wtv.pl > Polska > Kolejna afera w drugi dzień matur? “Cały Wykop był zawalony odpowiedziami już o 7 rano"
Jan Kietliński
Jan Kietliński 19.03.2022 09:20

Kolejna afera w drugi dzień matur? “Cały Wykop był zawalony odpowiedziami już o 7 rano"

lacie-slezak-yHG6llFLjS0-unsplash
https://unsplash.com/photos/yHG6llFLjS0?utm_source=unsplash&utm_medium=referral&utm_content=creditShareLink

W środę odbył się drugi z serii trzech obowiązkowych egzaminów maturalnych. Uczniowie pisali matematykę. Z reguły jest to najbardziej stresujący z egzaminów. To również matematyka jest najczęściej oblewanym przedmiotem maturalnym. W wielu miejscach w internecie pojawiają się plotki na temat zdjęć kartki z odpowiedziami, która wyciekła po godzinie 7:00. Czy to możliwe?

Egzamin maturalny z matematyki rozpoczął się dziś o godzinie 9:00. W tym roku przystąpiło do niego 259 272 maturzystów. Kontrowersje związane z jego przebiegiem pojawiły się po zakończeniu egzaminu. Według najnowszych doniesień arkusze w niektórych częściach kraju były rozwiązywane już o 8:30, a od godziny 7:00 w internecie można było natknąć się na kartkę z odpowiedziami.

“Jakie Podlasie, cały Wykop był zawalony rozwiązaniami już o 7 rano”

W tym i w poprzednim roku Podlasie było miejscem policyjnej interwencji w sprawie domniemanego wycieku tematu z języka polskiego. Jak wynika z naszej wczorajszej rozmowy z Dyrektorem CKE, Piotrem Smolikiem, dochodzenie zostało umorzone. Smolik stwierdził, że jedynym dowodem na wyciek są wykresy z Google Trends, a policja nie znalazła przekonujących dowodów w sprawie.

W przypadku dzisiejszego domniemanego wycieku arkusza z matematyki również oczy skierowane są na Podlasie. Jak pisze @ninjatenshi na Twitterze:

“plan: przeprowadzić się na Podlasie przed maturą”.

https://twitter.com/ninjatenshii/status/1389569614791778304

Pokrzywdzeni maturzyści są wściekli

Nie brakuje jednak poważnych głosów krytyki. Wielu uczniów czuje się pokrzywdzonych i wini za to wadliwy system:

“Szczerze to chce mi się płakać, bo pojęcia nie macie ile ja na j***** matme poświęciłam czasu, a osoby, które palcem nie ruszyły będą mieć po 90% bo odpowiedzi się nauczyli” - pisze na Twitterze @yaxlyexx.

https://twitter.com/yaxlyexx/status/1389905745471234051

Na możliwy wyciek skarży się też @ada_zipper:

"Moi znajomi liczyli na dobre wyniki z matematyki, bo chcą iść na studia techniczne. Pracowali na wynik z matury przez całą edukację, wydając pieniądze na zajęcia dodatkowe i poświęcając czas. Teraz zamiast nich na studia dostaną się ludzie, którzy wykuli odpowiedzi na pamięć"

https://twitter.com/ada_zipper/status/1389909881768062978

“Czas wyjechać z tego kraju” - pisze rozżalona @rosieitsnotme.

Nie brakuje również memów i humorystycznych spostrzeżeń na temat województwa Podlaskiego:

https://twitter.com/__nowheregirl__/status/1389501233308778502

Wnioskując z naszej wczorajszej rozmowy z Dyrektorem CKE, Piotrem Smolikiem, sprawa ponownie zostanie zgłoszona na policję w celu wyjaśnienia. Nie zmienia to faktu, że sprawa jest poważna i dopóki nie zostanie wyjaśniona, wielu uczniów ma prawo czuć się poważnie poszkodowanych.

Przypomnijmy, że za złamanie prawa i ujawnienie informacji dotyczących egzaminów przed ich rozpoczęciem, sprawcy grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.