wtv.pl > Polska > Kobieta zmarła podczas porodu. Śledczy wciąż ustalają dlaczego
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:50

Kobieta zmarła podczas porodu. Śledczy wciąż ustalają dlaczego

W czasie porodu w szpitalu w Kaliszu zmarła kobieta
(zdjęcie ilustracyjne) Unsplash.com/Charles Eugene

Wiadomości napływające z Kalisza (woj. wielkopolskie) są wyjątkowo tragiczne. Na stole lekarskim tuż po porodzie zmarła 40-letnia kobieta. Zlecone badania zwłok nie przyniosły oczekiwanych przez śledczych wyników. Prokuratura w Łodzi bada, dlaczego kobieta zmarła tuż po tym, jak na świat przyszedł jej syn Maks.

Tajemnicza śmierć 40-letniej kobiety w szpitalu w Kaliszu. Sprawę bada obecnie łódzka prokuratura, która prowadzi śledztwo mające wyjaśnić wszelkie niejasności.

Mały Maks, który przyszedł na świat w Kaliszu nigdy nie będzie miał okazji osobiście poznać swojej mamy. 40-letnia kobieta zmarła w trakcie przeprowadzania zabiegu cesarskiego cięcia.

W szpitalu w Kaliszu kobieta zmarła w trakcie porodu

Obecnie nie ma zbyt wiele wiadomości na temat tragicznego zdarzenia, jakie miało miejsce 27 kwietnia 2021 r w Kaliszu. 40-latka osierociła nie tylko nowonarodzonego syna.

Zmarła na stole operacyjnym kobieta była matką dwóch starszych córeczek. Na ten moment sprawę bada łódzka prokuratura. Zlecone przez nią badania nie pozwoliły śledczym na stwierdzenie dokładnej przyczyny zgonu 40-latki. Nieoficjalne wiadomości mówią, że mogło dojść do wykrwawienia.

Rzecznik prasowy łódzkiej Prokuratury Regionalnej, Krzysztof Bukowiecki przekazał, że w związku z brakiem jednoznacznej odpowiedzi, zdecydowano się na zlecenie dalszych badań histopatologicznych. — Nie ma jeszcze wyników tych badań, będą znane za kilka tygodni — oświadczył w rozmowie z mediami rzecznik.

Chłopiec trafił już do domu

Chociaż mama małego Maksa zmarła w szpitalu w Kaliszu, to chłopiec urodził się zdrowy. Dziecko jest wcześniakiem, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Stan zdrowia chłopca był tak dobry, iż lekarze z kaliskiego szpitala podjęli decyzję o wypisaniu go do domu. Siostry poznały brata już w połowie maja. Niestety sytuacja rodziny zmarłej 40-latki nie jest łatwa.

>

Źródło: screen Google Maps Street View

W sieci ruszyła zbiórka, gdzie każdy może wspomóc start małego Maksa. Ma ona pomóc samotnemu ojcu, który musi samodzielnie stawić czoło wychowaniu trójki pociech, w tym jednego wcześniaka.

Każdy może pomóc rodzinie kobiety zmarłej w Kaliszu

W serwisie siepomaga.pl rozpoczęta została zbiórka. Zastrzeżono w niej, że żadne pieniądze nie są w stanie złagodzić bólu po stracie mamy i żony, jednak pomoc finansowa w tym trudnym okresie wydaje się niezbędna.

„Nie tak miała wyglądać ta historia. Niestety, los napisał brutalny scenariusz, który właśnie się spełnia” czytamy w opisie zbiórki. Pamiętajmy, że nie liczy się wielkość wpłaty, ale ich ilość. Czasem nawet 5 złotych przybliży rodzinę do celu.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: Głos Wielkopolski

Tagi: Kalisz Poród
Powiązane