W środę liczba nowych, potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem przekroczyła 25 tysięcy, w związku z czym można spodziewać się wprowadzenia ogólnopolskiego lockdownu. Według Wirtualnej Polski taka decyzja już zapadła i zostanie ogłoszona przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego na popołudniowej konferencji prasowej.Także money.pl informuje, że podczas środowych, wyjątkowo burzliwych obrad Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zapadła decyzja o wprowadzeniu lockdownu i to jeszcze w tym tygodniu. Do ustalenia pozostają jedynie szczegóły dotyczące obostrzeń oraz konkretna data.
O 14:00 Adam Niedzielski miał ogłosić wejście lockdownu. Ostatecznie spotkanie z mediami przesunięto na godzinę 15:00. 25 tysięcy nowych i potwierdzonych zakażeń nie pozostawiło Zjednoczonej Prawicy wyboru. W całym kraju przywrócono dawne restrykcjeZa złamanie obostrzeń będzie można otrzymać mandat w wysokości 500 złotych. Sanepid może zaś wymierzyć karę administracyjną w wysokości od 10 do 30 tysięcy złotychPrzyczyną nagłego wzrostu zachorowań ma być brytyjska mutacja koronawirusa. Osiągnął on 50% udziału w skali zachorowań koronawirusem. Początkowo udziały te wynosiły blisko 5%W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 25 tys. nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. To absolutny rekord w 2021 roku. Z powodu COVID-19 zmarły 103 osoby, a współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami – 350 osób. Lockdown jest niezbędny, by ponownie doprowadzić do obniżenia liczby zakażeń. Coraz więcej osób zaczyna lekceważyć bowiem zasady sanitarno-epidemiczne. warmińsko-mazurskiego (1097), lubelskiego (840), zachodniopomorskiego (795), lubuskiego (698), podlaskiego (621), świętokrzyskiego (535), opolskiego (357). 436 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 17, 2021O nowych obostrzeniach, wprowadzanych przez rząd w związku ze znacznym pogorszeniem sytuacji epidemicznej w kraju, poinformował tuż po godzinie 15:00 minister zdrowia Adam Niedzielski.
Adam Niedzielski opowiedział o tym, jak może wyglądać czarny scenariusz na wypadek nagłego rozwoju pandemiiJak zapowiedział, jeśli sytuacja będzie się pogarszać, „zamykać będzie zupełnie wszystko”To oznacza, że może nas czekać kolejny lockdown. Wszystko zależy do tego, jak sytuacja będzie wyglądała w pierwszym tygodniu kwietniaWielkanoc będzie w tym wypadku kluczowa. Jeśli okaże się, że zaraz po niej przybędzie zakażeń, może powtórzyć się scenariusz sprzed roku.
Według nieoficjalnych informacji wiadomo już, jak w tym roku wyglądać będzie kwestia otwierania cmentarzyJak donosi Wirtualna Polska, mają one pozostać otwarte w przeciwieństwie do tego, jak miało to miejsce w zeszłym rokuMa być to związane również z kwestią niezadowolenia społecznego, jakie pojawiło się w zeszłym roku ze względu na łamanie zakazu przez Jarosława KaczyńskiegoObostrzenia obowiązywać będą jednak w kościołach - wyglądać będą podobnie do tego, co już znaliśmy.
Od początku pandemii nieustannie zmieniane są panujące obostrzenia. Identyczne pozostają jedynie restrykcje obowiązujące miejsca kultu. Były szef GiS-u ostrzega przez nowymi ogniskami zachorowań, które mogą wybuchnąć właśnie w kościołachPodczas nabożeństw i pozostałych ceremonii na jedną osobę musi przypadać 15 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej danego kościoła. Naruszenie przepisu może wiązać się z mandatem lub karą administracyjną w wysokości od 10 do 30 tysięcy złotych"Powinna zapaść decyzja o zamknięciu kościołów" - przekonywał Andrzej Trybusz w rozmowie z Onetem17 marca Ministerstwo Zdrowia odnotowało ponad 25 tysięcy nowych i potwierdzonych zakażeń koronawirusem. Kilka godzin później zadecydowano o wprowadzeniu dawnych obostrzeń nie na terenie 4 województw, a na terenie całego kraju. Zamknięto kina, teatry, galerie sztuki, baseny - nie zamknięto miejsc kultu. Kościół katolicki, choć odwiedzany w znacznie częściej niż galerie sztuk, według rządu pozostaje bezpiecznym miejscem. Andrzej Trybusz w rozmowie z Onetem nie krył zdziwienia. Według byłego szefa GiS-u niezbędne jest zamknięcie związku wyznaniowego podczas świąt Wielkanocy. W przeciwnym razie możemy mieć do czynienia z drastycznym rozwojem pandemii. Przypomnijmy, że podczas Bożego Narodzenia media niejednokrotnie ujawniały zdjęcia wypełnionych po brzegi kościołów.
RMF FM przekazało nieoficjalne ustalenia Krzysztofa BerendyDziennikarz dowiedział się, że rząd rozważa wprowadzenie jeszcze surowszych obostrzeńKolejne obostrzenia miałyby ograniczyć działalność m.in. salonów fryzjerskich i kosmetycznych. Możliwe jest również całkowite zamkniecie sklepów meblarskich, czy marketów budowlanychOd 20 marca w życie wchodzą restrykcje, które przestają mieć charakter regionalny. W całej Polsce ma zostać ograniczona działalność galerii handlowych, teatrów, czy kin. Nieoficjalne doniesienia mówią o tym, że to nie koniec decyzji, jakie podjąć mają rządzący.W czasie wczorajszej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski nie ukrywał, że restrykcje to obecnie jedyne wyjście z trudnej epidemiologicznej sytuacji. Każdego dnia odnotowywano coraz wyższe liczby mówiące o nowych przypadkach. W kontekście kolejnych obostrzeń to właśnie one mają okazać się kluczowe.
Z nieoficjalnych informacji Polsat News wynika, że wkrótce Polska trafi na niemiecką listę krajów wysokiego ryzykaOznacza to wiele obostrzeń na granicach - m.in. konieczność wykazania negatywnego testu na koronawirusaSytuacja ma wynikać z wyjątkowo ciężkiej sytuacji pandemicznej w naszym krajuNiemcy nie zamierzają ryzykować - wpuszczani na teren kraju będą wyłącznie Polacy, którzy nie są zakażeni koronawirusem.
