Rodzice z Dąbrowy Górniczej wezwali pogotowie do swojej dwumiesięcznej córeczki, u której stwierdzili brak funkcji życiowych. Wkrótce okazało się, że dziecko zmarło w wyniku uderzenia głową oraz podania narkotyków. Odpowiedzialni byli jej opiekunowie. Matka dziecka nie przyznała się do winy. Śmierć dziecka z Dąbrowy Górniczej Do zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 września ubiegłego roku. Małżeństwo z Dąbrowy Górniczej wezwało pogotowie do swojej dwumiesięcznej córki. Po przybyciu na miejsce ratowników okazało się, że malec nie wykazuje funkcji życiowych. Po stwierdzeniu zgonu oraz dokładnym obejrzeniu dziecka, pracownicy pogotowia uznali, że ciało dziewczynki jest podejrzanie obite. W tej sytuacji na miejsce wezwane zostały służby. Śledczy zlecili sekcję zwłok dwumiesięcznej dziewczynki, która wykazała, że przyczyną zgonu był uraz głowy dokonany w wyniku uderzenia oraz spożycie substancji psychoaktywnych. Zarzuty dla rodzicówProkuratura Okręgowa w Katowicach ustaliła, że na zgon dziecka bezpośredni wpływ mieli jego rodzice. Okazało się bowiem, że tuż przed śmiercią matka uderzyła je kilka razy. Dodatkowo, dziecku podane zostały narkotyki, których zażycie było przyczyną zatrzymania funkcji życiowych dziewczynki. W wyniku śledztwa ustalono, że na zły stan zdrowia dziecka wpływ miał również ojciec, który usłyszał zarzut narażenia swojego dziecka na utratę życia. Kobieta nie przyznała się do winy. O losie małżeństwa zadecyduje sąd. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Tragiczny wypadek w Pankach. Poparzony kawą chłopczyk trafił do szpitala śmigłowcem LPRKoszalin. W oknie życia znaleziono dwumiesięczną dziewczynkęLubelskie. Zatrzymano rodziców 3-miesięcznej dziewczynki, mieli narażać jej zdrowie i życieŹródło: wp.plZdjęcie: pixabay.com/PublicDomainPictures - zdjęcie ilustracyjne
W sobotę Andrzej Duda wziął udział w obchodach 41. rocznicy podpisania Porozumienia Katowickiego w Dąbrowie Górniczej. – Polska się oczyszcza jak rzeka. Powoli, ale stale – mówił prezydent i zapewnił, że zrobi, co może, by mogła "w spokojny sposób oczyszczać się dalej".11 września głowa państwa odwiedziła Dąbrowę Górniczą, by uczestniczyć w obchodach 41. rocznicy podpisania Porozumienia Katowickiego i powstania NSZZ "Solidarność". Andrzej Duda złożył wieniec przed pomnikiem upamiętniającym Porozumienie – jedno z czterech wydarzeń składających się na słynne Porozumienia Sierpniowe.– To był wielki czas – mówił prezydent. – I pod względem ducha, który wtedy był, i pod względem skutków, które przyniósł.