Przez jeden telefon i chęć szybkiego zysku kobieta straciła oszczędności swojego życia. Schemat oszustów się nie zmienił, a mimo to udało im się nabrać kolejną osobę. Kilka kliknięć i konto do banków oddane zostało złodziejom. Jak do tego doszło?Apele policji po raz kolejny nie przyniósł efektów. Oszuści pozbawili kobietę 20 tys. złotych z prywatnego konta.Analizując działania złodziei, łatwo dojść do wniosku, że kobieta z Bielska Podlaskiego sama oddała dostęp do pieniędzy oszustom. Postąpiła dokładnie tak, jak odradzają służby nagłaśniające kolejne przestępstwa.
Policja przestrzega przed kolejnym sposobem wyłudzania pieniędzy przez cyberprzestępców. Podający się za kurierów, zakłady energetyczne czy operatorów sieci oszuści wysyłają SMS-y z informacją o niewielkiej dopłacie. 47-letnia mieszkanka Hajnówki straciła w ten sposób 2700 złotych.O zyskującym popularność wśród przestępców sposobie na wyłudzenie pieniędzy poinformowała Policja w Hajnówce. – Policjanci z całego kraju dostają zgłoszenia dotyczące oszustw "na dopłatę" – podano w komunikacie.Jedną z ofiar została mieszkanka powiatu hajnowskiego, która w miniony poniedziałek otrzymała SMS-a z informacją o "konieczności uregulowania drobnej zaległości za energię elektryczną".
Policja ostrzega przed oszustami, którzy wyłudzają pieniądze pod pozorem inwestycji w kryptowaluty. 68-latek z Lęborka stracił około 100 tys. zł po tym, jak złodziej wypłacił z jego konta pieniądze. Mężczyzna podał mu kod autoryzacyjny do transakcji przez program do inwestowania, w którym lęborczanin mógł śledzić zyski.Policja z Lęborka poinformowała o oszustwie na kryptowaluty, którego ofiarą padł 68-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna miał stracić w jej wyniku "pokaźną sumę pieniędzy".Zaczęło się prozaicznie. Lęborczanina zainteresował wyszukany w sieci artykuł o znanych osobach, które wzbogaciły się, inwestując w kryptowaluty. Wewnątrz odnalazł link do strony, która zajmuje się podobnymi inwestycjami.
Oszuści mają kolejną metodę na wyłudzanie pieniędzy. Teraz podszywają się pod banki i informują o... próbie oszustwa. Robią to bardzo skutecznie - zachowują nawet numer prawdziwej infolinii. Do Rzecznika Finansowego wpływa coraz więcej skarg.
Jeden SMS i możesz pożegnać się ze swoimi oszczędnościami. Policja w Myślenicach pokazuje nowy sposób działania oszustów. Fałszywa poczta głosowa i wiadomość, która nie istnieje. Policja apeluje o ostrożność."Poczta głosowa: masz 1 pocztę głosową". Jedno zdanie, link i przypadkowe skróty sprawią, że stracisz oszczędności swojego życia.Myślenicka policja pokazała, jak wyglądają wiadomości SMS wysyłane przez złodziei korzystających z najnowszej wersji scenariusza oszustwa. Wiadomość jest łudząco podobna do komunikatu wysyłanego w przypadku nagrania się rozmówcy na pocztę głosową.
Na wyświetlaczu smartfona klientki ING Banku Śląskiego pojawił się numer infolinii sieci. Do kobiety telefonowali jednak oszuści, którzy podszywali się pod pracowników spółki. Komentując sytuację, bank wspomina wady technologii.Niebezpieczeństwo wynikające z reagowania na fałszywe wiadomości SMS czy e-mail, nagminnie rozsyłane przez cyberprzestępców, przeniknęło do świadomości znacznej części konsumentów. Dotychczas podejrzeń nie budziły jednak telefony od pracowników banku.Historia klientki ING Banku Śląskiego pokazuje jednak, że pojawiający się na naszym wyświetlaczu numer infolinii spółki, w której mamy konto, również może wiązać się z pewnym ryzykiem.
- Oszuści chcą zdobyć Twoje poufne dane - ostrzega PKO BP. Klienci największego banku w Polsce znaleźli się na celowniku oszustów. Chwila nieuwagi i z konta znikną wszystkie twoje pieniądze. W ostatnim czasie na telefony masowo wysyłana jest wiadomość SMS. Przestępcy korzystają również z innych komunikatorów. Bank ujawnia najnowsze metody oszustów.Fałszywa domena PKO BP pojawiła się w sieci. Do złudzenia przypomina oryginalną stronę banku. Klienci największego polskiego banku są w ostatnim czasie bombardowani nowymi metodami oszustów. Przed pójściem spać zróbcie dobry uczynek i zgłoście tu: https://t.co/k1FhwcLBJZ tę fałszywą domenę @PKOBP ⚠️ https://ipko[.]us ⚠️Dzięki temu możecie uratować oszczędności kilku osób. pic.twitter.com/mzrUQ0f3ky— Niebezpiecznik (@niebezpiecznik) August 30, 2021 Dostałeś SMS-a od PKO BP? Bank ostrzega, że wiadomość prawdopodobnie nie pochodziła od nich.
Co najmniej 19 milionów Polek i Polaków znalazło się w niebezpieczeństwie. Eksperci CERT Polska ostrzegają przed nową metodą oszustów, którzy na swój celownik wzięli osoby, które się zaszczepiły. Trafiają do nich wiadomości SMS imitujące komunikat dotyczący wygranej w loterii szczepionkowej.Na telefony milionów Polaków trafiają wiadomości od oszustów chcących przejąć dane oraz oszczędności zgromadzone na kontach bankowych.W ostatnim czasie potencjalnych ofiar przybywa i dlatego specjaliści z CERT Polska zdecydowali się na opublikowanie specjalnego ostrzeżenia. - Uwaga! Obserwujemy powrót kampanii SMS-owej, w której przestępcy pod pretekstem wygranej w loterii namawiają do instalacji złośliwego trojana bankowego Cerberus - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Oszuści znów atakują. Tym razem podszywają się pod PGE i informują o planowanym odłączeniu energii elektrycznej. Wystarczy moment nieuwagi, aby stracić dostęp do konta bankowego, a w rezultacie - także pieniądze.
Oszuści internetowi nieustannie ulepszają swoje przestępcze taktyki. Tym razem na ich celowniku znaleźli się użytkownicy najbardziej popularnej platformy streamingowej - Netflixa. KNF ostrzega, że wystarczy chwila nieuwagi, aby stracić dostęp do konta bankowego, a w rezultacie także zgromadzone pieniądze.
26-letnia mieszkanka Piaseczna odebrała telefon i usłyszała głos pracownika banku. Po chwili zorientowała się jednak, że to oszust. Nagrała rozmowę, a potem przedstawiła ją policji. Oszust mógł w bardzo prosty sposób wyciagnąć jej z konta wszystkie pieniądze. Chciał, żeby wgrała do swojego telefonu pewną aplikację, przez którą mogłaby stracić wszystkie pieniądze.
Oszuści znów w natarciu. Tym razem przestępcy próbują wyłudzić pieniądze, podszywając się pod ING Bank Śląski. W tym celu powołują się na nieistniejące zarządzenie Ministerstwa Finansów. Wystarczy chwila nieuwagi, aby stracić oszczędności.
Hakerzy mają nowe metody kradzieży środków z kont użytkowników smartfonów. Na telefony wysyłane są SMS-y z linkiem do szkodliwej aplikacji. Po wejściu we wskazany adres, złośliwe oprogramowanie zainstaluje się na naszym urządzeniu. Eksperci ostrzegają - oszuści stosują coraz to nowsze i bardziej chytre metody. Uwaga na SMS-owych oszustówHakerzy udoskonalili swój wcześniejszy sposób na wyłudzanie pieniędzy od użytkowników telefonów komórkowych. Po raz kolejny stosują metodę dotyczącą SMS-a z linkiem do strony internetowej. W treści wiadomości informuje się nas o pilnym powiadomieniu od dostawcy usług, z których korzystamy i zachęca do kliknięcia w zamieszczony link, rzekomo odsyłający nas do niego. Po wejściu na wskazaną stronę internetową, na naszym urządzeniu zainstaluje się aplikacja, która bez naszej zgody zdobyć może dane do naszego konta i wykraść środki na nim się znajdujące. Oprócz tego aplikacja pobiera listę kontaktów, która będzie wykorzystywana przez hakerów. Podejrzany SMS? Natychmiast usuńNumery telefonów z listy naszych kontaktów posłużą do dalszego transferu SMS-ów oszustów. Imiona i nazwiska wykorzystane zostaną do wzbudzenia zaufania wśród potencjalnych ofiar kradzieży. W rozmowie z Wirtualną Polską Mikołaj Kowalski z CyberRescue ostrzega przed otwieraniem wiadomości SMS pochodzących od nieznajomych numerów. - Najważniejsze jest to, żeby pochopnie nie klikać w linki i nie instalować aplikacji z nieznanych nam źródeł - informuje specjalista - Należy również pamiętać aby nie włączać opcji instalacji z "Nieznanych źródeł" - dodaje. W przypadku zainstalowania złośliwego oprogramowania na naszym telefonie, należy pamiętać o tym, by pod żadnym pozorem nie używać bankowości mobilnej oraz poinformować niezwłocznie nasz bank o zaistniałej sytuacji. Metoda oszustów stosowana jest na telefonach z systemem Android. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTVOszuści podszywają się pod organizatorów loterii Narodowego Programu Szczepień. NFZ ostrzegaChełmno: policja poszukuje mężczyzny, który rozbił szybę głową dzieckaPayPal pod lupą UOKiK. Chodzi o zmiany z grudnia 2020 r.źródło: wp.pl, wtv.pl
Klienci PKO BP trafili na celownik oszustów. Bank umieścił specjalny komunikat ujawniający, w jaki sposób działają przestępcy. Schemat jest zaskakująco prosty, w kilka sekund stracić możesz dosłownie wszystko.- W rzeczywistości oszuści chcą Cię okraść - ostrzega PKO BP. Nierozważny ruch może kosztować cię oszczędności życia.Bank PKO BP ostrzega swoich klientów przed zyskującą popularność wśród oszustów metodzie. Na celowniku złodziei znaleźli się ludzie, którzy wystawiają przedmioty na poratlach aukcyjnych.
Ministerstwo spraw zagranicznych przestrzega przed przestępcami stosującymi tzw. spoofing. W trakcie rozmów telefonicznych oszuści podszywają się pod pracowników resortu bądź innych placówek zagranicznych RP i próbują zmusić rozmówców do wykonania określonych czynności. Najczęściej do dokonania przelewu.W piątek na oficjalnej stronie polskiego rządu pojawił się komunikat Biura Rzecznika Prasowego MSZ, w którym przestrzeżono przed nowym sposobem oszustów na wyłudzenie pieniędzy.Przestępcy stosują tzw. spoofing, a zatem podszywają się pod dowolny numer telefonu.
Eksperci przestrzegają przed nową falą prób wyłudzeń danych i pieniędzy przez wiadomości SMS. Oszuści wysyłają fałszywe informacje o rzekomych problemach z dostarczeniem przesyłki.O nowej kampanii rozsyłania SMS-ów przez oszustów za CyberRescue, firmą zajmującą się ochroną danych w internecie, informuje portal dobrepogramy.pl.Eksperci ze wspomnianej spółki przestrzegają przed cyber-oszustami, którzy usiłują wyłudzić dane adresowe i dane kart płatniczych. Przestępcy próbują ponadto włączyć fałszywą, płatną subskrypcję.