawnia źródło: polskieradio24.pl, onet.pl, wtv.pl zdjęcie główne: Pawel Wodzynski/East News - zdjęcie ilustracyjne
W związku ze spodziewanym nadejściem czwartej fali epidemii do kwestii wprowadzenia szczepień trzecią dawką nawiązał dr Konstanty Szułdrzyński. W rozmowie z Polsat News ekspert z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie ocenił, że podobne zalecenie dla "osób szczególnie zagrożonych" to jedynie kwestia czasu.Mimo że obecnie liczba dobowych wzrostów zakażeń utrzymuje się na stosunkowo stabilnym poziomie, eksperci i członkowie rządu raz po raz przypominają, że już za kilka tygodni może nas czekać kolejna, czwarta już fala epidemii.O ryzyku wystąpienia kolejnej fali, pomyśle wprowadzenia trzeciej dawki szczepionki oraz atakach antyszczepionkowców mówił występujący w programie "Gość Wydarzeń" dr Konstanty Szułdrzyński.
Gdynia rozpoczęła przygotowania do nadejścia IV fali koronawirusa. Trwa budowa miejsc, gdzie odbyć będzie można tymczasową kwarantannę. - [...] sytuacja związana z pandemią jest dynamiczna i wciąż potrzebna jest nasza czujność - mówi wiceprezydent Gdyni ds. innowacji, Michał Guć.Coraz więcej mówi się o tym, że IV fala koronawriusa ponownie może zagrozić nie tylko polskiej gospodarce, ale przede wszystkim osobom niezaszczepionym.Miasto Gdynia postanowiło działać, zanim koronawrius ponownie rozgości się nad Wisłą. W wakacje wiele osób zapomina, że wirus SARS-CoV-2 to nadal realne zagrożenie.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości coraz częściej wspomina nadchodzącą czwartą falę epidemii i towarzyszące jej restrykcje. Jest niemal pewne, że nowe obostrzenia dotkną przede wszystkim niezaszczepionych, a społeczeństwo zostanie podzielone na "bezpiecznych" oraz resztę. Zmiany to najpewniej kwestia kilkunastu dni.Nadejście kolejnej, zapowiadanej od kilku tygodni fali pandemii z dnia na dzień staje się bliższe, a wraz z nią wprowadzenie kolejnych restrykcji sanitarnych. Polskiej gospodarki nie stać jednak na kolejny lockdown.Wyjście? Rada Medyczna przy premierze Morawieckim zarekomendowała, by ze wszystkich ewentualnych obostrzeń zwolnione były osoby zaszczepione – ustalił "Dziennik Gazeta Prawna".
Decyzja już zapadła. Wiadomo co z pomysłem wprowadzenia możliwości działania kin, czy restauracji i sklepów tylko dla zaszczepionych osób. RMF poznało plany rządu.Co dalej z obostrzeniami? W związku z IV falą koronawirusa rządzący mieli przygotowywać się do wprowadzenia restrykcji dzielących na osoby zaszczepione oraz nie.Pojawiły się nowe informacje w tej sprawie. Krzysztof Berenda z RMF FM dowiedział się, jaką decyzję w tej sprawie podjął rząd Mateusza Morawieckiego.
W rozmowie z Polsat News wiceminister zdrowia odniósł się do możliwości wprowadzenia pewnych przywilejów dla osób, które zaszczepiły się przeciw koronawirusowi. Waldemar Kraska przekazał na antenie, że rząd rozważa podobną możliwość.Na rozwiązania, według których dostęp do niektórych usług będą miały wyłącznie zaszczepieni, zdecydowały się rządy Francji oraz Grecji.O możliwość wprowadzenia podobnych zapisów w Polsce na antenie Polsat News zapytano wiceszefa Ministerstwa Zdrowia Waldemara Kraskę.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości stanął przed ogromnym dylematem przed nadchodzącą jesienią. Polacy są niechętni do szczepień, a uderzenie w niezaszczepionych byłoby częściowym uderzeniem we własny elektorat. Co ciekawe, jeszcze do niedawna PiS miał rozważać wycofanie stanu epidemii.Jeszcze przed kilkoma tygodniami, w drugiej połowie maja, obóz władzy, planując działania na czas wakacji, miał rozważać zniesienie trwającego od 20 marca 2020 roku stanu epidemii i wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego – ustaliła Wirtualna Polska.Co oznaczałoby to w praktyce? Znaczne poluzowanie obostrzeń, a w dalszej perspektywie – niemal całkowite ich zniesienie. Majowy optymizm, wynikający ze znacznych spadków zakażeń, które zakończyły trzecią falę pandemii, szybko jednak minął.Ostateczne decyzje miały zostać podjęte na podstawie poziomu zaszczepienia Polek i Polaków. A ten nadal jest na wyjątkowo mizernym poziomie.
Główny Inspektorat Sanitarny potwierdził, że wariant Delta oficjalnie pojawił się w Polsce i już "zaczął krążyć". Zastępca szefa GIS Krzysztof Saczka wskazał, że mutacja jest zdecydowanie najgroźniejsza z tych dotychczas wykrytych. W naszym kraju jest jednak nadal "stosunkowo łagodny".Zastępca głównego inspektora sanitarnego wskazał, że od marca odnotowano 153 przypadki wariantu Delta na terenie Polski – podała Polska Agencja Prasowa.Saczka podkreślił, że mutacja "już krąży", bo w większości odnotowanych przypadków zakażony nie wracał z zagranicy i nie miał kontaktu z osobami z innych państw.
Główny Inspektor Sanitarny Krzysztof Saczka stwierdził, że istnieje możliwość wprowadzenia określonych obostrzeń dla osób niezaszczepionych, by nie szkodziły one osobom, które przeszły wakcynację. Zdaniem rzecznika rządu Piotra Müllera, decyzje takie nie zapadły. Tego rodzaju postanowienia z pewnością spotkałyby się z dużym niezadowoleniem części społeczeństwa. Polska jak Francja?W poniedziałek we Francji wprowadzone zostały obostrzenia, które dotyczą jedynie osób niezaszczepionych na Covid-19. Dotyczą m.in. galerii handlowych, niektórych z usług oraz placówek kultury, takich jak kina, czy teatry. Zgodnie z rozporządzeniem francuskiego rządu, korzystać z nich mają prawo jedynie osoby, które mogą wylegitymować się zaświadczeniem o pełnym zaszczepieniu na koronawirusa. Zdaniem Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztofa Saczki, tego rodzaju decyzje mogą zostać wkrótce podjęte również w Polsce. - Może dojść do takiej sytuacji, że w Polsce też pewnego rodzaju zasady będą wdrożone - zapowiedział szef GIS. - Właśnie w takim kontekście, aby osoby, które są zaszczepione, nie były narażane na ryzyko przez osoby, które nie są zaszczepione - dodał. Rzecznik rządu zaprzecza?Krzysztof Saczka zaznaczył, że wszelkie decyzje będą podejmowane przez premiera Mateusza Morawieckiego. Wirtualna Polska postanowiła skontaktować się z rzecznikiem rządu, by zapytać o możliwość wprowadzenia obostrzeń dla niezaszczepionych. Jak powiedział Piotr Müller, w tej chwili nie zapadły żadne postanowienia, które miałyby wprowadzić jakieś ograniczenia dla osób, które nie poddały się wakcynacji. - Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego na bieżąco monitoruje sytuację epidemiczną, analizuje rozwiązania, które są stosowane w innych krajach - orzekł rzecznik rządu. - Natomiast na ten moment nie zapadły żadne decyzje, co do modyfikacji obostrzeń w Polsce - wyjaśnił. Według raportu szczepień, dostępnego na rządowej stronie, do tej pory w pełni zaszczepiło się zaledwie 15 277 111 Polek i Polaków. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Trzecia dawka szczepionki. Eksperci: tak, ale dla określonych grup4. fala epidemii. Doradca premiera wprost o kolejnych lockdownachGrzegorz Braun wykluczony z obrad Sejmu przez marszałek Witek. Powodem brak maseczkiŹródło: wp.pl, wtv.pl, gov.pl Zdjęcie główne: Arkadiusz Ziolek/East News
Mimo że obecnie koronawirus w naszym kraju wyraźnie zwolnił, wirusolodzy nadal przestrzegają przed kolejną falą epidemii. Wobec groźby wzrostu zakażeń wariantem Delta doradcy premiera nie wykluczają wprowadzenia kolejnych lockdownów.10 lipca Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 86 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem na terenie naszego kraju. Zmarły 3 osoby.lubuskiego (3), opolskiego (3), podlaskiego (3), zachodniopomorskiego (3), pomorskiego (2), świętokrzyskiego (0). 5 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) July 10, 2021 Liczby potwierdzają, że epidemia wyraźnie spowolniła, a statystyki zakażeń utrzymują się na stosunkowo stabilnym poziomie.Eksperci co jakiś czas przestrzegają jednak przed czwartą falą, która według ich zapewnień może pojawić się już za kilka tygodni.
Przedstawiciele polskiego rządu coraz śmielej mówią o możliwości wprowadzenia kolejnego lockdownu. Według zapowiedzi kolejne zamknięcie może warunkować procent zaszczepionych w poszczególnych regionach.Choć liczba zakażeń stopniowo spada i zdaje się utrzymywać na stabilnym poziomie, polityków i wirusologów wyraźnie martwi możliwość nadejścia IV fali epidemii, związanej z tzw. wariantem Delta koronawirusa.Przedstawiciele rządu – w tym premier Mateusz Morawiecki – raz po raz zaznaczają, że stopień zaszczepienia obywateli jest zbyt niski, by mówić o końcu pandemii.
Obowiązkowe szczepienia na koronawirusa? Profesor Krzysztof Simon zabrał głos. W rozmowie z Wirtualną Polską powiedział wprost: "To powinno wymagać bezwzględnego konsensusu". Dotychczas większość ekspertów i polityków nie opowiadało się za obowiązkiem szczepień. Wskazywano na konieczność postawienia na kampanie zachęcające do przyjęcia preparatów na koronawirusa.Działania rządu nie przyniosły oczekiwanych skutków. 1 lipca podczas konferencji prasowej Michała Dworczyka podano, że niewiele ponad 50% Polaków przyjęło przynajmniej pierwszą dawkę szczepienia lub już zarejestrowało się na zabieg.
