Było dosłownie o włos od tragedii. W Norwegii na auto Polaka spadł wielki kamień. Samochód jest dosłownie zmiażdżony, jednak mężczyźnie nic się nie stało. 41-latek ma swoją teorię w tej sprawie.Patrząc na fotografię doszczętnie zgniecionego auta trudno uwierzyć, że jego kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku. Do niecodziennej sytuacji doszło w Norwegii.Do zdarzenia doszło w czwartek. Nikt nie ukrywa, że w tym stwierdzenie, iż od tragedii dzielił 41-latka dosłownie włos: nie jest nadużyciem.
Grupa General Motors zdecydowała o wycofaniu wszystkich pojazdów elektrycznych Chevrolet Bolt. W samochodach stwierdzono problemy z baterią, które mogły doprowadzać do pożarów. Koszt operacji to blisko 2 miliardy dolarów.W piątek amerykański koncern poinformował o wycofaniu samochodów Chevrolet Bolt wyprodukowanych w latach 2019-2021. Poprzednio z rynku wycofano blisko 70 tysięcy starszych modeli.W cytowanym przez PAP komunikacie przekazano, że w modelach stwierdzono fabryczne wady baterii, które w skrajnych przypadkach mogą doprowadzać do pożaru.
Gdynia. Absurdalne zdarzenie na skrzyżowaniu ulic. W trakcie parkowania kierowca bmw staranował drzewo i wjechał na maskę innego pojazdu. Okazało się, że pomylił biegi.
Na autostradzie A4 doszło do nietypowego zdarzenia. Kierowca zjechał na pobocze prawdopodobnie z powodu gorszego samopoczucia. Chwilę później zmarł.
Tour de Pologne wkracza w czwarty etap. W związku z tym kierowcy muszą przygotować się na poważne utrudnienia na trasach w Małopolsce. Problemy mogą potrwać nawet kilka godzin.
Kolejny tydzień, kolejny wypadek. Tym razem do zdarzenia doszło na drodze w Gierałtowicach niedaleko Wadowic. Pięciu rannych trafiło do szpitala. Wśród nich jest 9-letnie dziecko.
Policja poszukuje mężczyzny, który mógł doprowadzić do utraty zdrowia lub życia rowerzysty, kopiąc w koło jego jednośladu w Żarach. Osoba jadąca na rowerze przewróciła się na ulicę, którą jechał samochód. Służby zdecydowały się na udostępnienie wizerunku mężczyzny z Żar. Chuligański wybryk w Żarach Do sytuacji doszło 20 maja na wiadukcie przy ul. Moniuszki w Żarach, w województwie lubelskim. Tuż za stacją Orlen chodnikiem szedł młody mężczyzna. Z naprzeciwka nadjeżdżał rowerzysta. Starszy człowiek poruszający się rowerem kierował się prawą stroną chodnika, zmierzając w kierunku stacji beznynowej. W pewnym momencie nieoczekiwanie wymijający go mężczyzna kopnął w koło jego jednośladu. Zaskoczony rowerzysta nie zdołał utrzymać się na chodniku. Przerwacając się wpadł na ulicę, niemalże pod koła nadjeżdżającego właśnie samochodu. Niezaniepokojony chuligan nie odwrócił się i nie udzielił mężczyźnie pomocy. Policja prosi o informacje Zdarzenie zostało zarejestrowane przez wideokamerę umieszczoną w aucie samochodu, który przejeżdżał wiaduktem podczas zajścia. Na nagraniu widać wyraźnie, że przewrócenie rowerzysty było jasnym zamiarem młodego mężczyzny. Policji udało się również dotrzeć do nagrań z monitoringu nieopodal miejsca zdarzenia, na których wyraźniej zobaczyć możemy sylwetkę sprawcy wypadku. To młody mężczyzna w czarnym okryciu wierzchnim oraz czarnych spodniach. Na nogach miał czerwone obuwie sportowe. >>(Powyższe fotografie pochodzą z serwisu Policja.pl)Warto zaznaczyć, że jadąc rowerem chodnikiem starszy mężczyzna popełnił wykroczenie. To jednak nie zmienia faktu, że młodszy przechodzień dopuścił się przestępstwa narażając jego zdrowie, a nawet życie. Policja prosi wszystkie osoby, które mogą mieć informacje o tożsamości sprawcy wypadku o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Żarach pod numerem telefonu 47 794 12 11 lub 47 79 41 264. Można też wysyłać wiadomości e-mail na adres: [email protected] Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Kamienna Góra. Morderstwo podczas spotkania, nie żyje 48-latekŁódź: zerwała się winda w 15. piętrowym bloku. W środku były dwie osoby, są ranneMężczyzna obudził się w kradzionym samochodzie. Był nagi, nic nie pamiętałŹródło: policja.pl
Cameron Herrin, 21-letni mężczyzna usłyszał wyrok 24 lat pozbawienia wolnościTrzy lata wcześniej, w wieku 18 lat, postanowił urządzić ze znajomym nielegalny wyścig po ulicach Tampa na FlorydzieWłaśnie wtedy potrącił on matkę z rocznym dzieckiem. Oboje zginęli na miejscuZdziwienie na twarzy 21-latka w momencie ogłaszania przez sędziego uchwycone zostało przez kamerę relacjonującą ten proces. Nagranie obiegło nie tylko amerykańskie media, ale cały świat. Chłopak w wieku 18 lat brał udział w nielegalnych wyścigach. W trakcie jazdy potrącił dwie osoby, które w wyniku wypadku zmarły.Wszystko wskazuje na to, że 21-latek nie spodziewał się, że wymierzona mu zostanie tak surowa kara. W więzieniu spędzi więcej lat niż ma obecnie, co dla młodej osoby wydawać się może pojęciem abstrakcyjnym. Wydaje się, że sprawa Camerona Herrina będzie opowiadana jako przestroga dla wszystkich amatorów niebezpiecznej jazdy.Początkiem tragedii dla każdej ze stron biorących udział w tym zdarzeniu, w tym dla skazanego 21-latka był 23 maja 2018 roku. To właśnie wtedy Cameron Herrin postanowił wraz z kolegą sprawdzić możliwości swojego nowego auta. Okoliczności jego otrzymania powinny być szczęśliwe, jednak na długo zapadną w pamięci skazanemu mężczyźnie, jego rodzicom oraz rodzinie zmarłych.
