W trakcie minionej serii burz, które przed tygodniem przeszły nad Polską, odnotowano rekordową kulę gradu, jaka spadła na teren naszego kraju. Gradzina, którą w czwartek znalazła pani Magdalena, liczyła blisko 14 cm.Fala upałów, która w ubiegłym tygodniu dotarła do Polski, zakończyła się okresem formowania superkomórek burzowych, które wyrządziły ogromne szkody w licznych częściach kraju.Burzom nierzadko towarzyszyły opady gradu, które miejscami były iście rekordowe. Największą w historii gradzinę, jaka kiedykolwiek spadała na teren Polski, odnotowano w Tomaszowie Mazowieckim.