Prezenterka znana między innymi z "Perfekcyjnej Pani Domu". Od wielu lat związana z TVN-em. Mentorka w "Projekt Lady" i aktywistka na rzecz kobiet i mniejszości seksualnych.
W trakcie tych 20-kilku minut programu czułam się jak na 20-kilku minutach reklam. Ale czułam się też oszukiwana, jak na relacjach na Instagramie celebrytek, w których te pozornie dają obraz swojego życia, a tak naprawdę wciskają nam kolejne produkty i kolejne zniżki.Dietetyczka wyraźnie mówi Rozenek-Majdan, że jej waga jest w normie. Nie choruje, wszystko jest ok. Ale gwiazda TVN-u czuje, że musi schudnąć. Nie ma co tego krytykować – to jej ciało i jej odczucia. Ale po co robić z tego cały 20-minutowy blok reklamowy pod przykrywką scen z życia celebrytki z na wskroś fatbobicznym wydźwiękiem? Po co mamy słuchać, jak dla Rozenek waga powyżej 60 kg jest czymś okropnym? Wiele kobiet ma taką wagę i czuje się dobrze. Jest zdrowa, często szczupła lub chuda. Po co sprawiać, że będą czuły się źle w swoim ciele?Odpowiedź jest prosta: żeby zarabiać.
Małgorzata Rozenek wystąpiła w kolejnej odsłonie prowadzonego przez Magdę Mołek cyklu „W moim stylu”. Przypomnijmy, że była prezenterka telewizji TVN skupiła się na działalności w internecie po tym, jak opuściła szeregi prywatnego nadawcy.Na samym wstępie Mołek zaznaczyła, że warto wysłuchać Rozenek w sprawie jej udziału w przeróżnych telewizyjnych projektach oraz ilości ataków na jej osobę, z jakimi mierzy się w mediach społecznościowych.Prowadząca zwróciła uwagę, że użytkownicy internetu chętnie wytykają celebrytce każdy szczegół, a każdy jej post, zdjęcie czy komentarz podlega natychmiastowej ocenie.