Dominik Tarczyński jest polskim politykiem. W 2015 roku wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości. Wcześniej, pozostawał członkiem ugrupowania Solidarna Polska.
Na antenie TVP Info po raz kolejny analizowano powrót Donalda Tuska do polskiej polityki. W prowadzonym przez Michała Rachonia programie "Woronicza 17" doszło do ostrej wymiany zdań między posłem Konfederacji i posłami Zjednoczonej Prawicy. – Zamknijcie się! – krzyczał Dobromir Sośnierz.– Tak, wróciłem – obwieścił wczoraj Donald Tusk w trakcie Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej. Były premier zajął tym samym miejsce Borysa Budki i po raz kolejny objął przewodnictwo w PO.Powrót Tuska jest od wczoraj głównym tematem poruszanym na antenie Telewizji Polskiej (o zamieszaniu wokół wydania "Wiadomości" TVP przeczytasz TUTAJ).O decyzji byłego szefa Rady Europejskiej dyskutowano również w emitowanym na antenie TVP Info programie "Woronicza 17", prowadzonym przez Michała Rachonia.
W emitowanym na antenie TVP Info programie "Strefa Starcia" poruszono m.in. temat unijnego weta, ochrony życia czy obowiązkowych szczepieńW trakcie rozmowy doszło do słownych przepychanek między Joanną Senyszyn a Dominikiem TarczyńskimPodczas wymiany opinii nie zabrakło kilku niezbyt eleganckich uwagW niedzielnym wydaniu programu "Strefa Starcia", emitowanego na antenie TVP Info, dotknięto kilku wyjątkowo aktualnych i istotnych tematów. Ich specyfika – mocno polaryzująca społeczeństwo – po raz kolejny doprowadziła jednak do kłótni między goszczącymi na antenie przedstawicielami lewicy i konserwatywnej części sceny politycznej.Joanna Senyszyn wskazała, że najlepszym dowodem na to, że konstytucja chroni życie od momentu narodzin, jest fakt, że w 2007 roku usiłowano wprowadzić do niej zapis o jego ochronie od samego poczęcia.W trakcie słownej przepychanki Dominik Tarczyński odniósł się do charakterystycznego przymiotu byłej posłanki. – Jest naprawdę bardzo trudno słuchać pani głosu, ale słuchałem – zaznaczył członek Prawa i Sprawiedliwości, rozpoczynając tym samym przytoczenie kolejnego argumentu.Senyszyn nie pozwoliła jednak wyprowadzić się z równowagi. – A niektórzy mówią, że mam piękny – odparła z uśmiechem.– W Konstytucji nie jest napisane, że życie ludzkie jest chronione od 9 miesiąca. Napisane jest, że życie ludzkie jest chronione – zapewniał eurodeputowany. Zdaniem Tarczyńskiego Senyszyn próbuje zatem zmieniać biologię. – Proszę nie robić z ludzi idiotów – apelował.#StrefaStarcia|????@D_Tarczynski do @senyszyn_joanna: Jest naprawdę bardzo trudno słuchać pani głosu, ale słuchałem. W Konstytucji nie jest napisane, że życie ludzkie jest chronione od 9 miesiąca. Napisane jest, że życie ludzkie jest chronione. Proszę nie robić z ludzi idiotów. pic.twitter.com/NfH7fIdQXj— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) December 6, 2020
Dominik Tarczyński stał się w ostatnim czasie bohaterem niemałych kontrowersji. Europoseł z ramienia PiS opublikował bowiem w sieci nagranie, na którym zobaczyć można Adama Michnika. Polityk pytał na nim naczelnego "Gazety Wyborczej" o jego brata, Stefana. Sam Michnik w żaden sposób nie odpowiedział, kiwając jedynie głową. Filmik postał w pociągu, którym obaj podróżowali.Sprawą szybko zainteresowali się przedstawiciele Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Jak przekazali, zdecydowali się złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Tarczyńskiego. Dodali, iż w ich mniemaniu mają do czynienia z "osobą naruszającą przepisy prawa".
W Bełżycach nieopodal domu rodziców polityka Dominika Tarczyńskiego doszło do wypadkuKierujący BMW europoseł PiS miał nie zastosować się do znaku STOP i w wyniku tego uderzyć w bok Fiata Seicento58-letnia poszkodowana kobieta trafiła do szpitala, jednak po kilku godzinach została z niego wypisanaWedług informacji Super Expressu Dominik Tarczyński miał przyznać się do winyDziś polityk obchodzi swoje 42. urodzinyWedług informacji pochodzących z lublin112 Dominik Tarczyński miał zignorować znak STOP i uderzyć w inny pojazd poruszający się drogą. Wymuszenie pierwszeństwa przez europosła PiS spowodowało, że kobieta kierująca Fiatem Seicento trafiła do szpitala.Chociaż sam Dominik Tarczyński nie skomentował w mediach społecznościowych całego wydarzenia, to ustalenia lokalnych mediów nie pozostawiają złudzeń co do całej sytuacji. Wiadomo, co polityk PiS zrobił po zderzeniu oraz w jakim stanie jest poszkodowana kobieta.