„Gazeta Wyborcza” postanowiła przeprowadzić śledztwo ws. biskupa Edwarda Janiaka, który zniknął ostatnio z przestrzeni publicznej. Janiak wciąż ma uprawnienia biskupa seniora, które są bardzo szerokie i mogą zapewnić mu byt. Emeritus nie mógł narzekać również na swoje koneksje w diecezji wrocławskiej, gdzie prawdopodobnie się zaszył, nie informując o tym kurii. Ma we Wrocławiu wpływowego brata.Nikt nie wie jednak, gdzie biskup przebywa w tym momencie. Na pytanie nie odpowiada nikt, kto mógłby tę wiedzę posiadać. Czy biskup senior przepadł jak kamień w wodę?
Po raz kolejny „Gazeta Wyborcza”dzieli się zaskakującymi ustaleniami na temat sposobu prowadzenia śledztwa na temat katastrofy smoleńskiejZdaniem „GW” dowody mogły być przechowywane w miejscu, gdzie ulec mogły zanieczyszczeniuByły ekspert cywilny Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, dr inż. Wojciech Pawłowski poinformował, iż informował o możliwym zanieczyszczeniu dowodówKiedy 10 kwietnia w TVP wyemitowano ustalenia podkomisji na temat katastrofy smoleńskiej, dyskusja rozpoczęła na nowo. Pojawiły się głosy, iż stawiane tezy oparte są na fałszywych wskazaniach. O co tak naprawdę chodzi?W państwowej telewizji równo 11 lat po katastrofie smoleńskiej padło stwierdzenie, że prezydent Lech Kaczyński oraz reszta załogi TU-154 zginęła w wyniku zamachu. „Gazeta Wyborcza” ujawniła, iż dowody przechowywane przez państwowe instytucje mogły zostać zanieczyszczone.Jak wskazuje „GW”, do wykrycia substancji wybuchowych na próbkach wysłanych do zagranicznych laboratoriów mógł przyczynić się sposób ich przechowywania. Były ekspert cywilny w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznego Policji opowiedział, że zgłaszał przełożonym swoje obawy na ten temat.
Przed kilkoma tygodniami dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dominika Wielowieyska postanowiła zapytać polski Episkopat o finanse dotyczące poszczególnych kurii, jako że te nie zwykły dzielić się informacjami o wydatkach.Przedstawiciele KEP uniknęli odpowiedzi, zapewniając, że Kościół "nie prowadzi monitoringu sytuacji finansowej podmiotów kościelnych w Polsce". Redaktorce zarzucono też złe intencje.
Artysta Piotr Surmaczyński w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” opowiedział o swoim przesłuchaniu w polskim konsulacie w LondynieMiał on być wezwany w charakterze świadka w związku ze śledztwem ws. Tymoteusza SzydłoPytania dotyczyły wpisów Piotra Surmaczyńskiego na Facebooku oraz tego, skąd miał informacje na temat seksualnego życia Tymoteusza SzydłoWarszawska prokuratura okręgowa potwierdza, iż prowadzone jest śledztwo w tej sprawie. Dotyczy ono trzech artykułów Kodeksu karnego. Obecnie ma ono jednak charakter wstępnyProkuratura chce dać znać wszystkim wypowiadającym się o Tymoteuszu Szydło, że mogą być wszczęte wobec nich działania prawne? Artysta Piotr Surmaczyński mieszkający w Wielkiej Brytanii opowiedział o swojej niecodziennej wizycie w londyńskiej placówce dyplomatycznej Polski.Okazało się, że przedmiotem jego rozmowy z wicekonsulem Boguszem Niesłuchowskim były m.in. seksualne życie Tymoteusza Szydło oraz wyjaśnienia skąd pozyskane zostały informacje dotyczące rzekomego dziecka byłego księdza, syna Beaty Szydło.