Sankt Petersburg jest rosyjską perełką. Miasto jest kolebką światowej kultury, domem dla słynnych poetów i pisarzy, a także miejscem szczególnie ważnym dla świata teatru. Zimowa stolica Rosji ma jednak swoje mroczne oblicze. Miasto boryka się ostatnio ze wzrostem przestępczości, a sytuacja zdaje się pogarszać. Na taką kolej rzeczy wskazują petersburscy grzybiarze. W sierpniu odkryli oni rekordową liczbę zwłok spoczywających w podmiejskich lasach.Sezon grzybowy już się rozpoczął. Natomiast w Petersburgu, oprócz grzybów, mieszkańcy natrafiają na prawdziwie makabryczne znaleziska. Mowa tu o ludzkich zwłokach, które zdają się wyrastać z ziemi wraz z grzybami.W sierpniu petersburscy grzybiarze odnajdywali średnio jedno ciało dziennie, natomiast niewiele rosyjskich mediów pisze o tym, jako o masowym zjawisku. Co kryje się za dramatycznymi odkryciami?