wtv.pl > Pogoda > Zalane ulice, zniszczone budynki, powalone drzewa. Bilans nawałnic
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:53

Zalane ulice, zniszczone budynki, powalone drzewa. Bilans nawałnic

Poniedziałek był bardzo pracowity dla straży pożarnej
ROBERT ZALEWSKI/East News

Poniedziałek był wyjątkowo pracowita dla polskich strażaków. Tylko do godziny 21 służby interweniowały blisko 500 razy. Najniebezpieczniej było na Dolnym Śląsku, tam strażacy wzywani byli aż 118 razy. Zdjęcia dokumentujące burze potwierdzają, że sytuacja była wyjątkowo trudna.

W poniedziałek informowaliśmy o silnej i nagłej burzy w Jeleniej Górze oraz we Wrocławiu. Zdjęcia oraz filmy publikowane przez mieszkańców miast objętych przez żywioł pokazują, iż w kilka chwil słoneczne niebo zamieniło się w morze gradu płynące po ulicach.

ZOBACZ WIDEO

Pierwszy dzień tygodnia był dla strażaków bardzo pracowity. Dane na temat podjętych interwencji to potwierdzają. Mł. bryg. Krzysztof Batorski, rzecznik PSP przekazał, że działania skupiały się na usuwaniu skutków burz i wichur.

Burze w Polsce: pracowity poniedziałek strażaków

W poniedziałek wieczorem sytuację w kraju skomentował w rozmowie z Onetem rzecznik prasowy PSP mł. bryg. Krzysztof Batorski. - Do godz. 21 odnotowano 480 interwencji związanych z usuwaniem skutków zjawisk atmosferycznych - przekazał strażak.

Szczególnie dwa regiony w kraju narażone były w poniedziałek na silne wyładowania. Był to Dolny Śląsk oraz woj. zachodnio-pomorskie. W południowym województwie straż pożarna podjęła aż 118 interwencji. W zachodniopomorskim natomiast interweniowano zaledwie 2 razy mniej: 116 razy.

Zdecydowanie mniej razy wyjeżdżali strażacy z woj. opolskiego - 54 razy oraz lubuskiego - 52 razy. Nie zmienia to jednak faktu, że interwencje były wyjątkowo wymagające.

Żywioł pokazał swoją niebezpieczną stronę

Nagłe i intensywne opady przyniosły ze sobą problemy na drogach oraz w prywatnych posesjach. - Nasze główne działania polegały na udrażnianiu dróg z wiatrołomów oraz wypompowywaniu wody z piwnic budynków - przekazał mł. bryg. Krzysztof Batorski.

Rzecznik jeleniogórskiej straży kpt. Krzysztof Zakrzewski w rozmowie z wtv.pl przekazał, że zalanie części ulic w mieście wiązało się z problemami odbioru wody przez studzienki kanalizacyjne. Zapewne nie był to odosobniony przypadek w skali kraju.

W sieci pojawiło się wiele zdjęć dokumentujących, z jak intensywnymi opadami musieli zmagać się mieszkańcy danych regionów oraz same służby działające nad ich usunięciem. Kulki lodu miały kilka centymetrów średnicy.

Nie tylko ostatnie dni były pracowite dla służb

Informacje na temat podejmowanych interwencji są nieustannie zbierane i analizowane. MSWiA przekazało podsumowanie działań i wezwań w ostatnich dniach.

Tylko od 14 do 20 czerwca do straży pożarnej przekazano aż 7497 zgłoszeń z numeru alarmowego 112. Państwowe Ratownictwo Medyczne było wzywane niemal 60 tys. razy w ciągu wskazanych 6 dni.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected] Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: Onet, wtv.pl

Powiązane