Zespół Perfect postanowił zakończyć swoją karierę. W mediach społecznościowych grupy pojawiło się oświadczenie jej członków. Jeszcze do niedawna, planowana była ich ostatnia pożegnalna trasa. Perfect ostatecznie schodzi ze sceny... niepokonany. Koniec Perfectu Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym - śpiewał Grzegorz Markowski w jednej z najpopularniejszych piosenek zespołu. Dziś słowa te ostatecznie wchodzą w życie. Grupa kończy swoją wieloletnią karierę. O zamierzonym zakończeniu działalności zespół informował już jakiś czas temu; Perfect zamierzał jednak zagrać ostatnią pożegnalną trasę, przez którą chciał podziękować fanom za tyle lat wsparcia. Na drodze stanęła jednak pandemia koronawirusa. Koncerty musiały zostać przełożone na czas zakończenia się kryzysu. Ostatecznie Grzegorz Markowski zdecydował się jednak na rezygnację z trasy. Powodem miała być jego kondycja zdrowotna oraz brak prób z zespołem. Pozostała część składu nie zamierzała się jednak poddawać. Postanowiła powiadomić fanów o chęci rozpoczęcia ostatecznej trasy Perfectu bez udziału swojego wokalisty. W jego zastępstwie mieli wystąpić inni artyści, chcący oddać hołd legendarnemu zespołowi.
Informacje o tym, że Grzegorz Markowski, wokalista zespołu Perfect, zrezygnował z udziału w pożegnalnej trasie koncertowej kapeli, pojawiły się pod koniec marca. Sama trasa koncertowa miała się odbyć już w ubiegłym roku, jednak na przeszkodzie jej organizacji stanęła pandemia.Koncerty przełożono na rok 2021, jednak we wtorek okazało się, że zespół nie wystąpi w zapowiadanym składzie. We wpisie udostępnionym przez córkę w mediach społecznościowych Markowski tłumaczył się ze swojej decyzji.- Całe moje życie to był Perfect i było to… perfekcyjnie dobre życie… A słowo "chciałbym" to właściwie "mogę być sobą". To było zawsze cholernie dla mnie ważne. Z jednej strony była to obietnica dawana sobie, a z drugiej Wam - przywołuje fragment oświadczenia Wirtualna Polska.- Z ciężkim sercem chcę Was teraz przeprosić, ale nie mogę udawać, że nic się nie zmieniło i że jestem w stanie zagrać z zespołem dla Was tak, jak grałem przez lata. Nie mogę zagrać koncertów, które wiem, że nie będą nawet w połowie takie jak kiedyś. Jest to dla mnie bardzo trudna decyzja - wyznał przywoływany przez Wirtualną Polskę Grzegorz Markowski.[EMBED-2871]
