Rodzice z Dąbrowy Górniczej podali 2-miesięcznemu dziecku narkotyki. Niemowlę zmarło
Rodzice z Dąbrowy Górniczej wezwali pogotowie do swojej dwumiesięcznej córeczki, u której stwierdzili brak funkcji życiowych. Wkrótce okazało się, że dziecko zmarło w wyniku uderzenia głową oraz podania narkotyków. Odpowiedzialni byli jej opiekunowie.
Matka dziecka nie przyznała się do winy.
Śmierć dziecka z Dąbrowy Górniczej
Do zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 września ubiegłego roku. Małżeństwo z Dąbrowy Górniczej wezwało pogotowie do swojej dwumiesięcznej córki. Po przybyciu na miejsce ratowników okazało się, że malec nie wykazuje funkcji życiowych.
Po stwierdzeniu zgonu oraz dokładnym obejrzeniu dziecka, pracownicy pogotowia uznali, że ciało dziewczynki jest podejrzanie obite. W tej sytuacji na miejsce wezwane zostały służby.
Śledczy zlecili sekcję zwłok dwumiesięcznej dziewczynki, która wykazała, że przyczyną zgonu był uraz głowy dokonany w wyniku uderzenia oraz spożycie substancji psychoaktywnych.
Zarzuty dla rodziców
Prokuratura Okręgowa w Katowicach ustaliła, że na zgon dziecka bezpośredni wpływ mieli jego rodzice. Okazało się bowiem, że tuż przed śmiercią matka uderzyła je kilka razy.
Dodatkowo, dziecku podane zostały narkotyki, których zażycie było przyczyną zatrzymania funkcji życiowych dziewczynki.
W wyniku śledztwa ustalono, że na zły stan zdrowia dziecka wpływ miał również ojciec, który usłyszał zarzut narażenia swojego dziecka na utratę życia.
Kobieta nie przyznała się do winy. O losie małżeństwa zadecyduje sąd.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Tragiczny wypadek w Pankach. Poparzony kawą chłopczyk trafił do szpitala śmigłowcem LPR
Koszalin. W oknie życia znaleziono dwumiesięczną dziewczynkę
Lubelskie. Zatrzymano rodziców 3-miesięcznej dziewczynki, mieli narażać jej zdrowie i życie
Źródło: wp.pl
Zdjęcie: pixabay.com/PublicDomainPictures - zdjęcie ilustracyjne