wtv.pl > Polityka > Widmo kolejnych lockdownów. Zdecyduje liczba zaszczepionych
Konrad Wrzesiński
Konrad Wrzesiński 19.03.2022 08:54

Widmo kolejnych lockdownów. Zdecyduje liczba zaszczepionych

lockdown
Marek BAZAK/East News

Przedstawiciele polskiego rządu coraz śmielej mówią o możliwości wprowadzenia kolejnego lockdownu. Według zapowiedzi kolejne zamknięcie może warunkować procent zaszczepionych w poszczególnych regionach.

Choć liczba zakażeń stopniowo spada i zdaje się utrzymywać na stabilnym poziomie, polityków i wirusologów wyraźnie martwi możliwość nadejścia IV fali epidemii, związanej z tzw. wariantem Delta koronawirusa.

Przedstawiciele rządu – w tym premier Mateusz Morawiecki – raz po raz zaznaczają, że stopień zaszczepienia obywateli jest zbyt niski, by mówić o końcu pandemii.

Rząd rozważa kolejny lockdown

Nadejście kolejnej fali epidemii zapowiadał już sam Adam Niedzielski. Według zapewnień szefa Ministerstwa Zdrowia wyraźny wzrost zakażeń może pojawić się już w okolicy połowy sierpnia.

Chcąc uniknąć sytuacji z jesieni ubiegłego roku, gdy regularnie zakażeniu ulegało przeszło 20 tys. obywateli w ciągu doby, rządzący rozważają kolejny lockdown. Tym razem jednak nie dla wszystkich.

Z zapowiedzi Niedzielskiego wynika, że przy jego wprowadzaniu kluczowym czynnikiem będzie poziom zaszczepienia w poszczególnych gminach.

– Bardzo ważną zaletą tego parametru jest to, że on pozwala działać prewencyjnie – mówił minister zdrowia. – Nie w reakcji na zwiększoną liczbę zakażeń, tylko w sytuacji, kiedy widzimy, że to wyszczepienie jest niskie.

W przypadku kolejnego lockdownu obszary o niskim wskaźniku szczepień miałyby zostać oznaczone jako te o "podwyższonym ryzyku".

– Jeżeli dojdziemy do pewnego przyspieszenia pandemicznego, poziom wyszczepienia będzie brany pod uwagę – zapewnił Adam Niedzielski.

Podhale jako pierwsze?

Poziom wyszczepienia Polek i Polaków nadal jest daleki od imponującego. Gminy będące w czołówce mogą pochwalić się wskaźnikiem w okolicach 50 procent mieszkańców.

Na przeciwległym krańcu szali znajdziemy z kolei regiony, w których poziom zaszczepienie to około 8-10 procent.

W przypadku lockdownu jako pierwsze zamknięto by zatem Podhale. Na południu Małopolski ludzie nadal szczepią się najrzadziej.

Najwięcej szczepień do tej pory wykonano na Mazowszu. Najmniej zainteresowani akcją wakcynacji są z kolei mieszkańcy województwa opolskiego i podlaskiego – wynika z danych polskiego rządu.

>

zdjęcie: gov.pl

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: wtv.pl, gov.pl zdjęcie główne: Marek BAZAK/East News

Powiązane