W ostatnich latach oferta Polskich Kolei Państwowych znacznie się ubogaciła, a sama jakość usług stanęła na znacznie wyższym poziomie. Z uwagi na ten fakt, coraz większa liczba Polaków decyduje się na skorzystanie właśnie z tego środka transportu. Niemniej, jak zapewne wiemy, plany nierzadko mogą się zmieniać – wówczas wcześniej zakupiony bilet na pociąg będziemy chcieli oddać. Jak zwrócić bilet PKP? Czy trzeba spełnić jakieś dodatkowe warunki?
Ogromne problemy na dworcu PKP w Krakowie. Około 200 osób w upale, bez wody czeka na dojazd autobusów zastępczych. Wciąż muszą zmierzyć się z podróżą do Gdyni.Koszmar pasażerów na dworu w Krakowie . Jak podają reporterzy Wirtualnej Polski, pasażerowie pociągu do Gdyni musieli godzinami czekać na pasażerów z Podhala, którzy do Krakowa jadą komunikacją zastępczą. Autobusy wpadły w korki, wioząc turystów z Zakopanego do Krakowa, by następnie zabrać kolejną pulę pasażerów do Gdyni. Wydłużający się czas oczekiwania upływa w fatalnych warunkach.
PKP informuje o kolejnych opóźnieniach. Na szybko organizowana jest komunikacja zastępcza. W Krakowie godzinami czekano na busy, które utknęły w korkach. Odwołano także pociąg relacji Głogów-Leszno. Wprowadzono komunikację zastępczą. Rekordowe opóźnienie ogłoszono dla pociągu relacji Kołobrzeg-Kraków Główny. Mowa o aż 207 minutach zwłoki.Na trasie Świnoujście-Szczecin Główny mowa o 134 minutach spóźnienia.
Śmiertelny wypadek na trasie między Wolsztynem i Poznaniem w miejscowości Stęszew. Pociąg potrącił człowieka. Ruch w tym miejscu został całkowicie zablokowany, szykowana jest zastępcza komunikacja autobusowa. Osoba poszkodowana miała znajdować się na oznaczonym przejściu kolejowym.
Złe warunki atmosferyczne zatrzymały kolej. Stoją pociągi - niektóre z nich opóźnione są nawet po kilka godzin. Pasażerowie muszą pilnie słuchać komunikatów stacyjnych - na większych stacjach pociągi mogą podjeżdżać na inne perony. Oczekiwanie trwa godzinami. Awarie dotyczą głównie woj. łódzkiego, śląskiego, opolskiego, małopolskiego i świętokrzyskiego.
Pasażerowie jednego z pociągów PKP przeżyli prawdziwe chwile grozy. Ich skład zsunął się z torowiska po godzinie 4 w piątek 16 lipca. Zablokowano ważną trasę, a utrudnienia są odczuwalne przez podróżnych, gdyż do zdarzenia doszło na odcinku, gdzie trasa jest jednotorowa.Groźnie wyglądające zdarzenie z udziałem pociągu PKP zakończyło się bez poszkodowanych. Co zdarzyło się o 4:29 na torowisku w Czerwionce?
Dwie lokomotywy stanęły od siebie w odległości zaledwie 400 metrów. Pod Koszalinem pociągi "Gryf" (Szczecin-Olsztyn) oraz "Żuławy" (Olsztyn-Szczecin) wjechały na jeden tor i jechały wprost na siebie. Niebezpieczny incydent miał miejsce równo 41 lat po katastrofie pod Otłoczynem. Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. potwierdza, że zdarzenie miało miejsce. - Nikomu nic się nie stało - przekazuje.- Dziś po godz. 11 na linii jednotorowej Koszalin - Białogard koło przystanku Niekłonice w odległości około 400 m od siebie zatrzymały się dwa pociągi dalekobieżne: jadący z Koszalina do Szczecina pociąg relacji Olsztyn Główny – Szczecin Główny i pociąg od strony Białogardu ze Szczecina do Olsztyna - przekazuje dla wtv.pl Mirosław Siemieniec z PKP.Wiadomości na temat groźnie wyglądającego incydentu pojawiły się w sieci. Pasażerowie pokazali zdjęcia stojących naprzeciw siebie lokomotyw. - Niewiele brakowało - piszą.
Pasażerowie pociągu relacji Świnoujście – Warszawa Wschodnia utknęli na wschód od Poznania. Uszkodzeniu uległ jeden z wagonów. Mimo komunikatu o zakazie opuszczania pociągu zdenerwowani pasażerowie zaczęli wychodzić na zewnątrz – relacjonuje nasz czytelnik.Zaczęło się dość prozaicznie. – Wyjechaliśmy z Poznania o 10:05, z 2 minutami poślizgu – mówi nasz rozmówca, usiłujący dostać się do Warszawy.Od początku pociąg miał toczyć się "podejrzanie wolno" i nie zatrzymywać się na żadnym peronie.Po chwili rozległ się komunikat o 30 minutach opóźnienia, które najprawdopodobniej wzrośnie do 80 minut. – Usłyszeliśmy, że jeden z wagonów jest uszkodzony i pociąg nie jest dalej w stanie z nim jechać.
Słowa Mateusza Morawieckiego mogą być dla wielu Polaków bardzo kuszącą wizją. Już za jakiś czas zmiany mogą pozytywnie wpłynąć na życie sporej części z nas. Premier zapowiedział, że w kwestii podróży PKP ma dojść do odczuwalnej poprawy.Tournée premiera Mateusza Morawieckiego po kraju trwa. Szef rządu pojawił się na placu budowy na Dworcu Zachodnim w Warszawie.To właśnie tam Mateusz Morawiecki postanowił podzielić się stwierdzeniem, które dla wielu korzystających z usług transportu kolejowego jest zapowiedzią istotną. Głównymi tezami premiera jest dofinansowanie rozbudowy sieci kolejowych i co za tym idzie skrócenie trwania podróży na jednej z najbardziej popularnych tras.Premier @MorawieckiM na placu budowy PKP #Warszawa Zachodnia: Ten plac budowy jest też symbolem przełamania niemożności. To praca, która będzie służyła nam jeszcze wiele lat i będzie wzmacniać potencjał rozwojowy Polski, a to główne zadanie #PolskiŁad. pic.twitter.com/vpddiuCz71— Kancelaria Premiera (@PremierRP) June 7, 2021