W Kaliszu wyłowiono ciało kobiety. Informację o dryfujących po rzece Prośnie zwłokach przekazali kajakarze. Interwencję podjęła straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe, które stwierdziło zgon. Na miejscu pracuje policja. Funkcjonariusze wstępnie wykluczyli udział osób trzecich. Dryfujące ciało w ProśniePo godz. 11 Komenda Miejska Policji w Kaliszu otrzymała zgłoszenie o zwłokach pływających po Prośnie. O sprawie powiadomiła grupa kajakarzy, która przepływała rzeką. Ciało leżało tuż przy Wale Piastowskim, na wysokości pola golfowego. Na miejsce skierowana została straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. Strażacy wyłowili ciało z rzeki i podjęli natychmiastową próbę reanimacji, która ostatecznie nie przyniosła żadnego skutku. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon kobiety. Policja wyjaśnia przyczyny Przy Wale Piastowskim pracuje policja, która wyjaśnia przyczyny zdarzenia.- Próbujemy ustalić dane tej kobiety no i oczywiście wyjaśnić okoliczności tego tragicznego wydarzenia - powiedziała w rozmowie z WTV asp. Anna Jaworska-Wornicz z policji w Kaliszu. Straż pożarna z kolei poinformowała, że kobieta była w wieku ok. 50-60 lat. Policja nie podejrzewa, by do zgonu przyczyniły się osoby trzecie.- Na tą chwilę nie mamy takich podejrzeń, natomiast wiążąca będzie sekcja zwłok - powiedziała nam rzeczniczka kaliskiej policji. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected] Przyjrzymy się sprawie.Artykuły polecane przez redakcję WTV:Rodzice z Dąbrowy Górniczej podali 2-miesięcznemu dziecku narkotyki. Niemowlę zmarłoNie żyje dr Zbigniew Ruczaj, wybitny polski naukowiecMława. Zabójstwo na urodzinach rocznego dziecka. 33-latkowi grozi dożywocieŹródło: wtv.pl Zdjęcie: Zdjęcie ilustracyjne - TOMASZ GOLLA/AGENCJA SE/East News
Nie żyje Wincenty Edmund Pawlaczyk, jedna z najważniejszych postaci dla Kalisza w ostatnich latach. Pełnił funkcję wiceprezydenta miasta, działał w "Solidarności". Był przewodnikiem PTTK, harcerzem i działaczem społecznym. O jego śmierci poinformowała w mediach społecznościowych rodzina, a konkretnie jego syn, Paweł.
Wiadomości napływające z Kalisza (woj. wielkopolskie) są wyjątkowo tragiczne. Na stole lekarskim tuż po porodzie zmarła 40-letnia kobieta. Zlecone badania zwłok nie przyniosły oczekiwanych przez śledczych wyników. Prokuratura w Łodzi bada, dlaczego kobieta zmarła tuż po tym, jak na świat przyszedł jej syn Maks. Tajemnicza śmierć 40-letniej kobiety w szpitalu w Kaliszu. Sprawę bada obecnie łódzka prokuratura, która prowadzi śledztwo mające wyjaśnić wszelkie niejasności.Mały Maks, który przyszedł na świat w Kaliszu nigdy nie będzie miał okazji osobiście poznać swojej mamy. 40-letnia kobieta zmarła w trakcie przeprowadzania zabiegu cesarskiego cięcia.
W jednej z podkaliskich szkół doszło do pożaruKadra pedagogiczna w porę ewakuowała uczniówPrzyczyną miało być zapalenie się drewnianych belek wskutek nieszczelnego przewodu kominowegoPrzyczyną pożaru miał być nieszczelny przewód kominowy.
Rzecznik diecezji kaliskiej nie wie, kiedy biskup Edward Janiak zamierza zastosować się do nakazu wyprowadzki z jej terenuArchidiecezja Gdańska poinformowała nas, że abp Sławoj Leszek Głódź opuścił już swoją siedzibęSkontaktowaliśmy się z obiema diecezjami, by dowiedzieć się, czy biskupi zastosowali się już do polecenia wyprowadzki, jakie nałożył na nich Watykan.
Informacji o wyjątkowo przykrym zdarzeniu udzieliła Polska Agencja Prasowa. Na ten moment nie ustalono godziny wypadku, jednak o incydencie lokalna społeczność dowiedziała się dopiero w godzinach wieczornych, bowiem dopiero po 22:00 dostrzeżono 16-letnią dziewczynę, leżącą pod blokiem.Zdarzenie miało miejsce przy osiedlu Adama Asnyka w Kaliszu.