Julia Przyłębska od 2016 roku sprawuje funkcję prezeski Trybunału Konstytucyjnego. Magistra prawa od 1998 roku działa jako osoba publiczna.
Na wniosek Mateusza Morawieckiego Trybunał Konstytucyjny zajmie się sprawą pierwszeństwa prawa unijnego nad prawem krajowym. Rozprawa rozpocznie się 31 sierpnia o godzinie 12.Przypomnijmy, że państwa członkowskie nie mogą wprowadzać przepisów będących sprzecznymi z prawem europejskim. W przypadku wystąpienia sprzeczności przepisy unijne mają pierwszeństwo nad krajowymi.Organ zarządzany przez Julię Przyłebską rozpoczął rozpoznawanie sprawy w połowie lipca. Rozprawę wynikającą z wniosku premiera Mateusza Morawieckiego odraczano jednak kilkukrotnie.Ostatecznie termin ustalono na wtorek 31 sierpnia.
Dziennikarze TVN narazili na niebezpieczeństwo Julię Przyłębską oraz jej wnuczkę. Tak twierdzi prezes Trybunału Konstytucyjnego. Sędzia ma więcej zarzutów wobec prywatnej stacji.Prezes TK Julia Przyłębska oskarżyła dziennikarzy TVN o to, że nie mogła bezpiecznie wejść do pociągu. Powodem miało być stworzenie krytycznego wobec niej materiału.- Pokazuje brak argumentów, nienawiść, ale i bezsilność w ataku - skwitowała opisywaną sytuację Julia Przyłębska.
Julia Przyłębska była gościnią w „Gościu Wiadomości” TVP. Podczas rozmowy przede wszystkim wraz ze swoim rozmówcą, Michałem Adamczykiem, poruszała temat konstytucji 3 maja, ale również kwestii nazywania aktualnego Trybunału Konstytucyjnego „trybunałem Julii Przyłębskiej”. Poddenerwowana sędzia tłumaczyła, że takie zachowanie oraz podważanie kompetencji zasiadających w nim sędziów jest nie w porządku, bo trybunał został wybrany w sposób konstytucyjny. Rzekomym podważaniem kompetencji miały być ataki na Krystynę Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza za ich wątpliwą przeszłość i aktualne zachowania.
Od 22 października 2020 roku Julia Przyłębska znalazła się na celowniku ruchów feministycznychSędzia, choć nie nigdy nie została zaatakowana, ma przemieszczać się po kraju w towarzystwie ochrony"Fakt" przyłapał magistrę podczas wykonywania zakupów. Po nowe okulary wybrała się limuzynąJak podaje "Fakt", w środę 13 stycznia Julia Przyłębska ruszyła do sklepu. Informacja nie powinna budzić większej sensacji, gdyby nie obstawa sędzi. W drodze po okulary asystowali jej ochroniarze, a na miejsce udała się limuzyną.
Na zlecenie RMF FM oraz "Dziennika Gazety Prawnej" przeprowadzono sondaż mający sprawdzić kto zdaniem Polaków jest najbardziej wpływową kobietą w polskiej polityceNajwiększe Popracie w tej kwestii uzyskała była premier Beata Szydło (24,3 proc.)Drugie miejsce zajęła Beata Nowacka (11,4 proc.) natomiast trzecie Elżbieta Witek (11,3 proc.)Na liście znalazły się jeszcze Marta Lempart, Julia Przyłębska, Joanna Scheuring-Wielgus, czy Jadwiga EmilewiczSondaż, w którym zwyciężczynią okazała się Beata Szydło, przeprowadzony został dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM. Wykonała go firma United Surveys.Wyniki ankiety zapewne były dla Beaty Szydło zaskoczeniem. Od kilku lat bowiem unika aktywnego zaangażowania w rodzimą politykę i skupia się na wykonywaniu obowiązków europosłanki.