Michał Dworczyk przerwał milczenie w sprawie czwartej fali zachorowań. Powiedział, że jeśli nie uda się osiągnąć odporności populacyjnej, na jesieni znów może dojść do drastycznych wzrostów. Mówił nawet o wprowadzeniu lockdownu.Minister wskazał, że problem ze szczepieniem populacji wiąże się z wiekiem pacjentów. Im młodsze roczniki, tym mniej zapisanych lub zaszczepionych. - Widzimy wyraźne zmniejszenie liczby osób, które się rejestrują na szczepienie - relacjonował Michał Dworczyk.
Rozwój czwartej fali pandemii rodzi pytania o ewentualne obostrzenia. Prof. Andrzej Horban zdradził, że Rada Medyczna “jest coraz bliżej rekomendacji”, aby wprowadzić restrykcje w poszczególnych powiatach. Jego zdaniem ograniczeń należy spodziewać w okolicach szczytu czwartej fali.
Ministerstwo Zdrowia przekazało najnowsze dane dotyczące pandemii. W ciągu ostatniej doby odnotowano 1362 nowych zakażeń koronawirusem. Takich danych resort nie raportował od maja 2021 r. Minister zdrowia ostrzega, że czwarta fala pandemii dopiero się rozpędza i przewiduje, że w szczycie możemy osiągnąć poziom aż 40 tys. przypadków dziennie.
Czwarta fala pandemii rozpędza się. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zaznaczył, że tempo przyrostu hospitalizacji jest “niepokojące”. Jeżeli sytuacja epidemiczna nadal będzie się pogarszać, to jego zdaniem rząd znów wprowadzi podział na strefy żółte i czerwone. Jeden obszar Polski jest szczególnie zagrożony.
Od piątku 24 września można zapisywać się na trzecią dawkę szczepienia przeciwko koronawirusowi. Z tego przywileju mają prawo skorzystać medycy i osoby powyżej 50. roku życia. Punkty szczepień już przyjmują pierwszych chętnych.
W piątek 24 września rozpocznie się rejestracja na szczepienia trzecią dawką preparatu przeciwko koronawirusowi. W akcji mogą wziąć udział tylko medycy i osoby, które ukończyły 50 lat. Podpowiadamy, jak dopisać się na szczepienie.
Minister zdrowia Adam Niedzielski prognozuje, że już w przyszłym tygodniu dobowy wzrost zachorowań na COVID-19 przekroczy tysiąc. W związku z rozpędzającą się czwartą falą pandemii i znikomym zainteresowaniem szczepieniami rząd będzie zmuszony rozważyć wprowadzenie obostrzeń. Szef resortu zapowiada, że będzie skłonny podejmować “decyzje bardziej drastyczne”.