wtv.pl > Doda

Doda

Dorota Rabczewska-Stępień jest wokalistką, wykonującą utwory z gatunku pop i rock. Od najmłodszych lat występowała na scenie, biorąc udział w próbach teatralnych. Jest również kompozytorką i autorką własnych tekstów. Popularna celebrytka słynie z braku ogłady oraz stanowczych, głęboko ugruntowanych poglądów.

doda1
19.03.2022 08:56 Doda o seksworkingu: "To jest pozbawianie się możliwości decydowania o sobie". Pracownice seksualne: "Nie jesteśmy przedmiotem"

Premiera nowego filmu Dody o pracownicach seksualnych zbliża się wielkimi krokami, więc Doda w ramach promocji udzieliła wywiadu portalowi Kobieta.pl. Szkoda tylko, że skorzystała z tej okazji, by stygmatyzować pracujące kobiety. W sprawie wypowiedziały się same pracownice seksualne, w żartobliwy sposób sugerując, że Doda nie za bardzo wie, o czym mówi i że nie zbadała tematu swojego filmu, a także że wykorzystuje je jako kontrowersyjny temat.W wywiadzie możemy przeczytać:„Mnie to zatrważa i jestem wręcz zszokowana jak niektóre feministki – które de facto nie są feministkami, bo promowanie prostytucji pod hasłami feminizmu, to jeden wielki bullshit - mówią o prostytucji jako o normalnej pracy. Mądra feministka wie, że każda kobieta ma o wiele więcej do zaoferowania. Nie jest przedmiotem, a przede wszystkim nie jest do sprzedaży dla mężczyzn”. Dlaczego Doda, która zbudowała swój wizerunek na seksie (i to jest ok!), uważa, że seks uprzedmiatawia kobietę? To skrajnie mizoginistyczne i konserwatywne założenie, zgodnie z którym seks naznacza, brudzi kobietę. Kościół rzymskokatolicki od dziecka wmawia nam, że kobieta „oddaje się”, gdy uprawia seks. Że „traci dziewictwo”, „traci cnotę (niewieścią)” – tak jakby w seksie coś traciła, a nie zyskiwała nowe doświadczenie. Seks nas nie uprzedmiatawia. To seksiści i seksistki nas uprzedmiatawiają.

Doda: "W Polsce sextaśma byłaby końcem kariery - i dobrze". To obwinianie ofiar (Opinia)
19.03.2022 08:42 Doda: "W Polsce sextaśma byłaby końcem kariery - i dobrze". To obwinianie ofiar (Opinia)

Można by to podsumować po prostu: OK, BOOMER. Dojrzała kobieta, która w swojej młodości brała udział w patoprogramach jak ,,Bar", która sprzedawała swoje płyty seksualnością (w czym nie ma według mnie nic złego, ale widocznie według niej tak, więc to mocna hipokryzja), obecnie ocenia nastolatki za to, że mają śmiałość odkrywać swoją seksualność i mieć różne doświadczenia, inne od jej doświadczeń i systemu wartości.