Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa jest świętem obchodzonym tuż po uroszystości Trójcy Świętej. Przyczyną ustanowienia obchodów były objawienia błogosławionej Julianny de Retine z Mont Cornillon. Pod wpływem objawień już w 1246 zorganizowano pierwsze obchody Bożego Ciała dla jednej z belgijskich diecezji.
Boże Ciało w Warszawie upłynęło pod znakiem licznej procesji. W mediach już możemy dostrzec zdjęcia z marszu w centrum stolicy, jednak jak poinformował nas rzecznik Archidiecezji Warszawskiej równie liczne wydarzenie miało miejsce na warszawskim Wilanowie. Trzecia fala zachorowań zdążyła przeminąć, jednak zagrożenie sanitarno-epidemiczne wciąż istnieje. Początkowo mogłoby się wydawać, że Boże Ciało odbędzie się bez większych przedsięwzięć. Ostatecznie postawiono na procesję ulicami Starego Miasta. Specjalny komunikat w sprawie wydała Archidiecezja Warszawska. Jeszcze przed rozpoczęciem procesji odbyła się koncelebrowana msza święta w Archikatedrze Warszawskiej. Prowadził ją biskup polowy Józef Guzdek i biskupi pomocniczy z archidiecezji.
W czasie kazania w Boże Ciało abp Jędraszewski podzielił się kontrowersyjną tezą, która ma niewiele wspólnego z miłością do bliźniego. Do Konferencji Episkopatu Polski trafił list z żądaniem oficjalnych przeprosin ze strony hierarchy.Powołując się na słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego, abp Jędraszewski uderzył w pary zmagające się z niepłodnością. Na ręce Konferencji Episkopatu Polski (KEP) złożony został list. Wysłało go Stowarzyszenie na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji „Nasz Bocian”.Słowa zawarte w oficjalnym piśmie do KEP są pokłosiem kontrowersyjnych słów abp. Jędraszewskiego, który zwrócił uwagę, że "nowa Polska” nie może być "Polską niepłodnych” oraz osób, które mordują nowe życie.