Lubelskie. Para z Międzyrzeca Podlaskiego opiekowała się 3-miesięczną córeczką pod wpływem narkotyków. Gdyby nie reakcja pracownicy ośrodka pomocy społecznej, mogło dojść do tragedii. Wezwano policję. Rodzice usłyszeli zarzuty.Informacji o zdarzeniu udzieliła Polska Agencja Prasowa. Mieszkańcy województwa lubelskiego opiekowali się 3-miesięczną córką. Podczas sprawowania opieki oboje byli pod wpływem amfetaminy. Interwencję podjęła pracownica opieki społecznej, która podejrzewała 20-latkę i 23-latka o zażycie narkotyków.
Lubelskie. Młody mężczyzna stracił panowanie nad motocyklem. 24-latek nie posiadał prawa jazdy. Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe. Po żmudnej akcji reanimacyjnej nie udało się uratować mężczyzny. Policja wydała apel. Prosi o zachowanie ostrożności na drogach.Jak informują funkcjonariusze z powiatu ryckiego, do zdarzenia doszło 16 czerwca o godzinie 10:30. 24-letni motocyklista na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Wypadek miał miejsce na drodze powiatowej między Leopoldowem a Grabowem Szlacheckim.
Tragiczny weekend nad jeziorem Zagłębocze (woj. lubelskie). Na terenie powiatu łęczyńskiego utonęła 30-letnia kobieta, która odpoczywała nad wodą ze znajomymi. Sprawę bada prokuratura.Do tragedii doszło w miniony piątek 9 lipca w okolicy godziny 14:00. 30-letnia mieszkanka gminy Konopnica odpoczywała nad jeziorem Zagłębocze wraz z dwojgiem znajomych – podał "Kurier Lubelski".Bliscy kobiety postanowili oddalić się na moment. Po powrocie stwierdzili, że 30-latki nie ma w miejscu, w którym poprzednio odpoczywała.
Zderzenie, a później dachowanie i śmierć 19-letniego kierowcy. W Charlejowie pod Łukowem w woj. lubelskim doszło do tragicznego wypadku. Zmarły mężczyzna nie miał prawa jazdy.Dramat rozegrał się w niedzielę, około godziny 19:30. Wstępne ustalenia mówiły jedynie o dwóch rannych osobach.Łukowski dyżurny wysłał do Charlejowa policjantów. Na miejscu pojawiło się również pogotowie, niestety nie udało się uratować 19-latka kierującego BMW.
Grupa zakonnic zagubiła się w lesie w Rezerwacie Przyrody Szumy nad Tanwią. Gdy zaczął zapadać zmrok, siostry zdecydowały się powiadomić policję. Służby ruszyły na ratunek. Jeśli nie sprawna akcja służb, zakonnice musiałyby spędzić noc w ciemnym lesie. Siostry zakonne nie mogły odnaleźć drogi powrotnej Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Siostry zakonne zaparkowały auto na jednym z leśnych parkingów w Hucie Szumu i udały się na spacer do lasu w Rezerwacie Przyrody Szumy nad Tanwią. Po udanej wycieczce, zdecydowały się wrócić do samochodu. Żadna z nich nie potrafiła jednak wskazać kierunku, w którym należało podążać, by odnaleźć auto. W lesie zaczął zapadać zmrok, a nic nie wskazywało na to, że zakonnice przypomną sobie, jak dojść do pozostawionego samochodu. Ok. godz. 20 zdecydowały się zatem zawiadomić służby i oczekiwać na pomoc. Na ratunek! Policja z Tomaszowa Lubelskiego zdecydowała, że nie należy zwlekać i natychmiast podjęła akcję w celu odnalezienia sióstr. O pomoc poproszony został również dzielnicowy z Posterunku Policji w Suścu, który zaznajomiony był z topografią terenów leśnych w rezerwacie. Po poszukiwaniach udało się wydobyć zakonnice z opresji. Prawdopodobnie nieco przestraszone, ale całe i zdrowe zaprowadzone zostały na parking, gdzie czekało auto. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Poznań. Dwa obszary zagrożone wścieklizną. Powiatowy Lekarz Weterynarii wprowadził obostrzeniaGrupa uchodźców odnaleziona w Szymkach: “Bus odjechał w stronę granicy, nie wiemy dokąd ich wywieziono” Podkarpackie: 67-latka w okrutny sposób znęcała się nad psem. Kobieta trafiła do aresztuŹródło: policja.gov.pl, wtv.pl
W sobotę 13-latek ze Starego Zamościa wyszedł na spacer i zniknął. Około godziny 21 zaniepokojona rodzina zgłosiła sprawę na policję. - Funkcjonariusze szukali chłopca przez całą noc - przekazała starszy aspirant Dorota Krukowska-Bubiło. W poszukiwania zaangażowano aż 150 policjantów.13-latek wyszedł z domu około 16 i do godziny 21 nie wrócił. Matka chłopca zwróciła się o pomoc do policji. Wcześniej rodzina na własną rękę próbowała znaleźć 13-latka. - Nie zabrał ze sobą telefonu - informuje Dorota Krukowska-Bubiło z lubelskiej policji.
W powiecie radzyńskim na Lubelszczyźnie miał miejsce pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli w miejscowości Gąsiory. W trakcie policyjnej akcji rozległy się strzały. Jeden z funkcjonariuszy jest ranny.Lubelscy mundurowi zostali poinformowani, że jedną z lokalnych dróg wyjątkowo szybko przemieszcza bus z rozbitym tylnym światłem – podało RMF FM.Policjantom stosunkowo szybko udało się zlokalizować pojazd.
Na obwodnicy Lublina wczesnym porankiem doszło do wypadku busa i samochodu ciężarowego. W wyniku zdarzenia ucierpiało osiem osób, kierowca ciężarówki odjechał nie udzielając pomocy potrzebującym. Policja prowadzi działania mające na celu odnalezienie jednego z kierowców uczestniczących w wypadku.
Trąba powietrzna przeszła przez niewielką miejscowość - Gózd. Żywioł zniszczył niemal całe schronisko dla zwierząt. Trwa zbiórka pieniędzy na rzecz odbudowania przytułku. Jak podali Polscy Łowcy Burz, zjawisko pogodowe, które przeszło przez okolice Lublina, mogło być trąbą powietrzną. - Obrazy radarowe potwierdzają możliwość wystąpienia trąby powietrznej. Obraz prędkości radialnej przemieszczania się hydrometeorów ukazuje dość silną rotację cyklonalną w dolnej troposferze - podawali.
Lubelskie. Policja zatrzymała 35-letniego mężczyznę, który zabił 4-miesięcznego szczeniaka. Sąd wydał decyzję o areszcie tymczasowym.Informacji o zdarzeniu udzieliła przedstawicielka lubelskiej policji, aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak.Jak się okazuje, 35-letni mężczyzna dostał napadu agresji. W domu, na ternie gminy Dołhobyczów podszedł do 4-miesięcznego szczeniaka.
Lubelskie. Policja wyłowiła ciało 15-letniego chłopca. Nastolatek uciekł z domu. Poinformował, że zamierza popełnić samobójstwo. Nadzór nad sprawą przejęła prokuratura.Informacji o tragicznym finale poszukiwań udzielił młodszy aspirant, Kamil Karbowniczek z lubelskiej policji. Zaginięcie odnotowano w czwartek, po godzinie 13:00. Nastolatek z gminy Niedrzwica Duża wyszedł z domu, informując o zamiarze popełnienia samobójstwa.
Kraśnik. Cały powiat został doświadczony przez silne ulewy. Ulice dosłownie pływają. Zalane posesje, budynki i powalona drzewa. Przedstawiciel straży pożarnej wyjaśnił, co dokładnie dzieje się w gminie. Starszy kapitan Piotr Michałek przekazał nam informacje na temat ulew w Kraśniku. - W sobotę od rana wpłynęło do nas aż 10 zgłoszeń. Interwencje dotyczą wody zalewającej posesje albo budynki - deklarował dla naszej redakcji.
