Od początku sierpnia kilkuset nielegalnych imigrantów przekroczyło granicę między Polską, a Białorusią. Jednak grupa raptem kilkudziesięciu osób nadal przebywa przy granicy. Od kilku tygodni aktywiści i posłowie starają się udzielić pomocy potrzebującym. Straż Graniczna zablokowała jednak dostęp do uchodźców, których stan pogarsza się każdego dnia. Dziś prezydent ma wprowadzić stan wyjątkowy, którego celem jest całkowite odcięcie wschodniej granicy. Dlaczego więc MSWiA nie udziela żadnych informacji na ten temat? Kilkuset uchodźców, którzy dotarli już do Polski, zostało rozlokowanych w licznych, bliżej nieznanych lokalizacjach. Wczoraj w internecie pojawiła się informacja, że w jednym z ośrodków pod Warszawą doszło do zatrucia afgańskiej rodziny trującymi grzybami. Niektóre doniesienia mówią, że w wyniku tego zatrucia zmarł sześcioletni chłopiec.Pojawiają się też informacje o fatalnym stanie zdrowia uchodźców na granicy. Aktywiści mówią, że część z nich niedługo umrze. Są to makabryczne informacje, które wymagają komentarza. Jednak MSWiA nie jest chętne do rozmowy.