Kuriozalna sytuacja na lotnisku w Berlinie. Białoruska noblistka, Swietłana Aleksijewicz, która miała polecieć z Berlina do Wrocławia, by uczestniczyć w spotkaniu autorskim, została zatrzymania pod pretekstem wniesienia na pokład samolotu bomby. Pisarka nie miała przy sobie nic, co mogłoby na to wskazywać. Przez dłuższy czas nikt nie powiedział jej nawet, co się dzieje.